Szukaj
Znalazłem 127 takich materiałów
Po przkrych zdarzeniach z tym właśnie samochodem http://allegro.pl/audi-a6-biala-3-0-tdi-lift-kamera-pneumatyka-09-i3944634050.html chcę ostrzec innych potencjalnych kupujących żeby trzymali się od tego auta jak i komisu bardzo daleko aby potem nie "chodzić po sądach" lub płacić akcyzy . Oto kilka negatywnych stron dokumentów auta :
1. Cofniety licznik o 60 tys. kilometrów w listopadzie ten samochód miał 219000+ km.
2. Podrobiona książka serwisowa
3. Wprowadzanie ludzi w błąd poprzez pisanie jak i mówienie do ostatniej chwili że samochód jest z 2009 roku a tak na prawdę jest z 2008 roku.
4. Oszukiwanie, że samochód stoi 2 tygodnie tak naprawdę stoi 2 prawie 3 miesiące
5. Przerobiony jest na samochód 2 osobowy (ciężarowy) przez co nie można jeździć nim w Polsce w 5 osób.
6. Nie opłacona akcyza (10,500 zł), uniknięcie akcyzy poprzez przerobienie auta na auto ciężarowe.
7. Samochód był rejestrowany w Polsce (poprzedni kupujący chyba poznał się na błędach w papierach i oddał auto)
Samochód może i ładny ale nie wart takich nieprzyjemności i dopłaty ponad 10 tysięcy.
Wszystkie informacje sprawdzone na własnej skórze.
Prosił bym o przestrzeżenie innych kupujących przed tym autem jak i komisem.
Pozdrawiam!
Edycja: Dodam, że ubezpieczenie które się wykupuje tam w komisie nic nie gwarantuje. W razie wypadku to ubezpieczenie nie jest ważne.
Dziś coś dla fanów rolniczych klimatów. O to historia ciągnika, który dzięki ciężkiej pracy nie tylko odzyskał dawną świetność ale i przeszedł o klase wyżej. Znalazłem ją na jednej ze stron o wiadomej tematyce. Link do strony na dole.
''Przedstawiam wam
mojego C-360 4x4
Ten ciągnik pełni główną rolę w
moim 7 ha gospodarstwie i
jestem z niego bardzo zadowolony! Pracuję tym ciągnikiem już dosyć długo i zdążyłem go dobrze poznać. Zwłaszcza, że sporo przy nim sam zrobiłem. Nie zawsze wyglądał tak jak teraz. Od nowości miał zrobione ponad 600mtg, a ja jestem jego drugim właścicielem. Poprzedniwłaściciel nie dbał o niego za bardzo i stał w krzakach na dworze kilka lat.
Kupiłem go za 3 tysiące, a
włożyłem w niego około 27 tys.
Wszystko tam jest teraz nowe.
Pozostały tylko stare obudowy
(silnika, skrzyni, podnośnika).
Sam napęd przedni wyniósł
mnie ok. 8 tys. z montażem,
olejem, błotnikami, kołami itd.
Sporo mnie ten ciągnik
kosztował, ale jestem teraz z
niego bardzo zadowolony. O
własnej pracy nawet nie
wspomnę. Składałem go razem
z wujem przez prawie 2 lata.
Ten Ursus to rocznik 1982, ale
teraz to można powiedzieć, że
2008. Spisuje się bardzo dobrze w
polu jak i w transporcie. Pracuję
nim czasami tez na usługach.
Ursusek dobrze radzi sobie z
agregatem 2,60m oraz pługiem
unia tur 5 przy podorywce.
Najbardziej jestem zadowolony
z wyciszanej kabiny oraz
wysokiego komfortu jazdy.
Dodam jeszcze, że po montażu
przedniego napędu, zmniejszyło
się spalanie podczas pracy.
Pewnie dlatego, że moc jest
lepiej przekazywana przez
wszystkie koła, nie ma strat
mocy i ciągnik jest wydajniejszy
oraz oszczędniejszy.''
Film z montażu napędu przedniego do Ursusa: http://
www.youtube.com/watch?
v=bZOFiNOsMLY
Galeria reszty zdjęć ursuska: arura.pl/opinie/ursus-c-360-4x4-bestia
Przy masie własnej wynoszącej zaledwie 760kg osiągniętej dzięki zastosowaniu aluminiowej karoserii na stalowej ramie moc ta zapewniała znakomite osiągi. Prędkość maksymalna 220km/h
I to wszystko niemal 50 lat temu.