Dziwny wypadek na obwodnicy Trójmiasta. Kierowca nie mógł do końca się zdecydować gdzie jechać, albo po prostu zagapił się i trafił w barierki rozdzielające pasy ruchu.
Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało ale wyglądało to groźnie... Początkowo pomyślałem, że Pan zasłabł, ale pogotowie go zbadało i nic nie stwierdziło. Pan nie był w stanie wyjaśnić co się dokładnie stało. Nie wiem też co ustaliła policja.
23.11.2023 Trójmiasto
To się kwalifikuje pod leczenie na oddziale zamkniętym - mówi jeden z doświadczonych policjantów z bielskiej drogówki, który niedawno przeszedł na emeryturę. Miał okazje zobaczyć nagranie przed jego publikacją. Na próżno doszukiwać się złamania przepisów ruchu drogowego przez kierowcę Mitsubishi. Nie da się ze 100% pewnością stwierdzić, że jedzie on lewym pasem ze względu na cwaniactwo, czy nie przypuszczał, że to już korek do skrętu w prawo. Można założyć, że to ta druga opcja, bowiem tablice rejestracyjne nie są Bielska-Białej i kierowca mógł nie znać miasta oraz sytuacji w tym miejscu.
Autor nagrania rzuca przekleństwami sam do siebie i uporczywie trzyma klakson przez około 20 sekund co akurat jest złamaniem przepisów. To nie jest normalne zachowanie zgodne z ogólnie przyjętymi normami. Nawet jeśli autor nagrania wysłał je na policję o czym zapewniał, to poza ewentualnym obraźliwym gestem niewiele można zarzucić kierowcy Mitsubishi.