Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 145 takich materiałów
    Alfa Romeo GTA 1300 Junior Corsa (105) '1968-72 –
    29 maja 2013, 14:14 przez PiereLuigi (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Bublewicz jakiego pamiętamy – Bublewicz jakiego pamiętamy 
Na wiele lat po osiągnięciach Zasady, Marian Bublewicz na powrót wprowadził polski sport rajdowy na liczące się trasy Zachodnio - Europejskie. Zdobył też przychylność zachodnich firm, które uwierzyły w możliwości Polaka i nadały jego teamowi zawodowy charakter. 
Zanim do tego doszło Bublewicz udowodnił, że można też jeździć na krajowym sprzęcie - bo swoją przygodę z samochodami rozpoczął od zajeżdżania Fiata 125p z silnikiem 1300 - swojego taty. Szczególnie efektownie wywijało się popularnemu Bublowi na rodzimych, szutrowych rajdach olsztyńskich, czym zwrócił na siebie uwagę szefa sportowego FSO Jacka Bartosia, który zaproponował mu starty w drużynie fabrycznej. Teraz olsztynianin miał dostęp do samochodów z wyższej półki, bo ekipa FSO posiadała specjalnie przygotowane samochody wyposażone w dwuwałkowe silniki 1.6 1.8 2.0 litra z Fiatów 132. 
Na czołówkowy wynik w Monte Carlo (jak też nazwano jeden z tych modeli) było jeszcze za mało, ale w centalno-wschodniej Europie można już było namieszać. Mistrzowska jazda Bublewicza nie przypadła jednak do gustu organizatorom hermetycznego rajdu w NRD, który z zasady wygrywali zawodnicy niemieccy i zdyskwalifikowali Polaka za szybką jazdę, pozbawiając go zasłużonego pierwszego miejsca w całorocznym cyklu tzw. Pucharu Pokoju i Przyjaźni. Drugie miejsce nie satysfakcjonowało ambitnego zawodnika. W tym samym roku Bublewicz zdobywa pierwszy tytuł rajdowego Mistrza Polski. W ekipie FSO dochodzi też do pełnej konsolidacji z pilotem Ryszardem Żyszkowskim - nieodłącznym,poza nielicznymi przypadkami, partnerem Bubla i współautorem wielu zwycięstw na krajowych i zagranicznych trasach. 
Nie sposób w krótkim przypomnieniu opisać wszystkie zwycięstwa Mariana Bublewicza. Jednakże z całą pewnością można powiedzieć, że przez wiele sezonów do tragicznego wypadku na piątym odcinku Zimowego Rajdu Dolnośląskiego w 1993 roku marian Bublewicz był najlepszym polskim zawodnikiem rajdowym. Zginął w samochodzie Ford Sierra Cosworth, który mu nie bardzo odpowiadał, bo posiadał inny stosunek napędu przedniej i tylnej osi, nie taki jak w Sierze, którą cały czas startował, zdobywając w 1992 roku tytuł wicemistrza Europy. W prognozach specjalistów na następny sezon typowany był na faworyta mistrzostw, bo z sezonu na sezon uzyskiwał lepsze rezultaty. Rajd Zimowy w którym zginął wygrywał uprzednio siedmiokrotnie. 
Sylwetka Mariana Bublewicza była by niepełna bez przypomnienia jego nadzwyczajnej koleżeńskości, serdeczności i ujmującego uśmiechu, którym zjednywał sobie przyjaciół wśród innych zawodników, dziennikarzy i działaczy sportowych. 
autor:Ryszard Barnert 
źródło:Auto Sport nr4 Kwiecień 2000
    Bublewicz jakiego pamiętamy
    Na wiele lat po osiągnięciach Zasady, Marian Bublewicz na powrót wprowadził polski sport rajdowy na liczące się trasy Zachodnio - Europejskie. Zdobył też przychylność zachodnich firm, które uwierzyły w możliwości Polaka i nadały jego teamowi zawodowy charakter.
    Zanim do tego doszło Bublewicz udowodnił, że można też jeździć na krajowym sprzęcie - bo swoją przygodę z samochodami rozpoczął od zajeżdżania Fiata 125p z silnikiem 1300 - swojego taty. Szczególnie efektownie wywijało się popularnemu Bublowi na rodzimych, szutrowych rajdach olsztyńskich, czym zwrócił na siebie uwagę szefa sportowego FSO Jacka Bartosia, który zaproponował mu starty w drużynie fabrycznej. Teraz olsztynianin miał dostęp do samochodów z wyższej półki, bo ekipa FSO posiadała specjalnie przygotowane samochody wyposażone w dwuwałkowe silniki 1.6 1.8 2.0 litra z Fiatów 132.
    Na czołówkowy wynik w Monte Carlo (jak też nazwano jeden z tych modeli) było jeszcze za mało, ale w centalno-wschodniej Europie można już było namieszać. Mistrzowska jazda Bublewicza nie przypadła jednak do gustu organizatorom hermetycznego rajdu w NRD, który z zasady wygrywali zawodnicy niemieccy i zdyskwalifikowali Polaka za szybką jazdę, pozbawiając go zasłużonego pierwszego miejsca w całorocznym cyklu tzw. Pucharu Pokoju i Przyjaźni. Drugie miejsce nie satysfakcjonowało ambitnego zawodnika. W tym samym roku Bublewicz zdobywa pierwszy tytuł rajdowego Mistrza Polski. W ekipie FSO dochodzi też do pełnej konsolidacji z pilotem Ryszardem Żyszkowskim - nieodłącznym,poza nielicznymi przypadkami, partnerem Bubla i współautorem wielu zwycięstw na krajowych i zagranicznych trasach.
    Nie sposób w krótkim przypomnieniu opisać wszystkie zwycięstwa Mariana Bublewicza. Jednakże z całą pewnością można powiedzieć, że przez wiele sezonów do tragicznego wypadku na piątym odcinku Zimowego Rajdu Dolnośląskiego w 1993 roku marian Bublewicz był najlepszym polskim zawodnikiem rajdowym. Zginął w samochodzie Ford Sierra Cosworth, który mu nie bardzo odpowiadał, bo posiadał inny stosunek napędu przedniej i tylnej osi, nie taki jak w Sierze, którą cały czas startował, zdobywając w 1992 roku tytuł wicemistrza Europy. W prognozach specjalistów na następny sezon typowany był na faworyta mistrzostw, bo z sezonu na sezon uzyskiwał lepsze rezultaty. Rajd Zimowy w którym zginął wygrywał uprzednio siedmiokrotnie.
    Sylwetka Mariana Bublewicza była by niepełna bez przypomnienia jego nadzwyczajnej koleżeńskości, serdeczności i ujmującego uśmiechu, którym zjednywał sobie przyjaciół wśród innych zawodników, dziennikarzy i działaczy sportowych.
    autor:Ryszard Barnert
    źródło:Auto Sport nr4 Kwiecień 2000
    20 maja 2013, 10:31 przez MrQozo (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Alfa GTA 1300 ‘68 – Według Clarksona, każdy maniak motoryzacji choć raz w życiu powinien mieć Alfę!
    Według Clarksona, każdy maniak motoryzacji choć raz w życiu powinien mieć Alfę!
    8 maja 2013, 0:58 przez PatrykMfst (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    stanceworks.com

    Lada 2105 VFTS – W 1982 roku rajdowa wersja Lady 2105 - VFTS, otrzymała homologację grupy B. Montowano w niej silnik 1300 (135KM) i 1600 (165KM). VFTS była budowana w Wilnie. Uczestniczyła w licznych rajdach, aż do późnych lat 80-tych.
    W 1982 roku rajdowa wersja Lady 2105 - VFTS, otrzymała homologację grupy B. Montowano w niej silnik 1300 (135KM) i 1600 (165KM). VFTS była budowana w Wilnie. Uczestniczyła w licznych rajdach, aż do późnych lat 80-tych.
    7 maja 2013, 16:46 przez Siechu (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Fiat Abarth OT 1300 Coupe 1966 –
    8 kwietnia 2013, 15:47 przez PiereLuigi (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Polski samochód  ELV001 – Dane techniczne:
Napęd: elektryczny, dwusilnikowy, na przednie koła
Moc 1 silnika: 15 kW przy 3400 obr./min
Moc maksymalna: 25 kW
Tryby jazdy: Ekonomiczny, Miejski, Sportowy
Sterowanie: elektroniczna zmiana biegów
Maksymalna prędkość: 110 km/h
Maksymalny zasięg: 150 km
Koszt ładowania: ok. 4 zł/100 km
Typ baterii: Li-polimer
Pojemność baterii: 159 Ah
Czas ładowania: 6-8 h
Koła: 195/55 R16
Nadwozie: 4-osobowe pasażerskie lub 2-osobowe towarowe
Wymiary (dł.x szer.x wys.): 3890 x 1770 x 1550 mm
Pojemność bagażnika: 310 l
Ładowność: 550 kg
Masa: 1300 kg (z bateriami)
Lusterka wsteczne: kamery i monitory LCD
Koszt budowy: 8,37 mln zł
Czas budowy: 20 mies.
    Dane techniczne:
    Napęd: elektryczny, dwusilnikowy, na przednie koła
    Moc 1 silnika: 15 kW przy 3400 obr./min
    Moc maksymalna: 25 kW
    Tryby jazdy: Ekonomiczny, Miejski, Sportowy
    Sterowanie: elektroniczna zmiana biegów
    Maksymalna prędkość: 110 km/h
    Maksymalny zasięg: 150 km
    Koszt ładowania: ok. 4 zł/100 km
    Typ baterii: Li-polimer
    Pojemność baterii: 159 Ah
    Czas ładowania: 6-8 h
    Koła: 195/55 R16
    Nadwozie: 4-osobowe pasażerskie lub 2-osobowe towarowe
    Wymiary (dł.x szer.x wys.): 3890 x 1770 x 1550 mm
    Pojemność bagażnika: 310 l
    Ładowność: 550 kg
    Masa: 1300 kg (z bateriami)
    Lusterka wsteczne: kamery i monitory LCD
    Koszt budowy: 8,37 mln zł
    Czas budowy: 20 mies.
    24 marca 2013, 11:40 przez dmx123 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    Hayabusa Wlepka – Suzuki GSX-R 1300
    Suzuki GSX-R 1300
    22 lutego 2013, 21:24 przez Gekkou (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Pamiętaj – Nie ważne czy jeździsz na chińskim skuterze czy na Suzuki gsx 1300, asfalt zawsze jest tak samo twardy, pamiętaj by nie skończyć na wózku.
    Nie ważne czy jeździsz na chińskim skuterze czy na Suzuki gsx 1300, asfalt zawsze jest tak samo twardy, pamiętaj by nie skończyć na wózku.
    27 stycznia 2013, 12:43 przez Karp96 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (6)
    Polski Fiat 125p Pick-up – Wersja pickup będąca połączeniem części mechanicznej Polskiego Fiat 125p i nadwozia stworzonego przez FSO na podstawie nadwozia Polskiego Fiata 125p Kombi została po raz pierwszy zaprezentowana w roku 1972[28], trafiła zaś do produkcji trzy lata później[3]. Poziom produkcji wersji pick-up stanowił niewielki procent ogółu[28]. Przednia część pojazdu nie różniła się od wersji osobowej, zmiany widoczne były od środkowego słupka nadwozia, za przednimi fotelami znajduje się ściana odgradzająca część pasażerską od towarowej, zamontowano w niej okno osłonięte stalowymi prętami[28]. Po prawej stronie skrzyni ładunkowej o powierzchni 2,5 m²[29] ulokowano koło zapasowe. Podwozie pick-up charakteryzowało się wzmocnioną konstrukcją, wytrzymalsza była tylna oś z grubszymi piórami resorów, zastosowano inny typ tylnego mostu oraz ogumienia. Pick-up dostępny był zarówno z silnikiem 1300 jak i 1500[28]. Produkowana od 1975 do zakończenia produkcji FSO 125p. Wersja ta przechodziła te same modernizacje i zmiany co wersja sedan. W 1983 roku nazwa została zmieniona na FSO 125p Pick-up i przechodziła te same modernizacje i zmiany co FSO 125p. Następcą tego samochodu został FSO Polonez Truck wprowadzony do produkcji w 1988 roku.
    Wersja pickup będąca połączeniem części mechanicznej Polskiego Fiat 125p i nadwozia stworzonego przez FSO na podstawie nadwozia Polskiego Fiata 125p Kombi została po raz pierwszy zaprezentowana w roku 1972[28], trafiła zaś do produkcji trzy lata później[3]. Poziom produkcji wersji pick-up stanowił niewielki procent ogółu[28]. Przednia część pojazdu nie różniła się od wersji osobowej, zmiany widoczne były od środkowego słupka nadwozia, za przednimi fotelami znajduje się ściana odgradzająca część pasażerską od towarowej, zamontowano w niej okno osłonięte stalowymi prętami[28]. Po prawej stronie skrzyni ładunkowej o powierzchni 2,5 m²[29] ulokowano koło zapasowe. Podwozie pick-up charakteryzowało się wzmocnioną konstrukcją, wytrzymalsza była tylna oś z grubszymi piórami resorów, zastosowano inny typ tylnego mostu oraz ogumienia. Pick-up dostępny był zarówno z silnikiem 1300 jak i 1500[28]. Produkowana od 1975 do zakończenia produkcji FSO 125p. Wersja ta przechodziła te same modernizacje i zmiany co wersja sedan. W 1983 roku nazwa została zmieniona na FSO 125p Pick-up i przechodziła te same modernizacje i zmiany co FSO 125p. Następcą tego samochodu został FSO Polonez Truck wprowadzony do produkcji w 1988 roku.
    9 stycznia 2013, 19:30 przez kocyk8000 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    BMW K 1300 R – BMW K 1300 R
Pojemność 1,293 ccm, moc - 173 KM, V-max do 200km/h, a pali 5,4 l. na 100 km., ABS, przód hamulec dwutarczowy a tył jednotarczowy. Masa - 243 kg.
Mnie się podoba, a wam? Jest moc?
    BMW K 1300 R
    Pojemność 1,293 ccm, moc - 173 KM, V-max do 200km/h, a pali 5,4 l. na 100 km., ABS, przód hamulec dwutarczowy a tył jednotarczowy. Masa - 243 kg.
    Mnie się podoba, a wam? Jest moc?
    22 listopada 2012, 18:31 przez Karp96 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (3)