Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 142 takie materiały
    Na anglojęzycznych stronach internetowych często słyszy się technice jazdy nazywanej heel-and-toe, co w tłumaczeniu na język polski oznacza “Pięta i Palec”. Technika ta owiana jest tajemnicą i niestety niewiele kierowców w ogóle rozumie po co się ją wykonuje.
    Zanim przejdę do opisu samej techniki, pozwólcie, że przedstawię założenia, na których się ona opiera, a następnie wspólnie przeanalizujemy co z nich wynika.


    Podwaliny teoretyczne
    Technika opiera się na uniwersalnych prawach rządzących jazdą samochodem. A oto one:

    hamowanie jest najbardziej efektywne, gdy hamujemy jednocześnie hamulcem nożnym oraz silnikiem.
    Jeżeli chcemy jeździć szybki i bezpiecznie, musimy nauczyć się jeździć płynnie – płynność jazdy to klucz do sukcesu

    Eksperyment
    Zastosujmy zatem naszą teorię w praktyce – przeprowadźmy mały eksperyment. Wsiądźmy do samochodu, znajdźmy jakiś duży i pusty plac i rozpędźmy się do ok 80-90 km/h na czwartym biegu, następnie spróbujmy wyhamować do zera przy użyciu hamulca nożnego oraz silnika. Zapewne spróbujecie to zrobić w ten sposób:

    naciśniecie hamulec nożny, auto zacznie zwalniać, a obroty silnika zaczną spadać


    gdy obroty będą już stosunkowo niskie, w związku z tym hamowanie silnikiem mało skuteczne, naciśniecie sprzęgło, włożycie niższy bieg i puścicie sprzęgło (cały czas trzymając wciśnięty pedał hamulca). Samochód ponownie zacznie mocniej hamować silnikiem


    gdy obroty znowu spadną i będą stosunkowo niskie, a hamowanie silnikiem mało skuteczne, raz jeszcze naciśniecie sprzęgło, włożycie niższy bieg (w naszym przypadku będzie to już 2 bieg), puścicie sprzęgło itd. Oczywiście cały czas trzymając wciśnięty pedał hamulca.
    Gratuluję! Właśnie wykonaliście najskuteczniejsze hamowanie z możliwych – hamowanie silnikiem połączona z hamowaniem hamulcem nożnym. Wykonaliście zatem punkt pierwszy naszej teorii…

    I na tym moglibyśmy zakończyć, gdyby nie punkt drugi, czyli płynność jazdy. Zapewne niektórzy z was próbowali wykonać nasz eksperyment najszybciej jak jest to możliwe i… podczas puszczania pedału sprzęgła auto gwałtownie zwalniało i szarpało. Powodem tego było niedopasowanie obrotów silnika z prędkością danego biegu. To w końcu oczywiste, że gdy jadąc 100 km/h wrzucimy trzeci bieg, silnik zacznie wyć, a samochód gwałtownie hamować. Samo hamowanie jest jak najbardziej korzystne – w końcu chcemy się jak najszybciej zatrzymać – coś jednak należałoby zrobić z tym szarpaniem.

    Rozwiązanie jest bardzo proste – możemy dłużej przytrzymać sprzęgło podczas redukcji biegu (jazda na półsprzęgle), lub przy pomocy gazu podnieść trochę obroty. Pierwsze rozwiązanie odpada ponieważ zajmuje za dużo czasu, a dodatkowo podczas jazdy na półsprzęgle hamowanie silnikiem jest ograniczone.

    Pozostaje zatem drugie rozwiązanie, czyli podnoszenie obrotów przy pomocy gazu – przed puszczeniem pedału sprzęgła powinniśmy nacisnąć na moment gaz, aby podnieść obroty silnika. W teorii, wszystko jasne, w praktyce pojawia się jednak pewien problem anatomiczny. Mamy tylko dwie nogi. Nie jesteśmy zatem w stanie jednocześnie naciskać sprzęgła lewą stopą, trzymać hamulca prawą i do tego jeszcze zwiększać obrotów przy pomocy pedału gazu… A może jednak jesteśmy?


    Hamujesz normalnie prawą stopą


    Wciskasz pedał sprzęgła lewą nogą


    Naciskasz – niemal uderzasz, aczkolwiek z wyczuciem – piętą prawej stopy na pedał gazu w celu podniesienia obrotów silnika.


    Zdejmujesz piętę z gazu i puszczasz pedał sprzęgła


    Jeżeli masz odpowiednią prędkość zdejmujesz nogę z hamulca i przyśpieszasz


    Gdy musisz dalej hamować i redukować biegi wracasz do punktu 2 i powtarzasz procedurę raz jeszcze. Kierowcy wyścigowi potrafią zredukować w ten sposób z biegi z 6 do 1 przed ostrymi zakrętami po długich prostych. Dobrym pomysłem jest ćwiczenie na sucho czyli powtarzania wszystkich czynności do bólu podczas postoju.

    Najwięcej problemów podczas nauki tej techniki sprawia bez wątpienia punkt 3, kiedy potrzebne jest jednoczesne naciskanie 3 pedałów (dowiedz się więcej o pedałach w samochodzie). Są na to dwa sposoby. Pierwszy z nich został pokazany powyżej i polega na naciskaniu gazu przy pomocy pięty. Niestety, nie wszystkie auta nadają się do jego wykorzystania. W wielu seryjnych samochodach pedał gazu jest celowo umieszczony dużo głębiej niż pedał hamulca, aby zapobiec jego przypadkowemu naciśnięciu podczas awaryjnego hamowania.
    Zdarza się, że nie możemy go po prostu dosięgnąć, zwłaszcza że dodatkowo pedały gazu bywają bardzo krótkie.

    Jako ciekawostkę dodam, że ten sposób obchodzenia się z pedałami jest często nazywany mianem “starej szkoły” ponieważ niegdyś auta posiadały pedał hamulca po prawej stronie, a gaz po środku, co powodowało naciskanie hamulca piętą, gazu – palcami.

    Gdy poprzednia metoda się nie sprawdza, można spróbować innego podejścia. W tym wypadku należy naciskać lewą połową prawej stopy hamulec, a prawą połową – gaz. Niestety, w tym wypadku stosunkowo ciężko jest dozować precyzyjnie siłę hamowania. Dodatkowo istnieje obawa przed ześlizgnięciem się stopy z hamulca na gaz. Nic przyjemnego podczas mocnego hamowania z dużych prędkości.
    11 grudnia 2013, 0:17 przez motomaniac (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (4)
    A to robię w weekendy – Weekendowa wymiana sprzęgła. Stare sprzęgło wytrzymało 145000 km. Jak na Fiata to chyba norma
    Weekendowa wymiana sprzęgła. Stare sprzęgło wytrzymało 145000 km. Jak na Fiata to chyba norma
    8 grudnia 2013, 21:14 przez sas8v (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    Polski Fiat – Polski Fiat 125p – samochód osobowy klasy średniej produkowany w FSO na Żeraniu od 28 listopada 1967r do 29 czerwca 1991 na podstawie umowy licencyjnej z włoską firmą FIAT z 1965 roku. Po wygaśnięciu licencji w 1983 roku nazwę zmieniono na FSO 125p.

Samochód został wprowadzony jako następca dla przestarzałej Warszawy 223/224. Konstrukcyjnie był połączeniem włoskich modeli 1300/1500 i 125. Napęd stanowiły benzynowe silniki R4 OHV o pojemności 1,3 i 1,5 litra, w późniejszym czasie dodatkowo przejęto gamę jednostek napędowych z Poloneza. Powstały także krótkie serie z silnikami wysokoprężnymi i benzynowymi DOHC. Moment obrotowy przenoszony był przez: suche jednotarczowe sprzęgło, 4-biegową manualną (od 1985 5-biegową) skrzynię biegów, dwuczęściowy wał napędowy i tylny most na koła tylne. Samochód dostępny był początkowo jako 4-drzwiowy sedan, w 1972 roku do oferty dołączyła wersja kombi, trzy lata później pick-up. Przez cały okres polskiej produkcji przeprowadzane były liczne modernizacje modelu, najbardziej widoczna z nich przygotowana została dla rocznika 1975, zmieniono wówczas znacznie wygląd nadwozia i kabiny pasażerskiej. W roku 1978 wprowadzono następcę, Poloneza, oba modele produkowane były jednak równocześnie aż do 1991 roku. Łącznie powstało 1 445 699 egzemplarzy modelu, z czego 874 966 trafiło na eksport.
    Polski Fiat 125p – samochód osobowy klasy średniej produkowany w FSO na Żeraniu od 28 listopada 1967r do 29 czerwca 1991 na podstawie umowy licencyjnej z włoską firmą FIAT z 1965 roku. Po wygaśnięciu licencji w 1983 roku nazwę zmieniono na FSO 125p.

    Samochód został wprowadzony jako następca dla przestarzałej Warszawy 223/224. Konstrukcyjnie był połączeniem włoskich modeli 1300/1500 i 125. Napęd stanowiły benzynowe silniki R4 OHV o pojemności 1,3 i 1,5 litra, w późniejszym czasie dodatkowo przejęto gamę jednostek napędowych z Poloneza. Powstały także krótkie serie z silnikami wysokoprężnymi i benzynowymi DOHC. Moment obrotowy przenoszony był przez: suche jednotarczowe sprzęgło, 4-biegową manualną (od 1985 5-biegową) skrzynię biegów, dwuczęściowy wał napędowy i tylny most na koła tylne. Samochód dostępny był początkowo jako 4-drzwiowy sedan, w 1972 roku do oferty dołączyła wersja kombi, trzy lata później pick-up. Przez cały okres polskiej produkcji przeprowadzane były liczne modernizacje modelu, najbardziej widoczna z nich przygotowana została dla rocznika 1975, zmieniono wówczas znacznie wygląd nadwozia i kabiny pasażerskiej. W roku 1978 wprowadzono następcę, Poloneza, oba modele produkowane były jednak równocześnie aż do 1991 roku. Łącznie powstało 1 445 699 egzemplarzy modelu, z czego 874 966 trafiło na eksport.
    29 listopada 2013, 8:03 przez mrozu111 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    46 lat minęło... – FIAT 125p 
Produkcja Fiata 125p zaczęła się 28 listopada 1967 roku. Konstrukcyjnie był połączeniem włoskich modeli 1300/1500 i 125. Napęd stanowiły benzynowe silniki R4 OHV o pojemności 1,3 i 1,5 litra, w późniejszym czasie dodatkowo przejęto gamę jednostek napędowych z Poloneza. Moment obrotowy przenoszony był przez: suche jednotarczowe sprzęgło, 4-biegową manualną (od 1985 5-biegową) skrzynię biegów, dwuczęściowy wał napędowy i tylny most na koła tylne. Samochód dostępny był początkowo jako 4-drzwiowy sedan, w 1972 roku do oferty dołączyła wersja kombi, trzy lata później pick-up. Przez cały okres polskiej produkcji przeprowadzane były liczne modernizacje modelu, najbardziej widoczna z nich przygotowana została dla rocznika 1975, zmieniono wówczas znacznie wygląd nadwozia i kabiny pasażerskiej. W roku 1978 wprowadzono następcę, Poloneza, oba modele produkowane były jednak równocześnie aż do 1991 roku. Łącznie powstało 1 445 699 egzemplarzy modelu, z czego 874 966 trafiło na eksport.
    FIAT 125p
    Produkcja Fiata 125p zaczęła się 28 listopada 1967 roku. Konstrukcyjnie był połączeniem włoskich modeli 1300/1500 i 125. Napęd stanowiły benzynowe silniki R4 OHV o pojemności 1,3 i 1,5 litra, w późniejszym czasie dodatkowo przejęto gamę jednostek napędowych z Poloneza. Moment obrotowy przenoszony był przez: suche jednotarczowe sprzęgło, 4-biegową manualną (od 1985 5-biegową) skrzynię biegów, dwuczęściowy wał napędowy i tylny most na koła tylne. Samochód dostępny był początkowo jako 4-drzwiowy sedan, w 1972 roku do oferty dołączyła wersja kombi, trzy lata później pick-up. Przez cały okres polskiej produkcji przeprowadzane były liczne modernizacje modelu, najbardziej widoczna z nich przygotowana została dla rocznika 1975, zmieniono wówczas znacznie wygląd nadwozia i kabiny pasażerskiej. W roku 1978 wprowadzono następcę, Poloneza, oba modele produkowane były jednak równocześnie aż do 1991 roku. Łącznie powstało 1 445 699 egzemplarzy modelu, z czego 874 966 trafiło na eksport.
    28 listopada 2013, 19:42 przez Cortez (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    motocaina.pl

    Szacunek dla pana – W 1878 Benz opracował konstrukcję dwusuwowego silnika spalinowego, a następnie lekkiego silnika czterosuwowego.
Zastosował mechanizm różnicowy, oraz skonstruował inne zespoły pojazdu mechanicznego, jak świeca zapłonowa, sprzęgło, gaźnik, chłodnica wodna oraz skrzynia biegów. W 1885 zbudował pierwszy "automobil", trzykołowy pojazd z silnikiem spalinowym i elektrycznym zapłonem, który to automobil zaprezentowano po raz pierwszy w roku 1886 w Mannheim. Na ten pojazd Carl Benz uzyskał patent niemiecki nr 37435, a pojazd nazwany został Benz Patent-Motorwagen Nummer 1.





1883 założył spółkę „Benz & Cie. Rheinische Gasmotorenfabrik Mannheim“ wytwarzającą stacjonarne silniki spalinowe na gaz miejski.
Ta firma po połączeniu w roku 1926 ze spółką Daimler-Motoren-Gesellschaft przekształciła się w spółkę akcyjną Daimler-Benz AG.

Carl Benz zmarł w wieku 84 lat, 4 kwietnia 1929 w Ladenburgu.
    W 1878 Benz opracował konstrukcję dwusuwowego silnika spalinowego, a następnie lekkiego silnika czterosuwowego.
    Zastosował mechanizm różnicowy, oraz skonstruował inne zespoły pojazdu mechanicznego, jak świeca zapłonowa, sprzęgło, gaźnik, chłodnica wodna oraz skrzynia biegów. W 1885 zbudował pierwszy "automobil", trzykołowy pojazd z silnikiem spalinowym i elektrycznym zapłonem, który to automobil zaprezentowano po raz pierwszy w roku 1886 w Mannheim. Na ten pojazd Carl Benz uzyskał patent niemiecki nr 37435, a pojazd nazwany został Benz Patent-Motorwagen Nummer 1.





    1883 założył spółkę „Benz & Cie. Rheinische Gasmotorenfabrik Mannheim“ wytwarzającą stacjonarne silniki spalinowe na gaz miejski.
    Ta firma po połączeniu w roku 1926 ze spółką Daimler-Motoren-Gesellschaft przekształciła się w spółkę akcyjną Daimler-Benz AG.

    Carl Benz zmarł w wieku 84 lat, 4 kwietnia 1929 w Ladenburgu.
    25 listopada 2013, 19:34 przez mrozu111 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Trochę humoru
    24 listopada 2013, 19:43 przez FireWall (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (12)
    Fiat 126p - Swap 1.2 75KM – SILNIK:
Fiat Punto I 1.2 8V MPI 75KM 97'
tłumik z Poloneza, skrócony,       końcówka inox polerowana 60mm.

UKŁAD CHŁODZENIA:
mosiężna chłodnica Polonez Truck diesel, 2 wentylatory

SKRZYNIA BIEGÓW I PRZENIESIENIE NAPEDU:
Skrzynia ze Skody Rapid na suchych półosiach, przełożenie głowne 3.91, Tripody Motomax, customowe półosie, sprzegło tarcza 180mm skoda 120, docisk fiat 1.2 8V, stoczone koło zamachowe 1.2 8V.

ZAWIESZENIE:
Amortyzatory Bilstein B6(zółte) przod + tył.

HAMULCE:
przód tarcze - zaciski Seicento po pełnej regeneracji i malowaniu proszkowym, klocki Ferodo Racing DS2000, tarcze Brembo MAX Seicento.

WNĘTRZE:
pozbawione wszelkich wykładzin, tapicerek oraz wygłuszeń, otwory odelżające, zegary Łada z białymi customowymi tarczami,flokowany daszek zegarów.

KOŁA: 
lato - KBS 7x13' opony 175/50/13
    SILNIK:
    Fiat Punto I 1.2 8V MPI 75KM 97'
    tłumik z Poloneza, skrócony, końcówka inox polerowana 60mm.

    UKŁAD CHŁODZENIA:
    mosiężna chłodnica Polonez Truck diesel, 2 wentylatory

    SKRZYNIA BIEGÓW I PRZENIESIENIE NAPEDU:
    Skrzynia ze Skody Rapid na suchych półosiach, przełożenie głowne 3.91, Tripody Motomax, customowe półosie, sprzegło tarcza 180mm skoda 120, docisk fiat 1.2 8V, stoczone koło zamachowe 1.2 8V.

    ZAWIESZENIE:
    Amortyzatory Bilstein B6(zółte) przod + tył.

    HAMULCE:
    przód tarcze - zaciski Seicento po pełnej regeneracji i malowaniu proszkowym, klocki Ferodo Racing DS2000, tarcze Brembo MAX Seicento.

    WNĘTRZE:
    pozbawione wszelkich wykładzin, tapicerek oraz wygłuszeń, otwory odelżające, zegary Łada z białymi customowymi tarczami,flokowany daszek zegarów.

    KOŁA:
    lato - KBS 7x13' opony 175/50/13
    Ferrari 126p – Taki sobie małe zmiany w Maluchu
- Silnik z Fiata Cromy 2.0 turbo,
- skrzynia 5b ze szperą,
- sprzęgło z Lancii Delty,
- zawieszenie przód gwintowane z motocykla,
- gadżety, jak wskaźnik Auto Gauge, ogumowanie IC Samco, ecu master,
- lakier z Ferrari FER 300/12
- szyby poliwęglan,
- drzwi ode lżone,
- kubeł, pasy szelkowe,
- felgi 13 cali z BMW,
- poszerzenia o około 15cm na strone
    Taki sobie małe zmiany w Maluchu
    - Silnik z Fiata Cromy 2.0 turbo,
    - skrzynia 5b ze szperą,
    - sprzęgło z Lancii Delty,
    - zawieszenie przód gwintowane z motocykla,
    - gadżety, jak wskaźnik Auto Gauge, ogumowanie IC Samco, ecu master,
    - lakier z Ferrari FER 300/12
    - szyby poliwęglan,
    - drzwi ode lżone,
    - kubeł, pasy szelkowe,
    - felgi 13 cali z BMW,
    - poszerzenia o około 15cm na strone
    19 listopada 2013, 15:06 przez Blumis (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (4)
    Źródło:

    Klasyczny.com

    Jak efektownie rozwalić pług – Siemka. Brat po oraniu poprosił mnie żebym odczepił pług i odstawił ciągnik. Niby normalne zadanie. Podjechałem, odłączyłem cięgło i wyjąłem bolce z podnośnika. Po wykonaniu zadania chciałem porać oponkami poorać trawę. W tym celu wrzuciłem trójkę pełen but i szybko puściłem sprzęgło. Nie wiedziałem jednak  że pompa trochę nawala i nie dociąga, brat podłączył łańcuch żeby tak bardzo go nie opuszczało. Jakie było moje zdziwienie gdy ursus podskoczył a  pług zrobił obrót 180 stopni i się przewalił. Efekt : dwa lemiesze do wymiany 
Komentarz sąsiada który wszystko widział " żyje na tym świecie 60 lat ale takiego czegoś nie widziałem" bezcenny
    Siemka. Brat po oraniu poprosił mnie żebym odczepił pług i odstawił ciągnik. Niby normalne zadanie. Podjechałem, odłączyłem cięgło i wyjąłem bolce z podnośnika. Po wykonaniu zadania chciałem porać oponkami poorać trawę. W tym celu wrzuciłem trójkę pełen but i szybko puściłem sprzęgło. Nie wiedziałem jednak że pompa trochę nawala i nie dociąga, brat podłączył łańcuch żeby tak bardzo go nie opuszczało. Jakie było moje zdziwienie gdy ursus podskoczył a pług zrobił obrót 180 stopni i się przewalił. Efekt : dwa lemiesze do wymiany
    Komentarz sąsiada który wszystko widział " żyje na tym świecie 60 lat ale takiego czegoś nie widziałem" bezcenny
    17 listopada 2013, 16:51 przez Danny31 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (9)
    Źródło:

    Własne

    Munch 2000 Dobre bo produkowane w Polsce – Munch 2000 motocykl zbudowany dookoła głowicy silnika marki Opel.

Dane techniczne Münch Mammut 2000:

SILNIK
 
Typ silnika:
rzędowy, 4-suwowy, 4-cylindrowy, chłodzony cieczą, pojemność 1998 cm3
Rozrząd:
DOHC, cztery zawory na cylinder, z hydrauliczną regulacją luzu
Stopień sprężania:
9,0:1
Moc maksymalna:
260 KM (192 kW) przy 5680 obr./min
Maksymalny moment obrotowy:
386 Nm przy 3500 obr./min
Zasilanie:
wtrysk paliwa Motronic, turbosprężarka
PRZENIESIENIE NAPĘDU
 
Przełożenie wstępne:
koła zębate
Sprzęgło:
wielotarczowe, mokre
Skrzynia biegów:
6-stopniowa
Przeniesienie na tylne koło:
łańcuch zębaty typu 0-Ring
PODWOZIE
 
Rama:
podwójna rurowa
Zawieszenie:
widelec teleskopowy upside-down, o średnicy rur nośnych 43 mm, tył - wahacz aluminiowy, z centralnym elementem resorująco-tłumiącym
Hamulec:
przód - dwie tarcze, o średnicy 320 mm, zaciski ośmiotłoczkowe, tył - jedna tarcza o średnicy 280 mm
Ogumienie:
przód - 120/70 ZR 17, tył - 200/50 ZR 17
MASY I WYMIARY
 
Masa bez płynów:
354 kg
Rozstaw osi:
1540 mm
Wymiary:
2146x800x1033 mm
Wysokość siodła:
780 mm
Pojemność zbiornika paliwa:
780 mm
OSIĄGI
 
Prędkość maksymalna:
250 km/h (ograniczona elektronicznie)
 
 
Cena:
86 000 euro

Największą ciekawostką jest miejsce produkcji Ostrów Wielkopolski możemy być z niego dumni!
    Munch 2000 motocykl zbudowany dookoła głowicy silnika marki Opel.

    Dane techniczne Münch Mammut 2000:

    SILNIK

    Typ silnika:
    rzędowy, 4-suwowy, 4-cylindrowy, chłodzony cieczą, pojemność 1998 cm3
    Rozrząd:
    DOHC, cztery zawory na cylinder, z hydrauliczną regulacją luzu
    Stopień sprężania:
    9,0:1
    Moc maksymalna:
    260 KM (192 kW) przy 5680 obr./min
    Maksymalny moment obrotowy:
    386 Nm przy 3500 obr./min
    Zasilanie:
    wtrysk paliwa Motronic, turbosprężarka
    PRZENIESIENIE NAPĘDU

    Przełożenie wstępne:
    koła zębate
    Sprzęgło:
    wielotarczowe, mokre
    Skrzynia biegów:
    6-stopniowa
    Przeniesienie na tylne koło:
    łańcuch zębaty typu 0-Ring
    PODWOZIE

    Rama:
    podwójna rurowa
    Zawieszenie:
    widelec teleskopowy upside-down, o średnicy rur nośnych 43 mm, tył - wahacz aluminiowy, z centralnym elementem resorująco-tłumiącym
    Hamulec:
    przód - dwie tarcze, o średnicy 320 mm, zaciski ośmiotłoczkowe, tył - jedna tarcza o średnicy 280 mm
    Ogumienie:
    przód - 120/70 ZR 17, tył - 200/50 ZR 17
    MASY I WYMIARY

    Masa bez płynów:
    354 kg
    Rozstaw osi:
    1540 mm
    Wymiary:
    2146x800x1033 mm
    Wysokość siodła:
    780 mm
    Pojemność zbiornika paliwa:
    780 mm
    OSIĄGI

    Prędkość maksymalna:
    250 km/h (ograniczona elektronicznie)


    Cena:
    86 000 euro

    Największą ciekawostką jest miejsce produkcji Ostrów Wielkopolski możemy być z niego dumni!
    8 listopada 2013, 19:22 przez gulun (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)