Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 117 takich materiałów
    Renowacja VW Karmann-Ghia T14 – od czego zacząć? – Sportowy VW Karmann-Ghia po dziś dzień przyciąga wzrok nowoczesną linią nadwozia i sportowymi osiągami. Dlatego wielu miłośników klasycznych samochodów wyszukuje egzemplarze z lat 60., a nawet początku lat 70. ubiegłego wieku i poddaje je drobiazgowej renowacji. Jeżeli i Ty stałeś się posiadaczem VW Karman-Ghii, przeczytaj, od czego zacząć jego odświeżanie!
Opracuj plan
Zanim złapiesz za narzędzia, zastanów się, jakim budżetem dysponujesz. Renowacja zabytkowych samochodów nie zawsze jest prosta i tania, dlatego warto przygotować sobie zapasowe środki na:
- części;
- fachowe konsultacje;
- profesjonalne prace, np. lakiernicze.
Określ ramy czasowe, w jakich chcesz ukończyć projekt. Weź pod uwagę, czy chodzi Ci wyłącznie o renowację VW Kamann-Ghii, czy chcesz poddać samochód zabiegom tuningowym lub dodać mu nieco nowoczesnego blasku. Upewnij się, że masz cały niezbędny sprzęt. Przecież nie chcesz przerywać prac w połowie, prawda?
Rozbierz samochód

Pierwszy etap to rozebranie auta. Usuń części blacharskie, aby móc ocenić stan techniczny pojazdu. Nie zapominaj o robieniu zdjęć, aby móc udokumentować poszczególne etapy prac. Pamięć bywa zawodna, a dzięki fotografiom zawsze będziesz mógł ją odświeżyć.
Jeżeli szukasz zapasowych podzespołów do VW Karmann-Ghii, zajrzyj na: https://garbus.pl/vw-t14-karmann-ghia. W sklepie Garbus znajdziesz wszystkie elementy, których możesz potrzebować – od tak dużych, jak szyby, po małe, np. adapter czujnika temperatury oleju.
Naprawy blacharskie i lakiernicze

Przed przystąpieniem do prac mechanicznych usuń lakier tam, gdzie jest to potrzebne. Najlepiej sprawdzi się przy tym metoda piaskowania. Następnie przeprowadź naprawy blacharskie i usuń rdzę.
Ostatni krok to nałożenie lakieru. Jeżeli chcesz, aby Twój VW Karmann-Ghia był dokładnie taki sam jak jego pierwowzór, musisz pamiętać, że kilkadziesiąt lat temu stosowano zupełnie inne lakiery niż dzisiaj. Powłoki lakiernicze były grubsze i nie wykorzystywano w nich tylu dodatków zwiększających odporność.
Czy naprawy mechaniczne VW Karmann-Ghii muszą być trudne?

Stopień trudności prac mechanicznych zależy od tego, które części należy wymienić i czy potrafisz zrobić to samodzielnie. Mechanika samochodu to m.in. skrzynia biegów, hamulce i układ jezdny. Jej sprawne działanie przesądza nie tylko o komfortowej jeździe, ale przede wszystkim o bezpieczeństwie na drodze.
Na szczęście budowa sportowego Karmanna nie jest przesadnie skomplikowana – w końcu odziedziczył on wiele po Garbusie. Niezbędne części znajdziesz w sklepie Garbus. Jeżeli nie jesteś pewien, które podzespoły wybrać, skorzystaj z pomocy obsługi sklepu. Tworzą ją ludzie, którzy kochają klasyki motoryzacji tak samo, jak Ty!
Co jeszcze Ci pozostało?
Na sam koniec możesz zachować naprawy tapicerskie i stylizację wnętrza. To detale, których nie będzie widać na pierwszy rzut oka. Kiedy wszystko będzie gotowe, pozostaje złożyć wszystkie części w jedną całość i ruszać w drogę!
Jeżeli ciekawi Cię historia VW Karmann-Ghii, sprawdź: https://garbus.pl/pl/n/15 i dowiedz się, jak powstawały legendy motoryzacji.

    Sportowy VW Karmann-Ghia po dziś dzień przyciąga wzrok nowoczesną linią nadwozia i sportowymi osiągami. Dlatego wielu miłośników klasycznych samochodów wyszukuje egzemplarze z lat 60., a nawet początku lat 70. ubiegłego wieku i poddaje je drobiazgowej renowacji. Jeżeli i Ty stałeś się posiadaczem VW Karman-Ghii, przeczytaj, od czego zacząć jego odświeżanie!

    Opracuj plan

    Zanim złapiesz za narzędzia, zastanów się, jakim budżetem dysponujesz. Renowacja zabytkowych samochodów nie zawsze jest prosta i tania, dlatego warto przygotować sobie zapasowe środki na:

    - części;

    - fachowe konsultacje;

    - profesjonalne prace, np. lakiernicze.

    Określ ramy czasowe, w jakich chcesz ukończyć projekt. Weź pod uwagę, czy chodzi Ci wyłącznie o renowację VW Kamann-Ghii, czy chcesz poddać samochód zabiegom tuningowym lub dodać mu nieco nowoczesnego blasku. Upewnij się, że masz cały niezbędny sprzęt. Przecież nie chcesz przerywać prac w połowie, prawda?

    Rozbierz samochód

    Pierwszy etap to rozebranie auta. Usuń części blacharskie, aby móc ocenić stan techniczny pojazdu. Nie zapominaj o robieniu zdjęć, aby móc udokumentować poszczególne etapy prac. Pamięć bywa zawodna, a dzięki fotografiom zawsze będziesz mógł ją odświeżyć.

    Jeżeli szukasz zapasowych podzespołów do VW Karmann-Ghii, zajrzyj na: https://garbus.pl/vw-t14-karmann-ghia. W sklepie Garbus znajdziesz wszystkie elementy, których możesz potrzebować – od tak dużych, jak szyby, po małe, np. adapter czujnika temperatury oleju.

    Naprawy blacharskie i lakiernicze

    Przed przystąpieniem do prac mechanicznych usuń lakier tam, gdzie jest to potrzebne. Najlepiej sprawdzi się przy tym metoda piaskowania. Następnie przeprowadź naprawy blacharskie i usuń rdzę.

    Ostatni krok to nałożenie lakieru. Jeżeli chcesz, aby Twój VW Karmann-Ghia był dokładnie taki sam jak jego pierwowzór, musisz pamiętać, że kilkadziesiąt lat temu stosowano zupełnie inne lakiery niż dzisiaj. Powłoki lakiernicze były grubsze i nie wykorzystywano w nich tylu dodatków zwiększających odporność.

    Czy naprawy mechaniczne VW Karmann-Ghii muszą być trudne?

    Stopień trudności prac mechanicznych zależy od tego, które części należy wymienić i czy potrafisz zrobić to samodzielnie. Mechanika samochodu to m.in. skrzynia biegów, hamulce i układ jezdny. Jej sprawne działanie przesądza nie tylko o komfortowej jeździe, ale przede wszystkim o bezpieczeństwie na drodze.

    Na szczęście budowa sportowego Karmanna nie jest przesadnie skomplikowana – w końcu odziedziczył on wiele po Garbusie. Niezbędne części znajdziesz w sklepie Garbus. Jeżeli nie jesteś pewien, które podzespoły wybrać, skorzystaj z pomocy obsługi sklepu. Tworzą ją ludzie, którzy kochają klasyki motoryzacji tak samo, jak Ty!

    Co jeszcze Ci pozostało?

    Na sam koniec możesz zachować naprawy tapicerskie i stylizację wnętrza. To detale, których nie będzie widać na pierwszy rzut oka. Kiedy wszystko będzie gotowe, pozostaje złożyć wszystkie części w jedną całość i ruszać w drogę!

    Jeżeli ciekawi Cię historia VW Karmann-Ghii, sprawdź: https://garbus.pl/pl/n/15 i dowiedz się, jak powstawały legendy motoryzacji.

    10 maja 2022, 16:19 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych
    Ford Capri RS2600 – samochód sportowy klasy kompaktowej produkowany pod amerykańską marką Ford w latach 1968–1986. Pierwsza generacja Ford Capri została zaprezentowana po raz pierwszy w 1968 roku. Po tym, jak na rynku Ameryki Północnej koncepcja przystępnego samochodu sportowego pod postacią Forda Mustanga odniosła rynkowy sukces, Ford postanowił wprowadzić do europejskiej oferty podobny model. Prace trwały od 1964 roku w Wielkiej Brytanii i w Niemczech, efektem ich było tylnonapędowe coupe - Capri. Pierwsza generacja samochodu wyróżniała się dynamicznie stylizowaną linią nadwozia, z podłużnym przodem, wyraźnie zaznaczonymi przetłoczeniami maski, a także listwą biegnącą przez panele boczne. Tył został łagodnie zakończony, a tylne błotniki zdobiła imitacja podwójnych wlotów powietrza. W 1970 roku rozpoczął się eksport nieznacznie wizualnie zmodyfikowanego Capri do Ameryki Północnej jako Mercury Capri. W tym samym roku do oferty trafił model Capri RS2600. Był to pierwszy samochód Forda z wtryskiem paliwa. RS2600 posiadał V6 o pojemności 2,6 l, które generuje moc maksymalną 150 KM, co pozwala na przyspieszenie 0-100 km/h w 7,7 sekund.
    Samochód sportowy klasy kompaktowej produkowany pod amerykańską marką Ford w latach 1968–1986. Pierwsza generacja Ford Capri została zaprezentowana po raz pierwszy w 1968 roku. Po tym, jak na rynku Ameryki Północnej koncepcja przystępnego samochodu sportowego pod postacią Forda Mustanga odniosła rynkowy sukces, Ford postanowił wprowadzić do europejskiej oferty podobny model. Prace trwały od 1964 roku w Wielkiej Brytanii i w Niemczech, efektem ich było tylnonapędowe coupe - Capri. Pierwsza generacja samochodu wyróżniała się dynamicznie stylizowaną linią nadwozia, z podłużnym przodem, wyraźnie zaznaczonymi przetłoczeniami maski, a także listwą biegnącą przez panele boczne. Tył został łagodnie zakończony, a tylne błotniki zdobiła imitacja podwójnych wlotów powietrza. W 1970 roku rozpoczął się eksport nieznacznie wizualnie zmodyfikowanego Capri do Ameryki Północnej jako Mercury Capri. W tym samym roku do oferty trafił model Capri RS2600. Był to pierwszy samochód Forda z wtryskiem paliwa. RS2600 posiadał V6 o pojemności 2,6 l, które generuje moc maksymalną 150 KM, co pozwala na przyspieszenie 0-100 km/h w 7,7 sekund.
    1970 Chevrolet Nova SS – Nova to samochód osobowy klasy średniej produkowany przez amerykańską marką Chevrolet w latach 1967–1979. Pierwsza generacja modelu ukazała się w 1967 roku. Prezentując samochód Chevrolet zdecydował się zastosować nazwę Nova dla następcy Chevy II, wobec którego Nova było dotychczas jedną z wersji wyposażeniowych. Samochód powstał na platformie X-body koncernu General Motors, na bazie której skonstruowane zostały także bliźniacze konstrukcje Buicka, Oldsmobile i Pontiaca. Pierwsza generacja Chevroleta Novy wyróżniała się masywnie zarysowanymi przednimi błotnikami z wysuniętymi krawędziami, a także obłymi nadkolami tylnymi, które współgrały z łagodnie opadającą linią bagażika. Wraz z debiutem Novy, Chevrolet opracował także topową, sportową odmianę Nova SS. Pod kątem wizualnym wyróżniała się ona dodatkowymi spojlerami, sportowym ogumieniem i zmodyfikowanymi zderzakami, za to pod kątem technicznym pojawił się silnik V8 o przedziałach mocy od 350 do 375 KM.
    Nova to samochód osobowy klasy średniej produkowany przez amerykańską marką Chevrolet w latach 1967–1979. Pierwsza generacja modelu ukazała się w 1967 roku. Prezentując samochód Chevrolet zdecydował się zastosować nazwę Nova dla następcy Chevy II, wobec którego Nova było dotychczas jedną z wersji wyposażeniowych. Samochód powstał na platformie X-body koncernu General Motors, na bazie której skonstruowane zostały także bliźniacze konstrukcje Buicka, Oldsmobile i Pontiaca. Pierwsza generacja Chevroleta Novy wyróżniała się masywnie zarysowanymi przednimi błotnikami z wysuniętymi krawędziami, a także obłymi nadkolami tylnymi, które współgrały z łagodnie opadającą linią bagażika. Wraz z debiutem Novy, Chevrolet opracował także topową, sportową odmianę Nova SS. Pod kątem wizualnym wyróżniała się ona dodatkowymi spojlerami, sportowym ogumieniem i zmodyfikowanymi zderzakami, za to pod kątem technicznym pojawił się silnik V8 o przedziałach mocy od 350 do 375 KM.
    26 kwietnia 2022, 20:39 przez AwokadoOo (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Mazda 323 GT-R – Samochód osobowy produkowany przez japoński koncern Mazda sprzedawany w latach 1977–2003. Eksportowany był pod nazwą Mazda Familia. Czwarta generacja Mazdy 323 pojawiła się w 1989. Podobnie jak w poprzednich wersjach produkowano wersję 3-drzwiowy hatchback oraz 5-drzwiowy fastback oznaczony literą F, jak również 4-drzwiowy sedan. Pierwszy raz zdecydowano się na produkcję dwóch płyt podłogowych o rozstawach osi dla wersji 3-drzwiowej: 2450 mm, a dla nadwozia pięciodrzwiowego płyta miała zwiększony rozstaw osi do 2500 mm. Auto na większej płycie o nazwie 323F miało inną formę zewnętrzną, która swoim kształtem przypominała sportowe coupe. Charakterystycznymi szczegółami była nisko opadająca linia pokrywy silnika, chowane reflektory oraz integralny spoiler tylny. Wersja homologacyjna o nazwie GT-R miała zmieniony i wzmocniony do mocy 185 KM silnik BPT, wyposażony w większą od GTX turbosprężarkę, cały samochód przeszedł liczne zmiany mechaniczne. W 1991 przeprowadzono facelifting obejmujący głównie reflektory i lampy tylne. Produkcję czwartej generacji 323 zakończono w 1994 roku.
    Samochód osobowy produkowany przez japoński koncern Mazda sprzedawany w latach 1977–2003. Eksportowany był pod nazwą Mazda Familia. Czwarta generacja Mazdy 323 pojawiła się w 1989. Podobnie jak w poprzednich wersjach produkowano wersję 3-drzwiowy hatchback oraz 5-drzwiowy fastback oznaczony literą F, jak również 4-drzwiowy sedan. Pierwszy raz zdecydowano się na produkcję dwóch płyt podłogowych o rozstawach osi dla wersji 3-drzwiowej: 2450 mm, a dla nadwozia pięciodrzwiowego płyta miała zwiększony rozstaw osi do 2500 mm. Auto na większej płycie o nazwie 323F miało inną formę zewnętrzną, która swoim kształtem przypominała sportowe coupe. Charakterystycznymi szczegółami była nisko opadająca linia pokrywy silnika, chowane reflektory oraz integralny spoiler tylny. Wersja homologacyjna o nazwie GT-R miała zmieniony i wzmocniony do mocy 185 KM silnik BPT, wyposażony w większą od GTX turbosprężarkę, cały samochód przeszedł liczne zmiany mechaniczne. W 1991 przeprowadzono facelifting obejmujący głównie reflektory i lampy tylne. Produkcję czwartej generacji 323 zakończono w 1994 roku.
    9 kwietnia 2022, 21:32 przez AwokadoOo (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Tak wygląda moje kolejne podejście do Audi E-Trona GT RS. Tym razem w dość ekstremalnych warunkach, bo kazałem mu się wozić zimą, w mieście, w trudnej pogodzie i w niskich temperaturach. Podgrzewam fotele, używam AC I słucham głośno muzy. W najnowszym vlogu skupiam się na pragmatycznym aspekcie tego super EV. Na zasięgu.

    Specka:
    Audi RS e-tron GT od 604 900zł (ten 800k)
    Moment: 830Nm
    Bateria: 83,7kwh netto
    Moc: 440kw (598HP i 646HP na boost)
    Skrzynia: 2 biegi na tylnej osi
    Zawieszenie: powietrzne
    Tylna skretna oś w standardzie
    Masa: 2323kg
    E-diff
    Bagażnik: 350 litrów
    Frunk: 81 litrów
    0-100 w 3.3s (mierzone 2.9s)
    Zużycie: 21,4 kWh na 100km (teoretyczne)
    Zasięg: 456km WLTP
    Ładowanie: Na 50kw ładowarce 1,5h
    *10h około 100km zasiegu z gniazdka
    Koła: 21”
    Opony: Michelin Pilot Alpin 5 | 305mm R
    rozkład masy: 50:50
    CX: 0,24

    Ciekawostka:
    Produkowany jest w tej samej fabryce co Audi R8 (ta sama linia produkcyjna)
    19 stycznia 2022, 20:44 przez Folley96 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    ... W tym momencie drugi raz dzwonię na 112 ...
    Ja: gonię pijanego kierowcę, którego przed chwilą zgłaszałem. Ucieka przede mną, podaję tablice xxxxx.
    112: ale spokojnie. Po co pan go goni? Najpierw pan powie o co chodzi?
    Ja: pijany kierowca jeździ po chodnikach, trąbi, stara się przejechać przechodniów, a ja za nim jadę i go gonię. Znów jedziemy Pawią w stronę Smoczej
    112: dobrze, proszę o numery rejestracyjne
    Ja: przed chwilą podawałem. Teraz mi odjechał i nie widzę
    112: to po co pan dzwoni? Co ja mam zapisać, jak nie mam tablic? Poważny pan jest?

    … nieco wcześniej kończę drugą rozmowę ze 112. Po prostu stwierdziłem, że z tym człowiekiem ze 112 się nie dogadam i nie chce mi pomóc, więc połączę się jeszcze raz i trafie na kogoś lepszego. Trzecią rozmowę ze 112 w zasadzie w całości słychać na nagraniu…

    (W tym miejscu opowieści zaczyna się nagranie)
    Jedziemy Nowolipki. Z Nowolipki skręcamy w lewo w Bellotiego, która zmienia się w Wolność i skręcamy w prawo w Żytnią. Na skrzyżowaniu z Okopową spotykam radiowóz (punkt 3). Kierowca radiowozu kompletnie nie radzi sobie z obsługą samochodu. Jest na bombach, a przepuszcza samochody i spokojnie rusza za nim. Nie zajeżdża mu drogi. Po prostu przepuszcza samochody, bo po co się spieszyć. Na Okopowej (3 pasmowa jezdnia dobrze odśnieżona) podejmowałem decyzję, czy mogę wyprzedzać przy takim pościgu policję. Gdyby Sebuś pojechał prosto Okopową, to na pewno wyprzedzałbym policję, bo ich pościg nie miał sensu. Proszę spojrzeć na prędkość chwilę przed spotkaniem radiowozu, na wąskiej uliczce, a później prędkość na trzypasmowej super odśnieżonej jezdni. Mówiąc wprost, policja nie chciała go zatrzymać.

    … Sebuś skręca w lewo w Esperanto. Policja za nimi. (punkt 4) Ja jadę prosto Anielewicza bo wiem, że Sebuś będzie musiał wyjechać z tej uliczki na ulicę Smoczą. Tu pojawia się linia przerywana. Ja pojechałem prosto Anielewicza i skręciłem w lewo dopiero w Smoczą i się nie pomyliłem. Spotkałem Sebusia na skrzyżowaniu Esperanto i Smoczej (punkt 5) i znów zajechałem mu drogę. Wtedy Sebuś wali w drzewo (punkt 6), wyskakuje z samochodu i zaczyna się pościg pieszy. Biegnę za nim i po drodze wybieram po raz kolejny numer 112.

    A rozmowa wygląda tak
    Ja: dzwonię w sprawie pościgu pijanego kierowcy na woli. Rozwalił samochód na smoczej 24, wyskoczył z samochodu i go gonię.
    112: ale dlaczego pan go goni?
    Ja: To jest prawdopodobnie pijany kierowca, który rozjeżdżał ludzi. Goniła go policja. Rozwalił samochód i ucieka pieszo. Wybiegamy na ulicę Miłą
    112: ale skoro policja go goni, to po co pan go goni?

    Szlak mnie jasny trafił! Po drodze wywaliłem się i Sebuś uciekł. Zakończyłem rozmowę ze 112 rzucając bluzgami, bo już nie wytrzymałem. Wróciłem do mojego samochodu, gdzie stał już radiowóz jak wróciłem. ... W 2:17 wyjeżdża Sebuś z ulicy Esperanto. Odcinek od skrzyżowania Anielewicza i Esperanto do skrzyżowania Esperanta i Smocza według google maps jest 500 metrów. Do końca nagrania (43 sekundy) radiowóz nie wyjechał z Esperanto. Sebuś zyskał co najmniej 43 sekundy przewagi nad radiowozem na odcinku 500 metrów!!! Nie wiem po ilu finalnie wyjechali z tej uliczki. Nie wiem co tam robili. Stanęli na pączki w żabce? Nie chcieli go po prostu złapać!

    Sprawa skończyła się tak, że jeszcze jak mnie policja spisywała przyszedł komunikat, że mają podobnego człowieka do naszego Sebusia. Mistrz ucieczki poleciał do domu, zrobił awanturę i wezwana policja stwierdziła, że jest podobny do poszukiwanego. Przywieźli go na miejsce gdzie porzucił samochód. Rozpoznałem go. W samochodzie w ogóle zostawił telefon. Jak się okazało swojej dziewczyny. Rzeczywiście okazało się, że ma 0,83 promila i jest pod wpływem narkotyków. Dodatkowo przełożył tablice z samochodu swojej dziewczyny, na jej aplikację wynajął Panka i tak sobie jeździł. Jak policjantka go spytała, po co narobił sobie takich problemów w święta to odpowiedział "chciałem na@@ać przypału mojej dziewczynie".

    Od policjantów dowiedziałem się, że śmiertelnie potrącił przechodnia na ulicy Smoczej. Byłem więc pewien, że przechodzień u mnie pod blokiem, to nie ta osoba, która zginęła. Zapytałem się ich o tego człowieka u mnie pod blokiem. Dopiero wtedy powiązali Sebusia z potrąceniem u mnie pod blokiem! Praca operacyjna policji w Polsce to jakaś tragedia! Było to dla mnie oczywiste, a gdybym im nie wspomniał o tym, to nawet nie wiedzieliby, że to ten sam człowiek i to samo zgłoszenie!

    Jestem mega zażenowany postawą policji. Począwszy od pracowników 112, którzy mieli mnie po prostu w dupie, skończywszy na policjantach, którzy nie potrafili prowadzić pościgu. Na odcinku 500 metrów uciekinier zyskał przewagę 43 sekund! Przewagę nad radiowozem z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi! Gdyby nie ja, zwykły obywatel, to policja w życiu by go nie ujęła! Jeździłby dalej i dalej zabijał ludzi! Co za to dostałem? Pouczenie. Za przekraczanie prędkości i jazdę na czerwonym świetle, zostałem pouczony.
    3 stycznia 2022, 10:58 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    6 września 2021, 22:03 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Opis filmu: "Film jest dość długi mimo, że to wycinek ponad 6 minutowej historii.

    Sytuacja zaczyna się od dojazdu w korku i próbie jazdy na suwak zgodnie z obowiązującymi przepisami - 0:29. Kierujący KIA CEED nie uznaje jednak przepisu o jeździe na suwak. Nie użyłem sygnału dźwiękowego, ale mrugnąłem światłami ~0:35 po jego "pierwszym stopie"

    Od tego czasu kierowca KIA CEED rozpoczyna "lekcję pokory". Hamuje, spowalnia ruch - proszę zwrócić uwagę dokąd dojechał granatowy samochód dostawczy jadący przed nim. Następnie odbywamy "5-cio sekundowy karny PITstop" na rondzie.

    Niestety za rondem jedziemy w tym samym kierunku (fragmenty hamowania silnikiem i przyspieszania pomijam), potem okazuje się, że i ciągła linia Kierowcy KIA CEED nie obowiązuje, ale dwukrotne nieuzasadnione hamowanie na trasie szybkiego ruchu "bezcenne"...

    "Wspólna" podróż kończy się ok. 800 m po drugim hamowaniu - zjeżdżałem z trasy na tym węźle."
    19 maja 2021, 20:06 przez Folley96 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Znak P-2 "linia pojedyncza ciągła" oddziela pasy ruchu o tym samym kierunku i oznacza ponadto zakaz przejeżdżania przez tę linię i najeżdżania na nią.
    Niestosowanie się do znaków P-2 „linia pojedyncza ciągła” – 100 zł
    posiadasz film lub zdjęcie które chcesz udostępnić?
    Wyślij go do nas:
    19asz88@gmail.com
    lub przez konto na FB:
    www.facebook.com/AutemSzanujeZasady
    Również możesz wrzucić go na https://wetransfer.com
    (nie potrzeba tam zakładać konta) i podesłać do nas link.
    Dysk google też sobie poradzi z materiałem który chcecie wysłać.
    Za każde zaangażowanie bardzo mocno dziękujemy. ASz
    -Bardzo dziękuję za obejrzenie filmu i odwiedzenie mojego profilu. Nie zapomnij za subskrybować mojego kanału oraz koniecznie zostaw łapkę w górę i komentarz-
    #AutemSzanujeZasady
    #ASz
    www.youtube.com/AutemSzanujeZasady
    4 maja 2021, 15:34 przez AutemSzanujeZasady (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    AutemSzanujeZasady

    ~Wesołych, zdrowych i bezpiecznych świąt☆~
    -Bardzo dziękuję za obejrzenie filmu i odwiedzenie mojego profilu. Nie zapomnij za subskrybować mojego kanału oraz koniecznie zostaw łapkę w górę i komentarz-
    Subskrybuj i bądź na bieżąco
    25 grudnia 2020, 9:28 przez ~ASz | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    AutemSzanujeZasady