Profil użytkownika
Charakterek
Redaktor serwisu
Turbowymiatacz
Zamieszcza materiały od: | 26 lipca 2011 - 0:00 |
Ostatnio: | 1 maja 2024 - 23:20 |
O sobie: |
http://www.charakterek.pl |
- Materiałów na głównej: 30026 z 30322 (274 usunietych przez adm.)
- Punktów za materiały: 203412
- Komentarzy: 1712
- Punktów za komentarze: 96
« poprzednia 1 2 … 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 … 68 69 następna »
Wzorem VW 5 zaworów - to silnik VW stosowany w Audi, Skodach i Seatach. Przecież to jedna firma.
Chcę takie autko żonie kupić - jak się sprawuje? Na co zwrócić uwagę?
Niech wrzucają do poczekalni jak najwięcej. Generalnie będę robił większy odsiew i tyle.
Fioletowy ma zachęcić do zdobywania kolorów. Złoty jest dla naprawdę cierpliwych. Tydzień czasu powiadasz? OK - zatem czekam na Twe zapewnienie - masz tydzień. A odsiew będzie większy. Mniej na głównej, ale lepsze będą trafiać.
Echhhh. Coś wiem na ten temat :(
Toć to Herezja jest. A ona nie jest R/T tylko jest stylizowana na R/T. Posiada najmniejszą V8 318 cali z tego, co mi wiadomo. Choć najmniejsza to może ona jest w USA, bo na nasze, to ma 5,2 litra i jest w co przyłożyć.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 września 2013 o 1:10
Czy autor foto nie ma nic przeciwko temu, by to foto znalazło się na naszym fanpage?
No i cóż mogę dodać. Powiem tylko. A nie mówiłem? Powodzenia w dalszych pracach i czekamy na kolejne fotki. Jak cudeńko będzie ukończone - dostanie specjalne miejsce na naszym fanpage na facebooku - ale to już obgadamy na privie.
Z tym, że podczas kręcenia serialu ubili ponad 300 takich aut... Gdy kręcili ostatnie odcinki, to latali helikopterami i wypatrywali w okolicy Chargerów na sprzedaż i nie na sprzedaż.
Seata za 10 k kupisz po ostrych przejściach. I części do niego są droższe niż do Golfa. Sam mam taki dylemat jak ty - autko dla żony za 15 000. No i po wielu za i przeciw - stanęło na Golfie. Bo popularny i każdy kowal w stodole go naprawi.
Powiem tak: Kiedyś Syrenka rzeczywiście to był obiekt drwin. Drwiliśmy też z kierowców jeżdżących Warszawami w latach 80-tych. W 90 -tych drwiono z Polonezów i Fiatów. I co z tego? Teraz tych aut jest tak mało, że teraz Syrenka kosztuje 7000 - 20 000 zł, Warszawa potrafi osiągnąć nawet 45 000 zł. Teraz posiadanie takiego klasyka uchodzi za przejaw dobrego gustu. Te autka już tanieć nie będą. I mentalność Polaków zmieniła się na tyle, że jazda Syrenką to nie obciach, a szpan. Przejedź się taką srytą jak ją nazwałaś po Polsce. Zrozumiesz o czym piszę. Ludzie będą z rozrzewnieniem ją wspominać. I nikt o niej złego słowa nie powie. Pomimo, że każdy na nią psioczył w przeszłości.
Niezniszczalne 1,8 albo 1,9 TDI o symbolu AFN (nie znam osoby, która by zajeździła ten silnik). Zwróć uwagę na korozję (szczególnie w listwach drzwiowych). Poza tym to standard - czy progi zdrowe, czy nie poskładany z kilku. Masz naprawdę spore forum o Passatach http://forum.vw-passat.pl/forum.php, tam w dziale sprzedm użytkownicy sprzedają swoje perełki. O na przykład taką oto: http://allegro.pl/show_item.php?item=3546367045
Powodzenia życzę - mój sąsiad chciał sprzedać Megane - od kwietnia ja ogłaszał - tydzień temu sprzedał. I to on był jedynym właścicielem, auto zadbane, serwisowane - ogólnie perełka mająca 87000 ori przebiegu, rocznik 2001. I nie chciał drogo...
Ważne, że wiadomo o czym facet pisał.
Nie sprawdzam - wymieniam co rok - koszt znikomy, a komfort przedni.
W ori grillu połamały się dolne zatrzaski jak rozbierałem zderzak w celu założenia nowych świecidełek. A ponieważ w ASO ów grill kosztuje majątek, a na Allegro były połamańce srogie - podjąłem decyzję o zakupie JOM.
Piszesz, że po polakierowaniu już zdjęć nie dasz? Dopiero na następny sezon? Jakoś Ci nie wierzę. Nie wytrzymasz i będziesz dawał fotki z każdego etapu prac. Zobaczysz. My czekamy na nie z niecierpliwością!
Archiwizuję bez korekty - nie pokazujemy tu śmierci ludzi. Tu się cieszymy pasją i motoryzacją.
Tu masz dostępne wszystko z Europy http://www.mobile.de/pl/kategoria/samochod/vhc:car,pgn:1,pgs:10,srt:date,sro:desc,mke:fiat,mdl:131 po mojemu to okazja ten Polski. A tu masz rocznik 1977 http://www.mobile.de/pl/marka/fiat/model/131/vhc:car,pgn:1,pgs:10,srt:date,sro:desc,mke:fiat,mdl:131/pg:vipcar/182199407.html
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 września 2013 o 0:42
Na rysunku jest wszystko w porządku. Ford z lat 60-tych był fordem GT 40. Czemu? Bo miał 40 cali wysokości. W zasadzie miał ich 40 i pół cala (1029 mm wysokości). Nowy Ford ma 1125 mm wysokości i zgodnie ze specyfikacja powinien nazywać się Fordem GT 44. A ponieważ GT 44 nie kojarzy się z absolutnie niczym z historii Forda, pojazd nie wygrał żadnych Le Mans, jak jego poprzednik i nie miał żadnych sukcesów sportowych, tylko na potęgę złopie paliwsko - to Ford postanowił nie bezcześcić legendy. I nie nazywać go GT 40. A GT 44 wyglądało według Forda idiotycznie, wobec czego nowy model to po prostu GT.
Pewnie nic nie będzie, bo powiedzą, że pamiątka rodzinna, a auto stoi i zbiera zniżki w OC...
Ta - a naprzeciw na parkingu moje skromności stoją :)
No to ja go zobaczyłem w realu - fajny jest
Nie Polacy, tylko Rosjanie. To jest licencyjna GAZ M20 - Pabieda.
Pragnę zauważyć ciekawostkę, że ten polonez (1983 rok) miał przód, jaki został wprowadzony na stałe w roku 1987.