Profil użytkownika
Charakterek
Redaktor serwisu
Turbowymiatacz
Zamieszcza materiały od: | 26 lipca 2011 - 0:00 |
Ostatnio: | 17 maja 2024 - 7:23 |
O sobie: |
http://www.charakterek.pl |
- Materiałów na głównej: 30130 z 30426 (274 usunietych przez adm.)
- Punktów za materiały: 203425
- Komentarzy: 1712
- Punktów za komentarze: 96
« poprzednia 1 2 … 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 … 68 69 następna »
Nie został zmuszony przez sąd, bo firma Horch istniała jeszcze parę ładnych lat i weszła w skład Auto Union. Po prostu pochapał się z zarządem odnośnie tego, jakie auta chcą robić. Horch chciał robić auta luksusowe, a reszta auta klasy średniej. Wobec rozbieżności zdań Horch opuścił swoją firmę i następnie dzięki 10 letniemu smykowi jak to jest opisane założył nową firmę Audi, bo nie mógł zatrzymać nazwy firmy przy sobie, pomimo, że był jej założycielem. Więc Horch istniał sobie, a Audi sobie. W roku 1932, gdy zaszakał kryzys firmy Audi, DKW, Horch i Wanderer zjednoczyły się i powstał Auto Union. Jego logo to 4 pierścienie po jednym dla każdej firmy. Audi robiło auta luksusowe, Horch średnia klasa, DKW to auta tanie, a Wanderer to auta sportowe. Ponieważ siedziba firmy była w Zwikau, a po wojnie to miasto należało do NRD. Wobec czego trzeba było zaczynać od nowa. Nie udało się. Po wojnie pod nazwą Auto Union wytwarzano samochody osobowe zaprojektowane przez firmę DKW oraz samochody osobowo-terenowe Auto Union Munga używane m.in. przez Bundeswehrę. W 1958 roku Auto Union GmbH został przejęty przez koncern Daimler-Benz AG, który ostatecznie pogrążył firmę likwidując przedwojennego konkurenta. Na początku 1965 roku firma została odsprzedana koncernowi Volkswagen AG. VW zrobił sprytny manewr uznając, że nazwa Audi brzmi lepiej, niż Auto Union i pod tą nazwą zaczął budować samochody premium oparte na własnych podzespołach. A potem to już każdy wie jak to się potoczyło.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2013 o 2:22
Jak widzę - mówisz - masz :)
To hejterzy mają pecha, bo ja żonie Golfa kupię. właśnie MKIV - bo mam Passata i to jest świetne autko. Żona ma Megankę, która okazała się być katastrofą.
wpis testowy
testuję cosik miodnego
A ja do Radomia nie mam rzutu beretem, bo nigdzie się nie muszę ruszać, by tu być. Kolego gdzie Cię można namierzyć? Podaj na PW - podjadę - dla takiego klasyka warto. Może i jaki suwenir motokillerowy by się znalazł?
Hola hola. Moje autko ma 12 lat, ma silnik TDI i ORYGINALNY przebieg 136 000 km. I jeździ jak marzenie.
Miałem taką Alpinę. Ale nie Turbo. Z tego co pamiętam, to masakrycznie leciały tam słupki A i to na dole na zespoleniu z podszybiem. Nie wiem czemu. Poza tym pamiętam dziwną wnękę na desce przed pasażerem (coś a la schowek). No i nie wiem czemu to pamiętam, ale dźwigienki od kierunków i wycieraczek były na metalowych ramionach, a na kolumnie kierownicy gdzie dźwigienka wychodziła była taka szczoteczka. Ni diabła nie wiem czemu to pamiętam. A i pokrętło od ogrzewania i wentylacji kręciło się na 1/3 obrotu. Ot tak sobie to wymyślili.
Jak znam życie (a znam) w dzień się autor zdjęcia zgłosi i każe go skasować.
Tam są tylko i wyłącznie moje fotki. Może na przyszły rok zrobimy jakiś kalendarz z najlepszymi fotkami użytkowników - zrobimy zapisy na kalendarz i wtedy pomyślimy o sprzedaży. Dziś to jeszcze dla mnie za duże obciążenie wziąć 100 kalendarzy, bo to kosztuje ponad 2500 zł.
Dagmara - ile to będzie go kosztowało? 5 minut strachu - bo nie sądzisz chyba, że on to kupi.
Naprawdę po raz pierwszy od daaaawna ryczałem ze śmiechu.
Już niedługo :)
Myślisz, że złodziej się tym przejmie? Ja po wypadku jeżdżę na wózku inwalidzkim. Samochód daje mi choć trochę swobody. Dzięki niemu mogę się poruszać. Samochód oznaczony jest kartą parkingową i dodatkowo jeszcze ma urządzenia, dzięki którym mogę ręcznie kierować autem (gaz i hamulec w kole kierownicy). Wszystko to doskonale widać. Ale frajerstwo i tak mi chce ukraść to auto. Miałem już 3 włamy - za pierwszym razem ich przestraszyli, za drugim zabrali tylko radio a za trzecim zniszczyli stacyjkę i wkładki, ale nie poradzili sobie z zabezpieczeniami (na szczęście jak odetnę moje urządzenia, to się autka nie da uruchomić - może to zrobić tylko właściciel. Niemniej nie przeszkodziło im to w pocięciu nożem do tapet całej tapicerki. Ze złości chyba. A że była skórzana z alcantarą, to trochę mnie zabolało. No i takie apele nic nie dadzą skur...syn pozostanie skurwy..ynem choćby nie wiem co.
Właśnie dlatego testujemy nową funkcjoalność, by nie dać szans hejterom :)
Albo dodatkowo rowa i dach zaliczyła.
Będzie nagrodzonych 15 osób - każda otrzyma taką samą nagrodę. I każdy ma szansę zwyciężyć. I tyle - szczegóły jutro.
Zaraz wyjaśnię - testujemy nową funkcjonalność odnośnie konkursu, który będzie ogłoszony jutro - proszę dawać lubię to pod zdjęciem!
Właśnie szwagier ma czarne autko - w lato piekarnik. Mówię mu - przyciemnij szyby, ja przyciemniłem żonie i jest spora różnica w lato. Przyciemnił i jest chłodniej. Zwłaszcza jak się ustawi dupną częścią auta do słońca, to się tak tapicera nie nagrzewa. Nawet u mnie choć mam srebrne autko ale za to czarną skórę - na tył tam gdzie są ciemne szyby wsiada się dużo fajniej.
Paliły bardzo podobnie - 440 nawet mniej do 44 litrów w mieście. Hemi był mocniejszy o 30 koni i swoje wyżłopać musiał.
Ten akurat przy spokojnej autostradowej jeździe pali 19/100 jak się jedzie koło 100 km/h. W mieście potrafi wyżłopać do 45/100. Cóż 426 Hemi swoje wypić musi. W końcu ma te 7 litrów pojemności. I tak go kocham.
Jeżeli wszystko jest w absolutnym oryginale to jest to rocznik 1965. Tylko pierwszy rocznik Fastbacka miał kły na dole pod zderzakiem i pionową kratkę nad i pod znaczkiem biegnącą przez całą wysokość grilla. W 1966 nie było tego akcentu, w 1967 pojawił się szczątkowa pionowa kratka a 1968 i 69 miały zupełnie inny grill.
Na razie nie - testuję funkcjonalność, którą póki co mają tylko admini. Bo jak widać troszkę rzeczy jest do poprawki.
Ma nick pszczółka bo lubi zapylać :)
Nie - coś z USA z początku lat 70-tych.