Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 152 takie materiały
    Było o włos od tragedii. Mały chłopiec beztrosko wbiega na przejście dla pieszych, a jego matka idzie kilka metrów za nim i jest równie beztrosko zapatrzona w smartfona. Do zdarzenia doszło w środę rano na przejściu przy ul. Żwirki i Wigury w Gdańsku.

    Warto przytoczyć tutaj komentarz autora nagrania, które uchwycił wideorejestrator w jego samochodzie:
    „Nie mogłem przejść obok tego incydentu bez komentarza. Jestem ojcem dwójki dzieci oraz sam poruszam się po mieście samochodem. Coraz częściej widuję lekceważenie podstawowych zasad bezpieczeństwa, związane z korzystaniem przez pieszych z telefonu. Są momenty, w których powinniśmy zdać sobie sprawę (póki nie jest za późno), że najważniejsze w życiu jest bezpieczeństwo i ochrona najbliższych. Na filmie widać wzorową postawę kierowcy, który wykazał się refleksem i zimną krwią, bo jeśli i on by zawiódł, to byłbym świadkiem wielkiej tragedii”.
    17 czerwca 2022, 3:54 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Poznań 11.06.2022 Podejrzanie jadący kierowca na drodze i telefon na 112
    Kierowca chyba jechał po kolejne zapasy do sklepu ale zorientował się, że autor jedzie za nim.
    Podjechał pod jezdną z Żabek a tam ... (brak cześć nagrania)
    "Czekałem aż wyjdzie z tej żabki i pojechałem za nim. On zjechał na pobocze, więc pojechałem dalej. Zatrzymałem się na tej ulicy, na, której mnie potem przytrzasnęli. Czekałem na telefon od jakiegokolwiek patrolu i jego dalsze ruchy. No ale potem ruszyli prosto na mnie, chcieli się ustawić za mną bym nie mógł się wycofać. I wtedy wjechałem w tą drogę bez wyjazdu."
    Kierowca po wyjściu z żabki był już z kolegą. Gdy wyszli z auta co widać już na nagraniu, uderzyli czymś w szybę. Na szczęście obyło się bez uszkodzeń. Autor postanowił odjechać, bo nie chciał ryzykować, że coś więcej się stanie. Policja nie odezwała się do niego tego dnia, ale ma nadziej, że zostali złapani. Nagranie zostało także wysłane przez autora na stopagresjidrogowej.
    14 czerwca 2022, 14:58 przez Folley96 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Stał na środku drogi i nie przepuszczał mnie, jechał do przodu, do tyłu, po krawężnikach itp.
    Zrobiło się tak groźnie, że włączyłem telefon ... Pan był prawdopodobnie pod wpływem środków odurzających. Dlatego nie wychodziłem z samochodu. Ciągle rwał tzw. kapcia do przodu i do tyłu, aż doprowadził do kolizji i uciekł. Na miejsce przyjechała Policja, ale od 21 kwietnia nie ma od nich odzewu. Wg. strony UFG brak ubezpieczenia OC dla auta.
    8 maja 2022, 4:30 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Nie musisz odbierać wszystkich połączeń. Sprawdź, kto dzwonił, bez odbierania telefonu – Mamy telefony. Codziennie na świecie telefony rozdzwaniają się kilka miliardów razy. Mamy również taką umiejętność, że działamy machinalnie, kiedy ktoś do nas dzwoni. Nie wszyscy sprawdzają na wyświetlaczu, co to za numer. Niektórzy po prostu łapią za telefon, wciskają zieloną słuchawkę i przykładają telefon do ucha. Takie działanie może być zgubne. Dlaczego? Bo nigdy nie wiemy, kto znajduje się po drugiej stronie. Możemy nie chcieć rozmawiać z telemarketerem, ale może nas również spotkać ktoś dużo gorszy. Ktoś. kogo lepiej unikać. Ktoś, kto chciałby ukraść nasze pieniądze. Dlatego zawsze jesteśmy za tym, by, przed odebraniem połączenia od nieznanego numeru, sprawdzić, kto dzwonił. Jak to zrobić? Nie ma nic prostszego.
Nie odbieraj wszystkich połączeń - to niebezpieczne 
To, że wkurza nas, jak trzeci raz w ciągu dnia dzwoni do nas telemarketer, to jedna sprawa. Druga sprawa jest taka, że możemy trafić dużo gorzej. A jak już podnieśliśmy wcześniej - mamy taki odruch, że odbieramy wszystko jak leci, bezrefleksyjnie. I w ten sposób właśnie udaje się oszustom codziennie oszukiwać nowe osoby. Komentarzy o tym, jak ktoś bezczelnie został oszukany przez telefon jest całe mnóstwo. Nie trzeba szukać daleko - na stronie infonumer, w wielu komentarzach, pod wieloma różnymi numerami telefonów, widać to bardzo wyraźnie. I faktycznie - oszustwa telekomunikacyjne nadal mają się wspaniale. Na oficjalnych stronach policji, w mediach społecznościowych, w środkach masowego przekazu (na przykład tutaj), nieustannie się mówi o tym, by uważać. Z jakiegoś powodu jednak nadal sporo osób tego nie robi. Dlatego powstało kilka prostych rozwiązań, aby się przed tym bronić. 
Jak sprawdzić, kto dzwoni, bez odbierania telefonu? 
Rozwiązania są dwa i jedno jest prostsze od drugiego: 
 Można sprawdzić numer na stronie z bazą numerów - jest takich całkiem sporo, nie trzeba szukać daleko, chociażby rzeczona strona infonumer.pl. Można wyszukać dowolny numer, który do nas dzwoni/dzwonił i sprawdzić, jakie są pod nim komentarze od innych internautów, którzy mieli z nim styczność. Tyle wystarczy - od razu widać, czy numer jest bezpieczny czy to spam, czy ktoś został oszukany, gdy dzwoniono z tego numeru. To bezpieczna opcja, ale nadal nie jest to rozwiązanie najszybsze. Aplikacja - to za to działa błyskawicznie. Można znaleźć aplikację tutaj, na Google Play, więc dedykowana jest dla telefonów z Androidem. Instalujemy aplikację, która działa w tle i za każdym razem, kiedy dzwoni do nas nieznany numer - pokazuje nam, jakiego rodzaju jest to numer. Pokazuje czy jest negatywny, obojętny, pozytywny, czy to numer osoby prywatnej, firmy, czy to spam i tak dalej. Sami w filtrach możemy ustawić by np. numery, które oznaczone są jako "spam", automatycznie były odrzucone. Tyle wystarczy, aby zabezpieczyć się przed oszustwami. Można wybierać to, co jest dla nas najlepsze. Ale warto sprawdzać, kto dzwonił z nieznanego numeru, zanim odbierzemy. 

    Mamy telefony. Codziennie na świecie telefony rozdzwaniają się kilka miliardów razy. Mamy również taką umiejętność, że działamy machinalnie, kiedy ktoś do nas dzwoni. Nie wszyscy sprawdzają na wyświetlaczu, co to za numer. Niektórzy po prostu łapią za telefon, wciskają zieloną słuchawkę i przykładają telefon do ucha. Takie działanie może być zgubne. Dlaczego? Bo nigdy nie wiemy, kto znajduje się po drugiej stronie. Możemy nie chcieć rozmawiać z telemarketerem, ale może nas również spotkać ktoś dużo gorszy. Ktoś. kogo lepiej unikać. Ktoś, kto chciałby ukraść nasze pieniądze. Dlatego zawsze jesteśmy za tym, by, przed odebraniem połączenia od nieznanego numeru, sprawdzić, kto dzwonił. Jak to zrobić? Nie ma nic prostszego.

    Nie odbieraj wszystkich połączeń - to niebezpieczne

    To, że wkurza nas, jak trzeci raz w ciągu dnia dzwoni do nas telemarketer, to jedna sprawa. Druga sprawa jest taka, że możemy trafić dużo gorzej. A jak już podnieśliśmy wcześniej - mamy taki odruch, że odbieramy wszystko jak leci, bezrefleksyjnie. I w ten sposób właśnie udaje się oszustom codziennie oszukiwać nowe osoby. Komentarzy o tym, jak ktoś bezczelnie został oszukany przez telefon jest całe mnóstwo. Nie trzeba szukać daleko - na stronie infonumer, w wielu komentarzach, pod wieloma różnymi numerami telefonów, widać to bardzo wyraźnie. I faktycznie - oszustwa telekomunikacyjne nadal mają się wspaniale. Na oficjalnych stronach policji, w mediach społecznościowych, w środkach masowego przekazu (na przykład tutaj), nieustannie się mówi o tym, by uważać. Z jakiegoś powodu jednak nadal sporo osób tego nie robi. Dlatego powstało kilka prostych rozwiązań, aby się przed tym bronić.

    Jak sprawdzić, kto dzwoni, bez odbierania telefonu?

    Rozwiązania są dwa i jedno jest prostsze od drugiego:

    Można sprawdzić numer na stronie z bazą numerów - jest takich całkiem sporo, nie trzeba szukać daleko, chociażby rzeczona strona infonumer.pl. Można wyszukać dowolny numer, który do nas dzwoni/dzwonił i sprawdzić, jakie są pod nim komentarze od innych internautów, którzy mieli z nim styczność. Tyle wystarczy - od razu widać, czy numer jest bezpieczny czy to spam, czy ktoś został oszukany, gdy dzwoniono z tego numeru. To bezpieczna opcja, ale nadal nie jest to rozwiązanie najszybsze. Aplikacja - to za to działa błyskawicznie. Można znaleźć aplikację tutaj, na Google Play, więc dedykowana jest dla telefonów z Androidem. Instalujemy aplikację, która działa w tle i za każdym razem, kiedy dzwoni do nas nieznany numer - pokazuje nam, jakiego rodzaju jest to numer. Pokazuje czy jest negatywny, obojętny, pozytywny, czy to numer osoby prywatnej, firmy, czy to spam i tak dalej. Sami w filtrach możemy ustawić by np. numery, które oznaczone są jako "spam", automatycznie były odrzucone.

    Tyle wystarczy, aby zabezpieczyć się przed oszustwami. Można wybierać to, co jest dla nas najlepsze. Ale warto sprawdzać, kto dzwonił z nieznanego numeru, zanim odbierzemy. 

    30 marca 2022, 3:16 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych
    Pieszy próbował przeskoczyć na drugą stronę autostrady, ale był tak pijany że nie utrzymał równowagi. Zobaczyłem go dopiero kiedy zablokowałem prawy pas ruchu. Kiedy wyszedłem z auta była widoczna plama krwi. Na szczęście Pan rozwalił sobie tylko nos, po czym beztrosko poszedł SPAĆ. Według informacji od kierowcy Volvo, pijany przewrócił się przed jego samochodem około 1 min przed moim przyjazdem. W momencie jak się okazało ze to tylko uraz nosa we dwóch przenieśliśmy mężczyznę na pobocze, położyliśmy karton żeby miał jakąkolwiek izolacje od zimna i zostawiliśmy go w pozycji siedzącej, był przytomny więc nie było sensu stosować bocznej bezpiecznej. Telefon na 112, pierwsi na miejscu zdarzenia byli policjanci, którzy stwierdzili że nie potrzebują ode mnie jak i kierującego Volvo żadnych danych i możemy jechać. W momencie jak odjeżdżaliśmy z kierunku przeciwnego jechała już karetka na sygnale.
    4 marca 2022, 1:50 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    2 stycznia 2022 r. Trasa między Zwoleniem a Budčą na Słowacji. Prędkości autostradowe, prosta i bezpieczna droga, a jednak nawet tutaj można zostać nieprzyjemnie zaskoczonym...
    Autor, od którego otrzymałem nagranie jechał spokojnym tempem z dopuszczalną na tym odcinku prędkością, gdy nagle w tył jego pojazdu wjechał rozkojarzony kierujący Mazdą 6 mężczyzna. Na miejsce zostały wezwane służby ratownicze, w tym policja. Na szczęście wszyscy wyszli z tego cało. Autor relacjonuje, że sprawca bawił się telefonem komórkowym, w wyniku czego nie zauważył jego pojazdu.

    To nagranie jest przestrogą dla wszystkich, którzy nie potrafią odłożyć swojej komórki w bezpieczne miejsce, w trakcie jazdy. Przy prędkościach autostradowych taka zabawa wiąże się z przejechaniem nawet kilkudziesięciu metrów bez patrzenia na drogę, a wtedy może się zdarzyć naprawdę wszystko.
    16 stycznia 2022, 21:13 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    ... W tym momencie drugi raz dzwonię na 112 ...
    Ja: gonię pijanego kierowcę, którego przed chwilą zgłaszałem. Ucieka przede mną, podaję tablice xxxxx.
    112: ale spokojnie. Po co pan go goni? Najpierw pan powie o co chodzi?
    Ja: pijany kierowca jeździ po chodnikach, trąbi, stara się przejechać przechodniów, a ja za nim jadę i go gonię. Znów jedziemy Pawią w stronę Smoczej
    112: dobrze, proszę o numery rejestracyjne
    Ja: przed chwilą podawałem. Teraz mi odjechał i nie widzę
    112: to po co pan dzwoni? Co ja mam zapisać, jak nie mam tablic? Poważny pan jest?

    … nieco wcześniej kończę drugą rozmowę ze 112. Po prostu stwierdziłem, że z tym człowiekiem ze 112 się nie dogadam i nie chce mi pomóc, więc połączę się jeszcze raz i trafie na kogoś lepszego. Trzecią rozmowę ze 112 w zasadzie w całości słychać na nagraniu…

    (W tym miejscu opowieści zaczyna się nagranie)
    Jedziemy Nowolipki. Z Nowolipki skręcamy w lewo w Bellotiego, która zmienia się w Wolność i skręcamy w prawo w Żytnią. Na skrzyżowaniu z Okopową spotykam radiowóz (punkt 3). Kierowca radiowozu kompletnie nie radzi sobie z obsługą samochodu. Jest na bombach, a przepuszcza samochody i spokojnie rusza za nim. Nie zajeżdża mu drogi. Po prostu przepuszcza samochody, bo po co się spieszyć. Na Okopowej (3 pasmowa jezdnia dobrze odśnieżona) podejmowałem decyzję, czy mogę wyprzedzać przy takim pościgu policję. Gdyby Sebuś pojechał prosto Okopową, to na pewno wyprzedzałbym policję, bo ich pościg nie miał sensu. Proszę spojrzeć na prędkość chwilę przed spotkaniem radiowozu, na wąskiej uliczce, a później prędkość na trzypasmowej super odśnieżonej jezdni. Mówiąc wprost, policja nie chciała go zatrzymać.

    … Sebuś skręca w lewo w Esperanto. Policja za nimi. (punkt 4) Ja jadę prosto Anielewicza bo wiem, że Sebuś będzie musiał wyjechać z tej uliczki na ulicę Smoczą. Tu pojawia się linia przerywana. Ja pojechałem prosto Anielewicza i skręciłem w lewo dopiero w Smoczą i się nie pomyliłem. Spotkałem Sebusia na skrzyżowaniu Esperanto i Smoczej (punkt 5) i znów zajechałem mu drogę. Wtedy Sebuś wali w drzewo (punkt 6), wyskakuje z samochodu i zaczyna się pościg pieszy. Biegnę za nim i po drodze wybieram po raz kolejny numer 112.

    A rozmowa wygląda tak
    Ja: dzwonię w sprawie pościgu pijanego kierowcy na woli. Rozwalił samochód na smoczej 24, wyskoczył z samochodu i go gonię.
    112: ale dlaczego pan go goni?
    Ja: To jest prawdopodobnie pijany kierowca, który rozjeżdżał ludzi. Goniła go policja. Rozwalił samochód i ucieka pieszo. Wybiegamy na ulicę Miłą
    112: ale skoro policja go goni, to po co pan go goni?

    Szlak mnie jasny trafił! Po drodze wywaliłem się i Sebuś uciekł. Zakończyłem rozmowę ze 112 rzucając bluzgami, bo już nie wytrzymałem. Wróciłem do mojego samochodu, gdzie stał już radiowóz jak wróciłem. ... W 2:17 wyjeżdża Sebuś z ulicy Esperanto. Odcinek od skrzyżowania Anielewicza i Esperanto do skrzyżowania Esperanta i Smocza według google maps jest 500 metrów. Do końca nagrania (43 sekundy) radiowóz nie wyjechał z Esperanto. Sebuś zyskał co najmniej 43 sekundy przewagi nad radiowozem na odcinku 500 metrów!!! Nie wiem po ilu finalnie wyjechali z tej uliczki. Nie wiem co tam robili. Stanęli na pączki w żabce? Nie chcieli go po prostu złapać!

    Sprawa skończyła się tak, że jeszcze jak mnie policja spisywała przyszedł komunikat, że mają podobnego człowieka do naszego Sebusia. Mistrz ucieczki poleciał do domu, zrobił awanturę i wezwana policja stwierdziła, że jest podobny do poszukiwanego. Przywieźli go na miejsce gdzie porzucił samochód. Rozpoznałem go. W samochodzie w ogóle zostawił telefon. Jak się okazało swojej dziewczyny. Rzeczywiście okazało się, że ma 0,83 promila i jest pod wpływem narkotyków. Dodatkowo przełożył tablice z samochodu swojej dziewczyny, na jej aplikację wynajął Panka i tak sobie jeździł. Jak policjantka go spytała, po co narobił sobie takich problemów w święta to odpowiedział "chciałem na@@ać przypału mojej dziewczynie".

    Od policjantów dowiedziałem się, że śmiertelnie potrącił przechodnia na ulicy Smoczej. Byłem więc pewien, że przechodzień u mnie pod blokiem, to nie ta osoba, która zginęła. Zapytałem się ich o tego człowieka u mnie pod blokiem. Dopiero wtedy powiązali Sebusia z potrąceniem u mnie pod blokiem! Praca operacyjna policji w Polsce to jakaś tragedia! Było to dla mnie oczywiste, a gdybym im nie wspomniał o tym, to nawet nie wiedzieliby, że to ten sam człowiek i to samo zgłoszenie!

    Jestem mega zażenowany postawą policji. Począwszy od pracowników 112, którzy mieli mnie po prostu w dupie, skończywszy na policjantach, którzy nie potrafili prowadzić pościgu. Na odcinku 500 metrów uciekinier zyskał przewagę 43 sekund! Przewagę nad radiowozem z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi! Gdyby nie ja, zwykły obywatel, to policja w życiu by go nie ujęła! Jeździłby dalej i dalej zabijał ludzi! Co za to dostałem? Pouczenie. Za przekraczanie prędkości i jazdę na czerwonym świetle, zostałem pouczony.
    3 stycznia 2022, 10:58 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Materiał nagrany w autokarze jednej z największych firm przewozowych. Sprawa zgłoszona na policje. Kierowca od samego początku kręcił niebezpiecznie busem podczas gdy prowadził rozmowę przez telefon. W końcu postanowiłem zareagować... reakcja kierowcy zawodowego poniżej krytyki.
    5 grudnia 2021, 2:59 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Wyjaśnienie od autora. Telefon został wyjęty bo nagrany już wcześniej zajeżdżał drogę.
    7 września 2021, 23:37 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    W tym filmie zobaczycie jakie emocje towarzyszyły nam po tym jak dostaliśmy telefon że Nasz Golf 8 R przyjechał do salonu, odbiór roboczy auta. Następnie przetransportowaliśmy auto do "Clair Kosmetyka Samochodowa" na korektę lakieru oraz mycie detalingowe. Następnie autko trafi do firmy Wrapster na oklejenie. Obserwujcie nas bo na prawdę warto. Bądzcie świadkiem pierwszego Tuningu Golfa 8R w Polsce. Dziękujemy firmie Motorpol Wrocław za ekspresowe załatwienie samochodu.
    5 sierpnia 2021, 18:59 przez 94krakus94 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj