Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 150 takich materiałów
    Blanty kręcę po to mam ręce pff... – ..nie tak gwinty kręcę po to mam ręce.
    ..nie tak gwinty kręcę po to mam ręce.
    16 listopada 2013, 23:26 przez Damiannero (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Złodzieju! – Przed chwilą się dowiedziałem, od mojego dziadka, że ukradli mu opony!
Człowieku, który to zrobiłeś.
Pomyśl czasem zanim coś zrobisz, bo tu nie chodzi o pieniądze, tylko o jego zdrowie!
Kupie mu nowe opony, ale jest on już stary i każda taka rzecz może do prowadzić do jego ŚMIERCI!
Gdy się o tym dowiedział tak się zestresował, przestraszył, zdenerwował i trzęsły mu się ręce, że zasłabł!
 Zamiast kraść idź do ROBOTY  i zarób sobie, a nie odbieraj niewinnym ludziom! 

Apel do Wszystkich złodziei!
    Przed chwilą się dowiedziałem, od mojego dziadka, że ukradli mu opony!
    Człowieku, który to zrobiłeś.
    Pomyśl czasem zanim coś zrobisz, bo tu nie chodzi o pieniądze, tylko o jego zdrowie!
    Kupie mu nowe opony, ale jest on już stary i każda taka rzecz może do prowadzić do jego ŚMIERCI!
    Gdy się o tym dowiedział tak się zestresował, przestraszył, zdenerwował i trzęsły mu się ręce, że zasłabł!
    Zamiast kraść idź do ROBOTY i zarób sobie, a nie odbieraj niewinnym ludziom!

    Apel do Wszystkich złodziei!
    13 listopada 2013, 21:42 przez Konto usunięte | Do ulubionych | Skomentuj (23)
    VW Golf VI GTI Mike’a – Niektóre auta już opuszczając salon są skazane na sukces. Gdy nowiutki Volkswagen Golf VI GTI trafił w ręce Mike’a, od razu jasne było, że nie pozostanie seryjnym wozem. To jeden z tych projektów, który każdy doskonale kojarzy z łódzkich ulic. Teraz jest okazja by przyjrzeć mu się dokładniej na statycznych zdjęciach, bo w ruchu ciężko dotrzymać mu kroku.

Golf opuścił fabrykę w 2010 roku. Na zewnątrz lakier w kolorze Candy White, wewnątrz 210-konne 2.0 TSI i skrzynia DSG, czyli GTI pełną gębą. Dla wielu osób takie auto to spełnienie marzeń. W tym przypadku gra dopiero się zaczęła.

Poprawieniem osiągów zajął się Compsport. Ich Stage 3 zapewnił spektakularne 370KM i 470 NM. Jest potężnie, o czym przekonało się już wielu startujących do Golfa. O sprawne i bezpieczne zatrzymanie tej mocy walczą przednie i tylne tarcze i zaciski z Golfa R. Pewne, solidne prowadzenie i odpowiednie zbliżenie do ziemi Mike uzyskał dzięki zawieszeniu gwintowanemu Eibach Pro Street S. Kontakt z asfaltem odbywa się poprzez 19-calowe obręcze 3SDM 0.01 – przednie 8,5″ ET42, tylne 9,5″ ET40 – obute oponami 215/35R19.

Zewnętrzne zmiany stylistyczne są bardzo subtelne. Przednia i tylna dokładka oraz lusterka zostały polakierowane w czarny połysk. Grill został zastąpiony aftermarketowym – bez znaczka VW. Progi pochodzą z Golfa R, podobnie jak przednie i tylne lampy. Wisienką na torcie są żółte halogeny. Wnętrze pozostało seryjnym GTI za wyjątkiem gałki zmiany biegów, która pochodzi z wersji EDITION 35.

Dla mnie ten wóz jest pokazowym połączeniem mocy, stylu i kultowej serii GTI. Podręcznikowy przykład jak odpowiednio zmieszać tuningowe składniki i efektem końcowym wprowadzić zamęt na drodze. Mike nie chce zdradzić planów na przyszły sezon, ale o nowe pomysły raczej możemy być spokojni.
    Niektóre auta już opuszczając salon są skazane na sukces. Gdy nowiutki Volkswagen Golf VI GTI trafił w ręce Mike’a, od razu jasne było, że nie pozostanie seryjnym wozem. To jeden z tych projektów, który każdy doskonale kojarzy z łódzkich ulic. Teraz jest okazja by przyjrzeć mu się dokładniej na statycznych zdjęciach, bo w ruchu ciężko dotrzymać mu kroku.

    Golf opuścił fabrykę w 2010 roku. Na zewnątrz lakier w kolorze Candy White, wewnątrz 210-konne 2.0 TSI i skrzynia DSG, czyli GTI pełną gębą. Dla wielu osób takie auto to spełnienie marzeń. W tym przypadku gra dopiero się zaczęła.

    Poprawieniem osiągów zajął się Compsport. Ich Stage 3 zapewnił spektakularne 370KM i 470 NM. Jest potężnie, o czym przekonało się już wielu startujących do Golfa. O sprawne i bezpieczne zatrzymanie tej mocy walczą przednie i tylne tarcze i zaciski z Golfa R. Pewne, solidne prowadzenie i odpowiednie zbliżenie do ziemi Mike uzyskał dzięki zawieszeniu gwintowanemu Eibach Pro Street S. Kontakt z asfaltem odbywa się poprzez 19-calowe obręcze 3SDM 0.01 – przednie 8,5″ ET42, tylne 9,5″ ET40 – obute oponami 215/35R19.

    Zewnętrzne zmiany stylistyczne są bardzo subtelne. Przednia i tylna dokładka oraz lusterka zostały polakierowane w czarny połysk. Grill został zastąpiony aftermarketowym – bez znaczka VW. Progi pochodzą z Golfa R, podobnie jak przednie i tylne lampy. Wisienką na torcie są żółte halogeny. Wnętrze pozostało seryjnym GTI za wyjątkiem gałki zmiany biegów, która pochodzi z wersji EDITION 35.

    Dla mnie ten wóz jest pokazowym połączeniem mocy, stylu i kultowej serii GTI. Podręcznikowy przykład jak odpowiednio zmieszać tuningowe składniki i efektem końcowym wprowadzić zamęt na drodze. Mike nie chce zdradzić planów na przyszły sezon, ale o nowe pomysły raczej możemy być spokojni.
    5 listopada 2013, 21:05 przez Folley96 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Star 25l N-38 – Spodobało się wam wczorajsze zdjęcie z wyremontowanym meblowozem a więc dzisiaj stan w jakim znajdował się zanim trafił w odpowiednie ręce.

a tutaj link jeśli ktoś nie widział wyremontowanego: http://motokiller.pl/113080/Star-25l-N-38
    Spodobało się wam wczorajsze zdjęcie z wyremontowanym meblowozem a więc dzisiaj stan w jakim znajdował się zanim trafił w odpowiednie ręce.

    a tutaj link jeśli ktoś nie widział wyremontowanego: http://motokiller.pl/113080/Star-25l-N-38
    28 października 2013, 16:48 przez Norbi97 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (3)
    Przyjemny widok – Po wczorajszych 4h ciężkiej pracy 
glinkowaniu i woskowaniu COLLINITE 476 obolałej ręce. Dziś rano ujrzenie takiego widoku jest bezcenne
    Po wczorajszych 4h ciężkiej pracy
    glinkowaniu i woskowaniu COLLINITE 476 obolałej ręce. Dziś rano ujrzenie takiego widoku jest bezcenne
    14 października 2013, 10:23 przez Merolek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (6)
    Źródło:

    Zdjęcie mojego autorstwa

    13 października 2013, 22:14 przez BYLU (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    Swap Corsa B 2.5 V6 – Witajcie, tu następne zdjęcia z weekendu, trochę się swap przedłuży gdyż jeszcze do ogarnięcia elektronika, silnik już odpala filmik na samym dole, lecz nie łapie obrotów więc jeszcze z dawką paliwa z przewodami muszę coś połączyć, ale zagadał jak obecnie na 2 kolektorach bez wydechu, jak na zdj, co w ten weekend? złożone koło zamachowe płaskie 6.5 kg 2.0 16v calibra 150 KM oraz do tego sprzęgło LUK'a, złączona skrzynia F16 z krótkimi przełożeniami, 3 godziny zabawy ze skrzynią, nie polecam nie ogarniętemu
następnie polutowana elektronika, ścięta ściana grodziowa na kolektor dolotowy bo wadził o grodź, pomalowana pokrywa silnika V6 oraz filtr stożkowy, ładnie gra z komorą silnika dla niewierzących, pokazałbym wam zdj. jak mam ręce posiniaczone i pocięte gdyż sam się z tym wszystkim bujałem i nikt mi w tym niczym nie pomagał! Robię wszystko sam, elektronikę zrobi ktoś inny, oczywiście w następnym weekendzie będzie wstawiana podkładka pod tylną łapę bo mechanizm biegów wadzi o rozrusznik, przerabiana prawa łapa od rozrządu, w sumie to wszystko i toczenie piast i gites

link do filmiku, pierwsze odpalenie 2.5 V6 : http://www.youtube.com/watch?v=x_EE5NRr2-E czekajcie na kolejne zdjęcia. Pozdrawiam
    Witajcie, tu następne zdjęcia z weekendu, trochę się swap przedłuży gdyż jeszcze do ogarnięcia elektronika, silnik już odpala filmik na samym dole, lecz nie łapie obrotów więc jeszcze z dawką paliwa z przewodami muszę coś połączyć, ale zagadał jak obecnie na 2 kolektorach bez wydechu, jak na zdj, co w ten weekend? złożone koło zamachowe płaskie 6.5 kg 2.0 16v calibra 150 KM oraz do tego sprzęgło LUK'a, złączona skrzynia F16 z krótkimi przełożeniami, 3 godziny zabawy ze skrzynią, nie polecam nie ogarniętemu
    następnie polutowana elektronika, ścięta ściana grodziowa na kolektor dolotowy bo wadził o grodź, pomalowana pokrywa silnika V6 oraz filtr stożkowy, ładnie gra z komorą silnika dla niewierzących, pokazałbym wam zdj. jak mam ręce posiniaczone i pocięte gdyż sam się z tym wszystkim bujałem i nikt mi w tym niczym nie pomagał! Robię wszystko sam, elektronikę zrobi ktoś inny, oczywiście w następnym weekendzie będzie wstawiana podkładka pod tylną łapę bo mechanizm biegów wadzi o rozrusznik, przerabiana prawa łapa od rozrządu, w sumie to wszystko i toczenie piast i gites

    link do filmiku, pierwsze odpalenie 2.5 V6 : http://www.youtube.com/watch?v=x_EE5NRr2-E czekajcie na kolejne zdjęcia. Pozdrawiam
    18 sierpnia 2013, 23:11 przez Testarossaxxx (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (5)
    Źródło:

    własne

    Porsche 912 – Po zakończeniu produkcji modelu 356 w roku 1965, jedynym samochodem oferowanym przez Porsche pozostał 911. W efekcie tego, że 911 kosztował znacznie więcej niż 356, firma chciała ustrzec się spadku sprzedaży i upadku wizerunku marki na rynku. By zapobiec tym problemom, postanowiono wprowadzić nowy model w przystępniejszej cenie. Wizualnie następca, czyli 912, był identyczny w porównaniu z 911, ale miał inny silnik. Niższą cenę samochodu osiągnięto dzięki zastosowaniu w nim czterocylindrowej jednostki pochodzącej ze starszego modelu 356, zamiast sześciocylindrowej znanej z 911. Koszty obniżono też poprzez zmniejszenie elementów wyposażenia dostępnych w standardzie. Dzięki niskiej cenie ten model Porsche sprzedawał się przez pierwszych kilka lat lepiej od 911 – Porsche wyprodukowało trochę ponad 30.000 sztuk 912 przez pięć lat produkcji. Porsche 912 znalazło również zastosowanie jako radiowóz w europejskiej policji, wliczając w to wariant Targa. W kwietniu 1967 fabryczny magazyn Porsche, Christophorus, ogłosił: "On 21 December, 1966, Porsche celebrated a particularly proud anniversary. The 100,000th Porsche, a 912 Targa outfitted for the police, was delivered." ("21 grudnia 1966 Porsche obchodziło bardzo ważny jubileusz. Stutysięczne Porsche, model 912 Targa, został oddany w ręce policji.")

Po uzupełnieniu rodziny modeli 911 o mocniejszą wersję 911S oraz tańszy wariant 911T, kierownictwo Porsche doszło do wniosku, że model 912 stał się już zbyteczny. Produkcji 912 zaprzestano w 1970 roku; został on zastąpiony przez model 914, pojazd, który w założeniu miał być dla firmy tańszy w produkcji od 912.

Po sześciu latach nieobecności, model został ponownie wprowadzony na rynek północnoamerykański w roku 1976 jako Porsche 912E, w celu wypełnienia luki w segmencie tańszych samochodów powstałej po zakończeniu produkcji 914, podczas gdy model 924 – oficjalny następca 914. – był wykańczany i planowane było wprowadzenie go do produkcji seryjnej. Nowe 912 posiadało nadwozie "G-Series" od modelu 911, było napędzane 2.0 litrową wersją chłodzonego powietrzem silnika Volkswagena, używanego w ostatnich rocznikach 914/4. Powstało łącznie 2.099 sztuk tej wersji, oficjalnie wszystkie sprzedano na terenie Stanów Zjednoczonych.

Jego silniki 1,6 oraz 2,0 oba 90 koni
    Po zakończeniu produkcji modelu 356 w roku 1965, jedynym samochodem oferowanym przez Porsche pozostał 911. W efekcie tego, że 911 kosztował znacznie więcej niż 356, firma chciała ustrzec się spadku sprzedaży i upadku wizerunku marki na rynku. By zapobiec tym problemom, postanowiono wprowadzić nowy model w przystępniejszej cenie. Wizualnie następca, czyli 912, był identyczny w porównaniu z 911, ale miał inny silnik. Niższą cenę samochodu osiągnięto dzięki zastosowaniu w nim czterocylindrowej jednostki pochodzącej ze starszego modelu 356, zamiast sześciocylindrowej znanej z 911. Koszty obniżono też poprzez zmniejszenie elementów wyposażenia dostępnych w standardzie. Dzięki niskiej cenie ten model Porsche sprzedawał się przez pierwszych kilka lat lepiej od 911 – Porsche wyprodukowało trochę ponad 30.000 sztuk 912 przez pięć lat produkcji. Porsche 912 znalazło również zastosowanie jako radiowóz w europejskiej policji, wliczając w to wariant Targa. W kwietniu 1967 fabryczny magazyn Porsche, Christophorus, ogłosił: "On 21 December, 1966, Porsche celebrated a particularly proud anniversary. The 100,000th Porsche, a 912 Targa outfitted for the police, was delivered." ("21 grudnia 1966 Porsche obchodziło bardzo ważny jubileusz. Stutysięczne Porsche, model 912 Targa, został oddany w ręce policji.")

    Po uzupełnieniu rodziny modeli 911 o mocniejszą wersję 911S oraz tańszy wariant 911T, kierownictwo Porsche doszło do wniosku, że model 912 stał się już zbyteczny. Produkcji 912 zaprzestano w 1970 roku; został on zastąpiony przez model 914, pojazd, który w założeniu miał być dla firmy tańszy w produkcji od 912.

    Po sześciu latach nieobecności, model został ponownie wprowadzony na rynek północnoamerykański w roku 1976 jako Porsche 912E, w celu wypełnienia luki w segmencie tańszych samochodów powstałej po zakończeniu produkcji 914, podczas gdy model 924 – oficjalny następca 914. – był wykańczany i planowane było wprowadzenie go do produkcji seryjnej. Nowe 912 posiadało nadwozie "G-Series" od modelu 911, było napędzane 2.0 litrową wersją chłodzonego powietrzem silnika Volkswagena, używanego w ostatnich rocznikach 914/4. Powstało łącznie 2.099 sztuk tej wersji, oficjalnie wszystkie sprzedano na terenie Stanów Zjednoczonych.

    Jego silniki 1,6 oraz 2,0 oba 90 koni
    10 sierpnia 2013, 23:58 przez MrFlames (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    I stało się!!! – W końcu postanowiłem wziąć w swoje ręce garażowaną przez ponad 20 lat MZ TS 150 z 1983 roku zachowana w  oryginalnym stanie z całą dokumentacją i sporą ilością części zamiennych. Jeździła bez żadnych usterek, lecz się trochę przytarła i została odstawiona w kąt. Do wymiany jest przede wszystkim wał, łożyska wału, simeringi, cylinder, tłok oraz pierścienie (jak już coś robi to porządnie). Oprócz łożysk i uszczelniaczy to wszystko posiadam oryginalnie nowe jeszcze z czasów produkcji. Z wyglądu nie będę nic zmieniał, tylko lekka polerka. Mam nadzieję że w ciągu 2-3 tygodni postaram się wrzucić filmik z przebiegu pracy i efektu końcowego.
    W końcu postanowiłem wziąć w swoje ręce garażowaną przez ponad 20 lat MZ TS 150 z 1983 roku zachowana w oryginalnym stanie z całą dokumentacją i sporą ilością części zamiennych. Jeździła bez żadnych usterek, lecz się trochę przytarła i została odstawiona w kąt. Do wymiany jest przede wszystkim wał, łożyska wału, simeringi, cylinder, tłok oraz pierścienie (jak już coś robi to porządnie). Oprócz łożysk i uszczelniaczy to wszystko posiadam oryginalnie nowe jeszcze z czasów produkcji. Z wyglądu nie będę nic zmieniał, tylko lekka polerka. Mam nadzieję że w ciągu 2-3 tygodni postaram się wrzucić filmik z przebiegu pracy i efektu końcowego.
    3 sierpnia 2013, 22:03 przez matti2870 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    własne!

    Mimo wszystko obie ręce na kierownicy –
    2 sierpnia 2013, 6:00 przez wnucek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (5)