Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 176 takich materiałów
    Some say – Mówi się, że Stig pali specjalną mieszanke gumy.
    Mówi się, że Stig pali specjalną mieszanke gumy.
    Powrót Escorta Mk2 – dawno staruszka tutaj nie było ale wraca przez ten czas dzięki co tygodniowym przejażdżką silnik pali na strzał i tu mam do was pytanie chować na zimę czy pośmigać w poślizgu?
    Dawno staruszka tutaj nie było ale wraca przez ten czas dzięki co tygodniowym przejażdżką silnik pali na strzał i tu mam do was pytanie chować na zimę czy pośmigać w poślizgu?
    Mój nowy członek rodziny – Kolejne zdjęcie Fiacika, Zaraz po umyciu, 68000 przebiegu, a ostatnie 10 lat spędził w garażu, pali jeździ i jest chwilowo doglądany i serwisowany do przeglądu.
    Kolejne zdjęcie Fiacika, Zaraz po umyciu, 68000 przebiegu, a ostatnie 10 lat spędził w garażu, pali jeździ i jest chwilowo doglądany i serwisowany do przeglądu.
    4 listopada 2014, 21:15 przez Pasja126p (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (4)
    Źródło:

    Prywatne

    A Tobie ile pali Twoje auto? – Takie oto skromne spalanie gości ostatnio w moim Mercedesie.
    Takie oto skromne spalanie gości ostatnio w moim Mercedesie.
    Pajero vol. 2 – Pierwsze zdjęcie się spodobało, jest kolejne. I więcej informacji.
Samochód posiada dwustrefową klimatyzację, regulację fotela w zakresie twardości, podparcia lędźwiowego i trzymania bocznego. Po przekręceniu kółka ze zwykłego fotela robi się kubełek. Pali około 20 litrów na 100. Żaden teren nie robi na nim wrażenia.
*
*
Samochód kupiony od... zakonnicy, która dojeżdżała nim do pracy i od czasu do czasu do Rzeszowa. Ponoć w trasie spokojnie jechał 150 km/h. 
Zakonnica w terenówce, która jedzie z prędkością 150 km/h. Brzmi jak scenariusz komedii...
    Pierwsze zdjęcie się spodobało, jest kolejne. I więcej informacji.
    Samochód posiada dwustrefową klimatyzację, regulację fotela w zakresie twardości, podparcia lędźwiowego i trzymania bocznego. Po przekręceniu kółka ze zwykłego fotela robi się kubełek. Pali około 20 litrów na 100. Żaden teren nie robi na nim wrażenia.
    *
    *
    Samochód kupiony od... zakonnicy, która dojeżdżała nim do pracy i od czasu do czasu do Rzeszowa. Ponoć w trasie spokojnie jechał 150 km/h.
    Zakonnica w terenówce, która jedzie z prędkością 150 km/h. Brzmi jak scenariusz komedii...
    8 października 2014, 21:34 przez adrian2558 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Źródło:

    moje własne i prywatne

    Porsche 944 – Niedawno sprowadzone do Polski.
Będzie naprawiany silnik, ponieważ pali tylko na trzy cylindry i oczywiście polerka lakieru musi być zrobiona.
    Niedawno sprowadzone do Polski.
    Będzie naprawiany silnik, ponieważ pali tylko na trzy cylindry i oczywiście polerka lakieru musi być zrobiona.
    19 września 2014, 21:01 przez klimatronic (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    Smart ForTwo – Dla jednych pośmiewisko, dla innych pasja.
Chciałbym Wam pokazać ten samochód nie z perspektywy właściciela i kierowcy, a obserwatora. Tym SMARTem jeździ mój tata, kupił go w 2006 roku bo potrzebował samochodu wyższego od przeciętnej osobówki, który będzie nie wiele palił i będzie w miarę bezawaryjny. Początkowo traktował go jako zwykłe auto, ale jak wiadomo, pasja rodzi się powoli. Na chwilę obecną "odkurzacz" jest dopieszczany w każdym calu, pomimo dieslowskiego turbodoładowanego silnika 800cm3 dysponuje już mocą 65KM. Wgrana została nowa mapa, która podniosła moc o około 20KM, zmniejszając przy tym i tak już niewielkie spalanie o 0.5 litra na 100km (obecnie pali około 3.2 litra ropy), oraz pozwoliła urwać około 7 cennych sekund przyśpieszenia do 100km/h. Ponadto auto zyskało o wiele lepsze przyśpieszenie powyżej setki (Vmax około 150-160km/h). Niestety nie zawsze było tak kolorowo. Smart po niecałym roku od zakupu pokazał na co go stać, oraz to, że gwiazdki na testach zderzeniowych nie zostały przydzielone ot tak. W momencie kiedy mój tata wyprzedzał kolumnę samochodów, którą prowadził TIR, znalazł się w punkcie zerowym kierowcy przed nim. Auto zostało zepchnięte na pobocze, po czym uderzyło z całym impetem w bok naczepy ciężarówki. Skończyło się to wykręceniem paru piruetów na drodze, oraz 3 krotnym dachowaniem na poboczu. Gdybym usłyszał tę historię od kogoś innego i nie znał możliwości auta, pomyślałbym, że kierowca w ciężkim stanie został odwieziony do szpitala. Otóż nie, klatka wbudowana w samochód zatrzymała każde uderzenie, dzięki czemu kierowcy zupełnie nic się nie stało. W samym Smarcie ucierpiały jedynie zaczepy przednich lamp, szyba dachowa, oraz szyba bagażnika, cała konstrukcja została nienaruszona.

Powiedzcie co myślicie o tym aucie. Mam nadzieję, że "otworzyłem oczy niedowiarkom" oraz zmieniłem u niektórych pogląd na ten samochód. Uwierzcie, że w obecnym secie jest w stanie otworzyć oczy niejednemu streetracerowi na światłach. 6 biegowy tiptronic robi swoje.
    Dla jednych pośmiewisko, dla innych pasja.
    Chciałbym Wam pokazać ten samochód nie z perspektywy właściciela i kierowcy, a obserwatora. Tym SMARTem jeździ mój tata, kupił go w 2006 roku bo potrzebował samochodu wyższego od przeciętnej osobówki, który będzie nie wiele palił i będzie w miarę bezawaryjny. Początkowo traktował go jako zwykłe auto, ale jak wiadomo, pasja rodzi się powoli. Na chwilę obecną "odkurzacz" jest dopieszczany w każdym calu, pomimo dieslowskiego turbodoładowanego silnika 800cm3 dysponuje już mocą 65KM. Wgrana została nowa mapa, która podniosła moc o około 20KM, zmniejszając przy tym i tak już niewielkie spalanie o 0.5 litra na 100km (obecnie pali około 3.2 litra ropy), oraz pozwoliła urwać około 7 cennych sekund przyśpieszenia do 100km/h. Ponadto auto zyskało o wiele lepsze przyśpieszenie powyżej setki (Vmax około 150-160km/h). Niestety nie zawsze było tak kolorowo. Smart po niecałym roku od zakupu pokazał na co go stać, oraz to, że gwiazdki na testach zderzeniowych nie zostały przydzielone ot tak. W momencie kiedy mój tata wyprzedzał kolumnę samochodów, którą prowadził TIR, znalazł się w punkcie zerowym kierowcy przed nim. Auto zostało zepchnięte na pobocze, po czym uderzyło z całym impetem w bok naczepy ciężarówki. Skończyło się to wykręceniem paru piruetów na drodze, oraz 3 krotnym dachowaniem na poboczu. Gdybym usłyszał tę historię od kogoś innego i nie znał możliwości auta, pomyślałbym, że kierowca w ciężkim stanie został odwieziony do szpitala. Otóż nie, klatka wbudowana w samochód zatrzymała każde uderzenie, dzięki czemu kierowcy zupełnie nic się nie stało. W samym Smarcie ucierpiały jedynie zaczepy przednich lamp, szyba dachowa, oraz szyba bagażnika, cała konstrukcja została nienaruszona.

    Powiedzcie co myślicie o tym aucie. Mam nadzieję, że "otworzyłem oczy niedowiarkom" oraz zmieniłem u niektórych pogląd na ten samochód. Uwierzcie, że w obecnym secie jest w stanie otworzyć oczy niejednemu streetracerowi na światłach. 6 biegowy tiptronic robi swoje.
    28 lipca 2014, 12:08 przez Snupi (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (19)
    Źródło:

    Własne

    MZ ETZ 250 – Witam serdecznie.
Siedzę na Motokillerze już od kilku lat, więc stwierdziłem, że najwyższy czas wrzucić coś na czym mi potwornie zależy. A mianowicie jest to MZ ETZ 250 z 1982 roku.
MZtke wyciągnąłem ze stodoły, stała tam 7 lat, bo właściciel wyjechał do Niemiec. Wszystko pozałatwiałem i MZtka stała się moja. Wziąłem się za generalny remont. Łożyska, nowy olej, wyczyszczony bak, remont zawieszenia, wszystkie nowe gumy, łańcuch i wieeele innych. Oczywiście oryginalny DDR-owski cylinder wraz z tłokiem. Silnik rozebrany kompletnie, wszystko wyczyszczone. Pali od kopa, piękny MZtowski dźwięk (wtajemniczeni wiedzą jaki). 
Posiadam jeszcze Simsona SR50, S51 i motorynkę Romet. 
Pozdrawiam.
    Witam serdecznie.
    Siedzę na Motokillerze już od kilku lat, więc stwierdziłem, że najwyższy czas wrzucić coś na czym mi potwornie zależy. A mianowicie jest to MZ ETZ 250 z 1982 roku.
    MZtke wyciągnąłem ze stodoły, stała tam 7 lat, bo właściciel wyjechał do Niemiec. Wszystko pozałatwiałem i MZtka stała się moja. Wziąłem się za generalny remont. Łożyska, nowy olej, wyczyszczony bak, remont zawieszenia, wszystkie nowe gumy, łańcuch i wieeele innych. Oczywiście oryginalny DDR-owski cylinder wraz z tłokiem. Silnik rozebrany kompletnie, wszystko wyczyszczone. Pali od kopa, piękny MZtowski dźwięk (wtajemniczeni wiedzą jaki).
    Posiadam jeszcze Simsona SR50, S51 i motorynkę Romet.
    Pozdrawiam.
    11 lipca 2014, 9:11 przez vanos (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (4)
    Źródło:

    własne

    Nowy Ford Focus ST z silnikiem... diesla o mocy 185 KM – Wg producenta auto w tej wersji jest bardzo dynamiczne i pali tylko 4,4 litra oleju napędowego na 100 km. Jednak spokojnie, w ofercie wciąż dostępny jest silnik benzynowy o pojemności 2 litrów i mocy 250 KM. 

Zupełną nowością pod maską Focusa ST jest silnik zasilany… olejem napędowym. Usportowiona wersja popularnego auta zyskała właśnie najmocniejszego diesla w ofercie. Nowy silnik TDCi ma 2 litry pojemności, 4 cylindry z których generuje 185 KM oraz 400 Nm. To 25 KM więcej od 150-konnej odmiany dostępnej w standardowym Focusie. Wyższa moc została uzyskana przez przeprogramowanie silnika, wymianę dolotu powietrza oraz przeprojektowany, bardziej wydajny układ wydechowy.

Moment obrotowy dostępny jest w zakresie od 2000 do 2750 obr./min, zaś maksymalną moc uzyskamy przy 3500 obr./min. Wysoki moment najlepiej odczujemy podczas wyprzedzania na trasie. Ford twierdzi, że nowy Focus jest w tej kwestii wyjątkowo dynamiczny. Przyspieszenie od 80 do 120 km/h na 6. biegu zajmuje 9,7 sekundy, czyli aż 2,2 sekundy lepiej od najmocniejszej dotąd jednostki 150-konnej.


W przypadku diesla przyspieszenie do 100 km/h zajmuje 8,1 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 217 km/h. Największą zaletą tej jednostki jest oczywiście niskie spalanie. Ford deklaruje, że przy spokojnej jeździe kierowca może uzyskać wynik 4,4 litra na 100 km.

Pod maską odświeżonej wersji auta dostępny jest udoskonalony, 4-cylindrowy, turbodoładowany silnik benzynowy o pojemności 2 litrów, który generuje 250 KM przy 5500 obr./min. Moment obrotowy w wysokości 360 Nm dostępny jest od 2000 do 4500 obr./min. W tym przypadku przyspieszenie do 100 km/h zajmuje tylko 6,5 sekundy, zaś prędkość maksymalna wynosi 248 km/h. W kwestii spalania Ford upiera się, że przy spokojnej jeździe uda się uzyskać wynik 6,8 litra na 100 km, co jest m.in. zasługą systemu auto-start-stop. Oba silniki współpracują z 6-stopniową, manualną skrzynią biegów.
    Wg producenta auto w tej wersji jest bardzo dynamiczne i pali tylko 4,4 litra oleju napędowego na 100 km. Jednak spokojnie, w ofercie wciąż dostępny jest silnik benzynowy o pojemności 2 litrów i mocy 250 KM.

    Zupełną nowością pod maską Focusa ST jest silnik zasilany… olejem napędowym. Usportowiona wersja popularnego auta zyskała właśnie najmocniejszego diesla w ofercie. Nowy silnik TDCi ma 2 litry pojemności, 4 cylindry z których generuje 185 KM oraz 400 Nm. To 25 KM więcej od 150-konnej odmiany dostępnej w standardowym Focusie. Wyższa moc została uzyskana przez przeprogramowanie silnika, wymianę dolotu powietrza oraz przeprojektowany, bardziej wydajny układ wydechowy.

    Moment obrotowy dostępny jest w zakresie od 2000 do 2750 obr./min, zaś maksymalną moc uzyskamy przy 3500 obr./min. Wysoki moment najlepiej odczujemy podczas wyprzedzania na trasie. Ford twierdzi, że nowy Focus jest w tej kwestii wyjątkowo dynamiczny. Przyspieszenie od 80 do 120 km/h na 6. biegu zajmuje 9,7 sekundy, czyli aż 2,2 sekundy lepiej od najmocniejszej dotąd jednostki 150-konnej.


    W przypadku diesla przyspieszenie do 100 km/h zajmuje 8,1 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 217 km/h. Największą zaletą tej jednostki jest oczywiście niskie spalanie. Ford deklaruje, że przy spokojnej jeździe kierowca może uzyskać wynik 4,4 litra na 100 km.

    Pod maską odświeżonej wersji auta dostępny jest udoskonalony, 4-cylindrowy, turbodoładowany silnik benzynowy o pojemności 2 litrów, który generuje 250 KM przy 5500 obr./min. Moment obrotowy w wysokości 360 Nm dostępny jest od 2000 do 4500 obr./min. W tym przypadku przyspieszenie do 100 km/h zajmuje tylko 6,5 sekundy, zaś prędkość maksymalna wynosi 248 km/h. W kwestii spalania Ford upiera się, że przy spokojnej jeździe uda się uzyskać wynik 6,8 litra na 100 km, co jest m.in. zasługą systemu auto-start-stop. Oba silniki współpracują z 6-stopniową, manualną skrzynią biegów.
    Miejski Szczur – Jak komuś się nie podoba to trudno. Na miasto nie ma lepszego auta. Czemu tak uważam? Jest mały przyspiesza całkiem żwawo (zwłaszcza jak trafi się na zadbany egzemplarz). Wszędzie nim parkuje. Nie wiele pali. Fakt jest tak oschły i goły w środku że odstrasza, ale wątpię że ktoś będzie patrzeć na wygląd auta gdy jest to pierwsze auto i to jeszcze za własne pieniądze(też zależy to od pieniążków którymi ktoś dysponuje). To tyle szczerze polecam młodym.
    Jak komuś się nie podoba to trudno. Na miasto nie ma lepszego auta. Czemu tak uważam? Jest mały przyspiesza całkiem żwawo (zwłaszcza jak trafi się na zadbany egzemplarz). Wszędzie nim parkuje. Nie wiele pali. Fakt jest tak oschły i goły w środku że odstrasza, ale wątpię że ktoś będzie patrzeć na wygląd auta gdy jest to pierwsze auto i to jeszcze za własne pieniądze(też zależy to od pieniążków którymi ktoś dysponuje). To tyle szczerze polecam młodym.
    26 czerwca 2014, 12:33 przez Fiat_9 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (5)