Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 176 takich materiałów
    Tak pali mój Romecik
    4 kwietnia 2013, 16:06 przez Wierzba1997 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Źródło:

    własne

    26 marca 2013, 7:58 przez stoprofilip (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Nowy film animowany o ślimaku co pali gumę, a w jego żyłach płynie nitro. Film w sam raz żeby zarazić nasze pociechy motoryzacją
    23 marca 2013, 0:17 przez Nowykorn (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (7)
    Honda! – Dla Ciebie to tylko japońska szlifierka, która rdzewieje i pali olej. 

Dla mnie to cotygodniowe spoty, niesamowita atmosfera, oznaczenia zrozumiałe tylko przez Hondziarzy, godziny w garażu, mnóstwo pieniędzy i serce włożone w samochód, który daje więcej przyjemności niż niejedna kobieta.
    Dla Ciebie to tylko japońska szlifierka, która rdzewieje i pali olej.

    Dla mnie to cotygodniowe spoty, niesamowita atmosfera, oznaczenia zrozumiałe tylko przez Hondziarzy, godziny w garażu, mnóstwo pieniędzy i serce włożone w samochód, który daje więcej przyjemności niż niejedna kobieta.
    LIEBHERR – Największa na świecie - Liebherr T282

T282 jest największą ciężarówką świata od 2001 roku. Napędzana potężnym 18 cylindrowym silnikiem wysokoprężnym Cumminsa ma moc 3500 KM. Udźwignie do 400 ton i jest dzisiaj jedynym pojazdem który pomieści 4 największe na świecie łyżki koparki. Jej wysokość to 15 metrów, szerokość 9 metrów, długość 15 m.Masa pustego pojazdu to 197 ton, po załadowaniu może urosnąć do 597 ton.Ładowność to 360 ton, ale kopalnie nielegalnie biły rekordy ładując na jednego nawet ponad 400 ton.  
Będąc w pełni załadowana może rozpędzić się nawet do 60 km/h!Zbiornik paliwa mieści  3200 litrów.  Pali 246 litrów na godzinę, co oznacza, że jeden litr spala przejeżdżając mniej więcej 126 metrów.
    Największa na świecie - Liebherr T282

    T282 jest największą ciężarówką świata od 2001 roku. Napędzana potężnym 18 cylindrowym silnikiem wysokoprężnym Cumminsa ma moc 3500 KM. Udźwignie do 400 ton i jest dzisiaj jedynym pojazdem który pomieści 4 największe na świecie łyżki koparki. Jej wysokość to 15 metrów, szerokość 9 metrów, długość 15 m.Masa pustego pojazdu to 197 ton, po załadowaniu może urosnąć do 597 ton.Ładowność to 360 ton, ale kopalnie nielegalnie biły rekordy ładując na jednego nawet ponad 400 ton.
    Będąc w pełni załadowana może rozpędzić się nawet do 60 km/h!Zbiornik paliwa mieści 3200 litrów. Pali 246 litrów na godzinę, co oznacza, że jeden litr spala przejeżdżając mniej więcej 126 metrów.
    13 lutego 2013, 19:28 przez POWER777 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    Google

    Mechanizm Różnicowy LSD czyli po prostu Szpera – Szpera czyli LSD (z ang. Limited Slip Differential) to po Polsku tzw. mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu. I to by było na tyle
No ale dodam jeszcze trochę. Żeby zrozumieć działanie LSD musimy uświadomić sobie, co się dzieje z kolami samochodu podczas skręcania. Otóż nietrudno sobie wyobrazić, że koła znajdujące się od wewnętrznej zakrętu będą poruszały się po mniejszym okręgu, niż koła znajdujące się po zewnętrznej. A przez to, koła wewnętrzne będą kręciły się wolniej od kół zewnętrznych.
W tym momencie pojawia się pewien problem z kołami, które są napędzane prze silnik. Pomiędzy silnikiem, a kołami musi znaleźć się jakieś cudo, które będzie nam tak rozdzielało moment obrotowy, żeby koła kręciły się z różną prędkością.

Dba o to tzw. mechanizm różnicowy czyli z brytolskiego – differential. Zwykły mechanizm różnicowy ma jednak pewną wadę – przekazuje większy moment obrotowy na to koło, które stawia mniejszy opór. Więc gdy w pewnym momencie podczas przyspieszania któreś z napędzanych kół oderwie się od nawierzchni, momentalnie cała para pójdzie właśnie w koło stawiające mniejszy opór, a więc w gwizdek. Bo koło znajdujące się w powietrzu nie napędzi naszej bryki.

Ale problem nie dotyczy jedynie podskakujących kół. Jadąc szybko na zakręcie koła wewnętrzne są odciążone, a co za tym idzie stawiają mniejszy opór od kół zewnętrznych. A zwykły mechanizm różnicowy będzie kierował moment obrotowy właśnie na to koło. Spowoduje to brak siły napędowej oraz buksowanie wewnętrznego koła, podczas gdy zewnętrzne będzie jeszcze miało mnóstwo przyczepności. Czyli, nie przyśpieszamy, a auto pali gumę. A żeby tego było gorzej nawet nie chce wpadać w poślizg, bo auto trzyma się na zewnętrznym kole.

No i po to właśnie wymyślono LSD. LSD stara się przekazywać moment obrotowy na oba napędzane koła niezależnie od warunków drogowych. Poprzednie zdanie jest olbrzymim uproszczeniem, bo do pewnego stopnia nawet LSD umożliwia napędzanym kołom kręcenie się z różnymi prędkościami. W przeciwnym wypadku cały czas jeździlibyśmy poślizgami – auto nie chciałoby skręcać.

Teraz może kilka słów o tym co daje LSD:

1) auto łatwiej wpada w poślizg, ale jest jednocześnie bardziej przewidywalne
2) łatwiej wyjechać autem z trudnego terenu – unikamy sytuacji, że jedno koło stoi na śliskim i się kręci, a drugie na mniej śliskim i stoi w miejscu
3) auto lepiej przyspiesza – oba koła są w miare równomiernie napędzane. Jest to bardzo ważne na wybojach lub słabej nawierzchni.
Jak sprawdzić czy mam LSD:
Testy są dwa. Jeden wymaga podnośnika, drugi plamy oleju.

1) podnosimy napędzane koła do góry. Kręcimy jednym kołem. Gdy drugie koło kręci się w tą samą stronę mamy LSD. Gdy kręci się w przeciwną nie mamy LSD.
2) Wjeżdżamy jednym napędzanym kołem na plamę oleju lub coś bardzo śliskiego. Drugie koło powinna w tym czasie stać na czymś przyczepnym. Próbujemy ruszyć. Gdy podczas ruszania koło stojące na asfalcie nie kręci się, nie mamy LSD.
    Szpera czyli LSD (z ang. Limited Slip Differential) to po Polsku tzw. mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu. I to by było na tyle
    No ale dodam jeszcze trochę. Żeby zrozumieć działanie LSD musimy uświadomić sobie, co się dzieje z kolami samochodu podczas skręcania. Otóż nietrudno sobie wyobrazić, że koła znajdujące się od wewnętrznej zakrętu będą poruszały się po mniejszym okręgu, niż koła znajdujące się po zewnętrznej. A przez to, koła wewnętrzne będą kręciły się wolniej od kół zewnętrznych.
    W tym momencie pojawia się pewien problem z kołami, które są napędzane prze silnik. Pomiędzy silnikiem, a kołami musi znaleźć się jakieś cudo, które będzie nam tak rozdzielało moment obrotowy, żeby koła kręciły się z różną prędkością.

    Dba o to tzw. mechanizm różnicowy czyli z brytolskiego – differential. Zwykły mechanizm różnicowy ma jednak pewną wadę – przekazuje większy moment obrotowy na to koło, które stawia mniejszy opór. Więc gdy w pewnym momencie podczas przyspieszania któreś z napędzanych kół oderwie się od nawierzchni, momentalnie cała para pójdzie właśnie w koło stawiające mniejszy opór, a więc w gwizdek. Bo koło znajdujące się w powietrzu nie napędzi naszej bryki.

    Ale problem nie dotyczy jedynie podskakujących kół. Jadąc szybko na zakręcie koła wewnętrzne są odciążone, a co za tym idzie stawiają mniejszy opór od kół zewnętrznych. A zwykły mechanizm różnicowy będzie kierował moment obrotowy właśnie na to koło. Spowoduje to brak siły napędowej oraz buksowanie wewnętrznego koła, podczas gdy zewnętrzne będzie jeszcze miało mnóstwo przyczepności. Czyli, nie przyśpieszamy, a auto pali gumę. A żeby tego było gorzej nawet nie chce wpadać w poślizg, bo auto trzyma się na zewnętrznym kole.

    No i po to właśnie wymyślono LSD. LSD stara się przekazywać moment obrotowy na oba napędzane koła niezależnie od warunków drogowych. Poprzednie zdanie jest olbrzymim uproszczeniem, bo do pewnego stopnia nawet LSD umożliwia napędzanym kołom kręcenie się z różnymi prędkościami. W przeciwnym wypadku cały czas jeździlibyśmy poślizgami – auto nie chciałoby skręcać.

    Teraz może kilka słów o tym co daje LSD:

    1) auto łatwiej wpada w poślizg, ale jest jednocześnie bardziej przewidywalne
    2) łatwiej wyjechać autem z trudnego terenu – unikamy sytuacji, że jedno koło stoi na śliskim i się kręci, a drugie na mniej śliskim i stoi w miejscu
    3) auto lepiej przyspiesza – oba koła są w miare równomiernie napędzane. Jest to bardzo ważne na wybojach lub słabej nawierzchni.
    Jak sprawdzić czy mam LSD:
    Testy są dwa. Jeden wymaga podnośnika, drugi plamy oleju.

    1) podnosimy napędzane koła do góry. Kręcimy jednym kołem. Gdy drugie koło kręci się w tą samą stronę mamy LSD. Gdy kręci się w przeciwną nie mamy LSD.
    2) Wjeżdżamy jednym napędzanym kołem na plamę oleju lub coś bardzo śliskiego. Drugie koło powinna w tym czasie stać na czymś przyczepnym. Próbujemy ruszyć. Gdy podczas ruszania koło stojące na asfalcie nie kręci się, nie mamy LSD.
    16 lutego 2013, 11:15 przez gonzo10 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (4)
    Bogurodzica zmotoryzowana wymyślona przez nas – "Bogurodzico dziewico, która śmigasz czarną beemwicą
U twego syna mechanika, wymieniłem dziś mechatronika
Zapłaciłem jak za zboże, ale drogo o mój Boże
Brum, Brum

Twoją bete dziś pożyczę
Groźne 1,6 usłyszę
Ciągle dymi, jechać nie chce
Strzał z wydechu, czarna chmura
I urwała mi się rura
Brum Brum

Bez wydechu twoja beta chodzi prawie jak rakieta
Boże dołóż do paliwa 
Bo w kieszeni kasy ni ma
Daj mi chociaż 10 zeta
Mało pali taka beta
To jest wielka jej zaleta
Brum Brum

But, redukcja i odcięcie
Lece bokiem na zakręcie
Policjanci zajechali
I papiery mi zabrali
Pojechała na lawecie
Była betka i po becie
Brum Brum"


Tylko bez hejtowania bo wiadomo, że kilka głupot jest napisanych, ale musiało się rymować troszkę
    "Bogurodzico dziewico, która śmigasz czarną beemwicą
    U twego syna mechanika, wymieniłem dziś mechatronika
    Zapłaciłem jak za zboże, ale drogo o mój Boże
    Brum, Brum

    Twoją bete dziś pożyczę
    Groźne 1,6 usłyszę
    Ciągle dymi, jechać nie chce
    Strzał z wydechu, czarna chmura
    I urwała mi się rura
    Brum Brum

    Bez wydechu twoja beta chodzi prawie jak rakieta
    Boże dołóż do paliwa
    Bo w kieszeni kasy ni ma
    Daj mi chociaż 10 zeta
    Mało pali taka beta
    To jest wielka jej zaleta
    Brum Brum

    But, redukcja i odcięcie
    Lece bokiem na zakręcie
    Policjanci zajechali
    I papiery mi zabrali
    Pojechała na lawecie
    Była betka i po becie
    Brum Brum"


    Tylko bez hejtowania bo wiadomo, że kilka głupot jest napisanych, ale musiało się rymować troszkę
    8 lutego 2013, 21:59 przez sniper (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (6)
    Źródło:

    ZSS Lublin

    Klakier pali gumę w Ford Fiesta
    19 stycznia 2013, 17:22 przez ~matrixctk | Do ulubionych | Skomentuj (6)
    BMW e36 – Pali oponki
    Pali oponki
    17 stycznia 2013, 13:01 przez Konto usunięte | Do ulubionych | Skomentuj
    Chamskie, ale śmieszne
    12 stycznia 2013, 0:42 przez Konto usunięte | Do ulubionych | Skomentuj