Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 176 takich materiałów
    #1. 1970 Dodge Charger R/T
    -brał udział w dwóch scenach (autobus i wyścig z Porsche)
    - silnik podrasowany do ok. 1000KM
    - przyspieszenie do setki ok. 4s
    - V-max 290Km/h
    -samochód pali jak smok ale każdy chce takiego mieć
    - cena dzisiaj to ponad 80tyś

    #2. 2003 Acura NSX
    - silnik 3,2l o mocy 500KM
    - przyspieszenie do setki 4,5s
    - V-max 270Km/h
    - cena dzisiaj to ponad 120 tyś

    #3. Nissan Skyline GT-R PGC-10
    - silnik 2l 160KM
    - przyspieszenie do setki 6s
    - V-max 240km/h
    - samochód trudny do znalezienia (bardzo)

    #4. Chevrolet Corvette Grand Sport Stingray
    - silnik 7,4l 425KM
    - przyspieszenie do setki 5,5s
    - V-max 345km/h
    - cena dzisiaj to ponad 80tyś

    #5. Ford GT40
    - silnik 5,4l V8 557KM
    - przyspieszenie do setki 4,8s
    - V-max 260km/h
    - cena dzisiaj to ponad 200 tyś

    #6. Terradyne Gurkha
    - kanadyjski pojazd pancerny, z którego korzysta tylko 15 krajów na całym świecie
    - silnik o mocy 450KM
    - przyspieszenie do setki 8s
    - V-max ok. 220km/h


    #7. Porsche 996 GT3 RS
    - silnik 3,6l 450KM (fabrycznie)
    - przyspieszenie do setki 4,4s
    - V-max 300km/h
    - cena dzisiaj to ponad 150tyś

    #8. 2009 Nissan 370Z
    - silnik 3,7l V6 334KM
    - przyspieszenie do setki 4,2s
    - V-max 280km/h
    - cena dzisiaj to pona 110tyś

    #9. 2011 Dodge Charger PPV (Police)
    - silnik 5,7l V8 354KM
    - przyspieszenie do setki 4,9s
    - V-max 260km/h
    - cena dzisiaj to ponad 100tyś

    #10 2008 Dodge Charger SRT8
    - silnik 6,1l o mocy 430KM i 569Nm
    - przyspieszenie do setki 4,7s
    - V-max 280Km/h
    - zużycie paliwa liczy się w wiadrach
    - cena dzisiaj to ponad 100tyś

    #11. 2011 Lexus LFA
    -na świecie tylko 50 egzemplarzy
    - silnik V8 o mocy 571KM
    - przyspieszenie do setki 3s
    - V-max 325km/h
    - samochód nie dostępny na rynku

    #12. 2007 Koenigsegg CCX R Special Edition
    - silnik V8 4,7l 806KM
    - przyspieszenie do setki 3s
    - V-max 400Km/h
    - samochód ten jest już na 100% nie dostępny tylko 4 egzemplarze na świecie

    #13. 2009 Dodge Challenger SRT8
    - silnik 6,1l V8 o mocy 431KM
    - przyspieszenie do setki 4s
    - V-max 290km/h
    - cena dzisiaj to 100tyś

    #14. 2010 Nissan GT-R
    - silnik V6 3,6l 545KM i 627 Nm
    - przyspieszenie do setki 2,8s
    - V-max 320km/h
    - cena dzisiaj to już od 150tyś ale jest to samochód marzeń wielu ludzi )
    5 grudnia 2016, 10:22 przez cody25 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    Fiat Cinquecento – Co tu dużo o nim pisać - rocznik 98', przebieg 77 tysięcy kilometrów, najmniejszy możliwy silnik, czyli 30-konne 704ccm3, najbiedniejsza wersja wyposażeniowa "Young" (nie ma nawet gniazda 12V. Zbiera się jak krew z nosa (około 26 sekund do setki), pali tyle co zdecydowanie większe i mocniejsze samochody, ale i tak jest w nim coś, że bardzo go lubię. Może dlatego, że jest odziedziczony po dziadku i jeździłem nim jeszcze jako mały chłopak.
Plany na przyszłość? Raczej brak. Może kiedyś zostanie wsadzony silnik 1.1 od Seicento lub wersji Sporting. Na razie chcę żeby był w jak najlepszym stanie i długo mi służył
    Co tu dużo o nim pisać - rocznik 98', przebieg 77 tysięcy kilometrów, najmniejszy możliwy silnik, czyli 30-konne 704ccm3, najbiedniejsza wersja wyposażeniowa "Young" (nie ma nawet gniazda 12V. Zbiera się jak krew z nosa (około 26 sekund do setki), pali tyle co zdecydowanie większe i mocniejsze samochody, ale i tak jest w nim coś, że bardzo go lubię. Może dlatego, że jest odziedziczony po dziadku i jeździłem nim jeszcze jako mały chłopak.
    Plany na przyszłość? Raczej brak. Może kiedyś zostanie wsadzony silnik 1.1 od Seicento lub wersji Sporting. Na razie chcę żeby był w jak najlepszym stanie i długo mi służył
    18 kwietnia 2016, 17:14 przez skota741 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (5)
    Źródło:

    własne

    Spełnione marzenie e34 – Mama mówiła kup Honde - bo mało pali.
Tata mówił kup Golfa - bo się nie psują.
Serce mówiło e28 BMW, po poszukiwaniach trafiła się jednak e34 w miarę (na tamten moment) znośnym stanie. Obecnie oczekuje na blacharza i oklepane futury i te brakujące halogeny itp. itd.
    Mama mówiła kup Honde - bo mało pali.
    Tata mówił kup Golfa - bo się nie psują.
    Serce mówiło e28 BMW, po poszukiwaniach trafiła się jednak e34 w miarę (na tamten moment) znośnym stanie. Obecnie oczekuje na blacharza i oklepane futury i te brakujące halogeny itp. itd.
    23 marca 2016, 11:55 przez Mochu (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (9)
    Źródło:

    własne

    Zestaw radości HONDA – Honda Civic 1.7 CDTi EP4 2004R 100 KM

Autko idealne na każdy dzień, mało pali i jest dość dynamiczne, żeby poruszać się bez stresu.

Honda CBR 929RR SC44 2000R 150 KM

Motocykl jak widać przerobiony na streeta/nakeda. Posiada filtr sportowy K&N oraz wydech Akrapovic, prawdziwy potworek, idealny na tor albo wypady na Czeskie Winkle dzięki jego niskiej wadze i dużej mocy ładnie się kładzie w zakręty a na koło wyrywa z 2 i 3 biegu z gazu.
    Honda Civic 1.7 CDTi EP4 2004R 100 KM

    Autko idealne na każdy dzień, mało pali i jest dość dynamiczne, żeby poruszać się bez stresu.

    Honda CBR 929RR SC44 2000R 150 KM

    Motocykl jak widać przerobiony na streeta/nakeda. Posiada filtr sportowy K&N oraz wydech Akrapovic, prawdziwy potworek, idealny na tor albo wypady na Czeskie Winkle dzięki jego niskiej wadze i dużej mocy ładnie się kładzie w zakręty a na koło wyrywa z 2 i 3 biegu z gazu.
    Camaro IROC-Z – Szkoda iż motoryzacja zapomniała o Tym modelu, dla mnie to drugi najpiękniejszy Camaro zaraz po drugiej generacji.
Rozsądne silniki w jakie został wyposażony to V8 5.7L 225KM, 5.0 212KM oraz V6 3.1L, mniejszych pojemności podawać nie będę, gdyż kto to widział aby w amerykańcu mieć rzędową czwórkę, toć to kaszaloty nie silniki.
W porównaniu do innych amerykańskich pojazdów akurat ten dobrze trzyma się drogi, w końcu zamontowali zawieszenie na sprężynach a nie tych żałosnych piórach znanych z poprzednich gracji.  Ma spalanie w miarę rozsądne w porównaniu do innych amerykańskich V8, 15-18l na setkę to niewiele patrząc na inne żarłacze, pali tyle ile powinien palić sportowy wózek, no może trochę za mało lecz przymknijmy na to oko. Co prawda dużo rumaków pod maską w nim się nie mieści, lecz jak przystało na Amerykańskie V8 nadrabia momentem obrotowym, podobno moment obrotowy V8 z za oceanu jest nieskończenie wielki, cóż powątpiewam w tą legendę, lecz jedno jest pewne mało co może się równać na prostej z amerykańskimi wozami. One wręcz miażdżą człowieka o fotel. Może i szybko nie pojedziesz, lecz na zakrętach siły nie zabraknie aby samochód zarzucić bokiem bez szarpania za ręczny czy strzału ze sprzęgła. Po wyjściu z zakrętu i tak zostawisz wszystkich w tyle więc nie ma się czym martwić. Opony zutylizowane podczas pokonywanego zakrętu się wymieni później, kto by się tym martwił. Sam pojazd niewiele warzy, waga wynosi od 1400 do 1525 kg zależnie od jednostki napędowej.
W tym materiale to raczej na tyle z ciekawostek. Kiedyś może pojawi się coś więcej.
Te pojazdy albo się kocha lub nienawidzi, nigdy nie są nijakie. Jednego co Europa jak i Azja może pozazdrościć USA to pomysłowości na piękne nadwozia i wielkie V ósemki pod maską, te potwory potrafią wiele znieść nim korba im wystrzeli bokiem, silniki w sam raz nadają się na długa jazdę na pełnym gazie o ile w pobliżu jest stacja paliw.
    Szkoda iż motoryzacja zapomniała o Tym modelu, dla mnie to drugi najpiękniejszy Camaro zaraz po drugiej generacji.
    Rozsądne silniki w jakie został wyposażony to V8 5.7L 225KM, 5.0 212KM oraz V6 3.1L, mniejszych pojemności podawać nie będę, gdyż kto to widział aby w amerykańcu mieć rzędową czwórkę, toć to kaszaloty nie silniki.
    W porównaniu do innych amerykańskich pojazdów akurat ten dobrze trzyma się drogi, w końcu zamontowali zawieszenie na sprężynach a nie tych żałosnych piórach znanych z poprzednich gracji. Ma spalanie w miarę rozsądne w porównaniu do innych amerykańskich V8, 15-18l na setkę to niewiele patrząc na inne żarłacze, pali tyle ile powinien palić sportowy wózek, no może trochę za mało lecz przymknijmy na to oko. Co prawda dużo rumaków pod maską w nim się nie mieści, lecz jak przystało na Amerykańskie V8 nadrabia momentem obrotowym, podobno moment obrotowy V8 z za oceanu jest nieskończenie wielki, cóż powątpiewam w tą legendę, lecz jedno jest pewne mało co może się równać na prostej z amerykańskimi wozami. One wręcz miażdżą człowieka o fotel. Może i szybko nie pojedziesz, lecz na zakrętach siły nie zabraknie aby samochód zarzucić bokiem bez szarpania za ręczny czy strzału ze sprzęgła. Po wyjściu z zakrętu i tak zostawisz wszystkich w tyle więc nie ma się czym martwić. Opony zutylizowane podczas pokonywanego zakrętu się wymieni później, kto by się tym martwił. Sam pojazd niewiele warzy, waga wynosi od 1400 do 1525 kg zależnie od jednostki napędowej.
    W tym materiale to raczej na tyle z ciekawostek. Kiedyś może pojawi się coś więcej.
    Te pojazdy albo się kocha lub nienawidzi, nigdy nie są nijakie. Jednego co Europa jak i Azja może pozazdrościć USA to pomysłowości na piękne nadwozia i wielkie V ósemki pod maską, te potwory potrafią wiele znieść nim korba im wystrzeli bokiem, silniki w sam raz nadają się na długa jazdę na pełnym gazie o ile w pobliżu jest stacja paliw.
    Mamo pan się pali –
    31 października 2015, 23:03 przez suru81 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Mój pierwszy bolid – CORSCHE kupione przeze mnie głównie dla dojazdu do pracy. Mało pali bo LPG.
    CORSCHE kupione przeze mnie głównie dla dojazdu do pracy. Mało pali bo LPG.
    3 października 2015, 17:59 przez matiglokk (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (10)
    Źródło:

    własne