Moje dwa samochody. Są to Fiaty Coupe z rocznika 2000 czyli koniec produkcji tego modelu. Do jazdy na co dzień prawa 1.8 16v. A na weekendy lewa,154 konny 2.0 20v Vis który piękne wydaje dźwięki 5 cylindrowego motoru.
Przyszła ostatnia paczka z głośnikami. Mam to co chciałem. Po wielu godzinach walki z kablami, dopasowywaniem "idealnie pasujących" dystansów, rzucania przecinków na lewo i prawo udało mi się zmontować prawie całą lewą stronę, a i tak jest do dupy bo gwizdek próbuje walić basem, a radio nie chce się odpalić. Na dzisiaj olewam to wszystko, bo już nie mam siły. Jutro ciąg dalszy.
PS. Wonsky, przyznaję rację. Bez wygłuszenia jest źle, a nawet nie wyjechałem z garażu.