Nie są obowiązkowe, ale faktycznie z racji iż mają inny skład mieszanki, są bardziej miękkie względem letnich, sprawują się w warunkach zimowych znacznie lepiej.
Długo mnie nie było, ale w miarę możliwości do przodu. Zostało już tylko kilka detali do końca. Pierwsze 50 km już przejechał - wrażenia niesamowite. Jeśli ktoś ma nieraz myśl, aby odnowić jakiś pojazd i później się nim cieszyć - mogę doradzić, iż warto i zamiast myśleć tak czy nie, od razu wziąć się do roboty! Ja niestety nie zdążyłem w tym sezonie, ale zima przeleci szybko i na wiosnę wyjadę zakonserwowanym i wywoskowanym FL-elem. Wiele godzin pracy, szukania części i kosztów, ale jak wsiądziesz za kierownice i pomyślisz, że zrobiłeś większość sam, a samochód zamiast wylądować na złomie będzie cieszył oko na różnych zlotach, spotach czy poprostu będzie służył na "niedzielne" wypady- to wtedy pomyślisz "WARTO BYŁO CHOĆ TO TYLKO I AŻ 126p". Może dla niektórych kicz, ale dla mnie ikona Polskiej motoryzacji i jeden z najważniejszych członków rodziny w latach 70, 80 i 90! Zawsze chciałem mieć nowego... teraz mam.
Swego czasu w internecie pojawiła się wizja dość radykalnego tuningu dla Poloneza w wersji Coupe. Zastanawiałem się czy ktoś zrealizuje tę wizję. Okazuje się że została wykonana... nie spodziewałem się jednak że to odbędzie się w Tajlandii. Mimo iż nie jest to Coupe i tak wygląda bandycko. Więcej zdjęć w źródle.
Witam! Chciałbym opisać wam, co się mi przydarzyło i przy okazji ostrzec przed oszczędzaniem na bezpieczeństwie, a mianowicie: Jechałem zatankować samochód późnym wieczorem, a że CPN, który mam najbliżej zamykali za parę minut, a mam 4 km do niego - się spieszyłem po bardzo krętej drodze w lesie, gdzie osiąga się prędkości od 100km/h do 140km/h. Czułem, iż samochód zachowuje się inaczej niż zwykle, a że byłem świeżo po przeglądzie, to olałem to, choć wiedziałem, że zawieszenie mam w opłakanym stanie. Wjechałem na CPN i zahamowałem przed dystrybutorem... w tym momencie stało się to... rozpiął się sworzeń. Gdyby stało się to tam, w lesie, podczas szybkiego pokonywania zakrętów, to nie pisał bym teraz o tym i zakończył życie na jednym z drzew. Ten demot powstał po to by ostrzec Was i uczulić, by nie olewać żadnego skrzypienia, a nawet zmiany w charakterystyce prowadzenia waszego auta, bo możecie nie mieć tyle szczęścia co ja...
Po 4 i pól roku ujrzał światło dzienne, stał w garażu. Polonez z 1994 roku w świetnym stanie blacharskim i niskim przebiegiem (20000+km) ! Niestety nie oryginalnym. Przeszedł kapitalny remont silnika i od tamtej pory licznik bije na nowo. Posiadam do niego komplet letnich opon, komplet zimowych i jeden zapas, wszystko na oryginalnym alusie FSO (Fabryka Samochodów Odlotowych) ! Jest przy nim dużo pracy między innymi uszczelnienie i poprawienie wszelakiego rodzaju plastików ponieważ w tymże samochodzie jest głośno na dołach. Jak już wspomniałem długo stał w garażu więc i zawieszenie jest do wymiany ponieważ tłucze. Podłogę oceniam na 3/5. Mój staruszek został przekazany w moje i mojego ojca ręce od mojego dziadka. Myślę iż w zimę zostanie w nim wszystko zrobione na gotowo !
Witam jestem młodym zapaleńcem każdy grosz odkładam na poloneza caro plus 1.4 16v, aby zrobić z niego perełkę na glebie, i teraz moja piękna prośba do Wszystkich użytkowników, jeżeli ktoś ma obojętnie jakie graty do poloneza i ma zamiar je wywalić, zrób mi prezent wyślij mi je pomóż rozwijać moją pasje, mimo iż jestem młody w zimę planuje zakupić jakiegoś poldolota, przez następne wakacje pracować nad nim i przyjmę wszystkie graty. Pomóż, bądź prawdziwym motokillerem. prawdziwym motokillerem
Sklejka zdjęć przedstawia ogrom prac jakie mój kolega włożył w swoje E36, od blacharki poprzez mechanikę, swap silnika, kończąc na wnętrzu. Mimo, że sam twierdzi iż jest jeszcze wiele rzeczy do dopracowania, osobiście już jestem pełna podziwu tego co zrobił z tym samochodem. Pozwolenie na publikację projektu posiadam. Pozdrowienia dla właściciela :)
Jadąc samochodem możemy być świadkiem bardzo nietypowych zachowań innych użytkowników drogi. Często są to bardzo niebezpieczne sytuacje ale przez wzgląd na fakt iż bardzo często one występują na drodze mimo że zaskakują to przestają już dziwić.
Bardzo się cieszę, że mój mały projekcik cieszy się takim uznaniem oraz tym, iż zmotywowałem innych do zrobienia czegoś podobnego. Tym razem zdjęcie ukończonego projektu. Starałem się aby w jak najlepszym stopniu przypominał oryginał. Oczywiście nakrętki się kręcą, a sprężyna i "siłownik" są ruchome.