Szukaj
Znalazłem 111 takich materiałów
Od lata 2015 roku w zakładzie Volkswagena w Osnabrück rozpocznie się końcowy montaż Porsche Cayenne. Rocznie z taśm ma tam zjeżdżać 20 tys. aut. Obecnie samochód jest wytwarzany w lipskiej fabryce Porsche, ale ze względu na wzmożony popyt i duże obłożenia zakładu zdecydowano, że część produkcji będzie się odbywała także w Dolnej Saksonii.
Jednym z powodów stworzenia tańszego modelu samochodu jest budowa przez Tesla nowej fabryki baterii (Tesla Gigafactory), co ma znacząco ograniczyć koszty produkcji samochodów elektrycznych. Elon Musk zapewnia, że fabryka będzie w 2020 roku produkowała tyle baterii litowo-jonowych, ile obecnie wytwarzają wszystkie fabryki baterii na świecie.
Fiat Auto Poland miał w planach rozszerzenie gamy produkowanych u nas pojazdów o nowy samochód segmentu B. Z tego powodu Polski rząd w ekspresowym tempie poszerzył Katowicką Specjalną Strefę Ekonomiczną (KSSE) o zakład w Tychach. Miało się to przyczynić do utrzymania 3 tys. miejsc pracy oraz do wzrostu zatrudnienia o kolejne 420 etatów.
Teraz okazuje się jednak, że wszystkie plany wzięły w łeb. Jak powiedziała Teresa Korycińska, zastępca dyrektora departamentu instrumentów wsparcia w Ministerstwie Gospodarki: "Otrzymaliśmy pismo od pani Silvii Vernetti odpowiedzialnej za rozwój w grupie Fiat. Poinformowała, że koncern potrzebuje więcej czasu na przeanalizowanie wszystkich inwestycji, w tym w Polsce. Dlatego nie podejmie ostatecznej decyzji o inwestycji do końca czerwca”.
Silnik: X20XEV 136KM
Fabryka: Uusikaupunki
Układ wydechowy od katalizatora własny. Końcowa puszka IRMSCHER lekko zmodyfikowana.
Felgi AEZ 15" własne malowanie.
Lampy przednie Sonar BLACK.
Wszystkie modyfikacje wykonane samodzielnie.
W tle Astra F 1.7 TDS ISUZU mojego taty.
Wiesmann to niewielki, niemiecki producent samochodów sportowych. Firma została założona w 1985 roku przez dwóch braci – Martina i Friedhelma. Logotypem Wiesmanna został gekon, gdyż wg twórców ich samochody trzymają się drogi niczym gekony ścian. Bracia swoją przygodę z motoryzacją zaczynali jednak od… tworzenia dachów do kabrioletów. Zresztą dalej robią, a przynajmniej robili jeszcze do niedawna.
Sprawa z firmą Weismann nie jest nowa. Producent złożył wniosek o upadłość jeszcze w sierpniu zeszłego roku, a zarząd zaczął się zastanawiać co dalej. Jedną z opcji miała być sprzedaż zakładów brytyjskiemu konsorcjum i wznowienie produkcji samochodów. Tymczasem okazuje się, że prawdopodobnie obserwujemy koniec marki Weismann. Firma zakończyła działalność z dniem 31 marca i jak podaje Holenderska gazeta De Telegraaf – wszystko jest zamknięte – fabryka jak i serwis.
Jeszcze kilka lat temu Weismann zatrudniał 125 osób, a obecnie zostało tylko 6. pracowników, którzy prawdopodobnie opuszczą firmę jeszcze w tym roku. W ciągu swojej historii Weismann stworzył łącznie około 1700 samochodów. Budowa każdego z nich zajmowała średnio 350 godzin, czyli łącznie ok. 2 tygodni.
Star "12,5 tony", choć podobny do produkowanych seryjnie Starów serii 200, był całkowicie innym i o wiele nowocześniejszym pojazdem, posiadał mi. in. odchylaną kabinę kierowcy, pozwalającą na dobry dostęp do silnika oraz umożliwiającą bardziej funkcjonalnie i ergonomicznie zaprojektować miejsce pracy kierowcy, pneumatyczną instalację hamulcową, instalację elektryczną o napięciu 24 V oraz pierwszy polski silnik turbodoładowany. Za bazę posłużył silnik S359 z modelu 266 (150 KM), przy czym zasadnicza różnica tkwiła w kadłubie silnika, Star 266 posiadał kadłub aluminiowy, natomiast w silniku Stara "12,5 tony", z uwagi na doładowanie, zastosowano kadłub żeliwny. Turbosprężarka powstała w WSK Rzeszów na licencji firmy Garrett. Moc silnika ustalono na 180 KM choć podczas prób na hamowni bez trudu osiągał 200 KM a przy przeciążeniu nawet 230 KM.
Choć Star "12,5 tony" nie wyszedł poza fazę prototypu to najistotniejsze rozwiązania w nim zastosowane, jak nowa kabina i turbodoładowany silnik, wykorzystano przy produkcji Stara 1142.