Szukaj
Znalazłem 112 takich materiałów
Cztery klasy samochodów zwiastują frekwencję nie gorszą niż rok temu, kiedy to przybyło 96 samochodów do time attack (+ 29 do driftingu oraz reszta do innych połączonych imprez).
CLUBSPRINT to podstawowa klasa, modyfikacje są tam mocno ograniczone, wszystkie samochody muszą być legalnie dopuszczone do ruchu, poza tym nie mogą w niej startować profesjonalni kierowcy, jak również zabronione jest używanie supersamochodów. Klasa OPEN oferuje więcej swobody i modyfikacji dla samochodów, bez ograniczeń dla profesjonalnych kierowców i supercarów. W tym roku między OPEN a PRO znajdzie się nowa klasa, czyli PRO AM, w dużym uproszczeniu przeznaczona jest ona dla samochodów klasy PRO jednak nie mogą tam startować profesjonalni kierowcy. I w końcu najwyższa klasa - PRO, przeznaczona wyłącznie dla profesjonalnych kierowców i zespołów które startują na zaproszenie organizatorów, samochody po grubych modyfikacjach, mega projekty.
WTAC to bardzo szybkie i bardzo mocne maszyny, z niesamowitą aerodynamiką, wielkie skrzydła, dyfuzory i wszystko inne oferujące odpowiednią siłę dociskającą dla potworów zbudowanych na tory wyścigowe, o mocach często przekraczających 700 KM (w klasie PRO i PRO AM). Więcej info: http://www.worldtimeattack.com/
Twórcą tego modelu był John DeLorean, który wtedy pracował jako główny inżynier w Pontiacu. John założył kilka lat później firmę DeLorean Motor Company i zbudował słynnego DeLorean DMC-12. Największą zaletą tej serii Pontiaca był bardzo dobry stosunek masy do mocy. Pierwsza seria GTO posiadała największy silnik jaki Pontiac wykorzystywał w samochodach klasy średniej. Był to V8 o pojemności 6379 cm3. W 1967 roku zmieniono jednostkę napędową na motor o pojemności 6500 cm3.
Najsłynniejszy model GTO pojawił się w 1969 roku i nosił nazwę The Judge (sędzia). Pod długą maska zabudowany jest silnik o pojemności 400 cali sześciennych. (6,5 litra), który osiąga moc 366 KM i aż 600 Nm maksymalnego momentu obrotowego.Z tym silnikiem GTO potrafił rozpędzić się od 0 do 96 km/h w sześć sekund. Jednym z ciekawszych detali tej serii był montowany na masce obrotomierz. Produkcję zakończono w 1974 roku.
Ramowa konstrukcja podwozia, niezależne zawieszenie o dwóch wahaczach poprzecznych przy każdym z kół, hydrauliczne amortyzatory podwójnego działania czy układ resorujący składający się z czterech długich drążków skrętnych, umożliwiających regulację prześwitu w zakresie 180-230 mm z poziomu kabiny pasażerskiej były autorskimi pomysłami polskich inżynierów.
Zaawansowane rozwiązania, takie jak automatyczne smarowanie odpowiednich elementów podwozia, regulowane zawieszenie czy hydrauliczne hamulce bębnowe, to owoc prac naukowców z Polski.Auto napędzane było za pomocą nowoczesnej jednostki V8 o pojemności 3888 cm³ osiągającej maksymalną moc 96 KM (przy 3600 rpm). Silnik chłodzony cieczą, zasilany był za pomocą dwugardzielowego gaźnika dolnossącego. Ważący 260 kg motor umieszczono z przodu, wzdłużnie i sprzężono z niezwykle nowoczesną, sterowaną elektromagnetycznie przekładnią planetarną typu Cotal o czterech biegach do przodu i wstecznym, służącą jednocześnie za sprzęgło. Kompletny prototyp ważył 1200 kg. Moment obrotowy przekazywany był na tylne koła. Maksymalna prędkość jazdy wynosiła 135 km/h.