Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 72 takie materiały
    Prawdopodobnie najmocniejsze BMW e36 cabrio w Polsce i pierwsza próba na mokrym asfalcie w Mrągowie.

    Jeden z naszych Czytelników podesłał najnowszy projekt Łysego. Jest to uturbione e36 cabrio z silnikiem po swapie na m50b25 i kutym strokerze na 2.9-litra. Na obecnym strojeniu Bawarka dysponuje mocą 521 koni mechanicznych i maksymalnym momentem obrotowym 595 Nm.

    Panewki King Racing, tłoki Wiseco, korbowody K1, uszczelka pod głowicą Athena. Głowica została obrobiona oraz poddana testom na szczelność i mikropęknięcia. Stopień sprezania 8,5. 1 Turbo to precision turbo 6262, kolektor ssący to ks racing, wtryski 850cc, pompa paliwa bosch 040, listwa wtryskowa wraz z regulatorem ciśnienia paliwa ori m50. Komputer sterujący EMU. Dwa WG 45mm. Kolektor wydechowy na twin scrollu. Wydech przelotowy na jednym tłumiku 3". Dolot od turbo 63mm przechodzące przy ic w 76mm. Wychodzi z ic 76mm i przechodzi w 100mm. Przepustnica 100mm ic fmic 600x300x76. Za przeniesienie napędu odpowiada sprzęgło dwutarczowe ze wzmocnionym dociskiem z M3. Hamulce tyl z m3. Mocowania wózka dyfra zostały wzmocnione przez dedykowane wzmocnienia od FTWL Motorsport. Obręcze 17-calowe z M3, a na nich federale rsr 255/40/17 i drugi komplet felg z oponami toyo r888 235/40/17.
    235/35 ZR20 – Rygorystycznie Pirelli P Zero. No i karboceramiczna tarcza o średnicy 398 mm.
    Rygorystycznie Pirelli P Zero. No i karboceramiczna tarcza o średnicy 398 mm.
    4 października 2015, 15:47 przez Italianiec (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Maserati A6 GCS/53 Fantuzzi – 170 wyścigowych włoskich koni generowany przez 2 litrowy silnik DOHC pozwalają osiągnąć 235 km/h.
    170 wyścigowych włoskich koni generowany przez 2 litrowy silnik DOHC pozwalają osiągnąć 235 km/h.
    Nie tylko Lamborghini służyło we Włoskiej policji – W latach 60 normalne radiowozy nie były w stanie nadążać za przerobionymi samochodami mafiozów, więc zwrócili się do Enzo Ferrari, który zlecił zbudowanie dwóch egzemplarzy modelu 250 GTE. Jeden z nich został rozbity i zniszczony jeszcze w fazie testów, drugi (na zdjęciach) znakomicie spełniał swoją rolę.
 3 litrowa V- dwunastka generowała 235 KM, co pozwalało osiągnąć maksymalną prędkość 230 km/h.
    W latach 60 normalne radiowozy nie były w stanie nadążać za przerobionymi samochodami mafiozów, więc zwrócili się do Enzo Ferrari, który zlecił zbudowanie dwóch egzemplarzy modelu 250 GTE. Jeden z nich został rozbity i zniszczony jeszcze w fazie testów, drugi (na zdjęciach) znakomicie spełniał swoją rolę.
    3 litrowa V- dwunastka generowała 235 KM, co pozwalało osiągnąć maksymalną prędkość 230 km/h.
    Tarpan 235 – Na początku lat siedemdziesiątych XX wieku, na rynek polski wszedł "samochód dla wsi", jakim był Tarpan produkowany w Zakładzie Samochodów Rolniczych (ZSR) w Antoninku koło Poznania. Samochód ulegał stopniowym modyfikacjom, w miarę napływu informacji od użytkowników oraz wyników kolejnych badań. Planowano wdrożenie do produkcji wersji z napędem na 4 koła. Nowo konstruowane podwozie, miało umożliwić montaż zarówno nadwozi Tarpana, jak i Żuka, Nysy tudzież jeszcze innego oraz układu napędowego tak na jedną jak i na dwie osie. Początkowo zamierzano zbudować prototyp z napdem na 2 koła, a późniek "dołożyć" napęd na dwa kolejne.
W połowe roku 1975 po przekształceniu ZSR w FSR (Fabryka Samochodów Rolniczych), prace nad nowym Tarpanem ruszyły "pełna parą". Rok później, w Przemysłowym Instytucie Motoryzacji (PIMot) rozpoczęły sie testy prototypu Tarpana 235, posiadającego napęd na jedną oś. Samochód Tarpan 235 zaprezentowano na Międzynarodowych Targach Poznańskich w 1978 roku. Opracowano nową konstrukcję ramy nośnej oraz nowe zależne zawieszenie kół przednich. Sztywna belka osi wsparta została na dwóch wzdłużnych resorach piórowych. Rozstaw kół przednich zwiększono 0 95 mm. Zmiany objęty również wygląd zewnętrzny pojazdu. Samochód otrzymał nową atrapę, inny kształt błotników przednich i pokrywy silnika, nową szybę przednią oraz nowy zderzak przedni, w którym zamocowano lampy kierunkowskazów od PF 126p. Z tego samochodu przejęto także lampy kierunkowskazów bocznych i klamki zewnętrzne. Z tyłu nadwozia zamocowano zderzaki narożnikowe.
    Na początku lat siedemdziesiątych XX wieku, na rynek polski wszedł "samochód dla wsi", jakim był Tarpan produkowany w Zakładzie Samochodów Rolniczych (ZSR) w Antoninku koło Poznania. Samochód ulegał stopniowym modyfikacjom, w miarę napływu informacji od użytkowników oraz wyników kolejnych badań. Planowano wdrożenie do produkcji wersji z napędem na 4 koła. Nowo konstruowane podwozie, miało umożliwić montaż zarówno nadwozi Tarpana, jak i Żuka, Nysy tudzież jeszcze innego oraz układu napędowego tak na jedną jak i na dwie osie. Początkowo zamierzano zbudować prototyp z napdem na 2 koła, a późniek "dołożyć" napęd na dwa kolejne.
    W połowe roku 1975 po przekształceniu ZSR w FSR (Fabryka Samochodów Rolniczych), prace nad nowym Tarpanem ruszyły "pełna parą". Rok później, w Przemysłowym Instytucie Motoryzacji (PIMot) rozpoczęły sie testy prototypu Tarpana 235, posiadającego napęd na jedną oś. Samochód Tarpan 235 zaprezentowano na Międzynarodowych Targach Poznańskich w 1978 roku. Opracowano nową konstrukcję ramy nośnej oraz nowe zależne zawieszenie kół przednich. Sztywna belka osi wsparta została na dwóch wzdłużnych resorach piórowych. Rozstaw kół przednich zwiększono 0 95 mm. Zmiany objęty również wygląd zewnętrzny pojazdu. Samochód otrzymał nową atrapę, inny kształt błotników przednich i pokrywy silnika, nową szybę przednią oraz nowy zderzak przedni, w którym zamocowano lampy kierunkowskazów od PF 126p. Z tego samochodu przejęto także lampy kierunkowskazów bocznych i klamki zewnętrzne. Z tyłu nadwozia zamocowano zderzaki narożnikowe.
    Toyota 1G-GTE (R6 Twin Turbo) – 30 lat temu, zadebiutował pierwszy, japoński, podwójnie doładowany silnik DOHC, czyli konstrukcja Toyoty przy współpracy z Yamahą - 1G-GTE. Rzędowa szóstka o pojemności dwóch litrów, posiada dwie turbosprężarki CT-12, moc 185 KM i moment obrotowy wynoszący 235 Nm. Silnik dostępny był od 1985 roku między innymi w samochodach widocznych na zdjęciu, czyli Toyota Soarer (Z20), Mark II (X70) oraz Supra (A70). Z czasem silnik przechodził kolejne usprawnienia, ostatecznie, jego parametry to 210 KM i 275 Nm. Na początku lat 90, zastąpił go 1JZ-GTE.
    30 lat temu, zadebiutował pierwszy, japoński, podwójnie doładowany silnik DOHC, czyli konstrukcja Toyoty przy współpracy z Yamahą - 1G-GTE. Rzędowa szóstka o pojemności dwóch litrów, posiada dwie turbosprężarki CT-12, moc 185 KM i moment obrotowy wynoszący 235 Nm. Silnik dostępny był od 1985 roku między innymi w samochodach widocznych na zdjęciu, czyli Toyota Soarer (Z20), Mark II (X70) oraz Supra (A70). Z czasem silnik przechodził kolejne usprawnienia, ostatecznie, jego parametry to 210 KM i 275 Nm. Na początku lat 90, zastąpił go 1JZ-GTE.
    Volkswagen Golf R400 – 394 KM i napęd 4x4 – Golf R 400 napędzany jest 4-cylindrowym silnikiem 2.0 TSI o mocy aż 394 koni mechanicznych (400 PS), co daje oszałamiający wynik prawie 200 koni mechanicznych z jednego litra pojemności! Oznacza to także, że na 1 KM przypada 3,5 kg auta, czyli całkiem dobrze.

Silnik bardziej przypomina jednostki startujące w rajdach, niż te znane z dróg publicznych, bowiem jego maksymalna moc osiągana jest przy 7200 obr./min. Moment obrotowy wynoszący 450 Nm dostępny jest już od 2800 obr./min i utrzymywany do 6000 obr./min. Jednostka napędowa współpracuje z 6-stopniową, manualną skrzynią biegów, a moc przekazywana jest na wszystkie 4 koła z wykorzystaniem znanego napędu 4MOTION.

Ważną informacją jest to, że w warunkach dobrej przyczepności większość mocy przekazywana jest na przednią oś. Wg producenta takie rozwiązanie zapewnia niespotykaną dotąd oszczędność paliwa przy tak mocnym silniku. Co ciekawe, dzięki zastosowaniu sprzęgła Haldex 5, tylna oś jest dołączana jest jeszcze przed rozpoczęciem uślizgu kół przednich, wystarczy mocniej docisnąć pedał gazu.

Dzięki swojej niewielkiej masie wynoszącej 1420 kilogramów oraz potężnej mocy osiągi samochodu są niesamowite. Auto przyspiesza do 100 km/h w czasie zaledwie 3,9 sekundy, a prędkość maksymalna ograniczona elektronicznie wynosi 280 km/h. Aby kierowca mógł poradzić sobie z tak mocnym silnikiem, zawieszenie w porównaniu z cywilną odmianą musiało zostać zmodyfikowane. Z przodu zastosowano sprężyny z wahaczem dolnym, z tyłu zastosowano układ wielowahaczowy. Całość jednak znajduje się na tej samej wysokości co 300-konny Golf R, który w porównaniu do standardowej wersji został obniżony o 2 cm. Ponadto auto osadzono na 19 calowych felgach ozutych w opony o rozmiarze 235/35 R19.
    Golf R 400 napędzany jest 4-cylindrowym silnikiem 2.0 TSI o mocy aż 394 koni mechanicznych (400 PS), co daje oszałamiający wynik prawie 200 koni mechanicznych z jednego litra pojemności! Oznacza to także, że na 1 KM przypada 3,5 kg auta, czyli całkiem dobrze.

    Silnik bardziej przypomina jednostki startujące w rajdach, niż te znane z dróg publicznych, bowiem jego maksymalna moc osiągana jest przy 7200 obr./min. Moment obrotowy wynoszący 450 Nm dostępny jest już od 2800 obr./min i utrzymywany do 6000 obr./min. Jednostka napędowa współpracuje z 6-stopniową, manualną skrzynią biegów, a moc przekazywana jest na wszystkie 4 koła z wykorzystaniem znanego napędu 4MOTION.

    Ważną informacją jest to, że w warunkach dobrej przyczepności większość mocy przekazywana jest na przednią oś. Wg producenta takie rozwiązanie zapewnia niespotykaną dotąd oszczędność paliwa przy tak mocnym silniku. Co ciekawe, dzięki zastosowaniu sprzęgła Haldex 5, tylna oś jest dołączana jest jeszcze przed rozpoczęciem uślizgu kół przednich, wystarczy mocniej docisnąć pedał gazu.

    Dzięki swojej niewielkiej masie wynoszącej 1420 kilogramów oraz potężnej mocy osiągi samochodu są niesamowite. Auto przyspiesza do 100 km/h w czasie zaledwie 3,9 sekundy, a prędkość maksymalna ograniczona elektronicznie wynosi 280 km/h. Aby kierowca mógł poradzić sobie z tak mocnym silnikiem, zawieszenie w porównaniu z cywilną odmianą musiało zostać zmodyfikowane. Z przodu zastosowano sprężyny z wahaczem dolnym, z tyłu zastosowano układ wielowahaczowy. Całość jednak znajduje się na tej samej wysokości co 300-konny Golf R, który w porównaniu do standardowej wersji został obniżony o 2 cm. Ponadto auto osadzono na 19 calowych felgach ozutych w opony o rozmiarze 235/35 R19.
    Maserati Mistral Spyder – Nie Jedna marka samochodowa wpadła na pomysł żeby nazwać model jakimś słynnym wiatrem ( VW Golf, Bora, Vento, Passat, Pagani Zonda, Huayra,....), tym razem chodzi o wiatr wiejący w południowej Francji.
Mistral był ostatnim modelem Maserati który montował pod maską rzędową "szóstke" DOHC pochodzący od wyścigówki 250F.
W zalezności od  roku produkcji silnik miał pojemność 3.5l (235 KM), 3.7l (245 KM), 4l (255 KM).
Mistral został wyprodukowany w 955 egzemplarzach w latach 1963-1970.
    Nie Jedna marka samochodowa wpadła na pomysł żeby nazwać model jakimś słynnym wiatrem ( VW Golf, Bora, Vento, Passat, Pagani Zonda, Huayra,....), tym razem chodzi o wiatr wiejący w południowej Francji.
    Mistral był ostatnim modelem Maserati który montował pod maską rzędową "szóstke" DOHC pochodzący od wyścigówki 250F.
    W zalezności od roku produkcji silnik miał pojemność 3.5l (235 KM), 3.7l (245 KM), 4l (255 KM).
    Mistral został wyprodukowany w 955 egzemplarzach w latach 1963-1970.
    8 listopada 2014, 16:36 przez Italianiec (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    własne