PolePosition

@Charakterek: To teraz wiem, dlaczego nie widziałem... Było w imprezach lokalnych woj. mazowieckiego, a tam nie zaglądam. Fajnie, że się udało.

Była gdzieś informacja o tej Wigilii? Chętnie bym się wybrał, czas miałem, ale nie wiedziałem, że jest coś takiego planowane... Przeglądam właśnie forum i żadnego tematu nie widzę.

To żaden wstyd nie mieć alufelg. Za to wstydem jest kłamać i szpanować.

Jedyny minus, że to się wylicza wg dochodu za poprzedni rok bilansowy. Efekt? Mogłem bardzo dobrze zarabiać w ubiegłym roku, ale pieniądze przepadły i teraz nie mam pracy. A do tego jeszcze astronomiczny mandat mający się nijak do obecnej sytuacji finansowej.

To KIA z czasów, kiedy uważano, że co koreańskie to złe. A dziś Ci sami ludzie zabijają się o Samsungi Galaxy...

Można mieć 1000 poduszek powietrznych, ESP, ASR, EBD, a wystarczy tylko jeden Kamaz, żeby okazały się bezużyteczne...

Nie odkręciła im się teraz deska? :) Świetna załoga. Tu macie wyjaśnienie o co chodzi z deską: https://www.youtube.com/watch?v=he4kt6jOmRI

Głupio by mi się jeździło samochodem wiedząc, że pasażerowie podróżowali nim głównie w pozycji horyzontalnej... :)

@Kaczogrod758: Tylko dziś E90 możesz kupić już za 30k, a wtedy... No cóż, zanim zaczął się import z zachodu, to auta w Polsce do tanich nie należały.

@Norbi97: Żaden kłopot. Faktycznie napisałem tak, że można to zrozumieć dwojako, ale nie ma edycji. :)

@Kobsterr: Ja trzymam na deszczu, śniegu, bo nie mam garażu i nic mu się nie dzieje. Samochód z cukru nie jest. Uważam nawet, że jeśli już coś ma szkodzić zimą bardziej to właśnie stawianie w garażu, bo wtedy topi się śnieg z solą i nie ma tak dobrej wentylacji. Jesienią to czasami przez miesiąc nie widzę samochodu suchego. Nie widzę zależności pomiędzy rdzewieniem a miejscem parkowania. Za to widzę zależność pomiędzy rdzewieniem a tym czy ma się auto od nowości czy kupiło z importu. I tu garaż tylko pogarsza sprawę. @Norbi97: Chyba nie przeczytałeś mojego komentarza dokładnie. Garaż ze zdjęcia jest świetny, a mój komentarz dotyczy tego, co spotyka się najczęściej, czyli blaszaków. Przy odrobinie chęci można jak widać zrobić coś ładniejszego, niż blaszak z Allegro. Skoro ludzie mają prawo stawiać blaszaki, to ja tym bardziej mam prawo wyrażać swoje zdanie.

Osobiście strasznie mnie rażą te tzw. blaszaki, które ludzie stawiają. Bardzo szpeci to krajobraz. Niby na swojej posesji powinna być dowolność, ale większość Polaków nie ma za grosz poczucia estetyki i potem powstają takie twory, jak te blaszaki. Nasza miasta, miasteczka i wsie wyglądają jak wysypiska śmieci i nie wynika to z braku pieniędzy, ale z niedbania, bałaganu i brudu.

@Charakterek: Tak sobie w głowie kombinowałem, że dobry byłby przycisk na lewarku, tak jak w automatach, ale rozwiałeś moje wątpliwości. Dzięki za wyjaśnienie.

Jak widzę po filmie to w zasadzie żadna różnica, tylko wystarczy się na ręce przestawić. Jedyne utrudnienie, to konieczność przytrzymywania lewą ręką hamulca przy przekładaniu PRND. Tu idealny byłby elektryczny hamulec ręczny dla większej wygody. A z ciekawości spytam, jak w przypadku manualnej skrzyni jest rozwiązana sprawa sprzęgła? Bo tam jednak w trakcie jazdy się biegi zmienia.

Klimat tego zdjęcia jest niesamowity...

Wszedłem tylko sprawdzić jaką burzę to wywoła i jak bardzo brakuje ludziom dystansu do siebie. Nie zawiodłem się. :D

Ciągle wydaje mi się, że te polskie auta to wszystko atrapy. Żadnego nigdy nie widziałem gdziekolwiek jeżdżącego. Nie dali ich do żadnych testów itp, jak to się robi zawsze z supersamochodami, a na prezentacje przywieźli lawetą i wepchnęli. Na targach taki miał zderzak na blachowkręty... O co tu chodzi? Jakby sami producenci próbowali udawać, że to auto nie istnieje.

Tak brzydki, że aż fajny. Podoba mi się! :)

@PROmil: @GuitarMan: @kartonito: I o to właśnie chodzi! :) Czasami to nawet zabawne, że auto przeszło przez tyle rąk i dzielnie sobie radzi dalej. :) PS. @Kartonito: wygrałeś. :)

Nie odbierajcie tego złośliwie, ale jaki jest sens podawania jako głównej informacji, którym się jest właścicielem w Polsce? Co to za dziwna moda? Mam wrażenie, że niebawem ludzie zaczną podawać, którym są właścicielem auta w swojej dzielnicy. Równie dobrze można by podawać, że ma przebieg tylko 600 kilometrów, a potem dodać, że w Polsce. Po co to w ogóle? To jakiś wstyd czy co, że ludzie tak to ukrywają za wszelką cenę jak samochód miał kilku użytkowników? Przecież to normalne w aucie, które ma 10 lat.

A ja wciąż nie potrafię zrozumieć, dlaczego tak duża część zdjęć samochodów jest robiona na myjni... Szczególnie tych przed sprzedażą. I dlaczego nigdy nie są wytarte... :)

Chyba pierwsze zdjęcie zegarów bez rezerwy. :D

@C0rvette: Szanowny kolego, widzę, że wiesz lepiej co chcę, a czego nie, ale to chyba norma w "internetach". Rozczaruję Cię, ale jak kiedyś sprzedawałem swoje auto to nie zajęło mi to nawet jednego wieczoru, a zardzewiałego samochodu nigdy nie posiadałem, ale widzę, że masz doświadczenie w tym, skoro połowa Twoich komentarzy tego dotyczy. Jeśli nie masz nawet jednej rysy, to gratuluję. Ja też żadnej nie zrobiłem, a mam ich wiele. Uroki życia w zatłoczonych miastach. Ale co ja tam wiem, przecież nie dbam o auto. A ten kilkuset tysięczny przebieg to pewnie na lawecie zrobiło. :)

W sumie to jest zabawne, jak ludzie kupują X-letni samochód, a czepiają się każdej ryski. Niektórzy to naprawdę wierzą, że 15-letnie auto, które oglądają czekało na nich u Niemca pod kocem przez te wszystkie lata. Ale spoko, handlarze mają całą paletę ofert dla nich. Znalazł auto za 5% ceny nowego, to z jakiegoś powodu taką cenę ma. Kiedy ludzie zrozumieją, że sprawnych i zadbanych samochodów nikt za grosze nie odda? A po prezenty to do św. Mikołaja.

I to są właśnie porządne wstawki! :)