Szukaj
Znalazłem 98 takich materiałów
W połowie września 66-letni Chiquinho Scarpa zaczął informować na Facebooku o zbliżającym się pogrzebie swojego bentleya. Milioner, wzorując się na faraonach, chciał pochować limuzynę na terenie swojej posiadłości, by móc nią podróżować po swojej śmierci. Jego pomysł szybko zdobył rozgłos, ściągając na siebie falę krytyki. Wielu komentatorów było bowiem oburzonych rozrzutnością krezusa, który, jak się zdawało, chciał dokonać bezsensownej destrukcji tak cennego auta.
Scarpa postanowił jednak dotrzymać słowa. Na terenie jego ogrodu wykopano dół, do którego, na oczach zaproszonych dziennikarzy, zjechała limuzyna. Kiedy samochód stał już na dnie "grobu", Scarpa rozpłakał się, wstrzymał ceremonię i zaczął przemawiać.
– Ludzie potępiali mnie, ponieważ chciałem pochować bentleya. Jednak w rzeczywistości większość ludzi grzebie coś o wiele cenniejszego niż mój samochód. Grzebią serca, wątroby, płuca, oczy, nerki. To absurd. Tak wielu ludzi czeka na przeszczep, a wy pochowacie wasze zdrowe organy, które mogłyby uratować wiele żyć. To największe marnotrawstwo świata. Żadne bogactwo nie jest cenniejsze od organów, ponieważ nic nie jest bardziej cenione niż życie – oznajmił Scarpa. A wy co o tym myślicie motokillerzy i motokillerki?
„Ludzie, czy wy postradaliście zmysły?!?! Zostałem uderzony przez tego vana celowo! Ale OK, cofnijmy się i spójrzmy na to z boku…
Twierdzicie, że gdybym nie robił wheelie, ten van i tak by mnie uderzył. No ale jechałem na kole, więc to zostawmy w spokoju. Jeżeli ten samochód RZECZYWIŚCIE mnie nie zauważył i to był tylko zwykły wypadek, to dlaczego się nie zatrzymał i nie sprawdził, czy żyję…? Ale to nie była przypadkowa kolizja, to było celowe…
Do wszystkich osób, które piszą, że zrobiliby to samo… Kim Wy jesteście żeby brać prawo we własne ręce… Jakimś nowym rodzajem bohatera z komiksów? No to ubierzcie się jak Batman i spróbujcie polecieć! Jedno wykroczenie nie uprawnia do próby zabójstwa i ucieczki z miejsca wypadku, co w obu przypadkach jest przestępstwem! Obejrzyjcie video jeszcze raz i zwróćcie uwagę na cień vana… Uderzył mnie celowo, uciekł i mógł mnie zabić – ale to ja dostałem to, na co zasłużyłem?!?
Wrzucając do video do sieci zdawałem sobie sprawę, że internetowi kozacy będą mieli sporo do powiedzenia, no ale naprawdę… Życzenie śmierci za robienie wheelie? Według was każdy, kto przejedzie na czerwonym , przekroczy prędkość, nie użyje kierunkowskazu, czy złamie jakikolwiek przepis, powinien być staranowany i skazany na śmierć? Mam nadzieję, że znajdziecie ten kij w swojej d*pie i uda się wam go wyciągnąć. Miłego dnia i udanego polowania na wszystkich obywateli łamiących prawo.”