Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 33 takie materiały
    Spot warmińsko - mazurskich motokillerowców – Zapraszam wszystkich chętnych na spot, który odbędzie się 6 czerwca 2015 r. na parkingu byłej tp sa w Olsztynie o godzinie 20:00 do oporu i chęci.
Między innymi chcemy się poznać przed Spałą, ale nie tylko, bo chciałabym zgrać nieco grupę warmińsko - mazurską i wpisać spoty w nasze kalendarze częściej.
Skorzystałam z gotowej mapki parkingu tpsy z forum Hondy warmińsko - mazurskiej.

Dajcie znać w temacie ze źródła.
    Zapraszam wszystkich chętnych na spot, który odbędzie się 6 czerwca 2015 r. na parkingu byłej tp sa w Olsztynie o godzinie 20:00 do oporu i chęci.
    Między innymi chcemy się poznać przed Spałą, ale nie tylko, bo chciałabym zgrać nieco grupę warmińsko - mazurską i wpisać spoty w nasze kalendarze częściej.
    Skorzystałam z gotowej mapki parkingu tpsy z forum Hondy warmińsko - mazurskiej.

    Dajcie znać w temacie ze źródła.
    24 maja 2015, 17:48 przez Konto usunięte | Do ulubionych | Skomentuj (10)
    Belaz 75710 – Największa ciężarówka na świecie. Jest długa na 20,6m, szeroka na prawie 10m i wysoka na 8m, waży 360 ton i może przewieźć ładunek o wadze 450 ton. Jest napędzana przez dwie jednostki diesla V16 (takie jak na zdjęciu) o pojemności 65l każda. Oba silniki dają jej łącznie 4600KM. Ta kamienica na kołach potrafi rozpędzić się do 64 km/h! Wiem że spala 201 g/kWh ale mimo prób, nie potrafię tego przeliczyć. Jednakże zbiorniki paliwa o łącznej pojemności 5600l i maksymalna dopuszczalna łączna masa 810 ton dają do myślenia, ile to maleństwo może pochłonąć. Edit: spala 676.6kg/h. Dzięki dziolek1983
    Największa ciężarówka na świecie. Jest długa na 20,6m, szeroka na prawie 10m i wysoka na 8m, waży 360 ton i może przewieźć ładunek o wadze 450 ton. Jest napędzana przez dwie jednostki diesla V16 (takie jak na zdjęciu) o pojemności 65l każda. Oba silniki dają jej łącznie 4600KM. Ta kamienica na kołach potrafi rozpędzić się do 64 km/h! Wiem że spala 201 g/kWh ale mimo prób, nie potrafię tego przeliczyć. Jednakże zbiorniki paliwa o łącznej pojemności 5600l i maksymalna dopuszczalna łączna masa 810 ton dają do myślenia, ile to maleństwo może pochłonąć. Edit: spala 676.6kg/h. Dzięki dziolek1983
    Szwedzka "lodówka" – Ma około 600tys km przebiegu (licznik był kręcony), jest chamski, ale po drodze płynie oraz jak się depnie, to turbo robi swoje. Spala 7l ropy na setkę... co przy R6 2.4TD chyba dobry wynik? Mój biały czołg.
    Ma około 600tys km przebiegu (licznik był kręcony), jest chamski, ale po drodze płynie oraz jak się depnie, to turbo robi swoje. Spala 7l ropy na setkę... co przy R6 2.4TD chyba dobry wynik? Mój biały czołg.
    12 października 2014, 11:53 przez Konto usunięte | Do ulubionych | Skomentuj (6)
    Źródło:

    własne

    Hoverbike: latający motocykl zbudowany na bazie quadrocoptera – Hoverbike ma być prawdziwą rewolucją w lotnictwie i bezpośrednią konkurencją dla lekkich helikopterów. Będzie rozpędzał się do 270 km/h i wznosił na 3 km. Ponadto projekt właśnie znalazł finansowanie na portalu Kickstarter.

„Pod maską” latającego motocykla znajdzie się chłodzony powietrzem silnik typu flat-twin o pojemności 1170 ccm i mocy 107 KM osiąganej przy 7500 obr./min. Cały „motocykl” ma ważyć 105 kg, a jego maksymalna ładowność to 270 kg. Hoverbike spala ok. 0,5 litra benzyny na minutę, co oznacza że można nim pokonać dystans do 148 km.
    Hoverbike ma być prawdziwą rewolucją w lotnictwie i bezpośrednią konkurencją dla lekkich helikopterów. Będzie rozpędzał się do 270 km/h i wznosił na 3 km. Ponadto projekt właśnie znalazł finansowanie na portalu Kickstarter.

    „Pod maską” latającego motocykla znajdzie się chłodzony powietrzem silnik typu flat-twin o pojemności 1170 ccm i mocy 107 KM osiąganej przy 7500 obr./min. Cały „motocykl” ma ważyć 105 kg, a jego maksymalna ładowność to 270 kg. Hoverbike spala ok. 0,5 litra benzyny na minutę, co oznacza że można nim pokonać dystans do 148 km.
    Ruszyła produkcja nowego Audi TT – Pod maską wersji TTS znalazł się 310-konny silnik zapewniający przyspieszenie do 100 km/h w 4,7 sekundy. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by auto wyposażyć w oszczędny silnik TDI o mocy 184 KM, który spala tylko 4,2 litra na 100 km.
    Pod maską wersji TTS znalazł się 310-konny silnik zapewniający przyspieszenie do 100 km/h w 4,7 sekundy. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by auto wyposażyć w oszczędny silnik TDI o mocy 184 KM, który spala tylko 4,2 litra na 100 km.
    Tak wygląda zupełnie nowy Volkswagen Passat (B8) – Pod maską znalazł się m.in. zupełnie nowy 4-cylindrowy silnik TDI o pojemności 2 litrów. Jednostka wyposażona została m.in. w bezpośredni wtrysk oraz system bi-turbo, co oznacza że generuje imponujące 240 KM i równe 500 Nm przy zachowaniu spalania 5,3 litra na 100 km. Prędkość maksymalna tej wersji to 240 km/h. Ponadto auto z 240-konnym dieslem współpracuje z 7-biegową skrzynią DSG oraz napędem na wszystkie 4 koła. 

W przypadku jednostek benzynowych moce startują od 125 KM z silnika o nieznanych parametrach. Nieco mocniejszy jest silnik 1.4 TSI generujący 150 KM i wyposażony w system aktywnego odłączania cylindrów, dzięki czemu wg Volkswagena auto spala 4,9 litra na 100 km. To o 1,3 litra mniej niż poprzednik. Klienci będą mieli do wyboru także jednostki benzynowe o mocach 180 KM, 220 KM oraz najmocniejszy w ofercie – 2.0 TSI 280 KM.

Zupełną nowością w ofercie jest hybrydowy Passat typu plug-in. Pod jego maską znajduje się jednostka benzynowa TSI o mocy 156 KM wspomagana przez silnik elektryczny o mocy 107 KM (80 kW). Auto w tej wersji może przejechać 50 km zupełnie nie zużywając benzyny. Jednostki mogą też działać równolegle, a wtedy pod nogą kierowcy dostępne jest łącznie 211 KM. Spalanie w tym przypadku wynosi uwaga – 1,5 litra na 100 km.
    Pod maską znalazł się m.in. zupełnie nowy 4-cylindrowy silnik TDI o pojemności 2 litrów. Jednostka wyposażona została m.in. w bezpośredni wtrysk oraz system bi-turbo, co oznacza że generuje imponujące 240 KM i równe 500 Nm przy zachowaniu spalania 5,3 litra na 100 km. Prędkość maksymalna tej wersji to 240 km/h. Ponadto auto z 240-konnym dieslem współpracuje z 7-biegową skrzynią DSG oraz napędem na wszystkie 4 koła.

    W przypadku jednostek benzynowych moce startują od 125 KM z silnika o nieznanych parametrach. Nieco mocniejszy jest silnik 1.4 TSI generujący 150 KM i wyposażony w system aktywnego odłączania cylindrów, dzięki czemu wg Volkswagena auto spala 4,9 litra na 100 km. To o 1,3 litra mniej niż poprzednik. Klienci będą mieli do wyboru także jednostki benzynowe o mocach 180 KM, 220 KM oraz najmocniejszy w ofercie – 2.0 TSI 280 KM.

    Zupełną nowością w ofercie jest hybrydowy Passat typu plug-in. Pod jego maską znajduje się jednostka benzynowa TSI o mocy 156 KM wspomagana przez silnik elektryczny o mocy 107 KM (80 kW). Auto w tej wersji może przejechać 50 km zupełnie nie zużywając benzyny. Jednostki mogą też działać równolegle, a wtedy pod nogą kierowcy dostępne jest łącznie 211 KM. Spalanie w tym przypadku wynosi uwaga – 1,5 litra na 100 km.
    Opel Astra GTC z najcichszym dieslem w swojej klasie – Sportowo wyglądająca 3-drzwiowa wersja auta otrzymała właśnie nowy silnik 1.6 CDTI, który ma 136 KM i spala zaledwie 4,1 l/100 km. Dla fanów mocnych wrażeń Opel ma w ofercie jednostkę 2.0 turbo generującą 280 KM oraz aż 400 Nm.

Opel poinformował, że pod maskę Astry GTC trafił właśnie nowy silnik, który wg oficjalnej informacji jest bardzo dynamiczny, niezwykle cichy i jednocześnie oszczędny. Nowa jednostka napędowa zastępuje nieco słabszego poprzednika o pojemności 1.7 litra. Nowy, mniejszy silnik generuje 20 Nm momentu obrotowego więcej oraz dodatkowe 6 KM.

 Jednostka nazywa się 1.6 CDTI, generuje 136 KM oraz 320 Nm przy średnim spalaniu 4,1 litra na 100 km. Silnik ma pokazywać swój dynamiczny charakter przede wszystkim przy wyprzedzaniu na trasie, bowiem przyspieszenie na szóstym biegu od 80 do 120 km/h zajmuje tylko 8,9 sekundy. Nie jest to jednak wyjątkowo sprawny sprinter od 0 do 100 km/h, tutaj czas wynosi 10,2 sekundy. Prędkość maksymalna auta to 198 km/h.
    Sportowo wyglądająca 3-drzwiowa wersja auta otrzymała właśnie nowy silnik 1.6 CDTI, który ma 136 KM i spala zaledwie 4,1 l/100 km. Dla fanów mocnych wrażeń Opel ma w ofercie jednostkę 2.0 turbo generującą 280 KM oraz aż 400 Nm.

    Opel poinformował, że pod maskę Astry GTC trafił właśnie nowy silnik, który wg oficjalnej informacji jest bardzo dynamiczny, niezwykle cichy i jednocześnie oszczędny. Nowa jednostka napędowa zastępuje nieco słabszego poprzednika o pojemności 1.7 litra. Nowy, mniejszy silnik generuje 20 Nm momentu obrotowego więcej oraz dodatkowe 6 KM.

    Jednostka nazywa się 1.6 CDTI, generuje 136 KM oraz 320 Nm przy średnim spalaniu 4,1 litra na 100 km. Silnik ma pokazywać swój dynamiczny charakter przede wszystkim przy wyprzedzaniu na trasie, bowiem przyspieszenie na szóstym biegu od 80 do 120 km/h zajmuje tylko 8,9 sekundy. Nie jest to jednak wyjątkowo sprawny sprinter od 0 do 100 km/h, tutaj czas wynosi 10,2 sekundy. Prędkość maksymalna auta to 198 km/h.
    Volkswagen XL1 spala 0,9 litra na 100 km – Zamiast bocznych lusterek ma kamery i wyświetlacze LCD. Volkswagen twierdzi, że XL1 jest najbardziej efektywnym seryjnym samochodem na świecie i technologiczną wizytówką marki.

Pod względem konstrukcyjnym XL1 opiera się na wzorcu samochodów sportowych. Dzięki minimalnej masie (795 kg), znakomitej aerodynamice (cw 0,189) i niezwykle nisko położonemu punktowi ciężkości (wysokość 1153 mm), auto pali zaledwie 0,9 litra na 100 km. Pod maską znalazła się jednostka hybrydowa, czyli 2-cylindrowy diesel o pojemności 0.8 litra i mocy 48 KM współpracujący silnikiem elektrycznym generującym kolejne 27 KM. Auto ma też 7-biegową skrzynią DSG.

Osiągi samochodu wcale nie należą do najgorszych. Nie jest to wprawdzie auto wyścigowe, ale XL1 do 100 km/h może rozpędzić się w czasie 12,7 sekund, a przestaje się przyspieszać dopiero przy 160 km/h. Ponadto przy 100 km/h do zachowania prędkości potrzebuje tylko 8,4 KM, a w trybie elektrycznym – 0,1 kWh. XL1 może jeździć zupełnie bez pomocy silnika spalinowego, a jego zasięg wynosi 50 km. Wykorzystuje wtedy baterię litowo-jonową o pojemności 5,5 kWh. Innymi słowy, dysponując energią z ogniw słonecznych możemy dzięki XL1 codziennie podróżować do pracy zupełnie za darmo.
    Zamiast bocznych lusterek ma kamery i wyświetlacze LCD. Volkswagen twierdzi, że XL1 jest najbardziej efektywnym seryjnym samochodem na świecie i technologiczną wizytówką marki.

    Pod względem konstrukcyjnym XL1 opiera się na wzorcu samochodów sportowych. Dzięki minimalnej masie (795 kg), znakomitej aerodynamice (cw 0,189) i niezwykle nisko położonemu punktowi ciężkości (wysokość 1153 mm), auto pali zaledwie 0,9 litra na 100 km. Pod maską znalazła się jednostka hybrydowa, czyli 2-cylindrowy diesel o pojemności 0.8 litra i mocy 48 KM współpracujący silnikiem elektrycznym generującym kolejne 27 KM. Auto ma też 7-biegową skrzynią DSG.

    Osiągi samochodu wcale nie należą do najgorszych. Nie jest to wprawdzie auto wyścigowe, ale XL1 do 100 km/h może rozpędzić się w czasie 12,7 sekund, a przestaje się przyspieszać dopiero przy 160 km/h. Ponadto przy 100 km/h do zachowania prędkości potrzebuje tylko 8,4 KM, a w trybie elektrycznym – 0,1 kWh. XL1 może jeździć zupełnie bez pomocy silnika spalinowego, a jego zasięg wynosi 50 km. Wykorzystuje wtedy baterię litowo-jonową o pojemności 5,5 kWh. Innymi słowy, dysponując energią z ogniw słonecznych możemy dzięki XL1 codziennie podróżować do pracy zupełnie za darmo.
    Tarus napędzany jest silnikiem wyglądającym jak z kosiarki lub innej maszyny rolniczo-budowlanej. Taka jednostka jednak zupełnie wystarcza (ma ok. 5,5 KM mocy), przy tym jest wytrzymała, oszczędna (spala 1,2 litra benzyny na godzinę pracy!), no i ma sprzęgło odśrodkowe. Ze swoim stałym napędem na dwa koła Tarus może rozpędzić się do 60 Tarus 2WD lekki i poreczny (3)km/h. Jego prześwit to aż 370 mm. W opisywanej wersji ma opony niskociśnieniowe, dzięki czemu unosi się na wodzie i wjeżdża wszędzie. A teraz uwaga! Cały motocykl waży zaledwie 47-50 kg!

    Ale to nie wszystko – w ciągu kilku minut Tarusa można rozłożyć na małe kawałki, spakować do niewielkich toreb i zmieścić w bagażniku miniaturowego samochodu!

    Istnieje też druga wersja – ma trochę większy silnik, klasyczne opony i jest cięższy. Póki co projekt Tarusa jest jeszcze w fazie dopracowywania, a jego sprzedaż odbywała się będzie na dwa sposoby – jako gotowy produkt lub schematy do samodzielnej budowy.
    28 marca 2014, 16:54 przez Folley96 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (2)