Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 70 takich materiałów
    Honda S600 – W 1964 roku, Honda zdecydowała się wprowadzić następcę modelu S500. Został nim S600, posiadał większy silnik oraz dostępny był już nie tylko jako roadster, ale również fastback coupe (od 1965 r.) - był to pierwszy samochód w nadwoziu coupe jaki Honda wyprodukowała i sprzedawała. To również pierwszy samochód Hondy, który eksportowany był na inne rynki (oprócz Amerykańskiego).

Samochód kontynuował zaangażowanie serii "S" w sporcie. Poza Japonią, używany był również między innymi na naszym kontynencie. Z jednym wyścigiem wiążę się ciekawa historia. 6 września 1964 r., odbył się kolejny 500-kilometrowy wyścig ADAC na torze Nurburgring. Kierowcą Hondy S600 był Denny Hulme (późniejszy mistrz F1 w 1967 r.). Podczas kwalifikacji, uszkodzeniu uległ wał napędowy, a jako, że tor Nurburgring jest ogromny, zanim ekipa mechaników zdążyła dotrzeć do uszkodzonego samochodu, kwalifikacje się zakończyły. Zespół Hondy nie miał zapasowego wału napędowego, a najbliższe miejsce w którym można było go dostać, to diler Hondy w Belgii. Mimo wszystko, jeden z mechaników wypożyczył samochód i wyruszył do Belgii. Niestety, w drodze powrotnej miał wypadek, rozbił wypożyczony samochód, zapewne spiesząc się na wyścig. Dziarski mechanik złapał TAXI i za pomocą sygnałów ręką (nie znał niemieckiego ani angielskiego języka), kierował taksówkarza na miejsce przeznaczenia! Kilka godzin przed startem wyścigu, taksówka podjechała przed tor i mechanicy Hondy mogli zacząć naprawiać S600, podczas gdy kierownik zespołu Hondy zastanawiał się, co się stało z wypożyczonym samochodem ;) Wkrótce S600 był gotowy do wyścigu, a przynajmniej tak się każdemu wydawało. Start odbywał się w sposób znany z Le Mans - zawodnicy podbiegali do samochodów, wskakiwali i ruszali. Niestety, gdy Hulme przekręcił kluczyk, silnik nie odpalił, okazało się, że poluzowała się cała wiązka kabli pod deską rozdzielczą, mechanik podbiegł, wsadził ręce pod deskę, przytrzymał wiązkę kabli, przekręcił kluczyk i dopiero wtedy samochód odpalił. Honda S600 wystartowała z ostatniego miejsca. Niewiarygodne, ale już podczas pierwszego okrążenia, kierowcy udało się wyprzedzić 45 samochodów. Druga rzecz która wprawiła wszystkich w osłupienie, to osiągi S600; w niektórych partiach Nurburgringu, samochód ten, z silnikiem ledwie 0.6L pod maską, osiągał niemal 190 km/h. Większość samochodów korzystała z 4-biegowej skrzyni biegów, natomiast wyścigowa S600 posiadała 5-biegową skrzynię, a silnik kręcił się do 12500 rpm. Podczas tankowania w pit stopie, Hulme nie wyłączał silnika, z obawy przed kolejnymi problemami z uruchomieniem. W efekcie, kierowca dojechał Hondą S600 na pierwszym miejscu w swojej klasie.
    W 1964 roku, Honda zdecydowała się wprowadzić następcę modelu S500. Został nim S600, posiadał większy silnik oraz dostępny był już nie tylko jako roadster, ale również fastback coupe (od 1965 r.) - był to pierwszy samochód w nadwoziu coupe jaki Honda wyprodukowała i sprzedawała. To również pierwszy samochód Hondy, który eksportowany był na inne rynki (oprócz Amerykańskiego).

    Samochód kontynuował zaangażowanie serii "S" w sporcie. Poza Japonią, używany był również między innymi na naszym kontynencie. Z jednym wyścigiem wiążę się ciekawa historia. 6 września 1964 r., odbył się kolejny 500-kilometrowy wyścig ADAC na torze Nurburgring. Kierowcą Hondy S600 był Denny Hulme (późniejszy mistrz F1 w 1967 r.). Podczas kwalifikacji, uszkodzeniu uległ wał napędowy, a jako, że tor Nurburgring jest ogromny, zanim ekipa mechaników zdążyła dotrzeć do uszkodzonego samochodu, kwalifikacje się zakończyły. Zespół Hondy nie miał zapasowego wału napędowego, a najbliższe miejsce w którym można było go dostać, to diler Hondy w Belgii. Mimo wszystko, jeden z mechaników wypożyczył samochód i wyruszył do Belgii. Niestety, w drodze powrotnej miał wypadek, rozbił wypożyczony samochód, zapewne spiesząc się na wyścig. Dziarski mechanik złapał TAXI i za pomocą sygnałów ręką (nie znał niemieckiego ani angielskiego języka), kierował taksówkarza na miejsce przeznaczenia! Kilka godzin przed startem wyścigu, taksówka podjechała przed tor i mechanicy Hondy mogli zacząć naprawiać S600, podczas gdy kierownik zespołu Hondy zastanawiał się, co się stało z wypożyczonym samochodem ;) Wkrótce S600 był gotowy do wyścigu, a przynajmniej tak się każdemu wydawało. Start odbywał się w sposób znany z Le Mans - zawodnicy podbiegali do samochodów, wskakiwali i ruszali. Niestety, gdy Hulme przekręcił kluczyk, silnik nie odpalił, okazało się, że poluzowała się cała wiązka kabli pod deską rozdzielczą, mechanik podbiegł, wsadził ręce pod deskę, przytrzymał wiązkę kabli, przekręcił kluczyk i dopiero wtedy samochód odpalił. Honda S600 wystartowała z ostatniego miejsca. Niewiarygodne, ale już podczas pierwszego okrążenia, kierowcy udało się wyprzedzić 45 samochodów. Druga rzecz która wprawiła wszystkich w osłupienie, to osiągi S600; w niektórych partiach Nurburgringu, samochód ten, z silnikiem ledwie 0.6L pod maską, osiągał niemal 190 km/h. Większość samochodów korzystała z 4-biegowej skrzyni biegów, natomiast wyścigowa S600 posiadała 5-biegową skrzynię, a silnik kręcił się do 12500 rpm. Podczas tankowania w pit stopie, Hulme nie wyłączał silnika, z obawy przed kolejnymi problemami z uruchomieniem. W efekcie, kierowca dojechał Hondą S600 na pierwszym miejscu w swojej klasie.
    11 lutego 2013, 15:21 przez staryjaponiec (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Większość pewnie nawet nie wie o jego istnieniu – Pod koniec lat 70tych firma Nordstadt miała ciekawe pomysły na przebudowy kilku modelu Audi, Volkswagena i Porsche, był to między innymi sławny Volkswagen Garbus Carrera z silnikiem z modelu Porsche 911, osiągającym moc 210 koni, czy Scirocco Pickup, Jetta Cabrio.
W 1978 roku został zakupiony nowy model Porsche 928 z silnikiem V8 4.5l 240KM, stał się on bazą dla najbardziej spektakularnej przeróbki z Nordstadt – Golf 928, bo tak został nazwany ten dziwoląg, posiadał oczywiście jednostkę napędową z Porsche, napęd na tył, całe zawieszenie, a także środek (skórzane kubełki, deskę rozdzielczą), układ hamulcowy i felgi, tak zwane później – telefony.
Do tej przebudowy Golf został poszerzony o 30cm zostały w nim także przerobione błotniki, drzwi oraz specjalnie dorabiane szyby.
Prawdopodobnie powstało tylko 10 egzemplarzy w tym 4 z 
silnikiem V8 4,5l 240Km i mocniejsze jednostki 4,6l 300Km. 
300 konna wersja rozpędzała się do setki w 6,6s. auto ważyło 1590 kg.
    Pod koniec lat 70tych firma Nordstadt miała ciekawe pomysły na przebudowy kilku modelu Audi, Volkswagena i Porsche, był to między innymi sławny Volkswagen Garbus Carrera z silnikiem z modelu Porsche 911, osiągającym moc 210 koni, czy Scirocco Pickup, Jetta Cabrio.
    W 1978 roku został zakupiony nowy model Porsche 928 z silnikiem V8 4.5l 240KM, stał się on bazą dla najbardziej spektakularnej przeróbki z Nordstadt – Golf 928, bo tak został nazwany ten dziwoląg, posiadał oczywiście jednostkę napędową z Porsche, napęd na tył, całe zawieszenie, a także środek (skórzane kubełki, deskę rozdzielczą), układ hamulcowy i felgi, tak zwane później – telefony.
    Do tej przebudowy Golf został poszerzony o 30cm zostały w nim także przerobione błotniki, drzwi oraz specjalnie dorabiane szyby.
    Prawdopodobnie powstało tylko 10 egzemplarzy w tym 4 z
    silnikiem V8 4,5l 240Km i mocniejsze jednostki 4,6l 300Km.
    300 konna wersja rozpędzała się do setki w 6,6s. auto ważyło 1590 kg.
    10 lutego 2013, 14:49 przez xXxBlachaxXx (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    1929 Cord L29 - Charseria samochodów wyjątkowych – Jest to kolejne z serii opisywanych przeze mnie wyjątkowych aut. Dlaczego wyjątkowe? Poczytaj i oceń.

Samochód produkowany w latach 1929 - 1932 w USA. Jego produkcja została przerwana z powodu Wielkiego Kryzysu i kłopotów finansowych firmy po sprzedaniu 4400 sztuk samochodu. Kierowca samochodu otrzymywał dość bogato wyposażoną deskę rozdzielczą. Były tam: wskaźnik temperatury, manometr, wskaźnik ciśnienia oleju, prędkościomierz, wskaźnik poziomu paliwa, wskaźnik poziomu oleju i amperomierz. Tak więc kierowca mógł się poczuć niemalże jak pilot myśliwca. Samochód napędzany był silnikiem o pojemności 4934 ccm, mocy 125 koni mechanicznych. Prędkość maksymalna nie zachwycała nawet wtedy (130 km/h) zwłaszcza, że z ceną 3000 dolarów plasował się on jako konkurencja dla takich ówczesnych tuzów jak Marmon, Lincoln, Packard, Franklin, Stutz, Chrysler. Samochód występował jako limuzyna, Coupe i kabriolet. Jednak jest jedna rzecz, która wyróżniała go spośród konkurencji. Był to pierwszy na świecie seryjnie produkowany samochód z przednim napędem. Samochód był dziełem inżyniera Carla Van Ranst'a i projektanta Alexisa de Sakhnoffsky'ego. Dzięki takiemu przeniesieniu napędu oraz mostowi hamulcowemu de Diona samochód mógł być zdecydowanie niższy od konkurencji. Jeśli idzie o konkursy - samochód ten wygrywał je seryjnie zarówno w Europie, jak i w USA. W swoich latach był okrzyknięty jako najpiękniejszy samochód świata. Ile z tej urody pozostało do dziś? Zapraszam do oglądania zdjęć.

Inne samochody z serii: Klik
    Jest to kolejne z serii opisywanych przeze mnie wyjątkowych aut. Dlaczego wyjątkowe? Poczytaj i oceń.

    Samochód produkowany w latach 1929 - 1932 w USA. Jego produkcja została przerwana z powodu Wielkiego Kryzysu i kłopotów finansowych firmy po sprzedaniu 4400 sztuk samochodu. Kierowca samochodu otrzymywał dość bogato wyposażoną deskę rozdzielczą. Były tam: wskaźnik temperatury, manometr, wskaźnik ciśnienia oleju, prędkościomierz, wskaźnik poziomu paliwa, wskaźnik poziomu oleju i amperomierz. Tak więc kierowca mógł się poczuć niemalże jak pilot myśliwca. Samochód napędzany był silnikiem o pojemności 4934 ccm, mocy 125 koni mechanicznych. Prędkość maksymalna nie zachwycała nawet wtedy (130 km/h) zwłaszcza, że z ceną 3000 dolarów plasował się on jako konkurencja dla takich ówczesnych tuzów jak Marmon, Lincoln, Packard, Franklin, Stutz, Chrysler. Samochód występował jako limuzyna, Coupe i kabriolet. Jednak jest jedna rzecz, która wyróżniała go spośród konkurencji. Był to pierwszy na świecie seryjnie produkowany samochód z przednim napędem. Samochód był dziełem inżyniera Carla Van Ranst'a i projektanta Alexisa de Sakhnoffsky'ego. Dzięki takiemu przeniesieniu napędu oraz mostowi hamulcowemu de Diona samochód mógł być zdecydowanie niższy od konkurencji. Jeśli idzie o konkursy - samochód ten wygrywał je seryjnie zarówno w Europie, jak i w USA. W swoich latach był okrzyknięty jako najpiękniejszy samochód świata. Ile z tej urody pozostało do dziś? Zapraszam do oglądania zdjęć.

    Inne samochody z serii: Klik
    30 stycznia 2013, 15:15 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Pyle - Logitech G27 – Widzę dużo osób pokazuje symulatory więc ja pokaże swój. Całość nie jest jeszcze skończona :). Czekam na deske rozdzielczą wszystko będzie obite kocem obiciowym. Na zdjęciu nie widać ale mam jeszcze hamulec ręczny.
    Widzę dużo osób pokazuje symulatory więc ja pokaże swój. Całość nie jest jeszcze skończona :). Czekam na deske rozdzielczą wszystko będzie obite kocem obiciowym. Na zdjęciu nie widać ale mam jeszcze hamulec ręczny.
    20 stycznia 2013, 16:00 przez Pyle (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (10)
    Taka tam deska rozdzielcza –
    10 stycznia 2013, 20:44 przez xXxBlachaxXx (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    Święta Prawda – Cytat autora:
"śmiejcie się lub nie, ale fiat 125 to jest prawdziwy samochód. żadnych shitowskich materiałowych foteli, ciasnoty, że o wieśniackich tablicach (które mają tyle światełek, że prędzej im do promu kosmicznego niż do normalnej fury) nie wspomnę. prosta linia, zajebiste, skórzane miękkie fotele, oryginalna decha rozdzielcza (kojarzycie? taka z poziomym prędkościomierzem) i silnik. tak, k***a, silnik. zrobiłem Wam nawet zbliżenie, żebyście mogli obczaić co i jak. zasiadasz w takiej furze i czujesz, że jedziesz. motor pracuje, wiesz że prowadzisz maszynę. a nie, jadę w samochodzie i przyciszam muzykę, żeby usłyszeć czy coś tam pracuje czy przypadkiem nie zostawiłem silnika skrzyżowanie wcześniej. 
powiadam Wam, jaram się tą furą i mimo, że żadna blachara na mnie w tym samochodzie nie poleci to chciałbym kiedyś założyć przeciwsłoneczne okulary, otworzyć szybę, wystawić łokieć i przejechać się nocą po mieście Fiatem 125p."
    Cytat autora:
    "śmiejcie się lub nie, ale fiat 125 to jest prawdziwy samochód. żadnych shitowskich materiałowych foteli, ciasnoty, że o wieśniackich tablicach (które mają tyle światełek, że prędzej im do promu kosmicznego niż do normalnej fury) nie wspomnę. prosta linia, zajebiste, skórzane miękkie fotele, oryginalna decha rozdzielcza (kojarzycie? taka z poziomym prędkościomierzem) i silnik. tak, k***a, silnik. zrobiłem Wam nawet zbliżenie, żebyście mogli obczaić co i jak. zasiadasz w takiej furze i czujesz, że jedziesz. motor pracuje, wiesz że prowadzisz maszynę. a nie, jadę w samochodzie i przyciszam muzykę, żeby usłyszeć czy coś tam pracuje czy przypadkiem nie zostawiłem silnika skrzyżowanie wcześniej.
    powiadam Wam, jaram się tą furą i mimo, że żadna blachara na mnie w tym samochodzie nie poleci to chciałbym kiedyś założyć przeciwsłoneczne okulary, otworzyć szybę, wystawić łokieć i przejechać się nocą po mieście Fiatem 125p."
    23 grudnia 2012, 9:02 przez Bandzior (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (9)
    Źródło:

    dudek.fotolog.pl

    Widok na deskę rozdzielczą w czasie przejazdu od zera do 220 km/h. Drobne problemy z trakcją, ale wynik chyba satysfakcjonujący.
    23 grudnia 2012, 22:08 przez frmaciek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Tesla Model S – To nie jest fotomontaż - deska rozdzielcza Modelu S naprawdę składa się głównie z 17 - calowego ekranu dotykowego. Silnik elektryczny zamontowany z tyłu osiągający moc 310 kW (416 KM) przy 5000 obr./min. 4,6 sek do 100 km/h 
 cena: 406.tys. zł ;))
    To nie jest fotomontaż - deska rozdzielcza Modelu S naprawdę składa się głównie z 17 - calowego ekranu dotykowego. Silnik elektryczny zamontowany z tyłu osiągający moc 310 kW (416 KM) przy 5000 obr./min. 4,6 sek do 100 km/h
    cena: 406.tys. zł ;))
    4 grudnia 2012, 9:47 przez KS1947SG (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Ford Granada  z Sercem  Koenigsegga CCX – Jak widać w świecie motoryzacji zawsze można się natknąć na oryginalny pomysł. W tym przypadku właściciel pochodzący z Norwegii po prostu znudził się 600-konnym Cosworthem pod maską. Postanowił więc zamontować V-ósemkę z Koenigsegga, ale na tym przebudowa się nie kończy. Tylny dyferencjał pochodzi z Shelbiego Cobry, hamulce przeszczepiono z Porsche 911, do tego karbonowe sprzęgło, customowe zawiesznie, klatka bezpieczeństwa, karbonowa deska rozdzielcza... Najważniejsze jest to, że auto z zewnątrz wygląda jak zwykła Granada.


Mój tata miał taką samą lecz z orginalnym silnikiem 2.8 v6

Cudo na kółkach wygodniejsze od dzisiejszych mercedesów bemek itp
    Jak widać w świecie motoryzacji zawsze można się natknąć na oryginalny pomysł. W tym przypadku właściciel pochodzący z Norwegii po prostu znudził się 600-konnym Cosworthem pod maską. Postanowił więc zamontować V-ósemkę z Koenigsegga, ale na tym przebudowa się nie kończy. Tylny dyferencjał pochodzi z Shelbiego Cobry, hamulce przeszczepiono z Porsche 911, do tego karbonowe sprzęgło, customowe zawiesznie, klatka bezpieczeństwa, karbonowa deska rozdzielcza... Najważniejsze jest to, że auto z zewnątrz wygląda jak zwykła Granada.


    Mój tata miał taką samą lecz z orginalnym silnikiem 2.8 v6

    Cudo na kółkach wygodniejsze od dzisiejszych mercedesów bemek itp
    Fiat 125 wersja USA – Witam. Szukam informacji na temat tego modelu Fiata. Jest to replika ale podobno wyszło około 8 szt. Ten egzemplarz jest wyposażony w silnik z fiata 132 1.8l. Jest dłuższy niż zwykły pickup i co ciekawe szerszy - ma trzy miejsca, nawet przednia szyba, deska rozdzielcza, maska, atrapa itd. proszę o kontakt w komentarzach, priv lub mail rafalrasta@wp.pl Na życzenie wrzucę więcej zdjęć (lepszej jakości) Mam przyjemność przy nim podłubać gdyż stoi w warsztacie w którym pracuję.
    Witam. Szukam informacji na temat tego modelu Fiata. Jest to replika ale podobno wyszło około 8 szt. Ten egzemplarz jest wyposażony w silnik z fiata 132 1.8l. Jest dłuższy niż zwykły pickup i co ciekawe szerszy - ma trzy miejsca, nawet przednia szyba, deska rozdzielcza, maska, atrapa itd. proszę o kontakt w komentarzach, priv lub mail rafalrasta@wp.pl Na życzenie wrzucę więcej zdjęć (lepszej jakości) Mam przyjemność przy nim podłubać gdyż stoi w warsztacie w którym pracuję.
    25 października 2012, 9:15 przez rafalrasta (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (4)