Szukaj
Znalazłem 102 takich materiałów
Zdjęcie 1: Fiacik w stanie jakim go kupiłem - totalna seria, jak z fabryki. Po ponad roku jeżdżenia serią mówię sobie, że trzeba coś zmienić - albo samochód albo coś w Fiaciku ulepszyć, bo zrobił się nudny. Wybrałem tą druga opcję
Zdjęcie 2: Seicento po moich przeróbkach. Nie będę tu opisywał wszystkiego, bo za dużo tego, ale najważniejsza zmiana to jego serduszko, wymieniłem go na jednostkę z Fiata 500 2008r 1,4 16V 100HP.
Zdjęcie 3: jak wyżej...
Zdjęcie 4: Fiacik miał zaszczyt gościć na łamach miesięcznika GT w listopadzie 2011r. Od redakcji dostał miano "KANAREK" i od tamtego czasu tak na niego mówię
Zdjęcie 5: Seryjne Seicento ma licznik wyskalowany do 180km/h, ja wymieniłem na wyskalowany o 20km/h więcej czyli do 200km/h, a i tak "zamknięcie go" to błahostka.
Kanarkiem jeżdżę do dzisiaj i denerwuję ludzi na ulicy, którzy nie mogą mnie dogonić. Jak to kiedyś powiedział Pan policjant przy kontroli: "Pana Seicento to znikający punkt..."
Pozdrawiam wszystkich motomaniaków!!!