PolePosition

@rafaelrafael: Nie żartujcie, przecież klima to maks. 90 sekund i masz lodówkę, jeśli stał cały dzień na słońcu. Zazwyczaj wystarcza ok. 30 sekund do wychłodzenia wnętrza. Sprawdźcie Wasz układ klimatyzacji, bo coś musicie mieć niesprawne. Ja klimy używam bardzo rzadko, bo jej nie lubię (oczy mnie pieką od niej) i wolę okna pootwierać, ale jak jadę z kimś, to włączam, bo marudzą. A jak sam to unikam, bo wystarczy, że w pracy mamy klimatyzowane pomieszczenia i każdy ma dość.

@uzi43: Akurat kupienie tej R-ki w akceptowalnym stanie to trudniejsze chyba, niż F40. Zostały w większości, albo zajechane na śmierć, albo roztrzaskane. A kto ma ładną to się nie pozbywa. :) Może to kolega miał na myśli.

Nie masz u siebie uszczelek? Przecież bez tego ciśnienie w oponie spada. Każda wulkanizacja to montuje. Jak Ty dajesz radę po mieście i dziurach jeździć bez tego?

Rozwaliłeś system! :)

"Service required" na powitanie i na stałe kontrolka silnika. Źle chłopaki poskładali. :)

@JanuszAndrzej: Co Wy z tym, że nowe nie zrobią? Już do znudzenia. Jeździłeś tyle samo nowym, żeby mieć porównanie? Mój współpracownik lata 1.2 TFSI i zbliża się do 400 tys. W firmie analogiczne, tylko 1.4 przebiło właśnie 300 tys. Zero awarii w obydwu od początku eksploatacji, podczas gdy samochody tych narzekających miały zapewne niejedną. Nowoczesne silniki są z turbawkami i automatami, więc jak ktoś potrafi tym jeździć i nie zamula na niskich obrotach, to wcale nie tak łatwo popsuć. Cytując klasyk z Reddita: "pics or didn't happen". Czekam więc na jakieś potwierdzenie Twojej teorii.

Xsara choć jest całkowitym zaprzeczeniem i odstępstwem od ideologii Citroena, to przez to, że jest taka zwyczajna, zawsze mi się podobała. To model, który jednocześnie lubiłem, bo miał w sobie to coś, a z drugiej nienawidziłem, bo przeczył tym wszystkim futurystycznym Citroenom, które uwielbiam od zawsze. Do dziś nie wiem, dlaczego lubię to auto.

Wszyscy piszą: "jak będzie zainteresowanie, to wstawię więcej". A potem nikt nie wstawia. :) Wstawiajcie od razu, bo wiele osób chętnie by obejrzało, szczególnie detale i środek. :)

Już tu kiedyś pisałem, że Calibra ma szanse stać się unikatem, bo specyficzne grupy społeczne przestały się nią interesować, a na skutek ich wcześniejszego zainteresowania, samochody te praktycznie wyginęły w wiadomych okolicznościach. Fajnie, że przywrócisz ją do oryginału. Wrzuć kiedyś efekt tych prac.

@Lowca_nietoperzy: Tak, nie znam się, dlatego nie mogę zrozumieć w jakim celu oślepiać innych użytkowników drogi? Dla lepszego samopoczucia? Produkt, który podałeś kosztuje 230zł czy to coś zmienia? Nie, bo nadal Twój samochód nie jest do tego przystosowany. Dla takiego źródła światła potrzebny jest specjalny typ reflektora z odpowiednią soczewką i gładkim szkłem, a u Ciebie jest ryflowane i bez soczewki, więc będziesz świecił wszystkim po oczach. Zrozum, nikt tu nie chce być złośliwy, ale Ty masz gdzieś innych i obchodzi Cię tylko czy zabiorą dowód, a nie obchodzi Cię los innych, którzy przez Ciebie mogą potrącić pieszego na poboczu nocą, bo nic nie będą widzieć. Wszyscy Ci tłumaczą grzecznie, żebyś tego nie montował, ale jeśli nadal tego nie rozumiesz, to mam nadzieję, że ktoś młotkiem zrobi porządek ze światłami tego samochodu, zanim Ty zrobisz krzywdę komuś.

Po co się kłócicie? Ja osobiście nie lubię gazu w samochodzie, ale tylko w moim. A każdy dookoła ma prawo, jeśli tylko chce jeździć sobie z LPG, bo to jego wybór. Robię rocznie tyle kilometrów, co kot napłakał, więc nie odczuję nawet tankowania Pb98, ale co innego mają Ci, którzy trzaskają po 10 tys. km miesięcznie. Lepiej niech oszczędzą na tym paliwie i zadbają o stan techniczny auta, niż odwrotnie.

@Lowca_nietoperzy: Nie dociera do Ciebie, że oślepiasz innych? Skąd Wy się bierzecie... Mijam potem taki "twór" z zenonami za 59zł z Allegro i przez kilkanaście sekund widzę przed oczami czarną plamę tylko. Bezmyślni egoiści.

@GarretV12: Skoro wymagasz ode mnie, żebym akceptował Twoje zdanie na powyższy temat, to nie możesz zabraniać mi mieć własnego zdania. Ja przedstawiłem swoje zdanie i go nie zmienię. No chyba, że spotkam osobę, która dostała wszystko za darmo i jest bardziej pracowita od tej, co sama zarobiła, a przez ponad ćwierć dekady nie miało to miejsca. Tak uważam, że nierobami są Ci, co dostają od rodziców rzeczy, na które w ich wieku wypadałoby zapracować. I nie miałbym o nich tak złego zdania, gdyby nie to obnoszenie się z tym i próby wywyższania ponad tych, którzy na to wszystko sami uczciwie i ciężko zapracowali. Moich rodziców nie było stać na takie rzeczy. Sam sobie kupiłem. I co z tego jakbym jeździł starym golfem? Byłbym gorszy? Jeśli po tym oceniasz człowieka, to brak mi słów, ale dla informacji podam Ci, że pierwsze auto zapłaciłem ok. 40 tys. Tylko co to zmienia?

@hiroshima87: Bo to prawda. :) Ale zgadzam się z Tobą - każdy ma prawo do własnego zdania i ja też. Dlatego dla mnie jak dostał od rodziców to nierób i tyle. :)

Jakby zamienić koła pomiędzy Audi a Volvo, to wyszłoby z korzyścią, dla obydwu samochodów. :)

@vaptorx: Ja tam za ecodrivingiem nie przepadam, bo to zło, ale lubię płynną jazdę. Jadąc płynnie przemieszczam się szybko, a spalanie jest naprawdę rozsądne. U mnie przy 200KM w benzynie spokojnie można dobić do 17L/100km mocniej cisnąc samochód, ale z kolei zdarzało mi się jechać długi odcinek spokojnie i ok. 7L/100km jest całkiem realne przy płynnej jeździe do 120km/h.

Z Calibrą jest ciekawie, bo ma już tak doszczętnie zepsutą opinię, że teraz nawet najgorsza patola jej nie chce i niedługo ma naprawdę szansę stać się unikatem. :)

@CamaroFanBoy: W automacie to zawsze najpierw na N, potem ręczny, bo lekko się ruszy i dopiero zapinamy P. :) Zepsuć się niby nie zepsuje, ale w krytycznym przypadku możesz nie dać rady wbić D potem i ruszyć, jak się zaklinuje. :)

Podam Wam jako ciekawostkę, że Pan Stonoga zatrudnił osoby, które mają jeździć za Panem S. i fotografować jego przewinienia. :)

Super jest ten Saab. Jakiej wielkości są obręcze?

@Mysza: Ręce opadają... Ja dokładnie wszystko od początku rozumiem i choć nie chcę być złośliwy, to również się skup i przeczytaj jeszcze raz mój wpis. Widzisz tam gdzieś słowo o zgłaszaniu się na dzień przed odbyciem się zlotu? Możesz mi pokazać gdzie, jeśli jakimś cudem je widzisz? Wyraźnie napisałem "TUŻ PRZED TERMINEM", co dla każdego człowieka powinno być oczywiste, że oznacza to czas przed zamknięciem listy zgłoszeń, bo jak zostanie zamknięta, to już nie da się zgłosić, o czym informował Charakterek na forum. A Ty mi tu wyjeżdżasz z jakimś wykładaniem kasy z własnej kieszeni. Widzisz, ja się skupiłem i czytałem, jakie są zasady zgłoszeń. Możesz mi więc wyjaśnić, dlaczego uparcie doszukujecie się w moim wpisie jakiejś treści, której tam nie ma?! I jeszcze próbujecie mi to wmówić. Nie wiem, co Wy bierzecie.

Chyba cała Polska rozpoznaje już to osiedle w tle. Znając ten kraj, to może zamiast toru zrobią im tam spalarnię odpadów... :) Wtedy będą tęsknić za torem. Akurat to takie nieużytki pod miastem, więc miejsce na spalarnię idealne.

@Gandal90: Odnoszę wrażenie, jakbym miał do czynienia z dziećmi, a nie dorosłymi ludźmi. Skoro pojawiają się wpisy o słabej frekwencji zgłoszeń, to po prostu grzecznie poinformowałem, że jest pewnie wiele osób takich jak ja, które nie mogą zdeklarować się z tak dużym wyprzedzeniem, ze względu na specyfikę pracy i odległość, ale mogą zgłosić się na krótko przed, bo chętnie by się pojawiły i bez sensu jest odwoływać zlot wcześniej. Ale oczywiście musi zaraz znaleźć się taki jeden z drugim jak powyżej, którzy nawet nie przeczytają całości, bo wiedzą najlepiej i wysnują jakieś własne irytujące dywagacje sugerujące, że powiedziałem coś całkowicie odmiennego. Jeśli w dalszym ciągu, nie jesteście w stanie pojąć, co napisałem tam powyżej, to streszczę Wam prostszym zdaniem na poziomie szkoły podstawowej: "Wiele osób, w tym ja, będzie mogło zgłosić się tuż przed terminem, ze względu na potrzebne wolne i odległość do pokonania". Jeśli nadal tego nie pojmujecie, to bardzo mi przykro. Pozdrawiam.

@brojek_88: Hello?! Czy ja szukam jakiś wymówek?! Chyba ktoś tu ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem, albo zły dzień.

Tu wszystko chyba rozbija się o lokalizację. Zobaczcie po zgłoszonych osobach, które w sporej części bardzo blisko mają. A już z Wybrzeża trzeba doliczyć sobie sporo dodatkowego czasu na dojazd. W zasadzie stąd jest najdalej, a ja nie mam możliwości z wyprzedzeniem planować wolnego i pozostaje mi zgłoszenie się w ostatniej chwili, o ile uda mi się z wolnymi dniami.