Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 135 takich materiałów
    14 listopada 2020, 18:01 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Zjeżdżając z ronda pojazd wjechał w maszynę do malowania pasów. Samochód zatrzymał się kawałek dalej, po czym za chwile ruszył. Udało mi się go dogonić i zatrzymać. Poczekaliśmy razem na przyjazd patrolu policji, który został wezwany przez pracownika odsługującego maszynę. Policjant poprosił o złożenie zeznać w komendzie. Później okazało się, że kobieta która jechała z dzieckiem była pod wpływem alkoholu
    8 października 2020, 23:23 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    13 sierpnia 2020, 23:40 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Sytuacja miała miejsce w Chabarowsku. Policjant został odznaczony medalem. Ojciec dziecka, który kierował został odwieziony do szpitala. Przeżył. Przed wypadkiem ponoć zasłabł.
    26 czerwca 2020, 23:44 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Komenda Powiatowa Policji w Tomaszowie Lubelskim dostarczyła do Sądu nagranie pomiaru prędkości w czterech pociętych kawałkach. W jednym miejscu wycięto 3 sekundy, w drugim 7 sekund. Przede wszystkim zaś wycięto sam moment pomiaru! Sądowi to nie przeszkadza…

    Aspirant Topolnicki, który obsługiwał urządzenie pomiarowe był wcześniej nauczycielem w szkole, do której uczęszczał obwiniony. Nie lubił swego ucznia, bo ten przyjeżdżał do szkoły samochodem. Już jako policjant zasadzał się na niego od wielu lat. W 2009 r. zatrzymał go podczas śnieżycy, gdy ten wracał na ferie do domu. Kazał mu na mrozie wyładować cały bagaż pod pretekstem “przewożenia rzeczy niedozwolonych”. Nic nie znalazł. W 2011 r. ponownie go zatrzymał i chciał mu dać mandat za przejazd na czerwonym świetle. Na szczęście w samochodzie jadącym z tyłu byli świadkowie, którzy się zatrzymali i powiedzieli, że czerwonego nie było.

    W dniu 30 września 2016 r. Topolnicki dojrzał ze swojej Insygnii jadący z naprzeciwka samochód obwinionego. Na nagraniu słychać tylko słowa wypowiedziane przez Topolnickiego: “mamy frajera”. Później film się urywa i.. pojawia się na monitorze wynik 124 km/h… Powyższe nagranie publikujemy na You Tube.

    Więcej w linku źródłowym
    Od autora: Sytuacja działa się w Lipie na Podkarpaciu. Wracając do domu od strony Kraśnika zauważyłem pojazd który jedzie bardzo wolno (20km/h) myślałem że to niedzielny kierowca, ale niestety się myliłem. Zauważyłem że ta osoba musi być pod wpływem alkoholu. Po całej akcji niepewnych manewrów zajechałem za nim do niego na posesję. Wyszedłem z auta by sprawdzić jego stan zdrowia i upewnić się czy jest pod wpływem alkoholu. Kierowca poprzedzającego auta był pod takim wpływem że wypadł z auta wprost w moja stronę. Bez słów wróciłem do auta i zadzwoniłem na policję. Policja przyjechała po 20 minutach, ale niestety nic nie mogli zrobić. Dlaczego? Pijany kierowca zaszył się w domu i wiedział że nie może wyjść bo policja go zabierze do badania alkomatem. Jedyne co zrobił to podszedł pod okno i się śmiał nam w twarz bo nic mu policjanci nie mogli zrobić. Dzień później zgłosiłem sprawę na policję, ale niestety nikt mu już nie udowodni że dzień wcześniej był pod wpływem alkoholu. Policjant który przyjmował moje zdarzenie drogowe powiedział że jedyne co pijany kierowca może dostać to mandat za stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym i mandat za ciągłe linie. Przestępcy w Polsce mają więcej praw niż my obywatele
    28 grudnia 2019, 22:54 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    21 września 2019, 23:05 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    12 sierpnia po południu ZDM zamontował nowy słupek. W przeciągu pół godziny został wyrwany przez mieszkańców. Pojechaliśmy na miejsce, wsadziliśmy go z powrotem i usiedliśmy z boku na płotku. Przyjechała Policja wezwana przez Pana W Klapkach - bo siedzieliśmy na płotku. Po długiej rozmowie policjant przyznał, że nie można wjeżdżać po przejściu dla pieszych. To wszystko.
    30 sierpnia 2019, 22:36 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj