Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 82 takie materiały
    Super Rally Snow to samochodowo-quadowo-motocyklowy rajd otwierający sezon Kager Terenowiec Super Rally. Rajd odbył się w gminie Czarny Dunajec, w pięknej scenerii z tatrzańskim krajobrazem. Ryk silników, rozmaite maszyny i dużo, dużo błota...

    Odwiedzajcie nasz kanał na youtube, wkrótce więcej filmów o podobnej tematyce!
    Pradziadkowy SAM, zdjęcie #3 – W odpowiedzi na pytanie innego użytkownika kilka informacji o silniku. Umieszczony z przodu motocyklowy silnik (?) i napęd przenoszony łańcuchem na tylną oś. W późniejszym czasie samochodowy silnik IFY 600 lub 900 (18 lub 30KM) umieszczony z tyłu. Ciekawostką jest to, że "maska" nie otwierała się- zwyczajnie tworzyła jeden ze stałych elementów przodu. 

Więcej informacji o aucie a także o akcji poszukiwawczej w źródle, czyli fanpage`u Znajdź SAMa na FB.
    W odpowiedzi na pytanie innego użytkownika kilka informacji o silniku. Umieszczony z przodu motocyklowy silnik (?) i napęd przenoszony łańcuchem na tylną oś. W późniejszym czasie samochodowy silnik IFY 600 lub 900 (18 lub 30KM) umieszczony z tyłu. Ciekawostką jest to, że "maska" nie otwierała się- zwyczajnie tworzyła jeden ze stałych elementów przodu.

    Więcej informacji o aucie a także o akcji poszukiwawczej w źródle, czyli fanpage`u Znajdź SAMa na FB.
    6 lutego 2015, 15:27 przez Grzesieek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    facebook.com/ZnajdzSAMa rodzinne archiwa

    Centralne Warsztaty Samochodowe - CWS – Po odzyskaniu niepodległości Polski w 1918r. pojazdy przejęte po likwidowanych jednostkach armii niemieckiej i austriackiej bardzo wyeksploatowane, i zróżnicowanych marek powoli zaczęto zastępować zakupionymi w demobilu francuskim i amerykańskim, od rządu Włoch itd. Jako ciekawostkę należy dodać, że w kraju znajdowało się wtedy ok. 350 marek i typów pojazdów z czego w samej armii polskiej aż 40 typów. Powołano wtedy do życia Centralne Warsztaty Samochodowe Departamentu Samochodowego Ministerstwa Spraw Wojskowych. Jak sama nazwa wskazuje, były tam naprawiane pojazdy użytkowane przez Wojsko Polskie. Warsztaty ulokowano w dawnej fabryce armatur gazowych, w której podczas I wojny światowej mieściły się niemieckie warsztaty wojskowe. CWS było rozlokowane z początku przy ul. Terespolskiej 34 później także 36. Warsztaty miały ciężki orzech do zgryzienia, z racji zróżnicowania taboru samochodowego, i trwających walk z bolszewikami. Spowodowało to odcięcie Rzeczypospolitej od dostępu do części zamiennych i konieczność produkowania własnych, w dodatku oczywiste było zapotrzebowanie sprzętu na froncie, dlatego podjęto działania w celu stworzenia działów pozwalających na produkcję części we własnym zakresie. Nawał pracy był tak wielki, że w kulminacyjnym momencie na naprawę czekało aż 500 samochodów. Konieczna była modernizacja zakładów, zwiększono ilość obrabiarek na początku w 1918 r. z 16 do 83 w dwa lata później. Zastosowano system premii godzinnych dla wydajnych pracowników. Efekty były wyraźne: w 1919 r. wykonywano w CWS średnio 24 remonty samochodów, w rok później już 99 remontów, a w sierpniu 1920 r. osiągnięto rekordową liczbę 174 remontów. Nowe pomieszczenia fabryczne uzyskano remontując już nieczynne zakłady „Just” przy ul. Mińskiej, lecz nie na długo, ponieważ po 3 miesiącach ulokował się tam zmilitaryzowany producent, zakłady „Pocisk” S.A. a CWS musiało przenieść się do nieczynnej fabryki „Kemnitz” na narożniku ul. Mińskiej i Terespolskiej, w których urządzono oddział motocyklowy i rowerowy. Zaadoptowano też zakłady „Drzewiecki i Jeziorański” na ul. Terespolskiej które jednak z rozkazu MSW trzeba było oddać Amerykańskiemu Czerwonemu Krzyżowi. Wyremontowano magazyny położone na terenie Fortu Kamionkowskiego. Centralne Warsztaty Samochodowe musiały także przejąć remonty czołgów, w tym celu zagospodarowano opuszczoną fabrykę „J. Szmidt” na ul.Terespolskiej 40 w której prócz remontów czołgów urządzono tapicernie i lakiernie. Zakłady w szczytowym okresie rozwoju zajmowały 230 000 metrów kwadratowych. W 1928 r. zakłady przemianowano na Państwowe Zakłady Inżynierii, w następstwie czego powstało wiele ciekawych pojazdów rodzimej konstrukcji i tych licencyjnych, o których napiszę wkrótce.
    Po odzyskaniu niepodległości Polski w 1918r. pojazdy przejęte po likwidowanych jednostkach armii niemieckiej i austriackiej bardzo wyeksploatowane, i zróżnicowanych marek powoli zaczęto zastępować zakupionymi w demobilu francuskim i amerykańskim, od rządu Włoch itd. Jako ciekawostkę należy dodać, że w kraju znajdowało się wtedy ok. 350 marek i typów pojazdów z czego w samej armii polskiej aż 40 typów. Powołano wtedy do życia Centralne Warsztaty Samochodowe Departamentu Samochodowego Ministerstwa Spraw Wojskowych. Jak sama nazwa wskazuje, były tam naprawiane pojazdy użytkowane przez Wojsko Polskie. Warsztaty ulokowano w dawnej fabryce armatur gazowych, w której podczas I wojny światowej mieściły się niemieckie warsztaty wojskowe. CWS było rozlokowane z początku przy ul. Terespolskiej 34 później także 36. Warsztaty miały ciężki orzech do zgryzienia, z racji zróżnicowania taboru samochodowego, i trwających walk z bolszewikami. Spowodowało to odcięcie Rzeczypospolitej od dostępu do części zamiennych i konieczność produkowania własnych, w dodatku oczywiste było zapotrzebowanie sprzętu na froncie, dlatego podjęto działania w celu stworzenia działów pozwalających na produkcję części we własnym zakresie. Nawał pracy był tak wielki, że w kulminacyjnym momencie na naprawę czekało aż 500 samochodów. Konieczna była modernizacja zakładów, zwiększono ilość obrabiarek na początku w 1918 r. z 16 do 83 w dwa lata później. Zastosowano system premii godzinnych dla wydajnych pracowników. Efekty były wyraźne: w 1919 r. wykonywano w CWS średnio 24 remonty samochodów, w rok później już 99 remontów, a w sierpniu 1920 r. osiągnięto rekordową liczbę 174 remontów. Nowe pomieszczenia fabryczne uzyskano remontując już nieczynne zakłady „Just” przy ul. Mińskiej, lecz nie na długo, ponieważ po 3 miesiącach ulokował się tam zmilitaryzowany producent, zakłady „Pocisk” S.A. a CWS musiało przenieść się do nieczynnej fabryki „Kemnitz” na narożniku ul. Mińskiej i Terespolskiej, w których urządzono oddział motocyklowy i rowerowy. Zaadoptowano też zakłady „Drzewiecki i Jeziorański” na ul. Terespolskiej które jednak z rozkazu MSW trzeba było oddać Amerykańskiemu Czerwonemu Krzyżowi. Wyremontowano magazyny położone na terenie Fortu Kamionkowskiego. Centralne Warsztaty Samochodowe musiały także przejąć remonty czołgów, w tym celu zagospodarowano opuszczoną fabrykę „J. Szmidt” na ul.Terespolskiej 40 w której prócz remontów czołgów urządzono tapicernie i lakiernie. Zakłady w szczytowym okresie rozwoju zajmowały 230 000 metrów kwadratowych. W 1928 r. zakłady przemianowano na Państwowe Zakłady Inżynierii, w następstwie czego powstało wiele ciekawych pojazdów rodzimej konstrukcji i tych licencyjnych, o których napiszę wkrótce.
    Wesołych Świąt! – Żywot motocyklisty pełny jest radości,
pasji, uniesienia, szczęścia i wolności.
Lecz co roku szczęście nagle coś ucina,
gdyż po jesieni nadchodzi wszak zima.
I znów czerń drogi śnieżny puch przykrywa,
a walkę z wytrwałością pogoda wygrywa
Więc maszyny nasze zostają w garażu.
A serca smutek wypełnia od razu.
Bo każdy wie, że w ten czas zimowy
zamiera na ulicach ruch motocyklowy.
Porzucamy choppery, ścigacze, enduro
by na wycieczki udawać się furą.
Ale samochody nas nie podniecają,
nasz świat jednoślady wszakże napędzają.
Więc wszyscy czekamy aż wiosna nastanie
i znów na motorach zacznie się śmiganie.
I powróci radość, i pasja i szczęście
doświadczane w siodle na każdym zakręcie.
Więc nadziei bracie, proszę, nie oddalaj,
a zimie mówię serdecznie: SPIE……!

Chciałbym dla wszystkich użytkowników i Administracji Motokillera życzyć Wesołych, spokojnych i radosnych Świąt!
    Żywot motocyklisty pełny jest radości,
    pasji, uniesienia, szczęścia i wolności.
    Lecz co roku szczęście nagle coś ucina,
    gdyż po jesieni nadchodzi wszak zima.
    I znów czerń drogi śnieżny puch przykrywa,
    a walkę z wytrwałością pogoda wygrywa
    Więc maszyny nasze zostają w garażu.
    A serca smutek wypełnia od razu.
    Bo każdy wie, że w ten czas zimowy
    zamiera na ulicach ruch motocyklowy.
    Porzucamy choppery, ścigacze, enduro
    by na wycieczki udawać się furą.
    Ale samochody nas nie podniecają,
    nasz świat jednoślady wszakże napędzają.
    Więc wszyscy czekamy aż wiosna nastanie
    i znów na motorach zacznie się śmiganie.
    I powróci radość, i pasja i szczęście
    doświadczane w siodle na każdym zakręcie.
    Więc nadziei bracie, proszę, nie oddalaj,
    a zimie mówię serdecznie: SPIE……!

    Chciałbym dla wszystkich użytkowników i Administracji Motokillera życzyć Wesołych, spokojnych i radosnych Świąt!
    Atomowy zlot motocyklowy 2014 – Piękny Harley
    Piękny Harley
    19 listopada 2014, 10:24 przez dagmara2107 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Źródło:

    własne foto

    Zlot motocyklowy w Krotoszynie 2014 – Z dedykacją dla użytkownika guciowsk.
    Z dedykacją dla użytkownika guciowsk.
    19 listopada 2014, 10:06 przez dagmara2107 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Źródło:

    własne foto

    Motocyklowy zlot Atomowy 2014 – Napotkana perełka
    Napotkana perełka
    18 listopada 2014, 10:16 przez dagmara2107 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    własne foto

    Motocyklowy zlot Atomowy 2014 – Jedna z atrakcji zlotu "kula śmierci"
    Jedna z atrakcji zlotu "kula śmierci"
    18 listopada 2014, 10:12 przez dagmara2107 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (5)
    Źródło:

    własne foto

    17 listopada 2014, 18:01 przez Fenek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (3)