Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 80 takich materiałów
    Nissan Juke-R – Jeden z niewielu na świecie. Ten jako Safety Car dla FIA Formula 3
Donington Park UK
    Jeden z niewielu na świecie. Ten jako Safety Car dla FIA Formula 3
    Donington Park UK
    27 grudnia 2012, 0:39 przez donArkadio (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Źródło:

    Własne

    Ford Escort – Mk I (1968-1975)
W 1967 roku brytyjski oddział Forda zaprezentował następcę samochodu Ford Anglia, pod nazwą Escort. Produkcję rozpoczęto jednocześnie w zakładach w Niemczech i Anglii. Był to dwu- i czterodrzwiowy sedan i trzydrzwiowe kombi. Silniki o pojemności 1,1 l, 1,3 l i 1,6 l przenosiły napęd na tylne koła. W 1971 roku pojawiła się wersja Escort Mexico, nazwana tak po zwycięstwie w rajdzie „London to Mexico Rally” w 1970 roku. W 1974 pojawia się sportowa wersja RS2000.

Mk II (1975-1980)
W 1975 pojawiła się druga generacja Escorta. Nowe było przede wszystkim nadwozie, a silniki pozostały te same, co w Escorcie Mk I. Dodatkowo wprowadzono jednostkę 1,8 l w wersji RS1800. Wersję RS2000 można było odróżnić po podwójnych reflektorach z przodu.

Mk III (1980-1986)
We wrześniu 1980 roku zaprezentowano trzecią już generację. Po raz pierwszy w tym modelu zastosowano przedni napęd. Ford Escort został wybrany samochodem roku 1981. Nowością było także nadwozie typu liftback trzy lub pięciodrzwiowe, mające nawiązać bezpośrednią walkę z najgroźniejszym rywalem, Volkswagenem Golfem. Napęd stanowiły silniki 1,1 l, 1,3 l i 1,6D l W 1981 pojawiła się wersja XR3 z silnikiem 1,6 l o mocy 96 KM. W sierpniu 1983 roku zaprezentowano 2-drzwiowy kabriolet i sedana o nazwie Orion. W wersji XR3i pojawił się wtrysk paliwa a moc wzrosła do 105 KM.

Mk IV (1986-1990)
Na początku 1986 przeprowadzono facelifting. Zmieniono zderzaki, pas przedni, pojawiła się nowa jednostka 1,4 l W 1989 zastosowano nowego diesla 1,8 l. Mk IV charakteryzował się bardziej opływowym kształtem maski. Zmiany były na tyle niewielkie, że Mk IV był natychmiast rozpoznawalny jako następca poprzedniego modelu.Do innych zmian należało zastąpienie modelu XR3 z układem gaźnikowym, przez model XR3i, w którym zastosowano wtrysk paliwa w systemie K-Jetronic.Najmocniejsza wersja RS Turbo z silnikiem o mocy 132 KM (często legitymująca się mocą 145-150 KM) sterowana była systemem wtrysku KE-Jetronic.

Mk V (1990-1993
W 1990 roku zaprezentowano kolejną wersję Escorta. Zastosowano jednostki 1,3 l (60 KM), 1,4 l (71 KM), 1,6 l (105 KM), 1,6 l 16V (90 KM), 1,8l 16V i diesel 1,8 l (60 KM). Wersja XR3i otrzymała silnik 1,8 l o mocy 130 KM (pozostałe 1,8 l 105 i 115 KM), a nowy RS2000 silnik 2,0 l o mocy 150 KM. Ta ostatnia miała możliwość otrzymania napędu na cztery koła.Produckja  odbywała się  w niemieckich fabrykach

Ford Escort RS Cosworth – sportowy samochód osobowy (hot hatch) konstrukcji Forda oparty na modelach Escort MkV i Sierra RS Cosworth produkowany w latach 1992-1996. Wyprodukowano 7165 egzemplarzy modelu[1].

Samochód oparto na skróconej płycie podłogowej Sierry 4x4. Przystosowano do niej nadwozie Escorta MkV odpowiednio zmodyfikowane przez Karmanna. Pierwsze 2500 egzemplarzy powstało w celu uzyskania homologacji pozwalającej na start w rajdach Grupy A FIA[1]. W serii tej zastosowano turbosprężarkę Garett T3/T04B, silniki w nią wyposażone charakteryzowały się dużą turbodziurą. W drugiej serii Escorta użyto mniejszej turbiny Garett T25, co pozwoliło zniwelować niekorzystne zjawisko. Z zewnątrz samochód wyróżniał się dużym spojlerem na klapie bagażnika.

Mk Vb (1992-1995)
Pierwsze zmiany stylistyczne przeprowadzono w 1992 roku, zmieniając pas przedni (charakterystyczny owalny wlot w atrapie chłodnicy) i tylne lampy. W 1995 roku Ford zrezygnował z nazwy Orion i sedan także otrzymał nazwę Escort.Ta wersja Escorta z silnikami 1,3 l i 1,6 16V montowana była również w polskich zakładach Forda w Płońsku.

Mk VI (1995-2000)
Drugi gruntowny facelifting odbył się w styczniu 1995 roku. Ponownie zmieniono pas przedni, jak też deskę rozdzielczą. W 1998 Escorta zastąpił całkowicie nowy model – Ford Focus. Produkcję zakończono w 2000, jednak ostatni furgon zszedł z taśmy w 2002 roku. W tych latach produkowana też była sportowa odmiana – Ford Escort RS 2000 z silnikiem o pojemności 2,0 l i mocy 150 KM. Silnik ten zapewniał przyspieszenie do 100 km/h w czasie 8,7 sekundy i prędkość maksymalną wynoszącą 208 km/h.
    Mk I (1968-1975)
    W 1967 roku brytyjski oddział Forda zaprezentował następcę samochodu Ford Anglia, pod nazwą Escort. Produkcję rozpoczęto jednocześnie w zakładach w Niemczech i Anglii. Był to dwu- i czterodrzwiowy sedan i trzydrzwiowe kombi. Silniki o pojemności 1,1 l, 1,3 l i 1,6 l przenosiły napęd na tylne koła. W 1971 roku pojawiła się wersja Escort Mexico, nazwana tak po zwycięstwie w rajdzie „London to Mexico Rally” w 1970 roku. W 1974 pojawia się sportowa wersja RS2000.

    Mk II (1975-1980)
    W 1975 pojawiła się druga generacja Escorta. Nowe było przede wszystkim nadwozie, a silniki pozostały te same, co w Escorcie Mk I. Dodatkowo wprowadzono jednostkę 1,8 l w wersji RS1800. Wersję RS2000 można było odróżnić po podwójnych reflektorach z przodu.

    Mk III (1980-1986)
    We wrześniu 1980 roku zaprezentowano trzecią już generację. Po raz pierwszy w tym modelu zastosowano przedni napęd. Ford Escort został wybrany samochodem roku 1981. Nowością było także nadwozie typu liftback trzy lub pięciodrzwiowe, mające nawiązać bezpośrednią walkę z najgroźniejszym rywalem, Volkswagenem Golfem. Napęd stanowiły silniki 1,1 l, 1,3 l i 1,6D l W 1981 pojawiła się wersja XR3 z silnikiem 1,6 l o mocy 96 KM. W sierpniu 1983 roku zaprezentowano 2-drzwiowy kabriolet i sedana o nazwie Orion. W wersji XR3i pojawił się wtrysk paliwa a moc wzrosła do 105 KM.

    Mk IV (1986-1990)
    Na początku 1986 przeprowadzono facelifting. Zmieniono zderzaki, pas przedni, pojawiła się nowa jednostka 1,4 l W 1989 zastosowano nowego diesla 1,8 l. Mk IV charakteryzował się bardziej opływowym kształtem maski. Zmiany były na tyle niewielkie, że Mk IV był natychmiast rozpoznawalny jako następca poprzedniego modelu.Do innych zmian należało zastąpienie modelu XR3 z układem gaźnikowym, przez model XR3i, w którym zastosowano wtrysk paliwa w systemie K-Jetronic.Najmocniejsza wersja RS Turbo z silnikiem o mocy 132 KM (często legitymująca się mocą 145-150 KM) sterowana była systemem wtrysku KE-Jetronic.

    Mk V (1990-1993
    W 1990 roku zaprezentowano kolejną wersję Escorta. Zastosowano jednostki 1,3 l (60 KM), 1,4 l (71 KM), 1,6 l (105 KM), 1,6 l 16V (90 KM), 1,8l 16V i diesel 1,8 l (60 KM). Wersja XR3i otrzymała silnik 1,8 l o mocy 130 KM (pozostałe 1,8 l 105 i 115 KM), a nowy RS2000 silnik 2,0 l o mocy 150 KM. Ta ostatnia miała możliwość otrzymania napędu na cztery koła.Produckja odbywała się w niemieckich fabrykach

    Ford Escort RS Cosworth – sportowy samochód osobowy (hot hatch) konstrukcji Forda oparty na modelach Escort MkV i Sierra RS Cosworth produkowany w latach 1992-1996. Wyprodukowano 7165 egzemplarzy modelu[1].

    Samochód oparto na skróconej płycie podłogowej Sierry 4x4. Przystosowano do niej nadwozie Escorta MkV odpowiednio zmodyfikowane przez Karmanna. Pierwsze 2500 egzemplarzy powstało w celu uzyskania homologacji pozwalającej na start w rajdach Grupy A FIA[1]. W serii tej zastosowano turbosprężarkę Garett T3/T04B, silniki w nią wyposażone charakteryzowały się dużą turbodziurą. W drugiej serii Escorta użyto mniejszej turbiny Garett T25, co pozwoliło zniwelować niekorzystne zjawisko. Z zewnątrz samochód wyróżniał się dużym spojlerem na klapie bagażnika.

    Mk Vb (1992-1995)
    Pierwsze zmiany stylistyczne przeprowadzono w 1992 roku, zmieniając pas przedni (charakterystyczny owalny wlot w atrapie chłodnicy) i tylne lampy. W 1995 roku Ford zrezygnował z nazwy Orion i sedan także otrzymał nazwę Escort.Ta wersja Escorta z silnikami 1,3 l i 1,6 16V montowana była również w polskich zakładach Forda w Płońsku.

    Mk VI (1995-2000)
    Drugi gruntowny facelifting odbył się w styczniu 1995 roku. Ponownie zmieniono pas przedni, jak też deskę rozdzielczą. W 1998 Escorta zastąpił całkowicie nowy model – Ford Focus. Produkcję zakończono w 2000, jednak ostatni furgon zszedł z taśmy w 2002 roku. W tych latach produkowana też była sportowa odmiana – Ford Escort RS 2000 z silnikiem o pojemności 2,0 l i mocy 150 KM. Silnik ten zapewniał przyspieszenie do 100 km/h w czasie 8,7 sekundy i prędkość maksymalną wynoszącą 208 km/h.
    30 maja 2012, 16:20 przez MatiG96 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Pagani Zonda R – Zonda R - ekstremalny popis Horacio Paganiego. Tak ekstremalny, że nie można nim startować w żadnym wyścigu ani jeździć po większości torów bo jest za głośny. Nie podlega żadnym restrykcjom FIA
    Zonda R - ekstremalny popis Horacio Paganiego. Tak ekstremalny, że nie można nim startować w żadnym wyścigu ani jeździć po większości torów bo jest za głośny. Nie podlega żadnym restrykcjom FIA
    6 maja 2012, 22:27 przez Coby_Dick (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    Pagani Automobili website

    Abarth 500 R3T  (Konkurs ) – Samochód rajdowy Abarth 500 homologowany jest w klasie R3T. Cena samochodu gotowego do startu wynosi 48 000 euro.  Samochód wyposażony jest w benzynowy turbodoładowany silnik 1.4, osiągający moc 180KM, sekwencyjną 6-biegową skrzynię biegów, samoblokujący mechanizm różnicowy, dwutarczowe sprzęgło, regulowane wyczynowe zawieszenie, hamulce tarczowe – przednie o średnicy 300 mm, tylne o średnicy 251 mm z rozdzielaczem siły hamowania, hydrauliczny hamulec ręczny oraz felgi OZ 7″ x 17″ i opony w rozmiarze 200/50-R17. Oczywiście nie zabrakło elementów poprawiających bezpieczeństwo, wymaganych i homologowanych przez FIA m.in. klatka bezpieczeństwa zintegrowana z nadwoziem, kubełkowe fotele, 6-punktowe pasy bezpieczeństwa.
    Samochód rajdowy Abarth 500 homologowany jest w klasie R3T. Cena samochodu gotowego do startu wynosi 48 000 euro. Samochód wyposażony jest w benzynowy turbodoładowany silnik 1.4, osiągający moc 180KM, sekwencyjną 6-biegową skrzynię biegów, samoblokujący mechanizm różnicowy, dwutarczowe sprzęgło, regulowane wyczynowe zawieszenie, hamulce tarczowe – przednie o średnicy 300 mm, tylne o średnicy 251 mm z rozdzielaczem siły hamowania, hydrauliczny hamulec ręczny oraz felgi OZ 7″ x 17″ i opony w rozmiarze 200/50-R17. Oczywiście nie zabrakło elementów poprawiających bezpieczeństwo, wymaganych i homologowanych przez FIA m.in. klatka bezpieczeństwa zintegrowana z nadwoziem, kubełkowe fotele, 6-punktowe pasy bezpieczeństwa.
    25 kwietnia 2012, 14:39 przez kacperz (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Dlaczego takie stare, piękne samochody nie są produkowane dziś? Dziś dba się tylko o to, żeby samochód był drogi i nowoczesny, ale dlaczego nie myslą o pięknych "kwadratowych" kształtach starych BMW? Dlaczego wyprodukowano tylko 457 aut? Kto dziś nie miałby chęci przejechać się takim samochodem, z takim brzmieniem i z konikami pod maską? A więc teraz trochę o Historii tego pięknego auta:

    BMW M1 – supersportowe coupé produkowane w latach 1978 – 1981. Pierwszy model stworzony przez BMW Motorsport – specjalną komórkę zajmującą się sportowymi BMW. Wyprodukowano zaledwie 457 aut, w tym 57 aut wyścigowych. Od M1 na dobre rozpoczęła się historia M GmbH - nadwornego tunera samochodów z biało-niebieską szachownicą na masce. Zaprezentowane jesienią 1978 roku, do dziś pozostaje jedynym modelem BMW z umieszczonym centralnie silnikiem. Rzędowa "szóstka" o pojemności 3,5 litra generowała moc 277 KM i współpracowała z 5-biegową, ręczną skrzynią. M1 rozpędzało się do setki w 5,6 s i mogło mknąć z prędkością 260 km/h. Nowe BMW M1 (E26) kosztowało przed laty 100 tys. marek, czyli równowartość czterech nieźle wyposażonych egzemplarzy BMW 323i. W roku 1976 powołano do życia nową klasę w wyścigach samochodów turystycznych - Grupę 5. Nowym polem do popisu z miejsca zainteresowało się bawarskie BMW, które mimo znakomitych pojazdów nie mogło dotychczas pokonać w pozostałych grupach modeli marki Porsche. Sportowy oddział koncernu, BMW Motorsport GmbH, podjął niemal natychmiast współpracę z Lamborghini i studiem ItalDesign, czego owocem wkrótce okazał się niezwykły model - M1.

    Linie nowego samochodu nakreślił sam Giorgetto Giugiaro, który czerpał inspiracje z koncepcyjnego modelu Turbo skonstruowanego w 1972 roku z okazji Letnich Igrzysk Olimpijskich w Monachium. Po raz pierwszy w historii BMW (biorąc pod uwagę tylko samochody wytwarzane seryjnie) pojawiły się chowane reflektory a na tyle zamontowano aż dwa firmowe znaczki - prawdziwy znak rozpoznawczy pierwszej "emki". Zestrojenie zawieszenia i opracowanie konstrukcji nośnej (stalowa, rurowa rama z kwadratowymi panelami), do której przymocowywano karoserię z tworzyw sztucznych powierzono Lamborghini. Włosi zaproponowali wielowahaczową konstrukcję (wahacze o różnej długości) z odpowiednio grubymi sprężynami i gazowymi amortyzatorami Bilstein z możliwością ustawienia ich wysokości. Rezultat przeszedł chyba oczekiwania - M1 do dziś słynie ze znakomitego prowadzenia. Start w wyścigach GT wymagał wyprodukowania co najmniej 400 ulicznych odpowiedników modelu wyścigowego, z czym M GmbH nie miało w ogóle wcześniej do czynienia. Produkcją miała zająć się firma Lamborghini (dla pewności czego włoski rząd zainwestował wówczas w koncern z Sant′Agata Bolognese przeszło milion funtów), ale zanim projekt na dobre się rozkręcił splajtowała. BMW zwinęło w kwietniu 1978 roku niedokończone projekty (w tym siedem zbudowanych już prototypów) i zaczęło od nich prace z własnymi specjalistami. Finalne składanie samochodu w całość powierzono firmie Baur ze Stuttgartu (od Marchesi z Modeny przybywało podwozie i rama nośna, do których turyńskie ItalDesign montowało nadwozie, na którego potrzeby musiało uruchomić specjalną linię produkcyjną).

    M1 miało mieć pierotnie swoją premierę już w marcu 1978 roku na salonie w Genewie a latem wystartować w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Pech z Lamborghini niestety przekreślił te plany. Wyścigowe auto pokazano po raz pierwszy dziennikarzom wiosną 1978 roku na Stadionie Olimpijskim w Monachium. Jesienią w Paryżu zadebiutowała odmiana cywilna, od której wyścigowe M1 odróżniało się przede wszystkim potężnymi spoilerami z przodu i z tyłu oraz wystającymi nadkolami, które musiały pomieścić szerokie slicki. W tym samym czasie FIA zmieniła przepisy grupy 5, które dopuszczały teraz starty dopiero po wyprodukowaniu 400 szosowych aut a nie przed czy w trakcie produkcji - kolejny pech! Na tym zła passa niestety się nie skończyła - gdy w lutym 1981 roku w końcu osiągnięto pułap 400 aut grupa 5 uległa przedawnieniu i M1 ostatecznie praktycznie nigdy, poza Le Mans, w niej nie wystartowało (było dopuszczone jedynie do regulowanej innymi przepisami grupy prototypów).

    Już wcześniej znaleziono wyjście awaryjne. Tylko i wyłącznie dla M1 stworzono formułę ProCar, której wyścigi odbywały się niemal przed każdym europejskim Grand Prix Formuły 1. W nowej serii startowały zarówno prywatne zespoły jak i po pięciu kierowców prosto z F1, którym samochody dostarczało samo BMW. ProCar przetrwało dwa sezony.

    W roku 1979 M1 pojawiło się na Le Mans, gdzie odnotowało swój najlepszy wynik - 6 miejsce w generalce i 2 w klasie. Samochód startujący z numerem 76 otrzymał malowanie nadwozia od samego Andy′ego Warhola, który starał się uchwycić wrażenie prędkości. Pojazd od początku spoczywa w rękach BMW i nie jest na sprzedaż za żadną cenę (a ponoć proponowano już za niego olbrzymie kwoty). Rok później w Le Mans wystartowało aż 5 sztuk M1. Trzy w nich nie dojechały do mety, pozostałe ukończyły wyścig na 14 i 15 miejscu ogólnie oraz 4 i 5 w swojej klasie (to drugie należało do fabrycznego zespołu). W roku 1981 auto mogło oficjalnie przystąpić do grupy 5. Z sześciu sztuk na mecie stawiła się tylko jedna. Dojechała na 16 pozycji generalnie i 5 w klasie. Nie lepiej było w kolejnym roku. Do mety dojechało tylko jedno M1 z trzech. Było 18 w generalce, ale 3 w grupie 5, która z sezonem 1983 przestała istnieć. W kolejnych latach (do 1986 roku włącznie) BMW M1 w ramach prywatnych zespołów startowało w Le Mans w grupie B, bez większych sukcesów.

    Sercem M1 była nowoczesna jednostka napędowa o pojemności 3,5 litrów wywodząca się bezpośrednio z silnika napędzającego wyścigowy model 3.0 CLS startujący w grupie 2. Wyposażono ją w cztery zawory na cylinder, podwójny wałek rozrządu, suchą miskę olejową, pośredni, mechaniczny układ wtryskowy opracowany przez Kugelfischer-Boscha i zapłon Magnetti Marelli. Silnik zamontowano w pozycji centralnej, po raz pierwszy i jak na razie ostatni w historii BMW. Właśnie dlatego Niemcy zwrócili się do Lamborghini, które specjalizowało się w kim właśnie układzie od 1966 roku (Miura). Silnik współpracował z pięciostopniową, ręczną przekładnią i napędzał tylną oś. Na cywilny użytek jednostkę stłamszono do zaledwie 277 KM, w torowym boju rozwijała 200 koni więcej. Kilka egzemplarzy wyposażono w turbodoładowanie. Efekt trudno sobie wyobrazić - ponad 850 KM przy masie całego samochodu ledwie przekraczającej jedną tonę!!

    Produkcja supercoupe zakończyła się w 1981 roku. Powstało 400 aut ulicznych i 56 wyścigowych. Z czasem większość wyścigowych egzemplarzy przeszła w całkowity spoczynek zasilając przede wszystkim kolekcje pasjonatów, ale niektóre z nich wyjeżdżają (bardzo okazjonalnie) na tor do dnia dzisiejszego. A więc skoro tyle atutów, dlaczego to przepiękne BMW M1 nie jest produkowane do dziś? Zastanówcie wszyscy się dobrze, co robicie ze starymi samochodami, które po odrestaurowaniu mogły by cieszyć oko. Samochody też mają duszę!


    Jeszce chociaż 1 zdjęcie, lecz znaleźć zdjęcia tych pięknych okazów to nie problem:

    http://www.bmwblog.com/wp-content/uploads/BMW-M1_Procar_1978_1280x960_wallpaper_01.jpg
    7 kwietnia 2012, 11:42 przez Borek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    „Projekt 822" KONKURS – Tajemniczo brzmiący skrót miał być próbą stworzenia mocarnego, szosowego, seryjnie produkowanego auta, które z powodzeniem mogłoby także rywalizować na trasach Rajdowych Mistrzostw Świata.
Projekt narodził się 7 maja 1976 roku, w głowie zastępcy dyrektora ds. rozwoju francuskiej marki Renault, Jeana Terramorsiego.
Bazą do opracowania sportowego autka stała się niezwykle popularna w latach 70-tych „piątka”, czyli kultowe dzisiaj Renault 5. 
Impulsem do tego stał się szkic autorstwa Marca Deschampsa. 
Między słowami, w gabinecie Terramorsiego, padło magiczne i ubóstwiane w latach 70-tych określenie „turbo”.
Niestety, w sierpniu 1976 roku zmarł Terramorsi. Projekt 822 kontynuowano pod kierownictwem inżynierów Michela Tetu oraz Bernarda Dudot.
Konstrukcję nadwozia seryjnej „Piątki” wzmocniono i usztywniono. 
Za słupkiem B wkomponowano potężne podwójne wloty powietrza chłodzącego silnik. 
Tylną część nadwozia zdecydowanie poszerzono – wzrosła ona do 1.75 m. 
Celem obniżenia masy własnej pojazdu elementy takie jak drzwi, pokrywy i dach wykonano z lekkiego aluminium, zaś błotniki z tworzywa sztucznego.
Po zaprojektowaniu nadwozia przyszedł czas na wybór jednostki napędowej. 
Spośród wielu rozważanych, między innymi silnika V6 Alpine, ostatecznie zdecydowano się na jednostkę z serii Cleon o pojemności 1397 cm3, znaną z seryjnego 5 Alpine. 
Szereg modyfikacji, w tym głowicy, zaworów, wału korbowego oraz układu smarowania, w połączeniu z implementacją turbosprężarki dostarczonej przez amerykańską firmę Garrett oraz układu wtryskowego K-Jetronic firmy Bosch, sprawiło, że moc jednostki wzrosła do zakładanych 160 KM.
Osiągnięcie pierwszych 100 km/h zajmowało niespełna 7 s, a prędkość maksymalna przekraczała 200 km/h. 
Maksymalny moment obrotowy o wartości 221 Nm dostępny już przy 3.2 tys. obr./min. sprawiał, że ważące niespełna 1000 kg auto reagowało na wciśnięcie pedału gazu równie spontanicznie, co ojciec Rydzyk na krytykę pod adresem Radia Maryja.
Z racji fenomenalnych osiągów zastosowano także specjalne ogumienie na osi przedniej opony Michelin TRX o rozmiarze 195/55 HR 340, na osi tylnej 220/55 VR 36.
Prototyp nr. jeden przetestowano w nocy z 9 na 10 marca 1978r.na torze Arques-la-Bataille.
4 października 1978 roku zaprezentowano drugi prototyp na salonie w Paryżu, a kilka miesięcy później pojazd oznaczony numerem 822/03 przeszedł chrzest bojowy na trasie Giro d’Italia, gdzie wystartował poza konkurencją w klasie prototypów.
Homologacja FIA wymagała wyprodukowania minimum 500 seryjnych egzemplaży auta.
Do końca 1980 wyprodukowano 804 egzemplaże, z których część trafiła do europejskiej sieci dealerskiej Renault, a pozostała część bezpośrednio do teamów rajdowych w Europie.
Tylnonapędowe, narowiste i mocarne Renault 5 Turbo wymagało nie lada umiejętności, by je poskromić. 
Mimo, że zapewniało niesamowite osiągi, to jednak niedoświadczonym kierowcom mogło sprawić ogromne trudności. 
Liczne sukcesy na trasach rajdowych świata, liczne tytuły mistrzowskie sprawiły, że Renault 5 Turbo przez wielu uznawane jest za jedno z najlepszych aut sportowych lat 80-tych. 
Z pewnością jedno z najbardziej oryginalnych.
    Tajemniczo brzmiący skrót miał być próbą stworzenia mocarnego, szosowego, seryjnie produkowanego auta, które z powodzeniem mogłoby także rywalizować na trasach Rajdowych Mistrzostw Świata.
    Projekt narodził się 7 maja 1976 roku, w głowie zastępcy dyrektora ds. rozwoju francuskiej marki Renault, Jeana Terramorsiego.
    Bazą do opracowania sportowego autka stała się niezwykle popularna w latach 70-tych „piątka”, czyli kultowe dzisiaj Renault 5.
    Impulsem do tego stał się szkic autorstwa Marca Deschampsa.
    Między słowami, w gabinecie Terramorsiego, padło magiczne i ubóstwiane w latach 70-tych określenie „turbo”.
    Niestety, w sierpniu 1976 roku zmarł Terramorsi. Projekt 822 kontynuowano pod kierownictwem inżynierów Michela Tetu oraz Bernarda Dudot.
    Konstrukcję nadwozia seryjnej „Piątki” wzmocniono i usztywniono.
    Za słupkiem B wkomponowano potężne podwójne wloty powietrza chłodzącego silnik.
    Tylną część nadwozia zdecydowanie poszerzono – wzrosła ona do 1.75 m.
    Celem obniżenia masy własnej pojazdu elementy takie jak drzwi, pokrywy i dach wykonano z lekkiego aluminium, zaś błotniki z tworzywa sztucznego.
    Po zaprojektowaniu nadwozia przyszedł czas na wybór jednostki napędowej.
    Spośród wielu rozważanych, między innymi silnika V6 Alpine, ostatecznie zdecydowano się na jednostkę z serii Cleon o pojemności 1397 cm3, znaną z seryjnego 5 Alpine.
    Szereg modyfikacji, w tym głowicy, zaworów, wału korbowego oraz układu smarowania, w połączeniu z implementacją turbosprężarki dostarczonej przez amerykańską firmę Garrett oraz układu wtryskowego K-Jetronic firmy Bosch, sprawiło, że moc jednostki wzrosła do zakładanych 160 KM.
    Osiągnięcie pierwszych 100 km/h zajmowało niespełna 7 s, a prędkość maksymalna przekraczała 200 km/h.
    Maksymalny moment obrotowy o wartości 221 Nm dostępny już przy 3.2 tys. obr./min. sprawiał, że ważące niespełna 1000 kg auto reagowało na wciśnięcie pedału gazu równie spontanicznie, co ojciec Rydzyk na krytykę pod adresem Radia Maryja.
    Z racji fenomenalnych osiągów zastosowano także specjalne ogumienie na osi przedniej opony Michelin TRX o rozmiarze 195/55 HR 340, na osi tylnej 220/55 VR 36.
    Prototyp nr. jeden przetestowano w nocy z 9 na 10 marca 1978r.na torze Arques-la-Bataille.
    4 października 1978 roku zaprezentowano drugi prototyp na salonie w Paryżu, a kilka miesięcy później pojazd oznaczony numerem 822/03 przeszedł chrzest bojowy na trasie Giro d’Italia, gdzie wystartował poza konkurencją w klasie prototypów.
    Homologacja FIA wymagała wyprodukowania minimum 500 seryjnych egzemplaży auta.
    Do końca 1980 wyprodukowano 804 egzemplaże, z których część trafiła do europejskiej sieci dealerskiej Renault, a pozostała część bezpośrednio do teamów rajdowych w Europie.
    Tylnonapędowe, narowiste i mocarne Renault 5 Turbo wymagało nie lada umiejętności, by je poskromić.
    Mimo, że zapewniało niesamowite osiągi, to jednak niedoświadczonym kierowcom mogło sprawić ogromne trudności.
    Liczne sukcesy na trasach rajdowych świata, liczne tytuły mistrzowskie sprawiły, że Renault 5 Turbo przez wielu uznawane jest za jedno z najlepszych aut sportowych lat 80-tych.
    Z pewnością jedno z najbardziej oryginalnych.
    2 kwietnia 2012, 9:51 przez matheo200 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Ewolucja Forda Focusa WRC – Na rajdowych trasach zadebiutował w 1999 roku jako następca Escorta WRC.

Do roku 2008, Ford wyprodukował 8 wersji tego samochodu. Pierwsza wersja, powstała w roku 1999 nazwana została po prostu Focus WRC; drugą, zbudowaną w 2000 roku, oznaczono jako Ford Focus Racing WRC. Począwszy zaś od roku 2001, kolejne ewolucje oznaczane są jako Ford Focus RS WRC XX, gdzie XX to dwie ostatnie cyfry roku, w którym samochód pojawił się po raz pierwszy na rajdowych trasach (01, 02, 03 itd.).

Dane techniczne (teoretyczne*):

Silnik: 1998 ccm, 4-cylindrowy, poprzeczny, turbodoładowany.

Moc[KM]/rpm: 300/6000

Moment obr[Nm]/obr.: 550/4000

Napęd: na 4 koła przenoszony przy pomocy aktywnych dyferencjałów

Skrzynia biegów: 5-biegowa, sekwencyjna

Przyspieszenie (0-100km/h): poniżej 3 sekund :)
*dane teoretyczne gdyż moc 300 KM nie była kontrolowana przez FIA, producenci podawali taką wartość oficjalnie ze względu na załóżenia FIA przy wprowadzaniu klasy WRC.

Wśród polskich kierowców za sterami focusów zasiadali: Janusz Kulig, Krzysztof Hołowczyc i Tomasz Kuchar.
    Na rajdowych trasach zadebiutował w 1999 roku jako następca Escorta WRC.

    Do roku 2008, Ford wyprodukował 8 wersji tego samochodu. Pierwsza wersja, powstała w roku 1999 nazwana została po prostu Focus WRC; drugą, zbudowaną w 2000 roku, oznaczono jako Ford Focus Racing WRC. Począwszy zaś od roku 2001, kolejne ewolucje oznaczane są jako Ford Focus RS WRC XX, gdzie XX to dwie ostatnie cyfry roku, w którym samochód pojawił się po raz pierwszy na rajdowych trasach (01, 02, 03 itd.).

    Dane techniczne (teoretyczne*):

    Silnik: 1998 ccm, 4-cylindrowy, poprzeczny, turbodoładowany.

    Moc[KM]/rpm: 300/6000

    Moment obr[Nm]/obr.: 550/4000

    Napęd: na 4 koła przenoszony przy pomocy aktywnych dyferencjałów

    Skrzynia biegów: 5-biegowa, sekwencyjna

    Przyspieszenie (0-100km/h): poniżej 3 sekund :)
    *dane teoretyczne gdyż moc 300 KM nie była kontrolowana przez FIA, producenci podawali taką wartość oficjalnie ze względu na załóżenia FIA przy wprowadzaniu klasy WRC.

    Wśród polskich kierowców za sterami focusów zasiadali: Janusz Kulig, Krzysztof Hołowczyc i Tomasz Kuchar.
    1 kwietnia 2012, 21:03 przez facebook_overboosted (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Dzwon Rafała Grzesińskiego z zeszłego sezonu GSMP, który miał miejsce podczas eliminacji rozgrywanej w Limanowej.
    Tak nawiasem w czerwcu tego roku zawody odbywają się w tym samym miejscu.
    Świetnie przygotowana trasa (standard FIA CEZ) oraz kilkadziesiąt załóg w samochodach o potężnych mocach.
    Osobiście gorąco polecam :)

    Więcej na www.facebook.com/overboosted

    Zapraszam!
    Opel Kadett Rallye 4x4 – W 1985 roku na międzynarodowych targach samochodowych Frankfurt Auto Show I.A.A. w 1985 roku Opel przedstawił Kadetta Rallye 4x4, który miał w niedalekiej przyszłości reprezentować Russelsheim w Rajdowych Mistrzostwach Świata jako następca Manty 400. Opel widział w nim szansę na odzyskanie mistrzowskiego tytułu i udowodnienie, że technologicznie są w ścisłej światowej czołówce.
 
Pierwsze plany stworzenia samochodu rajdowego na bazie Kadetta pojawiły się w grudniu 1983 roku, gdy Manta 400 była jeszcze zdolna do zwycięstw. Odnosiła sukcesy w mistrzostwach Francji czy Wielkiej Brytnii, gdzie prowadzona przez dobrych kierowców walczyła o mistrzowskie tytuły. Jednakże w mistrzostwach świata, gdzie panowały Audi quattro i Lancia 037, Opel przestał się zupełnie liczyć. Nad pracami czuwali szef rozwoju sportowego Karl-Heinz Goldstein oraz Rauno Aaltonen, mistrz Europy z 1965 roku. Zdecydowali się oni stworzyć bezkompromisowy samochód rajdowy, który powinien prowadzić się tak łatwo jak cywilny pojazd. 

Pierwszym efektem tego działania było umieszczenie jednostki napędowej z przodu, w przeciwieństwie do Peugeota 205 T16 czy Lancii 037. "Jeździłem samochodami z centralnie umieszczonym silnikiem przez wiele lat. Jednak nie zawsze zachowywały się tak jak chciałem," mówił Aaltonen. "Na rajdowych trasach takie samochody są bardzo wymagające dla kierowcy. Gdy musisz jechać na drodze w stale zmieniających się warunkach, jeśli nie masz dobrego nacisku na przód, możesz łatwo ją opuścić." Altonen uważał, że dużo łatwiejsze w prowadzeniu są samochody z silnikiem umieszczonym z przodu, co eliminowało ich podsterowną charakterystykę. Z tego względu Rallye Kadett miał silnik umieszczony z przodu, choć sama jednostka została przesunięta dość daleko do tyłu, aby obie osie były obciążone na tyle równo, na ile było to możliwe. Rozdział masy był bliski ideału - wynosił 51:49. 
 
Już na początku prac nad samochodem zdano sobie sprawę, że nie ma co ruszać z projektem nie uwzględniając w nim napędu na cztery koła. Czasy na odcinkach najłatwiej można było poprawić zwiększoną mocą, a tą trzeba było przenieść na drogę, dlatego też dodatkowa oś napędowa była najlepszym wyjściem. Jednakże Goldstein nie chciał zastosować konwencjonalnego napędu na cztery koła: "Jeśli na wszystkie koła przenoszona jest pełna moc, stajemy przed taką samą sytuacją, jak przy centralnie umieszczonym silniku." Z pomocą przyszedł brytyjski inżynier Mike Endean, który pracował wcześniej jako specjalista ds. przeniesienia napędu w zakładach Hewland. Stworzył on projekt napędu o nazwie "X-Trac", który cechował się zmiennym rozdziałem mocy pomiędzy przednią i tylną osią. Na prostych odcinkach obie osie były napędzane w stosunku 50:50, a na zakrętach napęd przenosił się płynnie na tylną oś, do maksymalnej wartości 72:28. Całość odbywała się automatycznie, kierowca nie miał na to wpływu. Nie tylko przekaz mocy był automatyczny. Elektronika czuwała m.in. nad ciśnieniem doładowania turbosprężarki. Auto miało być bardzo przyjazne dla kierowcy. 

Planowano użycie zupełnie nowego silnika, bazującego na dwulitrowej wtryskowej jednostce używanej w Kadecie GSi. Rozważano także możliwość użycia 2.4 litrowego silnika znanego z Manty i Ascony, gdyż FISA ogłosiła wstępne plany wprowadzenia grupy S, w której to silniki turbo straciły by swoją przewagę. W 1985 roku było za wcześnie, by decydować się na jedną z tych jednostek. - oczekiwano na decyzję FISA. Pomimo niepewnej sytuacji polityczno-sportowej, Goldstein wraz ze swoim zespołem przystąpił do prac nad projektem Rallye 4x4. 

Wnętrzem zajmował się dział projektowy pod dowództwem Hideo Kodamy, który pracował zgodnie z wytycznymi Aaltonena. Samochód miał być przede wszystkim przyjazny kierowcy: "Przyrządy nie mogą przeszkadzać, kierowca musi mieć widok na drogę i maskę, nawet jeśli będzie siedział w głębokim fotelu." Dziś może to brzmi śmiesznie, jednak w tamtych czasach większość producentów skupiała się przede wszystkim na mocy, a nie na wygodzie czy widoczności zza kierownicy.

Nad nadwoziem czuwał ekspert aerodynamiki Hans Joachim Emmelmann. GSi było wtedy jednym z najbardziej aerodynamicznych samochodów w swojej klasie, w Rallye 4x4 skupiono się na dostarczeniu silnikowi dużej ilości powietrza. Zwrócono uwagę także na ochronę przed kurzem i dodano spoilery, które pomagały w utrzymaniu pojazdu na drodze.
 
Pierwszy prototyp Kadetta Rallye 4x4 powstał wiosną 1985 roku. Do budowy wielu części użyto bardzo lekkiego i wytrzymałego materiału - kewlaru. W celu dalszego odchudzenia samochodu, szyby (poza przednią) wykonano z plastiku. Gotowy samochód ważył 960 kg. Z powodu wspomnianych wyżej problemów z wyborem jednostki napędowej, skorzystano z silnika o pojemności 1.8 litra i mocy około 400 KM pochodzącego z Forda Escorta Zakspeed. Wiosną tego samego roku Rauno Aaltonen przetestował go w centrum testowym Opla w Dudenhofen. "Samochód jest dużo szybszy, niż oczekiwałem i zdecydowanie przyjazny kierowcy," mówił po pierwszej jeździe. Także fabryczny kierowca Opla Erwin Weber zrobił kilka rund samochodem: "Samochód jest niesamowity," - to jedyne słowa, które pozostały po tak wielu latach. Stało się jasne, że Kadett Rallye 4x4 jest na najlepszej drodze do walki o kolejny tytuł mistrza świata dla Russelsheim. 

Sezon 1985 i 1986 poświęcono na testy. Zbudowano kolejne samochody, które wyposażono w przebudowane dwulitrowe jednostki pochodzące z GSi - wyposażono je w dwa wałki rozrządu i potężną turbinę. Jednostka miała moc około 500 KM, a w krytycznych momentach (dzięki trybowi "Overboost") można było z niej wyciągnąć nawet 1000 KM. Samochody sprawdzano w każdych możliwych warunkach - na asfalcie, szutrze i śniegu i przygotowywano się do debiutu na rajdowych trasach. 

Niestety Opel Kadett Rallye 4x4 grupy B nie pojawił się na rajdowych trasach. Po wielu wypadkach FIA zadecydowała, że samochody grupy B zostaną zdelegalizowane wraz z końcem sezonu 1986, jednocześnie wycofując się z pomysłu wprowadzenia grupy S. Opel zarzucił projekt, a dwa spośród zbudowanych samochodów zostały wyposażone w wolnossące silniki z Manty (o mocy 250 KM), dociążone 200 kilogramami części i wystartowały w Rajdzie Dakar, niestety bez sukcesów. Potem nastały czasy grupy A i Rallye 4x4 odszedł w niepamięć.

Szkoda tylko, że tak obiecujący projekt nigdy nie rozwinął skrzydeł.

Opis skopiowany ze strony: http://grupab.vdclan.com
    W 1985 roku na międzynarodowych targach samochodowych Frankfurt Auto Show I.A.A. w 1985 roku Opel przedstawił Kadetta Rallye 4x4, który miał w niedalekiej przyszłości reprezentować Russelsheim w Rajdowych Mistrzostwach Świata jako następca Manty 400. Opel widział w nim szansę na odzyskanie mistrzowskiego tytułu i udowodnienie, że technologicznie są w ścisłej światowej czołówce.

    Pierwsze plany stworzenia samochodu rajdowego na bazie Kadetta pojawiły się w grudniu 1983 roku, gdy Manta 400 była jeszcze zdolna do zwycięstw. Odnosiła sukcesy w mistrzostwach Francji czy Wielkiej Brytnii, gdzie prowadzona przez dobrych kierowców walczyła o mistrzowskie tytuły. Jednakże w mistrzostwach świata, gdzie panowały Audi quattro i Lancia 037, Opel przestał się zupełnie liczyć. Nad pracami czuwali szef rozwoju sportowego Karl-Heinz Goldstein oraz Rauno Aaltonen, mistrz Europy z 1965 roku. Zdecydowali się oni stworzyć bezkompromisowy samochód rajdowy, który powinien prowadzić się tak łatwo jak cywilny pojazd.

    Pierwszym efektem tego działania było umieszczenie jednostki napędowej z przodu, w przeciwieństwie do Peugeota 205 T16 czy Lancii 037. "Jeździłem samochodami z centralnie umieszczonym silnikiem przez wiele lat. Jednak nie zawsze zachowywały się tak jak chciałem," mówił Aaltonen. "Na rajdowych trasach takie samochody są bardzo wymagające dla kierowcy. Gdy musisz jechać na drodze w stale zmieniających się warunkach, jeśli nie masz dobrego nacisku na przód, możesz łatwo ją opuścić." Altonen uważał, że dużo łatwiejsze w prowadzeniu są samochody z silnikiem umieszczonym z przodu, co eliminowało ich podsterowną charakterystykę. Z tego względu Rallye Kadett miał silnik umieszczony z przodu, choć sama jednostka została przesunięta dość daleko do tyłu, aby obie osie były obciążone na tyle równo, na ile było to możliwe. Rozdział masy był bliski ideału - wynosił 51:49.

    Już na początku prac nad samochodem zdano sobie sprawę, że nie ma co ruszać z projektem nie uwzględniając w nim napędu na cztery koła. Czasy na odcinkach najłatwiej można było poprawić zwiększoną mocą, a tą trzeba było przenieść na drogę, dlatego też dodatkowa oś napędowa była najlepszym wyjściem. Jednakże Goldstein nie chciał zastosować konwencjonalnego napędu na cztery koła: "Jeśli na wszystkie koła przenoszona jest pełna moc, stajemy przed taką samą sytuacją, jak przy centralnie umieszczonym silniku." Z pomocą przyszedł brytyjski inżynier Mike Endean, który pracował wcześniej jako specjalista ds. przeniesienia napędu w zakładach Hewland. Stworzył on projekt napędu o nazwie "X-Trac", który cechował się zmiennym rozdziałem mocy pomiędzy przednią i tylną osią. Na prostych odcinkach obie osie były napędzane w stosunku 50:50, a na zakrętach napęd przenosił się płynnie na tylną oś, do maksymalnej wartości 72:28. Całość odbywała się automatycznie, kierowca nie miał na to wpływu. Nie tylko przekaz mocy był automatyczny. Elektronika czuwała m.in. nad ciśnieniem doładowania turbosprężarki. Auto miało być bardzo przyjazne dla kierowcy.

    Planowano użycie zupełnie nowego silnika, bazującego na dwulitrowej wtryskowej jednostce używanej w Kadecie GSi. Rozważano także możliwość użycia 2.4 litrowego silnika znanego z Manty i Ascony, gdyż FISA ogłosiła wstępne plany wprowadzenia grupy S, w której to silniki turbo straciły by swoją przewagę. W 1985 roku było za wcześnie, by decydować się na jedną z tych jednostek. - oczekiwano na decyzję FISA. Pomimo niepewnej sytuacji polityczno-sportowej, Goldstein wraz ze swoim zespołem przystąpił do prac nad projektem Rallye 4x4.

    Wnętrzem zajmował się dział projektowy pod dowództwem Hideo Kodamy, który pracował zgodnie z wytycznymi Aaltonena. Samochód miał być przede wszystkim przyjazny kierowcy: "Przyrządy nie mogą przeszkadzać, kierowca musi mieć widok na drogę i maskę, nawet jeśli będzie siedział w głębokim fotelu." Dziś może to brzmi śmiesznie, jednak w tamtych czasach większość producentów skupiała się przede wszystkim na mocy, a nie na wygodzie czy widoczności zza kierownicy.

    Nad nadwoziem czuwał ekspert aerodynamiki Hans Joachim Emmelmann. GSi było wtedy jednym z najbardziej aerodynamicznych samochodów w swojej klasie, w Rallye 4x4 skupiono się na dostarczeniu silnikowi dużej ilości powietrza. Zwrócono uwagę także na ochronę przed kurzem i dodano spoilery, które pomagały w utrzymaniu pojazdu na drodze.

    Pierwszy prototyp Kadetta Rallye 4x4 powstał wiosną 1985 roku. Do budowy wielu części użyto bardzo lekkiego i wytrzymałego materiału - kewlaru. W celu dalszego odchudzenia samochodu, szyby (poza przednią) wykonano z plastiku. Gotowy samochód ważył 960 kg. Z powodu wspomnianych wyżej problemów z wyborem jednostki napędowej, skorzystano z silnika o pojemności 1.8 litra i mocy około 400 KM pochodzącego z Forda Escorta Zakspeed. Wiosną tego samego roku Rauno Aaltonen przetestował go w centrum testowym Opla w Dudenhofen. "Samochód jest dużo szybszy, niż oczekiwałem i zdecydowanie przyjazny kierowcy," mówił po pierwszej jeździe. Także fabryczny kierowca Opla Erwin Weber zrobił kilka rund samochodem: "Samochód jest niesamowity," - to jedyne słowa, które pozostały po tak wielu latach. Stało się jasne, że Kadett Rallye 4x4 jest na najlepszej drodze do walki o kolejny tytuł mistrza świata dla Russelsheim.

    Sezon 1985 i 1986 poświęcono na testy. Zbudowano kolejne samochody, które wyposażono w przebudowane dwulitrowe jednostki pochodzące z GSi - wyposażono je w dwa wałki rozrządu i potężną turbinę. Jednostka miała moc około 500 KM, a w krytycznych momentach (dzięki trybowi "Overboost") można było z niej wyciągnąć nawet 1000 KM. Samochody sprawdzano w każdych możliwych warunkach - na asfalcie, szutrze i śniegu i przygotowywano się do debiutu na rajdowych trasach.

    Niestety Opel Kadett Rallye 4x4 grupy B nie pojawił się na rajdowych trasach. Po wielu wypadkach FIA zadecydowała, że samochody grupy B zostaną zdelegalizowane wraz z końcem sezonu 1986, jednocześnie wycofując się z pomysłu wprowadzenia grupy S. Opel zarzucił projekt, a dwa spośród zbudowanych samochodów zostały wyposażone w wolnossące silniki z Manty (o mocy 250 KM), dociążone 200 kilogramami części i wystartowały w Rajdzie Dakar, niestety bez sukcesów. Potem nastały czasy grupy A i Rallye 4x4 odszedł w niepamięć.

    Szkoda tylko, że tak obiecujący projekt nigdy nie rozwinął skrzydeł.

    Opis skopiowany ze strony: http://grupab.vdclan.com
    25 lutego 2012, 12:41 przez Lalus00 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Michael Schumacher – Z okazji 20-lecia startów najbardziej utytułowanego kierowcy wyścigowego, postanowiłem przygotować artykuł o nim. Jest on długi, ale warto poczytać o życiorysie "Rain Mastera". Michael Schumacher (ur. 3 stycznia 1969 w Hürth) – niemiecki kierowca wyścigowy.


W sezonach 1991-2006 regularnie startował w Formule 1, na tory której powrócił w 2010. Statystycznie jest najlepszym kierowcą w historii F1, ma najwięcej zwycięstw, pole position, najszybszych okrążeń w trakcie wyścigu, jest także rekordzistą siedmiu zdobytych mistrzowskich tytułów. Jego pseudonimy to "Czerwony baron" i "Rainmaster". Schumacher urodził się w Hürth (blisko Kolonii). Ściganie w kartach rozpoczął w wieku czterech lat w zbudowanym w domu przez jego ojca, Rolfa, go-karcie. Swoją pierwszą licencję zdobył w wieku dwunastu lat, od tego momentu rozpoczęła się jego kariera. W latach od 1984 do 1987 wygrał niemiecką i europejską serię kartów. W 1988 wystartował w Formule Ford, przez następne dwa lata ścigał się w niemieckiej Formule 3, zdobył tytuł w 1990. Wystąpił także w Formule 3000 w Japonii. Jeszcze przed rozpoczęciem kariery w Formule 1 ścigał się kilkakrotnie w europejskiej serii "touring car", m.in. dla zespołu Sauber. Taką rozbieżność w seriach wyścigowych umożliwił mu program rozwoju młodych kierowców Mercedes. Z założenia kierowca miał być jak najbardziej wszechstronny. Umiejętności zdobyte w ten sposób niejednokrotnie dały mu przewagę nad innymi kierowcami w Formule 1. Jego debiut w Formule 1 przypada na sezon 1991, zastąpił on Bertranda Gachota, który został aresztowany. Jego pierwszy wyścig dla drużyny Jordan podczas Grand Prix Belgii zaskoczył wszystkich, podczas kwalifikacji zajął bardzo wysokie 7 miejsce. Najwyższe jakie udało się zająć bolidowi tego zespołu. Niestety już na starcie wyścigu, w wyniku awarii technicznej, zakończył się debiut młodego niemieckiego kierowcy, jednakże jego występ zrobił tak duże wrażenie, że już w następnym wyścigu wystąpił jako kierowca zdecydowanie mocniejszej drużyny Benetton-Ford. W następnym sezonie wygrał po raz pierwszy (GP Belgii) i ukończył sezon na trzecim miejscu. Po następnym udanym sezonie 1993, Schumacher zdobył dwa tytuły w bardzo kontrowersyjnym sezonie 1994 i 1995 dla drużyny Benetton. W 1996 r., Michael podpisał kontrakt z zespołem Scuderia Ferrari. Był to bardzo ryzykowny ruch, ponieważ Ferrari nie zdobyło tytułu mistrzowskiego od 1979 roku. Przeszedł do Ferrari motywowany wynagrodzeniem zaoferowanym mu przez team. Zespół Jeana Todta przy współpracy z Schumacherem bardzo się zgrał i wzmocnił. Jean Todt potwierdził zasługi Niemca w zjednoczeniu zespołu. Schumacher ściągnął do Ferrari Ross Brawna, obecnie szefa teamu Mercedes GP. Po dwóch latach od przejścia do Ferrari, niemiecki kierowca był bliski zdobycia tytułu. Losy mistrzostwa rozstrzygnęły się dopiero na torze Jerez na jednym z zakrętów. W wyniku incydentu (Niemiec wjechał w Villeneuve′a) Michael został zdyskwalifikowany z klasyfikacji generalnej sezonu 1997. Ferrari i Schumacher mieli nadzieję odegrać się w 1998 roku, ale ich plany zostały pokrzyżowane przez ekipę McLarena która zastosowała rewolucyjny system hamulców. W kolejnym sezonie Ferrari zdobyło tytuł mistrzowski konstruktorów w 1999. Szanse Michaela na zdobycie tytułu mistrza świata kierowców zostały zaprzepaszczone wypadkiem podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone. Złamał nogę i nie wystąpił w sześciu następnych wyścigach, w których Schumachera zastępował Fin Mika Salo. W sezonie 2000 zdobył trzeci tytuł mistrza świata (pierwszy tytuł dla Ferrari od 1979, kiedy tryumfował Jody Scheckter). Jednym z najbardziej dominujących sezonów był rok 2002 w którym zwyciężył w 11 z 17 wyścigów, a razem z Rubensem Barrichello wygrali w 15 z 17 wyścigów dla Ferrari. W tym też roku Schumacher został pierwszym kierowcą w historii, który wszystkie wyścigi w sezonie kończył na podium. W sezonie 2003 poważnym konkurentem Schumachera był kierowca McLarena Kimi Räikkönen, który przegrał z Michaelem o dwa punkty w klasyfikacji generalnej. Sezon 2004 ponownie został zdominowany przez Schumachera, wygrał on 13 z 18 wyścigów. Ukończył też sezon z rekordową liczbą 148 zdobytych punktów. Po zakończeniu sezonu 2004, FIA wprowadziła nowe przepisy dotyczące pit-stop, wniesiono zakaz zmieniania opon podczas wyścigu. To była kontrowersyjna zmiana przepisów, niektórzy znawcy F1 twierdzili, że główną przyczyną była chęć zakończenia dominacji Ferrari/Bridgestone.
Sezon 2005 był jednym z najtrudniejszych w karierze Niemca: wygrał tylko jeden wyścig (kontrowersyjne GP Stanów Zjednoczonych), wywalczył jedno pole position i trzy najszybsze okrążenia wyścigu. W mistrzostwach zajął trzecią pozycję, a tytuł powędrował w ręce Fernando Alonso z zespołu Renault jeżdżących na oponach Michelin. Z braku możliwości zmiany opon podczas wyścigów, drużyny używające bardzo kiepskich opon Bridgestone były deklasowane przez bolidy drużyn na oponach Michelin. Reguła zakazu zmian opon była krótkotrwała i została zniesiona w sezonie 2006. W tym też powrócił do walki o tytuł mistrza świata. Pomimo nieudanego początku sezonu Michael Schumacher odrobił straty do Alonso. Po awarii silnika Hiszpana w Grand Prix Włoch, Schumachera dzieliły od Alonso zaledwie dwa punkty. W Grand Prix Chin Niemiec dojechał do mety przed Fernando, wyrównując z nim punkty. Podczas Grand Prix Japonii awaria silnika spowodowała że Fernando Alonso odrobił 10 punktów poprzednio straconych w Grand Prix Włoch. Po Grand Prix Włoch 2006 ogłosił zakończenie kariery. Jego ostatnim wyścigiem było Grand Prix Brazylii na torze Interlagos. Podczas wyprzedzania Giancarla Fisichelli na dziesiątym okrążeniu doszło do kolizji tylnego koła Ferrari i przedniego spojlera samochodu Renault, w wyniku której pękła opona w bolidzie Schumachera. Został zmuszony do zjazdu do boksu i spadł na siedemnastą pozycję. Po tej kolizji był najszybszy na torze - ustanawiał najszybsze okrążenia w wyścigu (drugie najszybsze okrążenie w wyścigu, należące do Massy było o 0,7 sekundy wolniejsze). Ostatecznie zajął czwarte miejsce ze stratą 10 sekund do drugiego Alonso. Wyścig wygrał drugi kierowca Ferrari - Felipe Massa. Michaela Schumachera w Ferrari zastąpił Fin Kimi Räikkönen. 23 grudnia na specjalnie zwołanej konferencji prasowej team Mercedes GP oficjalnie potwierdził podpisanie z Schumacherem kontraktu na występy w Formule 1 w sezonie 2010. Wielu krytyków uwzięło się na Schumachera, że powinien dać sobie spokój z F1, ale jak stwierdził niemiec "Robię tylko to, co kocham" i kontrakt przedłużono na sezon 2011. Za równo 2h Schumacher ruszy do wyścigu o GP Belgii- tu, gdzie debiutował 20 lat temu...
    Z okazji 20-lecia startów najbardziej utytułowanego kierowcy wyścigowego, postanowiłem przygotować artykuł o nim. Jest on długi, ale warto poczytać o życiorysie "Rain Mastera". Michael Schumacher (ur. 3 stycznia 1969 w Hürth) – niemiecki kierowca wyścigowy.


    W sezonach 1991-2006 regularnie startował w Formule 1, na tory której powrócił w 2010. Statystycznie jest najlepszym kierowcą w historii F1, ma najwięcej zwycięstw, pole position, najszybszych okrążeń w trakcie wyścigu, jest także rekordzistą siedmiu zdobytych mistrzowskich tytułów. Jego pseudonimy to "Czerwony baron" i "Rainmaster". Schumacher urodził się w Hürth (blisko Kolonii). Ściganie w kartach rozpoczął w wieku czterech lat w zbudowanym w domu przez jego ojca, Rolfa, go-karcie. Swoją pierwszą licencję zdobył w wieku dwunastu lat, od tego momentu rozpoczęła się jego kariera. W latach od 1984 do 1987 wygrał niemiecką i europejską serię kartów. W 1988 wystartował w Formule Ford, przez następne dwa lata ścigał się w niemieckiej Formule 3, zdobył tytuł w 1990. Wystąpił także w Formule 3000 w Japonii. Jeszcze przed rozpoczęciem kariery w Formule 1 ścigał się kilkakrotnie w europejskiej serii "touring car", m.in. dla zespołu Sauber. Taką rozbieżność w seriach wyścigowych umożliwił mu program rozwoju młodych kierowców Mercedes. Z założenia kierowca miał być jak najbardziej wszechstronny. Umiejętności zdobyte w ten sposób niejednokrotnie dały mu przewagę nad innymi kierowcami w Formule 1. Jego debiut w Formule 1 przypada na sezon 1991, zastąpił on Bertranda Gachota, który został aresztowany. Jego pierwszy wyścig dla drużyny Jordan podczas Grand Prix Belgii zaskoczył wszystkich, podczas kwalifikacji zajął bardzo wysokie 7 miejsce. Najwyższe jakie udało się zająć bolidowi tego zespołu. Niestety już na starcie wyścigu, w wyniku awarii technicznej, zakończył się debiut młodego niemieckiego kierowcy, jednakże jego występ zrobił tak duże wrażenie, że już w następnym wyścigu wystąpił jako kierowca zdecydowanie mocniejszej drużyny Benetton-Ford. W następnym sezonie wygrał po raz pierwszy (GP Belgii) i ukończył sezon na trzecim miejscu. Po następnym udanym sezonie 1993, Schumacher zdobył dwa tytuły w bardzo kontrowersyjnym sezonie 1994 i 1995 dla drużyny Benetton. W 1996 r., Michael podpisał kontrakt z zespołem Scuderia Ferrari. Był to bardzo ryzykowny ruch, ponieważ Ferrari nie zdobyło tytułu mistrzowskiego od 1979 roku. Przeszedł do Ferrari motywowany wynagrodzeniem zaoferowanym mu przez team. Zespół Jeana Todta przy współpracy z Schumacherem bardzo się zgrał i wzmocnił. Jean Todt potwierdził zasługi Niemca w zjednoczeniu zespołu. Schumacher ściągnął do Ferrari Ross Brawna, obecnie szefa teamu Mercedes GP. Po dwóch latach od przejścia do Ferrari, niemiecki kierowca był bliski zdobycia tytułu. Losy mistrzostwa rozstrzygnęły się dopiero na torze Jerez na jednym z zakrętów. W wyniku incydentu (Niemiec wjechał w Villeneuve′a) Michael został zdyskwalifikowany z klasyfikacji generalnej sezonu 1997. Ferrari i Schumacher mieli nadzieję odegrać się w 1998 roku, ale ich plany zostały pokrzyżowane przez ekipę McLarena która zastosowała rewolucyjny system hamulców. W kolejnym sezonie Ferrari zdobyło tytuł mistrzowski konstruktorów w 1999. Szanse Michaela na zdobycie tytułu mistrza świata kierowców zostały zaprzepaszczone wypadkiem podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone. Złamał nogę i nie wystąpił w sześciu następnych wyścigach, w których Schumachera zastępował Fin Mika Salo. W sezonie 2000 zdobył trzeci tytuł mistrza świata (pierwszy tytuł dla Ferrari od 1979, kiedy tryumfował Jody Scheckter). Jednym z najbardziej dominujących sezonów był rok 2002 w którym zwyciężył w 11 z 17 wyścigów, a razem z Rubensem Barrichello wygrali w 15 z 17 wyścigów dla Ferrari. W tym też roku Schumacher został pierwszym kierowcą w historii, który wszystkie wyścigi w sezonie kończył na podium. W sezonie 2003 poważnym konkurentem Schumachera był kierowca McLarena Kimi Räikkönen, który przegrał z Michaelem o dwa punkty w klasyfikacji generalnej. Sezon 2004 ponownie został zdominowany przez Schumachera, wygrał on 13 z 18 wyścigów. Ukończył też sezon z rekordową liczbą 148 zdobytych punktów. Po zakończeniu sezonu 2004, FIA wprowadziła nowe przepisy dotyczące pit-stop, wniesiono zakaz zmieniania opon podczas wyścigu. To była kontrowersyjna zmiana przepisów, niektórzy znawcy F1 twierdzili, że główną przyczyną była chęć zakończenia dominacji Ferrari/Bridgestone.
    Sezon 2005 był jednym z najtrudniejszych w karierze Niemca: wygrał tylko jeden wyścig (kontrowersyjne GP Stanów Zjednoczonych), wywalczył jedno pole position i trzy najszybsze okrążenia wyścigu. W mistrzostwach zajął trzecią pozycję, a tytuł powędrował w ręce Fernando Alonso z zespołu Renault jeżdżących na oponach Michelin. Z braku możliwości zmiany opon podczas wyścigów, drużyny używające bardzo kiepskich opon Bridgestone były deklasowane przez bolidy drużyn na oponach Michelin. Reguła zakazu zmian opon była krótkotrwała i została zniesiona w sezonie 2006. W tym też powrócił do walki o tytuł mistrza świata. Pomimo nieudanego początku sezonu Michael Schumacher odrobił straty do Alonso. Po awarii silnika Hiszpana w Grand Prix Włoch, Schumachera dzieliły od Alonso zaledwie dwa punkty. W Grand Prix Chin Niemiec dojechał do mety przed Fernando, wyrównując z nim punkty. Podczas Grand Prix Japonii awaria silnika spowodowała że Fernando Alonso odrobił 10 punktów poprzednio straconych w Grand Prix Włoch. Po Grand Prix Włoch 2006 ogłosił zakończenie kariery. Jego ostatnim wyścigiem było Grand Prix Brazylii na torze Interlagos. Podczas wyprzedzania Giancarla Fisichelli na dziesiątym okrążeniu doszło do kolizji tylnego koła Ferrari i przedniego spojlera samochodu Renault, w wyniku której pękła opona w bolidzie Schumachera. Został zmuszony do zjazdu do boksu i spadł na siedemnastą pozycję. Po tej kolizji był najszybszy na torze - ustanawiał najszybsze okrążenia w wyścigu (drugie najszybsze okrążenie w wyścigu, należące do Massy było o 0,7 sekundy wolniejsze). Ostatecznie zajął czwarte miejsce ze stratą 10 sekund do drugiego Alonso. Wyścig wygrał drugi kierowca Ferrari - Felipe Massa. Michaela Schumachera w Ferrari zastąpił Fin Kimi Räikkönen. 23 grudnia na specjalnie zwołanej konferencji prasowej team Mercedes GP oficjalnie potwierdził podpisanie z Schumacherem kontraktu na występy w Formule 1 w sezonie 2010. Wielu krytyków uwzięło się na Schumachera, że powinien dać sobie spokój z F1, ale jak stwierdził niemiec "Robię tylko to, co kocham" i kontrakt przedłużono na sezon 2011. Za równo 2h Schumacher ruszy do wyścigu o GP Belgii- tu, gdzie debiutował 20 lat temu...
    28 sierpnia 2011, 11:58 przez Lamborghini (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    Wikipedia