Oto kolejny wóz, któremu w tym roku stuknie trzydziestka. Chociaż druga generacja kultowej M3ki swoje muskuły skryła pod marynarką, to wciąż ma wystarczająco dużo argumentów, żeby z imprezy która zabrnęła za daleko wyjść z twarzą, a nie z rachunkiem od dentysty.
Brytyjska motoryzacja z naszej perspektywy wydaje się być dość egzotyczna, ale dawno temu z jej potęgą mogli mierzyć się tylko Amerykanie. Jasne, na każdego wspaniałego Jaguara czy Bentleya przypada z dziesięć Austinów Allegro, lecz pośród morza dyskusyjnie udanych konstrukcji dla Kowalskiego można trafić na prawdziwe perełki. Takie jak Talbot Sunbeam Lotus.
Oryginalny, cywilny Hummer w tym roku kończy okrągłe 30 lat. Jaka była historia tej nieposkromionej terenówki, co łączy ją z Terminatorem i dlaczego ściągnęła na siebie aż taki gniew ekologów?
Czy szukając ciekawego klasyka z charakterem warto wziąć pod uwagę coś innego niż oklepane limuzyny z Bawarii i Stuttgartu? No pewnie, że tak! Na dodatek jest tego całe mnóstwo, szczególnie kiedy mówimy o wczesnych latach 90-tych. Przed wami dziesięć moim zdaniem najciekawszych alternatyw. A co Waszym zdaniem powinno się tu znaleźć?
Ponad trzydzieści lat temu Nissanowi zamarzył się podbój Rajdowych Mistrzostw Świata. Pomóc w tym miał niepozorny model Sunny, którego wrzucono do kociołka z magicznym napojem. W ten sposób powstał wyjątkowy hot-hatch, który nawet dziś nie ma się czego wstydzić.
Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy. Kultowy brytyjski roadster już wkrótce zejdzie ze sceny, więc korzystając z okazji warto przypomnieć jego historię. A ta ma więcej wzlotów i bolesnych upadków niż niejedna kultowa telenowela.
Oto kolejny hot-hatch, o którym świat zupełnie zapomniał. Zresztą nie zdziwię się, jeżeli marka Innocenti bardziej kojarzy się Wam z jakąś siecią sprzedającą ubrania niż z samochodami. Oto pełna wzlotów i upadków historia niewielkiego producenta, który dawno temu rzucił rękawicę samemu Fiatowi.
Kiedy Niemcy biorą się za hot-hatche, to nie ma miejsca na żarty. Ale w przypadku Lupo śmiać będziecie się nieustannie, bo to chyba najlepszy spadkobierca legendy Golfa GTI.