Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 111 takich materiałów
    25 lat BMW serii 8 – Mija 25 lat od premiery pierwszego prawdziwie sportowego niemieckiego super-auta. BMW serii 8 z silnikiem V12 pod maską zadebiutowało w 1989 roku podczas salonu we Frankfurcie wywołując niemałą sensację.

BMW 850 było niemiecką odpowiedzią na włoskie super-samochody spod znaku Ferrari i Lamborghini, a zarazem manifestem możliwości bawarskich inżynierów. Było też drugim po luksusowej limuzynie BMW 750i (weszła na rynek dwa lata wcześniej) powojennym niemieckim samochodem z silnikiem 12-cylindrowym. Jednostka V12 o pojemności 5,0 l rozwijała moc 300 KM i maksymalny moment obrotowy 450 Nm. Dzięki temu ważące 1790 kg coupe 2+2 rozpędzało się do 100 km/h w czasie 6,8 s.

Rocznik 1993 był chwilą, w której dodano drugą wersję silnika V12. Miał pojemność 5,6 l i napędzał wariant 850 CSi o mocy 381 KM i 550 Nm – pozwalając na przyspieszenie 0-100 km/h poniżej 6 s. Ale nowy wariant modelowy wyróżniał się także na innym polu: jego tylna oś miała aktywną kinematykę. Był to system elektrohydrauliczny, wychylający tylne koła w tym samym kierunku co przednie podczas np. zmiany pasa przy bardzo dużej prędkości, by podnieść stabilność kierunkową. Dzisiejszy system zintegrowanego sterowania aktywnego (dostępny w BMW serii 5, 6 i 7) to bezpośredni następca tamtego rozwiązania.

Łącznie do końca produkcji w 1999 r. z fabryki wyjechało 30 621 sztuk BMW serii 8., spośród których 24 sztuki zmontowano ręcznie w fabryce BMW w Rosslyn w Republice Południowej Afryki (było to trzykrotnie tańsze niż gdyby importowano kompletne auta z Niemiec). Przeszło dwie trzecie spośród wyprodukowanych aut serii 8 miało silniki V12, a tylko jeden samochód na sześć wyposażono w manualną skrzynię biegów. Jednak topowy wariant 850 CSi – dla podkreślenie jego super sportowego charakteru – był dostępny tylko z przekładnią ręczną. Wyprodukowano 1510 sztuk tego modelu.
    Mija 25 lat od premiery pierwszego prawdziwie sportowego niemieckiego super-auta. BMW serii 8 z silnikiem V12 pod maską zadebiutowało w 1989 roku podczas salonu we Frankfurcie wywołując niemałą sensację.

    BMW 850 było niemiecką odpowiedzią na włoskie super-samochody spod znaku Ferrari i Lamborghini, a zarazem manifestem możliwości bawarskich inżynierów. Było też drugim po luksusowej limuzynie BMW 750i (weszła na rynek dwa lata wcześniej) powojennym niemieckim samochodem z silnikiem 12-cylindrowym. Jednostka V12 o pojemności 5,0 l rozwijała moc 300 KM i maksymalny moment obrotowy 450 Nm. Dzięki temu ważące 1790 kg coupe 2+2 rozpędzało się do 100 km/h w czasie 6,8 s.

    Rocznik 1993 był chwilą, w której dodano drugą wersję silnika V12. Miał pojemność 5,6 l i napędzał wariant 850 CSi o mocy 381 KM i 550 Nm – pozwalając na przyspieszenie 0-100 km/h poniżej 6 s. Ale nowy wariant modelowy wyróżniał się także na innym polu: jego tylna oś miała aktywną kinematykę. Był to system elektrohydrauliczny, wychylający tylne koła w tym samym kierunku co przednie podczas np. zmiany pasa przy bardzo dużej prędkości, by podnieść stabilność kierunkową. Dzisiejszy system zintegrowanego sterowania aktywnego (dostępny w BMW serii 5, 6 i 7) to bezpośredni następca tamtego rozwiązania.

    Łącznie do końca produkcji w 1999 r. z fabryki wyjechało 30 621 sztuk BMW serii 8., spośród których 24 sztuki zmontowano ręcznie w fabryce BMW w Rosslyn w Republice Południowej Afryki (było to trzykrotnie tańsze niż gdyby importowano kompletne auta z Niemiec). Przeszło dwie trzecie spośród wyprodukowanych aut serii 8 miało silniki V12, a tylko jeden samochód na sześć wyposażono w manualną skrzynię biegów. Jednak topowy wariant 850 CSi – dla podkreślenie jego super sportowego charakteru – był dostępny tylko z przekładnią ręczną. Wyprodukowano 1510 sztuk tego modelu.
    De Tomaso Pantera GT5 – Włoskie cudo
    Włoskie cudo
    23 maja 2014, 22:27 przez shenovsky (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Włoskie piękno – Maserati i Alfa Romeo
    Maserati i Alfa Romeo
    22 maja 2014, 19:10 przez fredixx (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Volkswagen montował w poprzednim Golfie R dwulitrową jednostkę, ale bohater poniższego nagrania ma wymieniony silnik. Prężnie pracującym sercem jest teraz 3,6-litrowa V-szóstka, która otrzymała dwie turbosprężarki. Efektem są parametry, które zawstydzają Ferrari. Stado 745 koni mechanicznych transferowane jest na wszystkie koła za sprawą skrzyni biegów przełożonej z Audi RS3. Maksymalny moment obrotowy to aż 925 niutonometrów. Wystarczy spojrzeć na czasy przyspieszenia, aby zrozumieć dlaczego niemiecki hatchback zmiata włoskie superauto. Sprint do pierwszej setki zajmuje 2,97 sekundy, do drugiej 8,91, natomiast do trzeciej 22,01 sekundy.


    Co ciekawe, Golf R po szeroko zakrojonych modyfikacjach w HGP-turbo jest wciąż tańszy od 458 Speciale. Które z aut wybralibyście dla siebie? Praktycznego i bardzo szybkiego Volkswagena, czy zniewalające swoim wyglądem Ferrari?
    Lubicie włoskie marki? – Ja uwielbiam, a z tym modelem mam wiele miłych wspomnień
    Ja uwielbiam, a z tym modelem mam wiele miłych wspomnień
    11 maja 2014, 18:35 przez Wariat_ (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (4)
    Źródło:

    driiive.com

    Lamborghini Aventador – Prędkość maksymalna 370km/h od zera do setki w 2,9s 7 biegowa skrzynia biegów i oczywiście WŁOSKIE V12
    Prędkość maksymalna 370km/h od zera do setki w 2,9s 7 biegowa skrzynia biegów i oczywiście WŁOSKIE V12
    2 kwietnia 2014, 16:05 przez Wow15 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Iso Lele – Iso Lele było ogniwem, które powstało aby zapełnić lukę pomiędzy modelami Grifo i Fidia. Zgodnie z filozofią firmy łączyło piękne włoskie nadwozie (zaprojektowane przez Bertone) z mocnym amerykańskim V8. Takie połączenie do dziś zdaje egzamin, pozwalając utrzymywać serwisowanie silnika w rozsądnych kosztach, mimo nieprawdopodobnej unikatowości samochodu. Iso Lele powstało w zaledwie 285 sztukach, z czego posiadających najmocniejszych, 360-konny silnik Forda wersji F Sport powstało jedynie 24!
    Iso Lele było ogniwem, które powstało aby zapełnić lukę pomiędzy modelami Grifo i Fidia. Zgodnie z filozofią firmy łączyło piękne włoskie nadwozie (zaprojektowane przez Bertone) z mocnym amerykańskim V8. Takie połączenie do dziś zdaje egzamin, pozwalając utrzymywać serwisowanie silnika w rozsądnych kosztach, mimo nieprawdopodobnej unikatowości samochodu. Iso Lele powstało w zaledwie 285 sztukach, z czego posiadających najmocniejszych, 360-konny silnik Forda wersji F Sport powstało jedynie 24!
    20 marca 2014, 14:43 przez Maciek123424 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    gieldaklasykow.pl

    Piękne bo włoskie – Moja kropka :)
    Moja kropka :)
    5 marca 2014, 23:03 przez ~mmmalisz | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    Źródło:

    własne

    Honda NSX-R – Dobre bo Włoskie! 
Według teorii tego materiału http://motokiller.pl/156030#comment_197098
    Dobre bo Włoskie!
    Według teorii tego materiału http://motokiller.pl/156030#comment_197098
    23 lutego 2014, 16:42 przez Italianiec (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    Własne

    Trochę z innej beczki Fiat G.55 Centauro – Pewnie mało kto wie, ale niegdyś Fiat produkował także samoloty. Ten konkretny egzemplarz to włoski samolot myśliwski. Zaprojektowany i zbudowany w 1942 roku w wytwórni lotniczej koncernu FIAT i wykorzystywany przez włoskie siły powietrzne do końca wojny.
    Pewnie mało kto wie, ale niegdyś Fiat produkował także samoloty. Ten konkretny egzemplarz to włoski samolot myśliwski. Zaprojektowany i zbudowany w 1942 roku w wytwórni lotniczej koncernu FIAT i wykorzystywany przez włoskie siły powietrzne do końca wojny.
    14 lutego 2014, 22:46 przez karol1994 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    www.wikipedia.pl