Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 141 takich materiałów
    Wideo rejestratory samochodowe są w Polsce nielegalne! – Polskie prawo o ochronie danych osobowych mówi jasno, że tego typu nagrania mogą być wykorzystywane tylko do celów osobistych. Oznacza to, że film możemy oglądać samemu lub w gronie najbliższych nie publikując zapisu w środkach masowego przekazu. Problem w tym, że nagrywanie numerów rejestracyjnych i twarzy przechodniów wg prawa jest przetwarzaniem danych osobowych. Zdaniem wielu ekspertów udostępnienie takiego filmu w Sieci lub wykorzystanie jako dowód w sądzie bez zgłoszenia do GIODO będzie złamaniem prawa. 

Dr Paweł Litwiński z Instytutu Allerhanda twierdzi, że sytuacja wygląda jeszcze inaczej. Dowodem w sądzie może być nagranie z rejestratora, pod warunkiem że sami w nim uczestniczymy – wtedy jeszcze jest to wykorzystanie nagrania w celu osobistym. Sytuacja wygląda inaczej jeżeli nagranie pochodzi z pojazdu, który nie uczestniczył w zdarzeniu. Bez zgłoszenia kamery do GIODO lub… oklejenia samochodu informacjami ostrzegającymi o rejestrowaniu obrazu będzie to naruszenie prawa. GIODO twierdzi, że zamieszanie wynika z braku regulacji monitoringu wizyjnego, więc trzeba posiłkować się przepisami o ochronie danych osobowych.
    Polskie prawo o ochronie danych osobowych mówi jasno, że tego typu nagrania mogą być wykorzystywane tylko do celów osobistych. Oznacza to, że film możemy oglądać samemu lub w gronie najbliższych nie publikując zapisu w środkach masowego przekazu. Problem w tym, że nagrywanie numerów rejestracyjnych i twarzy przechodniów wg prawa jest przetwarzaniem danych osobowych. Zdaniem wielu ekspertów udostępnienie takiego filmu w Sieci lub wykorzystanie jako dowód w sądzie bez zgłoszenia do GIODO będzie złamaniem prawa.

    Dr Paweł Litwiński z Instytutu Allerhanda twierdzi, że sytuacja wygląda jeszcze inaczej. Dowodem w sądzie może być nagranie z rejestratora, pod warunkiem że sami w nim uczestniczymy – wtedy jeszcze jest to wykorzystanie nagrania w celu osobistym. Sytuacja wygląda inaczej jeżeli nagranie pochodzi z pojazdu, który nie uczestniczył w zdarzeniu. Bez zgłoszenia kamery do GIODO lub… oklejenia samochodu informacjami ostrzegającymi o rejestrowaniu obrazu będzie to naruszenie prawa. GIODO twierdzi, że zamieszanie wynika z braku regulacji monitoringu wizyjnego, więc trzeba posiłkować się przepisami o ochronie danych osobowych.
    Hyundai Accent WRC – Rajd Kormoran 2001 Paweł Przybylski / Krzysztof Gęborys Hyundai Accent WRC
    Rajd Kormoran 2001 Paweł Przybylski / Krzysztof Gęborys Hyundai Accent WRC
    18 maja 2014, 21:47 przez pawel694 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    Opowieści Rajdowe FB

    Nie zapłaciłeś mandatu? Punkty będą się za tobą ciągnąć bez końca – Obecne przepisy mówią, że punkty karne przyznawane za wykroczenia drogowe anulują się po roku od ich wystawienia. Bez względu na to czy kierowca zapłacił mandat karny, czy też nie.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych na wniosek Ministerstwa Finansów pracuje nad zmianami w przepisach, które maja poprawić ściągalność nałożonych mandatów. Jak podała Najwyższa Izba Kontroli, po zbadaniu sprawy dwa lata temu, tylko połowa Polaków płaci mandaty z własnej woli. Aż 20 % należności ściąga Urząd Skarbowy, a kolejne 30 % nie jest do wyegzekwowania. Kierowcy, którzy unikają płacenia mandatów mają przeważnie od 19 do 32 lat. Mieszkają z rodzicami i pracują za granicą bądź na czarno.

Ministerstwo Finansów mając na uwadze słabnące wpływy z mandatów zwróciło się do MSW aby rozwiązać problem niezapłaconych kar. Propozycja jaką przedstawił Paweł Majcher – rzecznik prasowy MSW – polega na tym, że punkty karne będą anulowane po roku, jednak tylko gdy mandat zostanie opłacony. W przeciwnym wypadku kierowca będzie je miał bezterminowo. Może to doprowadzić do sytuacji, że w pewnym momencie kierowca będzie musiał zwrócić prawo jazdy z powodu przekroczenia limitu punktów karnych, które zebrał dawno temu.

Proponowane zmiany mają szansę wejść w życie nie wcześniej niż w 2016 roku. Związane jest to z wprowadzeniem nowoczesnej formy centralnej ewidencji pojazdów i kierowców – CEPiK 2.0.
    Obecne przepisy mówią, że punkty karne przyznawane za wykroczenia drogowe anulują się po roku od ich wystawienia. Bez względu na to czy kierowca zapłacił mandat karny, czy też nie.

    Ministerstwo Spraw Wewnętrznych na wniosek Ministerstwa Finansów pracuje nad zmianami w przepisach, które maja poprawić ściągalność nałożonych mandatów. Jak podała Najwyższa Izba Kontroli, po zbadaniu sprawy dwa lata temu, tylko połowa Polaków płaci mandaty z własnej woli. Aż 20 % należności ściąga Urząd Skarbowy, a kolejne 30 % nie jest do wyegzekwowania. Kierowcy, którzy unikają płacenia mandatów mają przeważnie od 19 do 32 lat. Mieszkają z rodzicami i pracują za granicą bądź na czarno.

    Ministerstwo Finansów mając na uwadze słabnące wpływy z mandatów zwróciło się do MSW aby rozwiązać problem niezapłaconych kar. Propozycja jaką przedstawił Paweł Majcher – rzecznik prasowy MSW – polega na tym, że punkty karne będą anulowane po roku, jednak tylko gdy mandat zostanie opłacony. W przeciwnym wypadku kierowca będzie je miał bezterminowo. Może to doprowadzić do sytuacji, że w pewnym momencie kierowca będzie musiał zwrócić prawo jazdy z powodu przekroczenia limitu punktów karnych, które zebrał dawno temu.

    Proponowane zmiany mają szansę wejść w życie nie wcześniej niż w 2016 roku. Związane jest to z wprowadzeniem nowoczesnej formy centralnej ewidencji pojazdów i kierowców – CEPiK 2.0.
    Podłoga i dach wytłumione! – Teraz trwa ostateczny montaż i potem pozostaną tylko drzwi. Paweł z http://audioplaneta.pl przeszedł samego siebie. Roboty było w huk, ale daliśmy radę. Teraz drzwi przy tym to pryszcz!
    Teraz trwa ostateczny montaż i potem pozostaną tylko drzwi. Paweł z http://audioplaneta.pl przeszedł samego siebie. Roboty było w huk, ale daliśmy radę. Teraz drzwi przy tym to pryszcz!
    Św. Jan Paweł II i Ferrari –
    6 maja 2014, 18:52 przez duszek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (6)
    Paweł Trela na torze Bikernieki/Łotwa –
    6 maja 2014, 21:57 przez Folley96 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Wygłuszenie auta ciąg dalszy – Po dachu (http://motokiller.pl/178479) przyszła kolej na podłogę. Niestety pochorowałem się dość mocno i całą wredną robotę musiał odwalać mój kolega Paweł (http://audioplaneta.pl) za co jestem mu dozgonnie wdzięczny. Przy okazji obczaił czemu mi się woda leje do środka. Winnym okazał się brak zaślepki w prawym słupku A (tej nad harmonijką). Z lewego też znikła. Mam sporo zdjęć auta na których owe zaślepki są. Wiec któryś z elektryków sobie je pożyczył. Tylko nie wiem, czy ten od alarmu, czy ten od wiskozy, czy ten od alernatora. Ale dojdę kiedy zniknęły i będę wiedział kogo nie polecać. Zaślepki zamówi mi kumpel w poniedziałek, ich koszt nie większy jak 15 zł za sztukę - naprawdę nie wiem komu się to aż tak przydaje, by wydłubywać i narażać ludzi na powódź w aucie. Na razie dziury prowizorycznie zaklejone i nie leje się do środka i o to chodziło! Co do reszty - teraz czeka nas naklejanie maty wygłuszającej, bo ta jest chyba wytłumiająca. Paweł, popraw jak się mylę - to Ty jesteś ekspertem i to Ty mi autko robisz, a ja jestem Ci mega i giga wdzięczny!
    Po dachu (http://motokiller.pl/178479) przyszła kolej na podłogę. Niestety pochorowałem się dość mocno i całą wredną robotę musiał odwalać mój kolega Paweł (http://audioplaneta.pl) za co jestem mu dozgonnie wdzięczny. Przy okazji obczaił czemu mi się woda leje do środka. Winnym okazał się brak zaślepki w prawym słupku A (tej nad harmonijką). Z lewego też znikła. Mam sporo zdjęć auta na których owe zaślepki są. Wiec któryś z elektryków sobie je pożyczył. Tylko nie wiem, czy ten od alarmu, czy ten od wiskozy, czy ten od alernatora. Ale dojdę kiedy zniknęły i będę wiedział kogo nie polecać. Zaślepki zamówi mi kumpel w poniedziałek, ich koszt nie większy jak 15 zł za sztukę - naprawdę nie wiem komu się to aż tak przydaje, by wydłubywać i narażać ludzi na powódź w aucie. Na razie dziury prowizorycznie zaklejone i nie leje się do środka i o to chodziło! Co do reszty - teraz czeka nas naklejanie maty wygłuszającej, bo ta jest chyba wytłumiająca. Paweł, popraw jak się mylę - to Ty jesteś ekspertem i to Ty mi autko robisz, a ja jestem Ci mega i giga wdzięczny!
    UE chce wprowadzić zakaz korzystania z czerwonych samochodów! – Od dawna wiadomo, że kochana Unia Europejska wprowadza różne, często dziwne i nie całkiem rozsądne przepisy. Tym razem znowu dobrali się do samochodów. Ale nie do rodzaju paliwa czy emisji spalin... a do koloru!
Od początku więc.
Unia Europejska nakłada na właścicieli czerwonych pojazdów obowiązek zmiany koloru auta. Powód? Czerwony powoduje agresję.
Adam Kwiecień z Komendy Głównej Policji wypowiada się tak:
"Bardzo lubimy jeździć czerwonymi autami, sportowymi autami, dlatego że kolor czerwony, kojarzy nam się z tym, że samochód ma walory typowo sportowe, że jest w stanie osiągnąć bardzo dużą prędkość. Ale dane statystyczne są przerażające! Co trzeci wypadek drogowy tragiczny w skutkach, jest spowodowany przez kierowcę, który właśnie kieruje takim czerwonym samochodem. Jadąc nawet czerwonym małym Fiatem czują się tak, jakby jeździli super szybkim, sportowym samochodem. A to rodzi agresję."
Czy jednak pomysł UE zostanie w ogóle zrozumiany przez ludzi? Jak można by się tego spodziewać, większość osób spytanych co sądzą na temat wprowadzenia tego przepisu, jednogłośnie odpowiada: 
"IDIOTYZM".
Kolejna osoba będąca za tym przepisem, Andrzej Markowski (psycholog ruchu drogowego) mówi:
"Badania psychologiczne przeprowadzane nie tylko wśród ludzi, ale i wśród byków, wykazały, że kolor czerwony wywołuje agresję."
Urzędnicy UE "pocieszają", że 80% kosztów przemalowania samochodu będzie pokrywał budżet Unii. My pokrywamy tylko (lub aż) 20% kosztów przemalowania.
W zachodnich krajach Unii przepis jest powoli wprowadzany. Dziennikarz Paweł Pochwała, mówi, że nic nie słyszał o tym pomyśle, ale nie przypomina sobie, aby widział jakikolwiek czerwony samochód na autostradzie podczas swojej podróży po Europie.
Podobno obywatele państw unijnych zaczęli korzystać z usług lakierników. W Polsce. Oczywiście powód jest prosty - u nas jest taniej. 
Na koniec kolejna "dobra" wiadomość. 
Na nasze "szczęście" nasza kochana Unia Europejska daje nam trzyletni okres przejściowy, a więc mamy trzy lata, aby przemalować swój samochód na dowolny kolor (prócz czerwonego oczywiście).
Cieszycie się, prawda?
    Od dawna wiadomo, że kochana Unia Europejska wprowadza różne, często dziwne i nie całkiem rozsądne przepisy. Tym razem znowu dobrali się do samochodów. Ale nie do rodzaju paliwa czy emisji spalin... a do koloru!
    Od początku więc.
    Unia Europejska nakłada na właścicieli czerwonych pojazdów obowiązek zmiany koloru auta. Powód? Czerwony powoduje agresję.
    Adam Kwiecień z Komendy Głównej Policji wypowiada się tak:
    "Bardzo lubimy jeździć czerwonymi autami, sportowymi autami, dlatego że kolor czerwony, kojarzy nam się z tym, że samochód ma walory typowo sportowe, że jest w stanie osiągnąć bardzo dużą prędkość. Ale dane statystyczne są przerażające! Co trzeci wypadek drogowy tragiczny w skutkach, jest spowodowany przez kierowcę, który właśnie kieruje takim czerwonym samochodem. Jadąc nawet czerwonym małym Fiatem czują się tak, jakby jeździli super szybkim, sportowym samochodem. A to rodzi agresję."
    Czy jednak pomysł UE zostanie w ogóle zrozumiany przez ludzi? Jak można by się tego spodziewać, większość osób spytanych co sądzą na temat wprowadzenia tego przepisu, jednogłośnie odpowiada:
    "IDIOTYZM".
    Kolejna osoba będąca za tym przepisem, Andrzej Markowski (psycholog ruchu drogowego) mówi:
    "Badania psychologiczne przeprowadzane nie tylko wśród ludzi, ale i wśród byków, wykazały, że kolor czerwony wywołuje agresję."
    Urzędnicy UE "pocieszają", że 80% kosztów przemalowania samochodu będzie pokrywał budżet Unii. My pokrywamy tylko (lub aż) 20% kosztów przemalowania.
    W zachodnich krajach Unii przepis jest powoli wprowadzany. Dziennikarz Paweł Pochwała, mówi, że nic nie słyszał o tym pomyśle, ale nie przypomina sobie, aby widział jakikolwiek czerwony samochód na autostradzie podczas swojej podróży po Europie.
    Podobno obywatele państw unijnych zaczęli korzystać z usług lakierników. W Polsce. Oczywiście powód jest prosty - u nas jest taniej.
    Na koniec kolejna "dobra" wiadomość.
    Na nasze "szczęście" nasza kochana Unia Europejska daje nam trzyletni okres przejściowy, a więc mamy trzy lata, aby przemalować swój samochód na dowolny kolor (prócz czerwonego oczywiście).
    Cieszycie się, prawda?
    31 marca 2014, 23:46 przez skota741 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (31)
    Paweł Trela – Paweł Trela dołączył do teamu HGK Racing Team i będzie rywalizował w lidze Eastern European Drift Championship (EEDC). Jego teamowym partnerem będzie Kristaps Bluss. Sponsorem teamu HGK jest Prestigio i Kumho Tires. - Tekst pochodzi ze strony która podam w żródle bo tekst został ładnie napisany i nie ma co zmieniać. Dodam od siebie że życzę mu powodzenia i mam nadzieje ze za rok czy dwa lata będzie rywalizował w FD u boku Przygońśkiego.
    Paweł Trela dołączył do teamu HGK Racing Team i będzie rywalizował w lidze Eastern European Drift Championship (EEDC). Jego teamowym partnerem będzie Kristaps Bluss. Sponsorem teamu HGK jest Prestigio i Kumho Tires. - Tekst pochodzi ze strony która podam w żródle bo tekst został ładnie napisany i nie ma co zmieniać. Dodam od siebie że życzę mu powodzenia i mam nadzieje ze za rok czy dwa lata będzie rywalizował w FD u boku Przygońśkiego.
    I jego Opel GT
    29 stycznia 2014, 15:08 przez Folley96 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj