Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 112 takich materiałów
    A propos "tylko ten Lancer", tego tu nie było – Sportowe coupé produkowane przez Mitsubishi Motors w latach 1994-2000. Samochód miał być sprzedawany wyłącznie na rynku rodzimym, dzięki popularności za oceanem zdecydowano się jednak na limitowaną sprzedaż modelu w innych rejonach świata. Samochód zdobył w latach 1994-95 tytuł Car of the Year Japan. Nazwa FTO to akronim od "Fresh Touring Origination", nawiązuje ona do modelu Galant FTO coupé z roku 1971. Samochód dostępny był jedynie jako 2-drzwiowe przednionapędowe coupé. Do napędu używano silników R4 oraz V6.
Najmocniejsza wersja to 6A12 2.0l DOHC 24v MIVEC V6, która miała 200 KM i 199 Nm, V-Max 225 km/h, od 0 do 100 km/h w 7,5 s przy masie własnej 1170 kg, wyłącznie napęd na przód.
    Sportowe coupé produkowane przez Mitsubishi Motors w latach 1994-2000. Samochód miał być sprzedawany wyłącznie na rynku rodzimym, dzięki popularności za oceanem zdecydowano się jednak na limitowaną sprzedaż modelu w innych rejonach świata. Samochód zdobył w latach 1994-95 tytuł Car of the Year Japan. Nazwa FTO to akronim od "Fresh Touring Origination", nawiązuje ona do modelu Galant FTO coupé z roku 1971. Samochód dostępny był jedynie jako 2-drzwiowe przednionapędowe coupé. Do napędu używano silników R4 oraz V6.
    Najmocniejsza wersja to 6A12 2.0l DOHC 24v MIVEC V6, która miała 200 KM i 199 Nm, V-Max 225 km/h, od 0 do 100 km/h w 7,5 s przy masie własnej 1170 kg, wyłącznie napęd na przód.
    16 lipca 2013, 15:50 przez lektor (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    General Motors przejmie kontrolę nad PSA Peugeot Citroën – kłopotach finansowych koncernu PSA słychać od dawna. Niewykluczone jednak, że firma dostanie potężny zastrzyk kapitału od General Motors. W zamian za to przekaże stery Amerykanom.
Już w zeszłym roku General Motors i PSA zawarły alians. Amerykański koncern kupił 7 proc. udziałów francuskiej firmy, stając się tym samym drugim co do wielkości jej udziałowcem (kontrola pozostawała w rodzinie Peugeot - ok. 30 proc. udziałów). Miało to, jak tłumaczył szef GM Dan Akerson, zapewnić "stabilną rentowność Europie".

Francuzi w tarapatach

Strategiczny sojusz okazał się jednak niewystarczający. Szefostwo PSA szukało kolejnych rozwiązań, by wyjść z trudnej sytuacji finansowej. Ten największy obok Renault gracz francuskiego rynku motoryzacyjnego tracił miesięcznie ok. 200 mln euro. Po przepychankach ze związkami zawodowymi zwolnił ok. 8 tys. pracowników we Francji i zamknął jeden z zakładów produkcyjnych.

Dlatego Philippe Varin, szef koncernu PSA, próbował znaleźć wsparcie u jednego z największych producentów samochodów na chińskim rynku - Dongfeng Motor Corporation. Jednak przejęcie przez Chińczyków większościowego pakietu udziałów w PSA nie doszło do skutku. Niewykluczone, że sytuację wykorzystał General Motors, by umocnić swoją pozycję na europejskim rynku motoryzacyjnym. Amerykanie zaznaczyli ostatnio swoją aktywność także na polskim rynku motoryzacyjnym. Z końcem kwietnia GM przejął pełną kontrolę nad firmą Isuzu Motors Polska, która będzie teraz produkować wysokoprężne silniki pod szyldem "GM Powertrain Poland".

GM przejmie PSA?

Agencja Reuters podała, że GM przejmie kontrolę nad PSA w zamian za pokaźne inwestycje. Na razie potencjalna współpraca koncernów owiana jest tajemnicą. Miałaby działać na zasadzie porozumienia joint venture. Brak jednak szczegółów. Według doniesień anonimowych informatorów Reutersa rodzina Peugeot jest świadoma, że i tak traci kontrolę nad firmą, dlatego szuka wsparcia u Amerykanów. Przedstawiciele obu firm na razie dementują doniesienia. Dan Akerson (GM) stwierdził, że na razie kierowana przez niego firma nie ma zamiaru inwestować więcej pieniędzy w Peugeot Citroën. Z kolei rzecznik francuskiego koncernu stwierdził, że nie ma zamiaru "komentować plotek".

Kurs akcji wzrósł

Informacja ta wywołała jednak spore poruszenie - wartość akcji Peugeota wzrosła o 5,5 proc., a GM o 1,7 proc. Niezadowoleni są również politycy niemieccy i francuscy, którzy obawiają się masowych zwolnień i zamykania fabryk, gdyż GM ma opinię "twardego gracza". Według anonimowej osoby znającej kulisy negocjacji, do takiej transakcji na pewno nie dojdzie przed tegorocznymi wyborami parlamentarnymi w Niemczech. Reuters donosi, że oprócz zastrzyku kapitału GM zobowiązał się ograniczyć redukcję zatrudnienia i zamykania zakładów produkcyjnych.

Będzie tylko gorzej?

Eksperci brytyjskiego Barclay's Michael Tyndall i Brian Johnson w rozmowie z agencją Reuters stwierdzili, że takie rozwiązanie nie jest najlepszym pomysłem. - Sytuacja PSA tylko się pogorszyła, odkąd te dwie firmy zawarły sojusz. GM powinna inwestować w regionach takich jak Chiny, gdzie jest szansa na zysk, a nie we Francji - mówił Johnson.
    Kłopotach finansowych koncernu PSA słychać od dawna. Niewykluczone jednak, że firma dostanie potężny zastrzyk kapitału od General Motors. W zamian za to przekaże stery Amerykanom.
    Już w zeszłym roku General Motors i PSA zawarły alians. Amerykański koncern kupił 7 proc. udziałów francuskiej firmy, stając się tym samym drugim co do wielkości jej udziałowcem (kontrola pozostawała w rodzinie Peugeot - ok. 30 proc. udziałów). Miało to, jak tłumaczył szef GM Dan Akerson, zapewnić "stabilną rentowność Europie".

    Francuzi w tarapatach

    Strategiczny sojusz okazał się jednak niewystarczający. Szefostwo PSA szukało kolejnych rozwiązań, by wyjść z trudnej sytuacji finansowej. Ten największy obok Renault gracz francuskiego rynku motoryzacyjnego tracił miesięcznie ok. 200 mln euro. Po przepychankach ze związkami zawodowymi zwolnił ok. 8 tys. pracowników we Francji i zamknął jeden z zakładów produkcyjnych.

    Dlatego Philippe Varin, szef koncernu PSA, próbował znaleźć wsparcie u jednego z największych producentów samochodów na chińskim rynku - Dongfeng Motor Corporation. Jednak przejęcie przez Chińczyków większościowego pakietu udziałów w PSA nie doszło do skutku. Niewykluczone, że sytuację wykorzystał General Motors, by umocnić swoją pozycję na europejskim rynku motoryzacyjnym. Amerykanie zaznaczyli ostatnio swoją aktywność także na polskim rynku motoryzacyjnym. Z końcem kwietnia GM przejął pełną kontrolę nad firmą Isuzu Motors Polska, która będzie teraz produkować wysokoprężne silniki pod szyldem "GM Powertrain Poland".

    GM przejmie PSA?

    Agencja Reuters podała, że GM przejmie kontrolę nad PSA w zamian za pokaźne inwestycje. Na razie potencjalna współpraca koncernów owiana jest tajemnicą. Miałaby działać na zasadzie porozumienia joint venture. Brak jednak szczegółów. Według doniesień anonimowych informatorów Reutersa rodzina Peugeot jest świadoma, że i tak traci kontrolę nad firmą, dlatego szuka wsparcia u Amerykanów. Przedstawiciele obu firm na razie dementują doniesienia. Dan Akerson (GM) stwierdził, że na razie kierowana przez niego firma nie ma zamiaru inwestować więcej pieniędzy w Peugeot Citroën. Z kolei rzecznik francuskiego koncernu stwierdził, że nie ma zamiaru "komentować plotek".

    Kurs akcji wzrósł

    Informacja ta wywołała jednak spore poruszenie - wartość akcji Peugeota wzrosła o 5,5 proc., a GM o 1,7 proc. Niezadowoleni są również politycy niemieccy i francuscy, którzy obawiają się masowych zwolnień i zamykania fabryk, gdyż GM ma opinię "twardego gracza". Według anonimowej osoby znającej kulisy negocjacji, do takiej transakcji na pewno nie dojdzie przed tegorocznymi wyborami parlamentarnymi w Niemczech. Reuters donosi, że oprócz zastrzyku kapitału GM zobowiązał się ograniczyć redukcję zatrudnienia i zamykania zakładów produkcyjnych.

    Będzie tylko gorzej?

    Eksperci brytyjskiego Barclay's Michael Tyndall i Brian Johnson w rozmowie z agencją Reuters stwierdzili, że takie rozwiązanie nie jest najlepszym pomysłem. - Sytuacja PSA tylko się pogorszyła, odkąd te dwie firmy zawarły sojusz. GM powinna inwestować w regionach takich jak Chiny, gdzie jest szansa na zysk, a nie we Francji - mówił Johnson.
    9 lipca 2013, 21:05 przez patryko (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    "Homer Simpson z pewnością nie należy do najbardziej pracowitych i kreatywnych osób, jednak raz udało mu się zwlec z kanapy aby opracować samochód nazwany po prostu The Homer, który miał być idealnym pojazdem dla przeciętnego Amerykanina. Teraz firma Porcubimmer Motors przywołała tej pojazd do życia.

    Zgodnie z serialem auto miało być "potężne jak goryl, a przy tym miękkie jak kuleczka", miało też posiadać trzy klaksony, miejsce na wielkie kubki, a także bańkę, w której można by zamknąć dzieci i mieć święty spokój."
    1 lipca 2013, 17:03 przez DaN0 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Nowack Motors Mini Cooper RS –
    25 czerwca 2013, 15:59 przez PiereLuigi (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    AMC Rebel "The Machine" – Firma AMC Rambler (American Motors Corporation) nie jest w Europie szczególnie znana. Produkowała samochody tylko przez trzy lata. Od 1967 roku do końca 1970 roku. Najbardziej znanym muscle carem był Rebel The Machine. Auto było polakierowane w patryjotyczne barwy - biała karoseria z czerwono-białymi-niebieskimi paskami odblaskowymi. Oficjalna prezentacja miała miejsce w Dallas (Teksas) 25 Października 1969 roku podczas finału Drag Race. Pod maską zabudowano 6,4-litrowy silnik V8 o mocy 340 KM. Był to najpotężniejszy silnik jaki kiedykolwiek został zainstalowany w modelu AMC. Na odwrocie dużych wlotów powietrza zabudowanych na masce zabudowano duży prędkościomierz.
Tylne zawieszenie zostało wzmocnione. Wyposażono je w sprężyny z kombi. Do wyposażenia seryjnego należała automatyczna przekładnia Borg Warner, hamulce tarczowe, szerokie ogumienie Goodyear 15 cali, fotele z centralnym podłokietnikiem, które pokryto materiałem w czerwono, białe i niebieskie paski. Auto kosztowało 3.475 dolarów.
Pierwszych 1000 egzemplarzy miały wspomnianą, patryjotyczną kolorystykę. Późniejsze egzemplarze miały często na  czarno lakierowane maski. AMC Rebel "The Machine" wyprodukowany został w liczbie 2236 egzemplarzy. Budowany był tylko w 1970 ro
    Firma AMC Rambler (American Motors Corporation) nie jest w Europie szczególnie znana. Produkowała samochody tylko przez trzy lata. Od 1967 roku do końca 1970 roku. Najbardziej znanym muscle carem był Rebel The Machine. Auto było polakierowane w patryjotyczne barwy - biała karoseria z czerwono-białymi-niebieskimi paskami odblaskowymi. Oficjalna prezentacja miała miejsce w Dallas (Teksas) 25 Października 1969 roku podczas finału Drag Race. Pod maską zabudowano 6,4-litrowy silnik V8 o mocy 340 KM. Był to najpotężniejszy silnik jaki kiedykolwiek został zainstalowany w modelu AMC. Na odwrocie dużych wlotów powietrza zabudowanych na masce zabudowano duży prędkościomierz.
    Tylne zawieszenie zostało wzmocnione. Wyposażono je w sprężyny z kombi. Do wyposażenia seryjnego należała automatyczna przekładnia Borg Warner, hamulce tarczowe, szerokie ogumienie Goodyear 15 cali, fotele z centralnym podłokietnikiem, które pokryto materiałem w czerwono, białe i niebieskie paski. Auto kosztowało 3.475 dolarów.
    Pierwszych 1000 egzemplarzy miały wspomnianą, patryjotyczną kolorystykę. Późniejsze egzemplarze miały często na czarno lakierowane maski. AMC Rebel "The Machine" wyprodukowany został w liczbie 2236 egzemplarzy. Budowany był tylko w 1970 ro
    22 czerwca 2013, 12:56 przez arekschab (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Nowack Motors BMW M5 N635S 5.8 Hans Nowack Edition –
    19 czerwca 2013, 13:05 przez PiereLuigi (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Nissan GT-R – Światło dzienne ujrzał specjalny model Team Galag TG1, który jest przeznaczony na Gumball 3000 - imprezę dla miłośników szybkich, drogich i rasowych samochodów.

GT1 jest tak naprawdę ekstremalną wersją Nissana GT-R. Model otrzymał nowe agresywne nadwozie wykonane z włókna węglowego oraz podkręcony silnik.

Tuning jest wynikiem współpracy amerykańskiej firmy Parker Brothers Concepts, z Litchfield Motors z Wielkiej Brytanii.

Model oprócz ekstremalnego nadwozia wykonanego z włókna węglowego oraz nowego zestawu aluminiowych felg w rozmiarze 21 cali otrzymało również zastrzyk mocy. Teraz GT-R dysponuje potężnym zasobem 750 KM mocy oraz 948 Nm momentu obrotowego.

Samochód potrafi pokonać barierę 100 km/h w ciągu 2,68 sekundy i rozwinąć maksymalna prędkość 340 km/h.
    Światło dzienne ujrzał specjalny model Team Galag TG1, który jest przeznaczony na Gumball 3000 - imprezę dla miłośników szybkich, drogich i rasowych samochodów.

    GT1 jest tak naprawdę ekstremalną wersją Nissana GT-R. Model otrzymał nowe agresywne nadwozie wykonane z włókna węglowego oraz podkręcony silnik.

    Tuning jest wynikiem współpracy amerykańskiej firmy Parker Brothers Concepts, z Litchfield Motors z Wielkiej Brytanii.

    Model oprócz ekstremalnego nadwozia wykonanego z włókna węglowego oraz nowego zestawu aluminiowych felg w rozmiarze 21 cali otrzymało również zastrzyk mocy. Teraz GT-R dysponuje potężnym zasobem 750 KM mocy oraz 948 Nm momentu obrotowego.

    Samochód potrafi pokonać barierę 100 km/h w ciągu 2,68 sekundy i rozwinąć maksymalna prędkość 340 km/h.
    28 maja 2013, 20:57 przez Folley96 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Buick Centurion 1956 – 350 KM w 5,7 Litrowym V8

Niestety nigdy nie było wiadomo jak ten samochód szybko pojedzie, ponieważ nigdy nie miał zamontowanego baku paliwa.

Koncepcyjny BUICK CENTURION z roku 56 od General Motors, to tylko pojazd którym możemy się poruszać w naszej wyobraźni

Cała konstrukcja samochodu opierała się na samolotach odrzutowych: radio było pokrętłem jak z F15, tył samochodu przypominał silnik odrzutowy.
    350 KM w 5,7 Litrowym V8

    Niestety nigdy nie było wiadomo jak ten samochód szybko pojedzie, ponieważ nigdy nie miał zamontowanego baku paliwa.

    Koncepcyjny BUICK CENTURION z roku 56 od General Motors, to tylko pojazd którym możemy się poruszać w naszej wyobraźni

    Cała konstrukcja samochodu opierała się na samolotach odrzutowych: radio było pokrętłem jak z F15, tył samochodu przypominał silnik odrzutowy.
    19 marca 2013, 12:40 przez Tivis (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    Motors Lykan Hypersport –
    5 lutego 2013, 14:02 przez wookee94 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Niedługo sezon 2013 Ja maszynę już szykuję – GB Motors Street
    GB Motors Street
    2 lutego 2013, 17:50 przez ~bprzemekb | Do ulubionych | Skomentuj