Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 149 takich materiałów
    Stop dla nowych fotoradarów! – Według zapowiedzi ministra Nowaka pieniądze za mandaty z fotoradarów w całości miały iść na budowę nowych bezpiecznych dróg. Można się było z tym pogodzić (choć i tak nie do końca). Tymczasem... 

Kiedy wiadomość rozeszła się po kraju i kierowcy mogli choć częściowo poczuć satysfakcję, posłowie Platformy po cichu zgłosili projekt ustawy, który przeczy słowom Sławomira Nowaka.

Według niego na nowe, bezpieczne drogi Krajowy Fundusz Drogowy przeznaczy ok. 50 proc. środków. Reszta pieniędzy KFD zasili m.in. funkcjonowanie GITD, nowe fotoradary i - jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie - nagrody dla urzędników Inspektoratu! Informacje o zmianach szykowanych przez PO można znaleźć w projekcie ustawy. (źródło - Onet.pl)

JUŻ DOSYĆ

Dość dojenia kierowców i oszukiwania ich. By plany władzy spełzły na niczym apeluję do Ciebie kierowco. Jeździj przepisowo. Nie przekraczaj prędkości! Wystarczy wyjechać trochę wcześniej i dojechać przepisowo. I Ty zaoszczędzisz pieniądze i nie będziesz sponsorował nowych fotoradarów. A także premii dla tych, którzy Ci mandat wlepiają. Apeluję o rozsądek. Pokażmy wszyscy, że nie tędy droga. Gdyby rząd nie musiał opłacać rzeszy ludzi, którzy montują i nadzorują fotoradary (bo sam fotoradar jeszcze nic nie zdziała - potrzebne są osoby do jego obsługi i do zidentyfikowania  kierowcy, który popełnił wykroczenie), gdyby gminy i powiaty nie musiały opłacać Straży Miejskiej, których głównym zajęciem ostatnio jest pilnowanie fotoradarów ustawianych w krzakach, to znalazły by się pieniądze na budowę dróg. Do tej pory kierowców kontrolowała tylko Policja i to się sprawdzało. Przypominam także, iż 36% podatku akcyzowego wliczonego w cenę 1 litra paliwa miał stanowić podatek drogowy. Czyli czemu mam dwa razy płacić za to samo? Przecież już wpłacam pieniądze na budowę nowych, bezpiecznych dróg. Każdorazowo kupując paliwo. Czemu kupując paliwo (opłacając podatek drogowy) muszę płacić za przejazd autostradą wybudowaną za moje pieniądze? Dlatego, że te pieniądze idą właśnie na nowe fotoradary i kolej, a nie na budowę dróg.

KONIEC. DOŚĆ. Jeździjmy przepisowo i urwijmy łeb hydrze, która nas tylko doi. Niech pieniądze na fotoradary będą wyrzucone w błoto. Zacznijmy żyć w normalnym kraju, a nie w zagłębiu fotoradarowym...

Proszę - udostępnij ten materiał jak największej ilości kierowców. Jest nas dużo na Motokillerze - zróbmy ogólnopolski bunt!
    Według zapowiedzi ministra Nowaka pieniądze za mandaty z fotoradarów w całości miały iść na budowę nowych bezpiecznych dróg. Można się było z tym pogodzić (choć i tak nie do końca). Tymczasem...

    Kiedy wiadomość rozeszła się po kraju i kierowcy mogli choć częściowo poczuć satysfakcję, posłowie Platformy po cichu zgłosili projekt ustawy, który przeczy słowom Sławomira Nowaka.

    Według niego na nowe, bezpieczne drogi Krajowy Fundusz Drogowy przeznaczy ok. 50 proc. środków. Reszta pieniędzy KFD zasili m.in. funkcjonowanie GITD, nowe fotoradary i - jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie - nagrody dla urzędników Inspektoratu! Informacje o zmianach szykowanych przez PO można znaleźć w projekcie ustawy. (źródło - Onet.pl)

    JUŻ DOSYĆ

    Dość dojenia kierowców i oszukiwania ich. By plany władzy spełzły na niczym apeluję do Ciebie kierowco. Jeździj przepisowo. Nie przekraczaj prędkości! Wystarczy wyjechać trochę wcześniej i dojechać przepisowo. I Ty zaoszczędzisz pieniądze i nie będziesz sponsorował nowych fotoradarów. A także premii dla tych, którzy Ci mandat wlepiają. Apeluję o rozsądek. Pokażmy wszyscy, że nie tędy droga. Gdyby rząd nie musiał opłacać rzeszy ludzi, którzy montują i nadzorują fotoradary (bo sam fotoradar jeszcze nic nie zdziała - potrzebne są osoby do jego obsługi i do zidentyfikowania kierowcy, który popełnił wykroczenie), gdyby gminy i powiaty nie musiały opłacać Straży Miejskiej, których głównym zajęciem ostatnio jest pilnowanie fotoradarów ustawianych w krzakach, to znalazły by się pieniądze na budowę dróg. Do tej pory kierowców kontrolowała tylko Policja i to się sprawdzało. Przypominam także, iż 36% podatku akcyzowego wliczonego w cenę 1 litra paliwa miał stanowić podatek drogowy. Czyli czemu mam dwa razy płacić za to samo? Przecież już wpłacam pieniądze na budowę nowych, bezpiecznych dróg. Każdorazowo kupując paliwo. Czemu kupując paliwo (opłacając podatek drogowy) muszę płacić za przejazd autostradą wybudowaną za moje pieniądze? Dlatego, że te pieniądze idą właśnie na nowe fotoradary i kolej, a nie na budowę dróg.

    KONIEC. DOŚĆ. Jeździjmy przepisowo i urwijmy łeb hydrze, która nas tylko doi. Niech pieniądze na fotoradary będą wyrzucone w błoto. Zacznijmy żyć w normalnym kraju, a nie w zagłębiu fotoradarowym...

    Proszę - udostępnij ten materiał jak największej ilości kierowców. Jest nas dużo na Motokillerze - zróbmy ogólnopolski bunt!
    26 marca 2013, 16:15 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (16)
    Prawdziwy pirat drogowy –
    21 marca 2013, 18:52 przez milek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    demotywatory.pl

    Pociąg drogowy Australia – Stefan cofnij,przejechaliśmy zjazd :D
    Stefan cofnij,przejechaliśmy zjazd :D
    3 marca 2013, 17:21 przez Ramirez (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Źródło:

    Katherine Road

    WLEPKA – Drogowy pociąg
    Drogowy pociąg
    22 lutego 2013, 10:59 przez LoniczekR (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Pociąg drogowy w Australii – Jest tu jakiś cwaniak? - To spróbuj tym cofnąć kilkaset metrów.
    Jest tu jakiś cwaniak? - To spróbuj tym cofnąć kilkaset metrów.
    5 stycznia 2013, 8:25 przez wojtekjd (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (12)
    28 grudnia 2012, 2:37 przez ~Lolu | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Oldscholu ciąg dalszy: – Słowo TIR na dobre zagościło w naszym potocznym języku, określając coś większego od Żuka, czy też innego pojazdu dostawczego. Skąd się wzięło takie określenie? Zapewne od widocznej na powyższym zdjęciu tablicy o niebieskim tle i białych literach. Jednak w tym konkretnym przypadku, złośliwcy, nawiązując do technicznego zaawansowania rodzimych wyrobów motoryzacyjnych z tamtych czasów, rozwijali ten skrót jako: Trasa I Remont. Ale to nie jest oczywiście prawidłowe tłumaczenie skrótu. Oficjalnych rozwinięć skróconej nazwy konwencji celnej, zawartej w Genewie w 1975 roku, w internecie można znaleźć co najmniej trzy. Wszystkie one jednak krążą wokół terminu: międzynarodowy transport/tranzyt drogowy, w oryginale zapisanym w języku francuskim. I to jest jedynie słuszna wersja TIR-a.
    Słowo TIR na dobre zagościło w naszym potocznym języku, określając coś większego od Żuka, czy też innego pojazdu dostawczego. Skąd się wzięło takie określenie? Zapewne od widocznej na powyższym zdjęciu tablicy o niebieskim tle i białych literach. Jednak w tym konkretnym przypadku, złośliwcy, nawiązując do technicznego zaawansowania rodzimych wyrobów motoryzacyjnych z tamtych czasów, rozwijali ten skrót jako: Trasa I Remont. Ale to nie jest oczywiście prawidłowe tłumaczenie skrótu. Oficjalnych rozwinięć skróconej nazwy konwencji celnej, zawartej w Genewie w 1975 roku, w internecie można znaleźć co najmniej trzy. Wszystkie one jednak krążą wokół terminu: międzynarodowy transport/tranzyt drogowy, w oryginale zapisanym w języku francuskim. I to jest jedynie słuszna wersja TIR-a.
    10 grudnia 2012, 16:39 przez maserati (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (3)
    Nowy znak drogowy –
    13 maja 2012, 0:37 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Z Polski. W sumie nie miałbym nic przeciwko temu, by się tam zjawili panowie w niebieskich mundurkach...
    22 marca 2012, 22:37 przez Konto usunięte | Do ulubionych | Skomentuj