Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 90 takich materiałów
    UAZ-469 – Kultowy "zabytek".
Napisane w cudzysłowiu, ponieważ data produkcji tego egzemplarza to rok 2000. Pochodzi z Ukraińskiej fabryki, a jego właściciel jest pierwszym i jedynym użytkownikiem. Nie wierzyłem, dopóki nie spojrzałem w dowód rejestracyjny.
    Kultowy "zabytek".
    Napisane w cudzysłowiu, ponieważ data produkcji tego egzemplarza to rok 2000. Pochodzi z Ukraińskiej fabryki, a jego właściciel jest pierwszym i jedynym użytkownikiem. Nie wierzyłem, dopóki nie spojrzałem w dowód rejestracyjny.
    13 stycznia 2015, 21:21 przez vanBuuren (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    własne

    Czy wiecie że... – Na prawie jazdy i dowodzie rejestracyjnym istnieją znaki, obrazki które widać pod ultrafioletem
    Na prawie jazdy i dowodzie rejestracyjnym istnieją znaki, obrazki które widać pod ultrafioletem
    Wideo rejestratory samochodowe są w Polsce nielegalne! – Polskie prawo o ochronie danych osobowych mówi jasno, że tego typu nagrania mogą być wykorzystywane tylko do celów osobistych. Oznacza to, że film możemy oglądać samemu lub w gronie najbliższych nie publikując zapisu w środkach masowego przekazu. Problem w tym, że nagrywanie numerów rejestracyjnych i twarzy przechodniów wg prawa jest przetwarzaniem danych osobowych. Zdaniem wielu ekspertów udostępnienie takiego filmu w Sieci lub wykorzystanie jako dowód w sądzie bez zgłoszenia do GIODO będzie złamaniem prawa. 

Dr Paweł Litwiński z Instytutu Allerhanda twierdzi, że sytuacja wygląda jeszcze inaczej. Dowodem w sądzie może być nagranie z rejestratora, pod warunkiem że sami w nim uczestniczymy – wtedy jeszcze jest to wykorzystanie nagrania w celu osobistym. Sytuacja wygląda inaczej jeżeli nagranie pochodzi z pojazdu, który nie uczestniczył w zdarzeniu. Bez zgłoszenia kamery do GIODO lub… oklejenia samochodu informacjami ostrzegającymi o rejestrowaniu obrazu będzie to naruszenie prawa. GIODO twierdzi, że zamieszanie wynika z braku regulacji monitoringu wizyjnego, więc trzeba posiłkować się przepisami o ochronie danych osobowych.
    Polskie prawo o ochronie danych osobowych mówi jasno, że tego typu nagrania mogą być wykorzystywane tylko do celów osobistych. Oznacza to, że film możemy oglądać samemu lub w gronie najbliższych nie publikując zapisu w środkach masowego przekazu. Problem w tym, że nagrywanie numerów rejestracyjnych i twarzy przechodniów wg prawa jest przetwarzaniem danych osobowych. Zdaniem wielu ekspertów udostępnienie takiego filmu w Sieci lub wykorzystanie jako dowód w sądzie bez zgłoszenia do GIODO będzie złamaniem prawa.

    Dr Paweł Litwiński z Instytutu Allerhanda twierdzi, że sytuacja wygląda jeszcze inaczej. Dowodem w sądzie może być nagranie z rejestratora, pod warunkiem że sami w nim uczestniczymy – wtedy jeszcze jest to wykorzystanie nagrania w celu osobistym. Sytuacja wygląda inaczej jeżeli nagranie pochodzi z pojazdu, który nie uczestniczył w zdarzeniu. Bez zgłoszenia kamery do GIODO lub… oklejenia samochodu informacjami ostrzegającymi o rejestrowaniu obrazu będzie to naruszenie prawa. GIODO twierdzi, że zamieszanie wynika z braku regulacji monitoringu wizyjnego, więc trzeba posiłkować się przepisami o ochronie danych osobowych.
    Dowód rejestracyjny – W świetle UV
    W świetle UV
    Szeryf "prędkości" i skutki jego zajechania drogi – Cześć koledzy/koleżanki, jakiś czas temu wrzuciłem swoje Bravo. Które wbiło się na główna, za co dziękuję. Ostatnio 16.05 jechałem z Jasienicy do Bielska-Białej - droga expresowa (woj. śl) i spotkałem "szeryfa prędkości".

Jechałem lewym pasem ~90km/h i wyprzedzałem innego uczestnika poruszającego się prawym pasem ~70km/h. (grafitowy opel corsa)
-ów kolega (z corsy) wymusił na mnie  hamowanie awaryjne (nieoznakowany skręt na lewy pas), próbowałem uniknąć uszkodzenia (kolizji z nim) co skutkowało niestety zahaczeniem w bandę, po czym zjechał na prawy pasy, po czym ODJECHAŁ po prostu...

I ATS'y poszły się je***

Uratowały mnie 3 rzeczy.
1. prędkość - tylko 90km/h, gdzie można 120km/h.
2. alufelga która prawie cały ciężar uderzenia przyjęła na siebie przez co auto "przykleiło się do bandy"
3. to ze kierowca BMW który jechał za mną nie trzymał się "dupy" i miał czas reakcji

Dlatego taka uwaga jeśli zmienia się pas ruchu popatrzeć w to pier**** lusterko czy ktoś aby was nie wyprzedzał. I SYGNALIZOWAĆ ZMIANĘ PASA RUCHU.

Mi się nic nie stało, auto jedynie trochę ucierpiało. Głownie poszycie, jednakże sępy przyjechały i zabrały dowód rejestracyjny...

To tyle ode mnie, za niedługo dodam nowe zdj naprawionego i zmodowanego Bravo!
    Cześć koledzy/koleżanki, jakiś czas temu wrzuciłem swoje Bravo. Które wbiło się na główna, za co dziękuję. Ostatnio 16.05 jechałem z Jasienicy do Bielska-Białej - droga expresowa (woj. śl) i spotkałem "szeryfa prędkości".

    Jechałem lewym pasem ~90km/h i wyprzedzałem innego uczestnika poruszającego się prawym pasem ~70km/h. (grafitowy opel corsa)
    -ów kolega (z corsy) wymusił na mnie hamowanie awaryjne (nieoznakowany skręt na lewy pas), próbowałem uniknąć uszkodzenia (kolizji z nim) co skutkowało niestety zahaczeniem w bandę, po czym zjechał na prawy pasy, po czym ODJECHAŁ po prostu...

    I ATS'y poszły się je***

    Uratowały mnie 3 rzeczy.
    1. prędkość - tylko 90km/h, gdzie można 120km/h.
    2. alufelga która prawie cały ciężar uderzenia przyjęła na siebie przez co auto "przykleiło się do bandy"
    3. to ze kierowca BMW który jechał za mną nie trzymał się "dupy" i miał czas reakcji

    Dlatego taka uwaga jeśli zmienia się pas ruchu popatrzeć w to pier**** lusterko czy ktoś aby was nie wyprzedzał. I SYGNALIZOWAĆ ZMIANĘ PASA RUCHU.

    Mi się nic nie stało, auto jedynie trochę ucierpiało. Głownie poszycie, jednakże sępy przyjechały i zabrały dowód rejestracyjny...

    To tyle ode mnie, za niedługo dodam nowe zdj naprawionego i zmodowanego Bravo!
    24 maja 2014, 22:30 przez sezorr (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (24)
    Źródło:

    własne

    Alex Kelsey - 21-latek z Nowej Zelandii - marzył o własnej rajdówce. Jednak, tak jak (prawie) zawsze fundusze mu nie pozwalały na nowy sprzęt, więc kupił Peugeota i sam, od podstaw składał go w stodole z części ze złomu. Efekt, jak widać jest porażający. Oby więcej takich ludzi
    13 maja 2014, 17:04 przez robert18mar (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    BMW E30 Touring – Czyli dowód że kombi nie musi być nudne.
    Czyli dowód że kombi nie musi być nudne.
    7 kwietnia 2014, 17:00 przez SHOCK (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (4)