Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 145 takich materiałów
    Ferrari 308 GTS –
    16 czerwca 2013, 12:17 przez Nanek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Ferrari 308 GTS – Napotkany kiedy wracałem do domu
    Napotkany kiedy wracałem do domu
    5 maja 2013, 18:01 przez Italianiec (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    własne

    Ferrari – 308
    308
    6 kwietnia 2013, 15:28 przez Italianiec (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Ferrari 308 – piekny klasyk
    Piekny klasyk
    24 marca 2013, 21:56 przez bambucza89 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Ferrari – 308
Oświadczam, że jestem autorem powyższego zdjęcia, posiadam do niego pełne prawa autorskie i zezwalam na umieszczenie go wraz z mym nickiem na fanpage strony motokiller.
    308
    Oświadczam, że jestem autorem powyższego zdjęcia, posiadam do niego pełne prawa autorskie i zezwalam na umieszczenie go wraz z mym nickiem na fanpage strony motokiller.
    23 marca 2013, 16:59 przez Italianiec (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    własne

    Ferrari – 308 gts
    308 gts
    27 lutego 2013, 15:09 przez Italianiec (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    1980 Ferrari 308 GTB –
    23 lutego 2013, 23:03 przez matio (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Ferrari 308 –
    14 lutego 2013, 19:27 przez wookee94 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Ferrari 308 GTB –
    6 lutego 2013, 15:29 przez PiereLuigi (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Renault Fuego - Charseria samochodów wyjątkowych – W roku 1980 świat ujrzał to cudeńko. Samochód z charakterystycznym czarnym plastikowym pasem bocznym idącym od świateł przednich do tylnych. Światło dzienne ujrzał bowiem wtedy pierwszy Renault Fuego. Pojawił się i świat go pokochał. Ogółem wyprodukowano ponad 220 000 egzemplarzy tego modelu, co jak dla auta sportowego to wynik imponujący. Fuego to znaczy po Hiszpańsku ogień. Nazwa zapożyczona od aktywnego wulkanu znajdującego się w Hszpanii. Miała się kojarzyć z dynamiką. I o ile o podstawowej wersji 1,4 o mocy 64 KM nie można powiedzieć, że była Fuego, o tyle o topowej 1,6 turbo o mocy 133 koni można śmiało rzec, że była Fuego. Auto przyspieszało do 100 km/h w około 9 sekund (wtedy Ferrari 308 GTB przyspieszało w 7 sekund do setki), więc było żwawe. I dość tanie. Kosztowało tyle co popularny model 18. Za design nadwozia odpowiadali szef Service Style Automobile Renault (dział designu), Gaston Juchet oraz nowy designer Robert Opron, który do Renault trafił wprost z firmy Citroen, gdzie projektował m.in. model SM i CX. O ile auta sportowe były proste i skromnie wyposażone (liczyła się moc) o tyle Fuego kusiło luksusem. W topowej wersji kusiło sprzętem grającym Philipsa (radio 1 din + wzmacniacz z equalizerem 1 din). Klimatyzacja, zamek centralny, elektrycznie podnoszone szyby, elektrycznie sterowane i ogrzewane lusterka czy skórzana (lub pół skórzana) tapicerka były standardem w wersji GTX (tylko silniki 1,6 Turbo i 2000). Jednak nawet i najsłabsze autka można było całkiem nieźle wyposażyć (w standardzie było wspomaganie kierownicy i centralny zamek w przypadku silnika 1,4). I to wszystko było dostępne w roku 1980...
    W roku 1980 świat ujrzał to cudeńko. Samochód z charakterystycznym czarnym plastikowym pasem bocznym idącym od świateł przednich do tylnych. Światło dzienne ujrzał bowiem wtedy pierwszy Renault Fuego. Pojawił się i świat go pokochał. Ogółem wyprodukowano ponad 220 000 egzemplarzy tego modelu, co jak dla auta sportowego to wynik imponujący. Fuego to znaczy po Hiszpańsku ogień. Nazwa zapożyczona od aktywnego wulkanu znajdującego się w Hszpanii. Miała się kojarzyć z dynamiką. I o ile o podstawowej wersji 1,4 o mocy 64 KM nie można powiedzieć, że była Fuego, o tyle o topowej 1,6 turbo o mocy 133 koni można śmiało rzec, że była Fuego. Auto przyspieszało do 100 km/h w około 9 sekund (wtedy Ferrari 308 GTB przyspieszało w 7 sekund do setki), więc było żwawe. I dość tanie. Kosztowało tyle co popularny model 18. Za design nadwozia odpowiadali szef Service Style Automobile Renault (dział designu), Gaston Juchet oraz nowy designer Robert Opron, który do Renault trafił wprost z firmy Citroen, gdzie projektował m.in. model SM i CX. O ile auta sportowe były proste i skromnie wyposażone (liczyła się moc) o tyle Fuego kusiło luksusem. W topowej wersji kusiło sprzętem grającym Philipsa (radio 1 din + wzmacniacz z equalizerem 1 din). Klimatyzacja, zamek centralny, elektrycznie podnoszone szyby, elektrycznie sterowane i ogrzewane lusterka czy skórzana (lub pół skórzana) tapicerka były standardem w wersji GTX (tylko silniki 1,6 Turbo i 2000). Jednak nawet i najsłabsze autka można było całkiem nieźle wyposażyć (w standardzie było wspomaganie kierownicy i centralny zamek w przypadku silnika 1,4). I to wszystko było dostępne w roku 1980...
    29 stycznia 2013, 15:42 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (2)