Można by rzec - amerykański sen. Sprawa nie nowa, bo sprzed 11 lat, ale teraz na nią trafiłem i wydała mi się na tyle ciekawa, by ją przytoczyć. Ktoś o nicku 123eclin wystawia nadwozie samochodu bez silnika i skrzyni biegów za 500 dolarów.
Cena, jakiej oczekuje za auto, to 700 dolarów. I wtedy sprawy przybierają nieoczekiwany obrót. Ale po kolei.
Zardzewiały samochód - który nie ma silnika ani skrzyni biegów - został wystawiony na sprzedaż w USA z ofertą początkową w wysokości 500 dolarów.
I pewnie za tyle by się sprzedał, gdyby jeden z użytkowników eBay, na którym wisiała aukcja, czegoś nie zauważył.
Zadał on parę pytań sprzedającemu, którym był 123eclin i który odpowiedział na nie najlepiej jak umiał.
Ponieważ pytania zaczęły się powtarzać, postanowił on umieścić odpowiedzi na nie w opisie aukcji. Uzupełnił on opis o to, że szyby rzeczywiście są z pleksiglasu, a nie ze szkła, ale można je wymienić na szklane, jeśli to komuś przeszkadza.
Dodał też parę zdjęć od spodu i wnętrza auta, bo też bardzo dużo próśb się pojawiało. I cieszył się, bo z 500 dolarów ceny wywoławczej zrobiło się 900. Więc cena, o jakiej nawet nie marzył. Myślał o 700 dolarach.
Komentarze