Pisząc o tuningu optycznym zwróciłem uwagę na to, że LED-y można stosować jako alternatywę do podświetlenia wnętrza pojazdu. Takie lampki możemy kupić gotowe w sklepie z lampkami, albo... możemy je zrobić sami!
Zachęcam każdego do opcji zrobienia samemu takich lampek. Dlaczego? Bo satysfakcja spora, a przy okazji każda lampka będzie świecić identycznym odcieniem oraz przybliżoną jasnością, czego nie da się powiedzieć o lampkach kupowanych jako gotowce. No i ta satysfakcja, że coś zrobiliśmy sami - jest bezcenna. Zatem przystępujemy do dzieła.
Zatem przystępujemy do dzieła
Nie jest to trudne, a przy tym uzyskamy lepszy efekt i żywotność takich lampek jest o wiele większa niż chińskich LED-ów, które udają, że świecą, po czym padają i już zupełnie nie świecą.
Czego będziemy potrzebować.
1. Samych diod. Tu poradnik na diody LED FLUX 4 chips. Są w kolorach ciepłym, neutralnym oraz zimnym. Ja lubię 4-chipowe ciepłe (właśnie z nich robiłem te lampki) oraz neutralne. Nie przepadam za zimnymi. Kupuję diody z soczewką, bo ładniej świecą (soczewka wzmacnia światło).
2. Rezystorów z zakresu 20 - 33 ohm 2W, oraz z zakresu 120 - 133 ohm 2W i jak masz ściemniacz to dodatkowo 385 ohm 2W.
3. Płytka cyfronika UM 25
4. Lutownica, cyna, pistolet do kleju na gorąco, sam klej, miniwiertarka z zestawem akcesoriów.
I to wszystko.
Zatem startujemy
Każda dioda świeci podpięta tylko w jedną stronę, czyli ma plus i minus (anodę i katodę) i tylko dobrze podłączona będzie świecić. W tych diodach minus jest na nóżkach z radiatorem, a plus na cieniutkich nóżkach. Ja wkładam diody w szereg, czyli łączę plusy z minusami - dokładnie tak, jak na zdjęciu. Gdy tak połączysz - lampka będzie świecić.
Po pierwsze wymierzamy płytkę - u mnie było 2 lampki po 8 diod (2x4), dwie po 6 i dwie po 3 diody. Zakładamy tarczkę tnącą na wiertarkę i jedziemy z tematem:
Następnie, jak już mamy wszystko pocięte, zmieniamy końcówkę na ścierną i szlifujemy.
Produkt finalny - zaokrąglam rogi, by ładniej to wyglądało i nie raniło ostrymi kantami.
Szykujemy diody:
Wkładamy je tak, jak tłumaczyłem powyżej. Ja sobie pomogłem papierową taśmą - nakleiłem ją klejem do góry, wywijając jej rogi i przyklejając do blatu.
Komentarze