Profil użytkownika
gegenwart
Młody rajdowiec
Zamieszcza materiały od: | 20 sierpnia 2013 - 19:34 |
Ostatnio: | 10 lipca 2016 - 20:19 |
- Materiałów na głównej: 100 z 101 (1 usunietych przez adm.)
- Punktów za materiały: 4866
- Komentarzy: 797
- Punktów za komentarze: 680
Teraz ogarniam, że to Lanosy. Elegancko zrobione!
Kolego, kto miał to zrozumieć, to już zrozumiał, a tym, którzy do dziś się do tego nie stosują - nie przetłumaczysz. Zawsze się znajdzie taki, który napisze, że niby masz ładne auto, ale jego jest lepsze, bo jest marki X, a Twoje Y... Temat rzeka, ale plus za inicjatywę, bo to byłoby piękne, gdyby się tutaj wszyscy wzajemnie szanowali. Pozdrawiam.
Moim pierwszym autem była Skoda Felicia z 97 roku z silnikiem 1.3 mpi. W sumie to mam ją nadal, bo mimo niedawnego zakupu innego samochodu, sentyment i dobre wspomnienia z nią związane nie pozwalają mi jej na razie sprzedać :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 września 2013 o 22:36
Owszem bartek5 - właściciela wyniosło to taniej, ale akurat w przypadku bezpieczeństwa oszczędność nie jest moim zdaniem żadnym argumentem... Być może moje nastawienie wynika też z tego, że (jeżeli chodzi o stan techniczny auta), to ja się staram robić wszystko na bieżąco. U mnie nie ma: "będę na tym jeździć dopóki nie zepsuje się coś poważniejszego". No ale to tylko moje przekonanie. Pozdrawiam.
Nie sposób się z Tobą nie zgodzić. Ja też nie rozumiem, tego, jak właściciel sam mówi, że hamulce z tyłu to już mu właściwie nie hamują, ale żeby zajrzeć do bębnów i szczęk, to nie łaska. Kupił za to nowe lampy i poszycie na fotel...
No i już wiem, że jest D13B2, ale w planach H22A, a jeździ on po Rybniku :)
Dobrze. Auto prezentuje sie super w tym kolorze, ale ciekawi mnie wlasnie, co je napedza :)
Wiesz może po jakim mieście on jeździ i jaki motor w nim siedzi?
Ode mnie również masz moc. Moim zdaniem auto od razu lepiej się prezentuje z czarnymi zderzakami. Taki mały zabieg kosmetyczny, a jak potrafi wygląd odmienić. Z resztą: ja uważam, że nie chodzi o to, żeby samochód oddać do myjni, przyjechać do gotowe i wywalić nie wiadomo ile kasy (bo tak jest łatwiej), a o ten swój czas mu poświęcony. Jakie auto by to nie było - należy dbać. Pozdrawiam.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 września 2013 o 21:22
Robi wrażenie to Twoje Volvo. Jakoś mi ono dotychczas umykało, a widzę, że kilka razy gościło już na głównej. Po tym zdjęciu na pewno zostanie mi na długo w pamięci jako przykład tak dopracowanego kombiaka :) Gratuluję pięknego auta!
Ja również popieram taką inicjatywę. Też tak czasami robię, ale tylko wtedy, kiedy na kogoś czekam i mogę zostać w samochodzie. Właśnie z obawy przed tym, o czym pisze skota741.
Ta butla z gazem mnie rozwaliła... Jak kogoś może być stać na taki samochód, a nie stać go na benzynę do niego? Ja chyba nigdy nie zrozumiem idei, która przyświeca takim osobom.
Świetnie ująłeś ten przekaz na zdjęciu. Gratuluję auta :)
W jakim mieście go spotkałeś? Fajnie byłoby zobaczyć go na żywo. W Polsce akurat tych 150-ek zbyt dużo na razie nie ma...
Posiadam od 4 lat, było to moje pierwsze auto i bardzo dobrze się w tej roli sprawdza (1997 rok, silnik 1.3 mpi). Samochód mało awaryjny, a w razie potrzeby możesz go naprawić dosłownie na parkingu w centrum. Tanie części oryginalne i duża dostępność zamienników. Mając ten silnik w gazie jeździ się praktycznie za darmo. Ze słabszych stron: podatność na rdzę (tylna klapa), ale tutaj jak w porę zareagujesz i nie zaniedbasz to będzie dobrze. I z doświadczenia Ci powiem, że po każdej zimie warto dopilnować osłon przegubów. W przeciwnym razie będziesz wymieniać cały przegub. Samochód mogę polecić. Pozdrawiam.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 września 2013 o 21:59
Sto procent prawdy. I to jak dobrze ujęte.
Ciężki wybór moim zdaniem, ale jednak V.
Nareszcie możemy zobaczyć Twoje piękne felgi na aucie. Całość prezentuje się elegancko. Nic tylko pogratulować :)
Dobra, w porządku. Dzięki za radę, ale podwozie i tak miałam sobie konserwować w przyszłym tygodniu. O słabych lampach seryjnych w tych modelach słyszałam już dawno, ale przecież nie będę rezygnować z wymarzonego samochodu z tego powodu :) Na razie będą lampy seryjne używane: zobaczymy, czy będą dawały radę. Jak nie, to wtedy będę myśleć, co dalej. Pozdrawiam.
Żadne z nas nie napisało, że jest w nich coś złego, tylko że nie pasują. Pozwól więc, że każdy sam będzie decydował o tym, co mu się podoba, a co nie. Mnie się w tym aucie soczewki nie podobają i tyle w temacie. Ja tym samochodem będę jeździć, nie Ty. A nawiasem mówiąc, to świecą one tragicznie: podziwiam poprzedniego właściciela, że wytrzymał na tych lampach tyle czasu, bo w nocy ledwo coś widać. A co do serii - z tego, co mi wiadomo, to wystarczy zainwestować w dobre żarówki, a nie kupować takie po 5 złotych i narzekać.
Dzięki. Planów trochę mam, wśród nich jest powrót do oryginalnych lamp. Mnie te soczewki też się nie podobają, dlatego niedługo wylecą. Jednak w pierwszej kolejności muszę zająć się blachą w tym aucie, bo jeżeli chodzi o mechanikę to nie mam nic do roboty :) Pozdrawiam.
Aż nie mogę uwierzyć, że taki Civic jeździ po Polsce. Jest piękny. Ogromny szacunek dla właściciela za włożone w auto serce i pracę.