Radioelektronik.
Motoryzacyjnie związany ze środowiskami oplowo-astrowymi oraz renaultowymi.
Poza motoryzacją militaria, fotografia, elektronika, modelarstwo.
Materiałów na głównej: 175 z 233 (58 usunietych przez adm.)
Jak się tu trochę pojeździ to to przestaje być śmieszne. Oni zupełnie (tak w 99%, co pewnie kolega @Italianiec potwierdzi) nie ogarniają takich rzeczy jak kierunkowskazy i inne rodzaje świateł. Ale o dziwo mimo nieposzanowania żadnych przepisów, to jeździ się tu bezpieczniej (mniej wypadków, stłuczek - jak już to parkingowe bardziej przycierki) i bardziej miękko, bez większych spin itd.
Każdemu kto będzie miał możliwość polecam "przygodę" jaką jest jeżdżenie po Italii. Szczególnie osobówką po mieście, choć i na autostradach/szybkiego ruchu dużo "ciekawostek" można zaobserwować. Wiele niewyobrażalnych dla nas rzeczy można tu zobaczyć - a wszystko za cichym przyzwoleniem mundurowych, którzy jeżdżą tak samo.
Czy ludzie na prawdę sądzą, że jak włączą kierunkowskaz to mają pierwszeństwo? I to jeszcze na linii ciągłej można tak o się wpieprzyć? A potem co? Jeszcze po heblach dać, może gość z tyłu wjedzie w tyłek...
P.S. Choć najdziwniejsze dla mnie jest to, że gość potem zatrzymał się 50m przed światłami na lewym pasie. Liczył na to, że mnie zblokuje? Ja już dawno na prawym byłem.
Gość który miał lakierować felgi okazał się niepoważny i zamiast wcześniej ugadanych 250-300zł/kpl nagle powiedział, że to dużo roboty i 900zł chce, więc stwierdziłem, że sam to zrobię. Może idealnie nie jest, ale wg. mnie jest spoko.
Kolejne pytanie dla Was: znaczki na dekielkach chromy czy czarne?
P.S. Nie patrzcie że bez dekielków i brudny, to tylko takie spyphoto felg. Myjnia koło mnie już zamknięta na zimę, więc mycie w nadchodzącym tygodniu gdzieś indziej i do tego czasu będą już dekielki.
Złapane dziś na warszawskim Żoliborzu. Jakoś bardzo korci mnie ten model, tudzież Toyota GT86 czy Scion FRS. Stosunkowo tanie pseudosportowe autka, których w sumie za często na motokillerze się nie widuje, choć na drogach ich coraz więcej. Za parę lat podejrzewam, że będą na prawdę tanie i ogólnodostępne. Ciekawe jak z ich trwałością i obsługą codzienną.