Skoro już byłem w cichym miejscu i nikt się na mnie nie patrzył jak na wariata - postanowiłem nagrać tego szwedzkiego nudziarza. Gdy obejrzałem nagranie - byłem w lekkim szoku bo nie wiedziałem, że to S60 potrafi tak mruczeć. Szkoda tylko, że tak cicho.
Licznik mojego S60. Nie przedstawia on prędkości jaką osiągnąłem, pełnego baku, okrągłego przebiegu czy też czegoś konkretnego. Po prostu mi się nudziło i jakoś to zdjęcie mi się spodobało więc je wstawiam.
Ps. Nie myślcie że ten dwunastoletni dziadziowóz ma tylko 156 tyś przebiegu, bo najzwyczajniej w świecie liczy sobie w milach.
Tego wozu jeszcze tu nie widziałem. Nie wiem dlaczego ale bardzo mnie kusi taki wózek. 7 miejscowy vanik z 2 litrowym turbo. Całkiem ciekawe połączenie