Sytuacja wydarzyła się na obwodnicy Garwolina. Nagrywający kierowca zwrócił uwagę na kierowcę Fiata Seicento, który prowadził samochód "wężykiem". Dodatkowo kierujący niebieską rakietą stwarzał zagrożenie innym kierowcom w trasie robiąc dość ryzykowny manewr wyprzedzania.
Policjanci w Czechowicach-Dziedzicach zwrócili uwagę na Seicento, które zdecydowanie wyróżniało się na ulicy. Na jego dachu kierowca przewoził ładunek, który był dwa razy większy niż samo Seicento. Po sprawdzeniu w bazach danych zarówno kierowcy jak i samochodu okazało się, że Seicento nie ma ważnych badań technicznych oraz ważnego ubezpieczenia komunikacyjnego. W związku z tym nie powinien w ogóle pojawić się na publicznej drodze. Co ciekawe, dowód rejestracyjny pojazdu został zabrany klika tygodni temu przez drogówkę.