Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

    • Szukaj


     

    Znalazłem 124 takie materiały

    Podróż dookoła Polski, wakacje 2014r.

    Podróż dookoła Polski, wakacje 2014r. – Powstał szalony plan objechania Polski motorowerami. Zdjęcie ukazuje jedną z licznych opcji planu. Co o tym sądzicie? Maszyny to: Chopper 50ccm Kingway Black Horse 50ccm
    Powstał szalony plan objechania Polski motorowerami. Zdjęcie ukazuje jedną z licznych opcji planu.

    Co o tym sądzicie?

    Maszyny to:
    Chopper 50ccm
    Kingway Black Horse 50ccm
    5 października 2013, 20:29 przez wielkierl96 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (24)
    Źródło: https://www.facebook.com/pages/Podr…
    Głosów
    73
    (w tym negatywnych:
    9
    )
    jest moc
    64

    Wakacyjna podróż?

    Wakacyjna podróż? – 14.09.2013 Orlen Ustka Przygotowani na wyjazd prze konkretnie
    14.09.2013 Orlen Ustka
    Przygotowani na wyjazd prze konkretnie
    14 września 2013, 15:54 przez ~vwquantum | Do ulubionych | Skomentuj (3)
    Głosów
    43
    (w tym negatywnych:
    3
    )
    jest moc
    40

    Takie tam ślicznotki

    Takie tam ślicznotki – III edycja Moto Show Bełchatów przechodzi do historii.. Naszym okiem impreza poszła prawie zgodnie z planem ponieważ zamówiona pogoda dotarła dopiero po 15 co spowodowało, że część grubszych projektów z dalszej części Polski nie wybrało się w tą poranną ulewną podróż.
    III edycja Moto Show Bełchatów przechodzi do historii.. Naszym okiem impreza poszła prawie zgodnie z planem ponieważ zamówiona pogoda dotarła dopiero po 15 co spowodowało, że część grubszych projektów z dalszej części Polski nie wybrało się w tą poranną ulewną podróż.
    11 sierpnia 2013, 18:58 przez marcin (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (6)
    Głosów
    96
    (w tym negatywnych:
    3
    )
    jest moc
    93

    Maluchem do Czech - 1700km

    Maluchem do Czech - 1700km – Tym maluszkiem, w czwórkę przejechaliśmy z Bydgoszczy do Pragi, przez Ostravę. 1700km w 4 dni, bez żadnej awarii! Jedynie, ostatniego dnia wymieniliśmy jedno koło. Poza tym absolutnie bez problemowa podróż
    Tym maluszkiem, w czwórkę przejechaliśmy z Bydgoszczy do Pragi, przez Ostravę. 1700km w 4 dni, bez żadnej awarii! Jedynie, ostatniego dnia wymieniliśmy jedno koło. Poza tym absolutnie bez problemowa podróż
    1 sierpnia 2013, 0:19 przez Quake96 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (5)
    Źródło: https://www.facebook.com/PolskimFia…
    Głosów
    54
    (w tym negatywnych:
    4
    )
    jest moc
    50

    Podróż w nieznane przed siebie byle dalej

    Podróż w nieznane przed siebie byle dalej –
    6 czerwca 2013, 18:56 przez andyace (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Głosów
    49
    (w tym negatywnych:
    0
    )
    jest moc
    49

    Suzuki Fronte (LC10)

    Suzuki Fronte (LC10) – Druga generacja kei car Suzuki, sprzedawanego w latach 1967-1970. Trzycylindrowy silnik umieszczony był z tyłu i za pomocą 4-biegowej skrzyni manualnej napędzał tylną oś. Powstały również - choć może brzmi to trochę zabawnie - usportowione wersje, z oznaczeniem "SS" (Street Sports) oraz "SSS", dzięki nim pod koniec lat 60, Suzuki Fronte był jednym z szybszych kei car. Fronte w wersji "SS" posiadał silnik o pojemności 356 cm3 (maksymalna pojemność dla kei car w tamtych czasach) i mocy 36 KM, natomiast masa samochodu wynosiła 440 kg. W ramach kampanii reklamowej i promocji, zatrudniono profesjonalistów w dziedzinie wyścigów: Stirling Moss - legendarny Brytyjski kierowca wyścigowy oraz Mitsuo Itoh - motocyklista, jedyny Japoński mistrz Isle of Man TT. Wyruszyli oni dwoma Suzuki Fronte w podróż mającą zademonstrować osiągi tych małych samochodów. Trasa biegła najdłuższą, włoską autostradą - "Autostrada del Sole" (ok. 750 km), z Milanu do Neapolu. W czasie podróży, samochody osiągnęły średnią prędkość 122.44 km/h, co okazało się godne szacunku, biorąc pod uwagę silnik o pojemności ledwie 356 cm3.
    Druga generacja kei car Suzuki, sprzedawanego w latach 1967-1970. Trzycylindrowy silnik umieszczony był z tyłu i za pomocą 4-biegowej skrzyni manualnej napędzał tylną oś.
    Powstały również - choć może brzmi to trochę zabawnie - usportowione wersje, z oznaczeniem "SS" (Street Sports) oraz "SSS", dzięki nim pod koniec lat 60, Suzuki Fronte był jednym z szybszych kei car. Fronte w wersji "SS" posiadał silnik o pojemności 356 cm3 (maksymalna pojemność dla kei car w tamtych czasach) i mocy 36 KM, natomiast masa samochodu wynosiła 440 kg.
    W ramach kampanii reklamowej i promocji, zatrudniono profesjonalistów w dziedzinie wyścigów: Stirling Moss - legendarny Brytyjski kierowca wyścigowy oraz Mitsuo Itoh - motocyklista, jedyny Japoński mistrz Isle of Man TT. Wyruszyli oni dwoma Suzuki Fronte w podróż mającą zademonstrować osiągi tych małych samochodów. Trasa biegła najdłuższą, włoską autostradą - "Autostrada del Sole" (ok. 750 km), z Milanu do Neapolu. W czasie podróży, samochody osiągnęły średnią prędkość 122.44 km/h, co okazało się godne szacunku, biorąc pod uwagę silnik o pojemności ledwie 356 cm3.
    20 maja 2013, 18:18 przez staryjaponiec (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło: http://blogs.yahoo.co.jp/big_thunde…
    Głosów
    15
    (w tym negatywnych:
    0
    )
    jest moc
    15

    Prawdziwy Unikat

    Prawdziwy Unikat – Nowy Fiat 126p. wyjechał z Polmozbytu i przestał 22 lata w garażu. Maluch został zakupiony 17.11.1989 r. w Polmozbycie przy ul. Łopuszańskiej 36 w Warszawie. Samochód wyruszył z Polmozbytu do Brwinowa, małej miejscowości pod Warszawą. Jak się później okazało była to jego pierwsza i jedyna podróż. Prawdziwy przebieg auta to – 27 km. Dzięki takiemu odkryciu można zobaczyć, jak wyglądał w tamtym czasie nowy Fiat 126p. Jest to najuboższa wersja jaka była dostępna wtedy na rynku: wąskie zderzaki bez listew, zwykłe nie rozkładane fotele, zwykłe pasy (nie ściągały się automatycznie), brak prawego lusterka, ogrzewanej szyby tylnej, radia, zapalniczki. Jedyny ekstras - to dmuchawa na przednia szybę. Ciekawe, że samochód nie został nigdy zarejestrowany. Gdyby auto zarejestrować dzisiaj, to rokiem produkcji będzie 1989, a datą pierwszej rejestracji - 2013. Właściciel nie zamierza jednak tego robić, bo niezarejestrowany samochód, to rzadko spotykany ewenement. Zachował się również komplet dokumentów.
    Nowy Fiat 126p. wyjechał z Polmozbytu i przestał 22 lata w garażu. Maluch został zakupiony 17.11.1989 r. w Polmozbycie przy ul. Łopuszańskiej 36 w Warszawie. Samochód wyruszył z Polmozbytu do Brwinowa, małej miejscowości pod Warszawą. Jak się później okazało była to jego pierwsza i jedyna podróż. Prawdziwy przebieg auta to – 27 km. Dzięki takiemu odkryciu można zobaczyć, jak wyglądał w tamtym czasie nowy Fiat 126p. Jest to najuboższa wersja jaka była dostępna wtedy na rynku: wąskie zderzaki bez listew, zwykłe nie rozkładane fotele, zwykłe pasy (nie ściągały się automatycznie), brak prawego lusterka, ogrzewanej szyby tylnej, radia, zapalniczki. Jedyny ekstras - to dmuchawa na przednia szybę. Ciekawe, że samochód nie został nigdy zarejestrowany. Gdyby auto zarejestrować dzisiaj, to rokiem produkcji będzie 1989, a datą pierwszej rejestracji - 2013. Właściciel nie zamierza jednak tego robić, bo niezarejestrowany samochód, to rzadko spotykany ewenement. Zachował się również komplet dokumentów.
    17 maja 2013, 1:02 przez xDEMON93x (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    Głosów
    125
    (w tym negatywnych:
    1
    )
    jest moc
    124

    "Sentymentalna podróż"

    "Sentymentalna podróż" –
    6 kwietnia 2013, 14:56 przez Sarge (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Głosów
    83
    (w tym negatywnych:
    3
    )
    jest moc
    80

    Wielka Podróż Maluszka

    Wielka Podróż Maluszka –
    16 listopada 2012, 13:47 przez xDEMON93x (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Głosów
    69
    (w tym negatywnych:
    0
    )
    jest moc
    69

    Podróż po europie

    Podróż po europie – Użyteczne ciekawostki
    Użyteczne ciekawostki
    20 września 2012, 22:57 przez bluecard88 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Głosów
    14
    (w tym negatywnych:
    0
    )
    jest moc
    14

    Zobacz następne