Chevrolet Camaro 5.7 (350CID) Supercharger Silnik: Fabrycznie nowy silnik, wyprodukowany przez GM w 2004r, na częściach GM PERFORMANCE PARTS, SB 350 cid, 5700cm3, głowice VORTEC, kompresja 9,1:1. Dołożony został SUPERCHARGER-WEIAND 142-PRO STREET, gaźnik HOLLEY 750 cfm, skalibrowany do Superchargera. Zaupłon MALLORY, pompa paliwa mechaniczna EDELBROCK STREET, dla silników do 500KM. Cały ten układ został zestrojony na paliwie SHELL V-POWER RACING, z dodatkiem do paliwa PRO-BLEND i dało to moc 495 KM. Bestia obecnie tankowana jest na paliwie Shell V-Power Nitro Cała przebudowa auta miała miejsce w 2006 roku. Wnętrze oryginalne, nigdy nie było naprawiane. Samochód u obecnego właściciela od 1989 roku. Skrzynia Biegów: Nowa skrzynia biegów firmy B&M STREET z konwenterem B&M, wzmocniona i o przełożeniach do street racingu, oraz B&M QUICK SHIFTER - QUICK SILVER. Wał Napędowy: Seryjny, wzmocniony krzyżakami firmy LAKEWOOD. Most Tylny: Seryjny, dodatkowo blokada mechanizmu różnicowego POWERTRAX, firmy RICHMOND, oraz Tractions Bars, firmy LAKEWOOD. Zawieszenie Pełny zeslaw zawieszenia firmy HOTCHKIS: Sprężyny, resory, stabilizatory ,polibusze i HI- JACKER'S tył. Hamulce: Tarcze hamulcowe przód, wiercone i klocki firmy EBC Wydech: Headers-y firmy EDELBROCK, 2 tłumiki przelotowe EDELBROCK TRUE FLOW, końcówki ukł. wyd. Firmy MAGNAFLOW. Koła: Felgi chromowane firmy CRAGAR, model SUPER SPOKE 8”x15” i 10”x15” Opony tył: MICKEY & THOMPSON ET STREET RADIAL Nadwozie: Seryjne, jedynie aby ukryć zmiany pod maską, założona została maska z tworzywa firmy HARWOOD. Obecnie na miejsce wróciła maska oryginalna. Pozostałe zastosowane części: APC GTS STREET GLOW RUSSEL ACCEL MSD SPECTRE AUTO METER MR. GASKET FLEX-A-LITE TRANS DAPT ENERGY SUSPENSION REDLINE PLASTIC COLOR
Filmik trochę długi, ale za to ciekawy i przyjemnie się ogląda. Dodatkowo wyjaśnienie dlaczego seryjny silnik nie wytrzymuje zbyt dużej ilości podtlenku azotu oraz... Przedstawienie tego w praktyce. Miłego oglądania!
Witam ponownie. Projekt dalej trwa mimo wszystko iż silnik już jest zrobiony, wszystko ładnie pali i jeździ, to teraz male co nie co optycznie. Nie przesadzony badlook i niestety musiał być zrobiony garb, bo kolektor ssący nie mieścił się, w ten weekend maska już zostanie cała polakierowana w czarnym macie z białym pasem, a zostanie doklejona naklejka w białym macie o nazwie 3.0 V6 inside lub 1.0 inside, jak kto woli... jeździć jeździ, ale wyglądać tez musi, przyjmuje pozytywne i negatywne opinie, uprzedzam że auto robię pod siebie i wam nic do tego, bo wy wydajecie finanse na co innego, a ja wolę pchać pieniądze w pasję, na tym nie oszczędzam mimo błędów popełnianych. Pozdrawiam! Gdyby ktoś chciał link do projektu to piszcie.