Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 70 takich materiałów
    Audi RS 5 TDI z Elektryczną Turbosprężarką – Seria RS z TDI? Brzmi niedorzecznie ale RS 5 TDI przyspiesza do 100km/h szybciej niż klasyczna wersja z benzynowym V8. Ponadto auto z dieslem potrzebuje dwa razy mniej paliwa - zaledwie 5.3 litra na 100 km.

Więcej informacji na stronie leftlane.pl
    Seria RS z TDI? Brzmi niedorzecznie ale RS 5 TDI przyspiesza do 100km/h szybciej niż klasyczna wersja z benzynowym V8. Ponadto auto z dieslem potrzebuje dwa razy mniej paliwa - zaledwie 5.3 litra na 100 km.

    Więcej informacji na stronie leftlane.pl
    24 czerwca 2014, 15:43 przez R34_GTR (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    Źródło:

    www.leftlane.pl

    BBS i klasyczna Audica –
    6 czerwca 2014, 22:58 przez marian1 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    Klasyczna 911 Carrera –
    6 czerwca 2014, 15:20 przez szopen (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Kto zna tak klasyczną markę? – Avions Voisin
    Avions Voisin
    21 maja 2014, 21:26 przez zabol192 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Toyota Corona Mark II (X20) – Klasyczna, tylnonapędowa Toyota, po swapie silnika na 2JZ-GTE.
    Klasyczna, tylnonapędowa Toyota, po swapie silnika na 2JZ-GTE.
    Toyota Corolla Levin E20 – Zdaniem niektórych, Toyota tworzy(ła) nudne samochody. Nic bardziej mylnego, to jest tylko farmazon, który niestety lansowany jest przez zatwardziałych osobników. Oprócz opinii z onetów itp., jest też inny świat. Pośród całej pasji do sportowych Toyot (Supra, Celica, MR2, AE86 itp.), tylnonapędowych driftowozów (Chaser, Mark II, AE86 itp.) czy luksusowych sedanów z silnikami V8 (Celsior, Crown), są również te na pozór zwykłe modele, takie jak np. klasyczna Corolla, które potrafią przyciągać i ciekawić. Nie zagłębiając się w szczegóły, Corolla E20 (druga generacja) produkowana była od 1970 do 1978 roku, posiada napęd na tył, dostępna jest jako kombi, sedan oraz coupe. Spośród nich, jest jedna wersja, która nosi miano kultowej - obok AE86 to jedna z najbardziej znanych, klasycznych Corolli. Mowa tutaj o TE27, czyli coupe z silnikiem 2T-G DOHC 1.6L 115 KM, przy masie samochodu 855 kg. Ten samochód ma wiele twarzy, jak na sportową wersję przystało, w latach 70 używany był na całym świecie w rajdach oraz typowych wyścigach, natomiast dzisiaj jest bazą dla wielu ciekawych projektów. Pięknie odrestaurowane modele, cieszą oko na zlotach klasyków od Japonii, po Malezję, Amerykę a kończąc na Niemczech. Agresywnie zmodyfikowane wersje, z poszerzonymi nadkolami i wysokoobrotowymi silnikami, nadal atakują tory wyścigowe, przypominają lata 70 i pojedynki na Fuji Speedway czy Tsukuba. Niektórzy idą krok dalej i pakują pod maskę silniki V8 z Lexusa, natomiast w Australii czasami wrzucają silnik Wankla i startują takim samochodem w dragach. 
W Japonii i Ameryce nadal można dostać części do modyfikacji silnika 2T-G oraz reszty najważniejszych elementów. Nawet po niemal 45 latach, to usportowione, lekkie i nieskomplikowane w budowie coupe, nadal daje ludziom wiele frajdy.
    Zdaniem niektórych, Toyota tworzy(ła) nudne samochody. Nic bardziej mylnego, to jest tylko farmazon, który niestety lansowany jest przez zatwardziałych osobników. Oprócz opinii z onetów itp., jest też inny świat. Pośród całej pasji do sportowych Toyot (Supra, Celica, MR2, AE86 itp.), tylnonapędowych driftowozów (Chaser, Mark II, AE86 itp.) czy luksusowych sedanów z silnikami V8 (Celsior, Crown), są również te na pozór zwykłe modele, takie jak np. klasyczna Corolla, które potrafią przyciągać i ciekawić. Nie zagłębiając się w szczegóły, Corolla E20 (druga generacja) produkowana była od 1970 do 1978 roku, posiada napęd na tył, dostępna jest jako kombi, sedan oraz coupe. Spośród nich, jest jedna wersja, która nosi miano kultowej - obok AE86 to jedna z najbardziej znanych, klasycznych Corolli. Mowa tutaj o TE27, czyli coupe z silnikiem 2T-G DOHC 1.6L 115 KM, przy masie samochodu 855 kg. Ten samochód ma wiele twarzy, jak na sportową wersję przystało, w latach 70 używany był na całym świecie w rajdach oraz typowych wyścigach, natomiast dzisiaj jest bazą dla wielu ciekawych projektów. Pięknie odrestaurowane modele, cieszą oko na zlotach klasyków od Japonii, po Malezję, Amerykę a kończąc na Niemczech. Agresywnie zmodyfikowane wersje, z poszerzonymi nadkolami i wysokoobrotowymi silnikami, nadal atakują tory wyścigowe, przypominają lata 70 i pojedynki na Fuji Speedway czy Tsukuba. Niektórzy idą krok dalej i pakują pod maskę silniki V8 z Lexusa, natomiast w Australii czasami wrzucają silnik Wankla i startują takim samochodem w dragach.
    W Japonii i Ameryce nadal można dostać części do modyfikacji silnika 2T-G oraz reszty najważniejszych elementów. Nawet po niemal 45 latach, to usportowione, lekkie i nieskomplikowane w budowie coupe, nadal daje ludziom wiele frajdy.
    Jak wszyscy to i ja – Wiele tutaj jest zdjęć samochodów z internetu, a znacznie mniej naszych perełek.

Oto moje pierwsze autko: Rover 214i, którego właścicielem jestem od lutego 2013 roku. Szlachetna, metaliczna, brytyjska zieleń wyścigowa, dzikie 75KM generowane przez ośmio-zaworowy silnik 1.4 wyposażony w podtlenek LPG i przyciemnione szyby.

Na najbliższy czas planuję zrzucić przód, zmienić grill (pęka na nim powłoka niklowo-chromowa), przemalować zderzak (obcierki jeszcze po poprzednim właścicielu), może i wrzucić dokładkę od cupry albo założyć światła DRL. Co więcej, chciałbym wykonać podświetlenie kokpitu w ciepłym LED z regulacją jego jasności (na razie jest ciepły LED na podsufitce, który to sam robiłem z 16 diod SMD), a w dalekiej przyszłości marzą mi się: skóra i lusterka z R25.

Poza tym 200 mają piękną, klasyczną linię (takie właśnie lubię, dlatego preferuję Rovery, Volva, Saaby itd.), brytyjski charakter i awaryjne... Światła - przez rok focha strzelił jedynie termostat z czujką temperatury, reszta znajduje się w świetnej kondycji.

Eksploatowany jest niemało, robi 1000-1500 km miesięcznie - głównie na uczelnię, stąd też decyzja o założeniu gazu. Obecnie w cyklu mieszanym bierze 7l, toteż koszty są minimalne.

Pozdrawiam MotoKillerowców i zapraszam do komentowania!
    Wiele tutaj jest zdjęć samochodów z internetu, a znacznie mniej naszych perełek.

    Oto moje pierwsze autko: Rover 214i, którego właścicielem jestem od lutego 2013 roku. Szlachetna, metaliczna, brytyjska zieleń wyścigowa, dzikie 75KM generowane przez ośmio-zaworowy silnik 1.4 wyposażony w podtlenek LPG i przyciemnione szyby.

    Na najbliższy czas planuję zrzucić przód, zmienić grill (pęka na nim powłoka niklowo-chromowa), przemalować zderzak (obcierki jeszcze po poprzednim właścicielu), może i wrzucić dokładkę od cupry albo założyć światła DRL. Co więcej, chciałbym wykonać podświetlenie kokpitu w ciepłym LED z regulacją jego jasności (na razie jest ciepły LED na podsufitce, który to sam robiłem z 16 diod SMD), a w dalekiej przyszłości marzą mi się: skóra i lusterka z R25.

    Poza tym 200 mają piękną, klasyczną linię (takie właśnie lubię, dlatego preferuję Rovery, Volva, Saaby itd.), brytyjski charakter i awaryjne... Światła - przez rok focha strzelił jedynie termostat z czujką temperatury, reszta znajduje się w świetnej kondycji.

    Eksploatowany jest niemało, robi 1000-1500 km miesięcznie - głównie na uczelnię, stąd też decyzja o założeniu gazu. Obecnie w cyklu mieszanym bierze 7l, toteż koszty są minimalne.

    Pozdrawiam MotoKillerowców i zapraszam do komentowania!
    31 marca 2014, 10:57 przez eMDek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (8)
    Źródło:

    Zdjęcia i obróbka: własne (materiosdragonius.deviantart.com)

    Poznajecie? – Klasyczna deska.
    Klasyczna deska.
    28 stycznia 2014, 10:46 przez marian1 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (10)
    Mercedes W123 280CE – Klasyczna beczka w nadwoziu coupe. Właśnie wróciła z trasy 1150km zrobionej na lewym pasie ekspresówek i autostrad
31 lat a zawstydza większość współczesnych samochodów.
Częściowy remont wykonany w Chrome N Paint Custom Shop
    Klasyczna beczka w nadwoziu coupe. Właśnie wróciła z trasy 1150km zrobionej na lewym pasie ekspresówek i autostrad
    31 lat a zawstydza większość współczesnych samochodów.
    Częściowy remont wykonany w Chrome N Paint Custom Shop
    9 stycznia 2014, 12:46 przez Chino (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (10)