Szukaj
Znalazłem 188 takich materiałów
Model: Golf Mk2 Madison
Silnik: 1.6 TD z podniesionym ciśnieniem doładowania turbo z 0.65 do 0.9 oraz zmianą pina na pompie, (przy 195km/h odcina skrzynia.)
Kolor: ApinWeis
Rok produkcji: 1989/1990
Dokonane zmiany:
Wygląd:
całość GTI style szerokie zderzaki, polerka lakieru lampy GTI białe kierunki i halogeny p12 orange, światła H4 blue vision + postojowe T4 dioda blue, niebieski led pod nogami, likwidacja rdzy, zmiana zawieszenia na bilstein z twardymi sprężynami + felgi 15" , 7,5" Ats cup z oponami nankang 195/45 przód , Barum 195/55 tył - świetnie się trzyma drogi,
Silnik:
Rozkręcenie ciśnienia doładowania turbiny z 0.65 Bar do 0.9 bar + zmiana pina na pompie + zmiana wydechu z podwójną końcówką, zmiana alternatora i czpienia na krótszy i paska w rezultacie wydłużenie na obrotach (zwiększyło prędkość o ok.30 km/h), wymiana uszczelek, zamówiony intercooler
Audio:
radio JVC + wzmacniacz 600w + Tuba JBL + skrzynia basowa + głośniki na półce 2 x kenwood i 2 x JBL w rezultacie 138,2 Db
Pierwszy raz dowiedziałem się o niej od dziadka, ponieważ taką posiadał. Kiedyś trudno było dostać taki motocykl więc kupowano na zasadzie "Kto pierwszy ten lepszy", żeby można było zakupić taki motocykl trzeba było posiadać pieniądze oraz kartki od zakładu pracy lub na lewo :D (jak to kiedyś bywało). Od samego rana czekało się na otwarcie sklepu, zaraz po otworzeniu wszyscy wbiegali do niego jak szaleni. Kto pierwszy usiadł na (wybranym przez siebie) motocyklu ten czekał aż wyproszą resztę ludzi ze sklepu. Wtedy podchodził do każdej osoby pojedynczo i spisywał dane odbierał pieniądze i kartki. Po tym rytuale szczęśliwy nabywca mógł wziąć ze sobą nowy nabytek. Dawniej było mało stacji benzynowych więc nie można było sobie zatankować i pojechać trzeba było je pchać do stacji lub do domu lecz i tak nie posiadały one przeglądu oraz rejestracji. Mój dziadek musiał pchać ten wehikuł do pociągu żeby zawieźć go do domu. Na drugi dzień trzeba było go zawieźć na przegląd więc znowu na pociąg. Jak już się wszystko załatwiło można było sobie pojeździć. Dziadek przez zimę trzymał go początkowo w pokoju obok łóżka :) Zrobił nią bardzo dużo kilometrów, aż w końcu wybudował się i przeprowadził do Ostrowa Wlkp ponad 200 km od dawnego zamieszkania czyli spod Zielonej Góry. Tu stałą trochę nie używana w garażu. Po jakimś czasie zaczęły dziać się z nią problemy już wtedy zakończono produkcję tych motocykli i nie można było dostać do nich części by ją naprawić dlatego dziadek postanowił ją sprzedać. Sprzedał ją za grosze bodajże ok. 50 zł. Teraz tego bardzo żałuje. Niestety ja jej nie doczekałem bo mam dopiero 16 lat, jedyne co po niej zostało to jej zdjęcie(jeszcze czarno-białe) i klucz płaski z napisem "Jawa".
DZIĘKUJE ZA UWAGĘ!!
I pozdrawiam wszystkich fanów motocykli :D Lewa w górę!!
Na trasie jestem w stanie zejść do 7L/100km (gazu), ale mało kiedy wytrzymuję takie tempo więcej niż kilka kilometrów;) na autostradzie bez wysiłku przyśpiesza do 140km/h i równie łatwo taką prędkość utrzymuje zostawiając wszystkie Golfy w tyle;P
W mieście przy spokojnej jeździe pali około 10-13L ;)
Nie wiem jak tam z gazem w reszcie Polski ale w Rzeszowie mamy po 2.49zł/L
Zmiany jakie wprowadziłem:
- koła: przód 205/55/16", tył 215/65/16",
- filtr podwójny stożek,
- największa z dostępnych chłodnic dla tego modelu,
- wymiana wszystkich uszczelek silnika i świec
- halogeny dające czysto białe światło
- nowe, wentylowane tarcze i klocki przód
- nowe sprężyny zawieszenia przód i tył + nowe amory na przód
- nowe tylne lampy
- i pare drobiazgów w środku zniszczonych przez poprzednich właścicieli;)