Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 49 takich materiałów
    Ferrari Dino 246 GT –
    27 stycznia 2014, 15:29 przez Italianiec (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Dino 246 GT –
    13 stycznia 2014, 21:17 przez Chlodny (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Ferrari Dino 246 GTS –
    6 stycznia 2014, 21:09 przez PiereLuigi (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Odkopane „Ferrari” Dino 246 GTS – W trakcie remontu jednego z domów w Los Angeles w roku 1978 znaleziono „Ferrari” Dino 246 GTS z roku 1974. Samochód został wcześniej skradziony i ukryty pod ziemią. Dino oficjalnie nigdy nie było opatrzone logo Ferrari. Enzo bał się wypuścić nieco tańszy, sześciocylindrowy model z logo Ferrari w obawie o nadszarpnięcie wizerunku marki.
    W trakcie remontu jednego z domów w Los Angeles w roku 1978 znaleziono „Ferrari” Dino 246 GTS z roku 1974. Samochód został wcześniej skradziony i ukryty pod ziemią. Dino oficjalnie nigdy nie było opatrzone logo Ferrari. Enzo bał się wypuścić nieco tańszy, sześciocylindrowy model z logo Ferrari w obawie o nadszarpnięcie wizerunku marki.
    10 sierpnia 2013, 22:44 przez Eleanor (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (3)
    Datsun B110 – Do dragu. Pod maską drzemie 801 koni. Jak myślicie z czego wyciśnięte? Nie wiem co pomyśleliście, ale prawdopodobnie pomyliliście się. Ponieważ nie jest to żaden V8, czy V6, a zaledwie 2-litrowa R4 - SR20DET. Oczywiście taką moc zapewniły odpowiednie modyfikacje, takie jak ogromna turbina Garrett GT40, wymieniony rozrząd na wyścigowy (dlatego w sumie silnik powinien mieć kod SR20VE zamiast DET), całkowicie nowa mapa komputera, czy krótki, wysokoprzepływowy wydech. Waga to 970 kg.
1/4 mili robi w 8,8 sekundy, przy 246 km/h. Jest moc
Dla żądnych wiedzy załączam artykuł o tej bestii, jako źródło obrazka
    Do dragu. Pod maską drzemie 801 koni. Jak myślicie z czego wyciśnięte? Nie wiem co pomyśleliście, ale prawdopodobnie pomyliliście się. Ponieważ nie jest to żaden V8, czy V6, a zaledwie 2-litrowa R4 - SR20DET. Oczywiście taką moc zapewniły odpowiednie modyfikacje, takie jak ogromna turbina Garrett GT40, wymieniony rozrząd na wyścigowy (dlatego w sumie silnik powinien mieć kod SR20VE zamiast DET), całkowicie nowa mapa komputera, czy krótki, wysokoprzepływowy wydech. Waga to 970 kg.
    1/4 mili robi w 8,8 sekundy, przy 246 km/h. Jest moc
    Dla żądnych wiedzy załączam artykuł o tej bestii, jako źródło obrazka
    LIEBHERR – Największa na świecie - Liebherr T282

T282 jest największą ciężarówką świata od 2001 roku. Napędzana potężnym 18 cylindrowym silnikiem wysokoprężnym Cumminsa ma moc 3500 KM. Udźwignie do 400 ton i jest dzisiaj jedynym pojazdem który pomieści 4 największe na świecie łyżki koparki. Jej wysokość to 15 metrów, szerokość 9 metrów, długość 15 m.Masa pustego pojazdu to 197 ton, po załadowaniu może urosnąć do 597 ton.Ładowność to 360 ton, ale kopalnie nielegalnie biły rekordy ładując na jednego nawet ponad 400 ton.  
Będąc w pełni załadowana może rozpędzić się nawet do 60 km/h!Zbiornik paliwa mieści  3200 litrów.  Pali 246 litrów na godzinę, co oznacza, że jeden litr spala przejeżdżając mniej więcej 126 metrów.
    Największa na świecie - Liebherr T282

    T282 jest największą ciężarówką świata od 2001 roku. Napędzana potężnym 18 cylindrowym silnikiem wysokoprężnym Cumminsa ma moc 3500 KM. Udźwignie do 400 ton i jest dzisiaj jedynym pojazdem który pomieści 4 największe na świecie łyżki koparki. Jej wysokość to 15 metrów, szerokość 9 metrów, długość 15 m.Masa pustego pojazdu to 197 ton, po załadowaniu może urosnąć do 597 ton.Ładowność to 360 ton, ale kopalnie nielegalnie biły rekordy ładując na jednego nawet ponad 400 ton.
    Będąc w pełni załadowana może rozpędzić się nawet do 60 km/h!Zbiornik paliwa mieści 3200 litrów. Pali 246 litrów na godzinę, co oznacza, że jeden litr spala przejeżdżając mniej więcej 126 metrów.
    13 lutego 2013, 19:28 przez POWER777 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    Google

    Jaguar E-Type - Charseria samochodów wyjątkowych – Zaraz po wojnie w Bedford otwarto pierwszy tunel aerodynamiczny. Ma to bezpośredni związek z naszym Jaguarem. Jaki? Czytaj!

Auto było projektowane nocą. William Lyons (ówczesny szef Jaguara) był bardzo sceptycznie nastawiony do tego projektu. Zatem projektowano go po godzinach. William Lyons uważał, że trzeba modernizować XK 120, a nie pchać się w nowe projekty. Projektanci i inżynierowie nie posłuchali go jednak. Po zbudowaniu nadwozia przewieziono go do Bedford, gdzie miano zamiar sprawdzić go w tunelu aerodynamicznym, by dopracować szczegóły. No i na chęciach się skończyło. Gdy zaczęto osiągać większe prędkości tunel zaczął pobierać tak duże ilości energii, że odłączył od zasilania całe Bedford. I z tym sobie poradzono. Jak? Ano uruchamiano tunel nocą. Gdy w Kociaku zawitał 12 cylindrowy silnik - trzeba było go sprawdzić. Ówczesne auta osiągały przeciętnie 110 - 130 km/h. To był ich kres. Jag jechał o 100 km/h szybciej. Tory wówczas to były opuszczone lotniska. Zbyt krótkie jak się okazało, by poznać możliwości samochodu. Ale przecież jest nowo wybudowana M1. Za dnia ruch był spory, ale nocą... To było jak bawienie się granatem z wyciągniętą zawleczką. Pamiętajmy, że nie było wtedy nawet pasów bezpieczeństwa, a jedynym zabezpieczeniem kierowcy była wiara, ze w razie wypadku nie odleci zanadto od samochodu i że będzie z niego co zbierać... Lecz testowano Jaga nocą w tajemnicy przed Wiliamem. Tak oto nocą narodził się E-type. Taki nocny kot.

Gdy auto ujrzał William Lyons - uznał go za największą porażkę firmy. Nie podobała mu się niska sylwetka i niesamowicie długi przód. Uważał auto za pokraczne. Jednak z braku innego modelu auto wystawiono w salonie samochodowym w Genewie... Z drżącym sercem, bo do tej pory William Lyons zawsze miał rację.

Tymczasem życie pokazało oś zupełnie innego. W Genewie auto odniosło gigantyczny sukces. Zostało uznane za najładniejszy samochód świata, kosztowało trzykrotnie mniej, niż Ferrari, a chętnych na jazdę próbną było tylu, że z fabryki musiano sprowadzić drugie auto (w wersji Cabrio). Sam Enzo Ferrari uznał je za najpiękniejszy samochód jaki kiedykolwiek wyprodukowano i był posiadaczem 3 modeli E-Type. Zresztą kto kojarzy Ferrari Daytona, ten od razu będzie widział, jakie auto było inspiracją przy projektowaniu owego Ferrari. Do dziś Jag budzi podziw, szacunek i zachwyca pięknem... Zgodnie z dewizą - piękno jest ponadczasowe.

Poniżej dane techniczne najmocniejszego kocurka (co najciekawsze, nie był najszybszy, bo waga silnika robiła swoje, silnik sześciocylindrowy o pojemności 4235 ccm i mocy 269 koni osiągał prędkość 246 km/h):

Silnik: V12 5,4 l (5344 ccm), SOHC
Układ zasilania: cztery gaźniki
Moc maksymalna: 276 KM (203 kW) przy 5850 obr/min
Maks. moment obrotowy: 412 N•m przy 3600 obr/min
0-100 km/h: 6,4 s
V-max: 235 km/h

Samochód zajął pierwsze miejsce w rankingu The Daily Telegraph stu najpiękniejszych samochodów wszech czasów.

Pozostałe samochody opisywane w serii Tutaj
    Zaraz po wojnie w Bedford otwarto pierwszy tunel aerodynamiczny. Ma to bezpośredni związek z naszym Jaguarem. Jaki? Czytaj!

    Auto było projektowane nocą. William Lyons (ówczesny szef Jaguara) był bardzo sceptycznie nastawiony do tego projektu. Zatem projektowano go po godzinach. William Lyons uważał, że trzeba modernizować XK 120, a nie pchać się w nowe projekty. Projektanci i inżynierowie nie posłuchali go jednak. Po zbudowaniu nadwozia przewieziono go do Bedford, gdzie miano zamiar sprawdzić go w tunelu aerodynamicznym, by dopracować szczegóły. No i na chęciach się skończyło. Gdy zaczęto osiągać większe prędkości tunel zaczął pobierać tak duże ilości energii, że odłączył od zasilania całe Bedford. I z tym sobie poradzono. Jak? Ano uruchamiano tunel nocą. Gdy w Kociaku zawitał 12 cylindrowy silnik - trzeba było go sprawdzić. Ówczesne auta osiągały przeciętnie 110 - 130 km/h. To był ich kres. Jag jechał o 100 km/h szybciej. Tory wówczas to były opuszczone lotniska. Zbyt krótkie jak się okazało, by poznać możliwości samochodu. Ale przecież jest nowo wybudowana M1. Za dnia ruch był spory, ale nocą... To było jak bawienie się granatem z wyciągniętą zawleczką. Pamiętajmy, że nie było wtedy nawet pasów bezpieczeństwa, a jedynym zabezpieczeniem kierowcy była wiara, ze w razie wypadku nie odleci zanadto od samochodu i że będzie z niego co zbierać... Lecz testowano Jaga nocą w tajemnicy przed Wiliamem. Tak oto nocą narodził się E-type. Taki nocny kot.

    Gdy auto ujrzał William Lyons - uznał go za największą porażkę firmy. Nie podobała mu się niska sylwetka i niesamowicie długi przód. Uważał auto za pokraczne. Jednak z braku innego modelu auto wystawiono w salonie samochodowym w Genewie... Z drżącym sercem, bo do tej pory William Lyons zawsze miał rację.

    Tymczasem życie pokazało oś zupełnie innego. W Genewie auto odniosło gigantyczny sukces. Zostało uznane za najładniejszy samochód świata, kosztowało trzykrotnie mniej, niż Ferrari, a chętnych na jazdę próbną było tylu, że z fabryki musiano sprowadzić drugie auto (w wersji Cabrio). Sam Enzo Ferrari uznał je za najpiękniejszy samochód jaki kiedykolwiek wyprodukowano i był posiadaczem 3 modeli E-Type. Zresztą kto kojarzy Ferrari Daytona, ten od razu będzie widział, jakie auto było inspiracją przy projektowaniu owego Ferrari. Do dziś Jag budzi podziw, szacunek i zachwyca pięknem... Zgodnie z dewizą - piękno jest ponadczasowe.

    Poniżej dane techniczne najmocniejszego kocurka (co najciekawsze, nie był najszybszy, bo waga silnika robiła swoje, silnik sześciocylindrowy o pojemności 4235 ccm i mocy 269 koni osiągał prędkość 246 km/h):

    Silnik: V12 5,4 l (5344 ccm), SOHC
    Układ zasilania: cztery gaźniki
    Moc maksymalna: 276 KM (203 kW) przy 5850 obr/min
    Maks. moment obrotowy: 412 N•m przy 3600 obr/min
    0-100 km/h: 6,4 s
    V-max: 235 km/h

    Samochód zajął pierwsze miejsce w rankingu The Daily Telegraph stu najpiękniejszych samochodów wszech czasów.

    Pozostałe samochody opisywane w serii Tutaj
    2 lutego 2013, 0:12 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    17 stycznia 2013, 13:55 przez motormaniak (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Dodge SRT-4 KONKURS – Dodge SRT-4 - sportowy kompaktowy samochód osobowy produkowany przez amerykańską firmę Dodge w latach 2003–2005. Była to usportowiona wersja modelu Neon. Dostępny jako 4-drzwiowy sedan. Do napędu użyto turbodoładowanego silnika R4 o pojemności 2,4 litra. Moc przenoszona była na oś przednią poprzez 5-biegową manualną skrzynię biegów. Został zastąpiony przez model Caliber SRT-4.

Silnik

    R4 2,4 l (2429 cm³), 4 zawory na cylinder, DOHC, turbo
    Układ zasilania: wtrysk SMPFi
    Średnica × skok tłoka: 87,50 mm × 101,40 mm
    Stopień sprężania: 8,1:1
    Moc maksymalna: 233 KM (171,5 kW) przy 5300 obr/min
    Maksymalny moment obrotowy: 339 N•m przy 2200-4400 obr/min
    Maksymalna prędkość obrotowa silnika: 6240 obr/min

Osiągi

    Przyspieszenie 0-100 km/h: 5,6s
    Przyspieszenie 0-160 km/h: 13,8s
    Czas przejazdu ¼ mili: 14,2s
    Prędkość maksymalna: 246 km/h
    Dodge SRT-4 - sportowy kompaktowy samochód osobowy produkowany przez amerykańską firmę Dodge w latach 2003–2005. Była to usportowiona wersja modelu Neon. Dostępny jako 4-drzwiowy sedan. Do napędu użyto turbodoładowanego silnika R4 o pojemności 2,4 litra. Moc przenoszona była na oś przednią poprzez 5-biegową manualną skrzynię biegów. Został zastąpiony przez model Caliber SRT-4.

    Silnik

    R4 2,4 l (2429 cm³), 4 zawory na cylinder, DOHC, turbo
    Układ zasilania: wtrysk SMPFi
    Średnica × skok tłoka: 87,50 mm × 101,40 mm
    Stopień sprężania: 8,1:1
    Moc maksymalna: 233 KM (171,5 kW) przy 5300 obr/min
    Maksymalny moment obrotowy: 339 N•m przy 2200-4400 obr/min
    Maksymalna prędkość obrotowa silnika: 6240 obr/min

    Osiągi

    Przyspieszenie 0-100 km/h: 5,6s
    Przyspieszenie 0-160 km/h: 13,8s
    Czas przejazdu ¼ mili: 14,2s
    Prędkość maksymalna: 246 km/h
    7 kwietnia 2012, 22:33 przez ~kiloqra | Do ulubionych | Skomentuj