Odchudzona o jakieś 200 kg Tesla daje popalić benzyniakom na ulicznym drag race.
Przyspieszenie 0-100 km/h 2,5 sekundy, napęd na 4 koła, prędkość maks. 250 km/h.
Uroczystość ogłoszenia zwycięzców plebiscytu "International Engine of the Year 2017" (najlepszy międzynarodowy silnik roku) odbyła się podczas wystawy branżowej Engine Expo. Oto lista zwycięzców w 12 kategoriach. Gratulujemy!
- NAGRODA GŁÓWNA
Ferrari 3.9 V8 biturbo
liczba punktów: 251
zastosowanie: Ferrari 488 GTB/Spider
- najlepszy nowy silnik
Honda/napęd hybrydowy z 3.5 V6 benzyna
liczba punktów: 143
zastosowanie: Honda/Acura NSX
- najlepszy silnik w kategorii ekologia
Tesla/napęd elektryczny pełny
liczba punktów: 202
zastosowanie: Tesla S oraz Tesla X
- najlepszy silnik elektryczny
Tesla/napęd elektryczny pełny
liczba punktów: 325
zastosowanie: Tesla S oraz Tesla X
- najlepszy silnik sportowy
Ferrari 3.9 V8 biturbo
liczba punktów: 247
zastosowanie: Ferrari 488 GTB/Spider
- kategoria pojemności do 1L
Ford jednostka 999 ccm EcoBoost
liczba punktów: 254
zastosowanie: Ford Fiesta, B-Max, Focus, C-Max, Grand C-Max, Mondeo, EcoSport
- kategoria pojemności 1-1,4L
Grupa PSA silnik 1.2 PureTech
liczba punktów: 239
zastosowanie: Peugeot 208, 308, 2008, 3008, 5008; Citroen C3, C3 Picasso, C4, C4 Cactus, C4 Picasso/Grand Picasso; DS3, DS4
- kategoria pojemności 1,4-1,8L
BMW układ hybrydowy plug-in
liczba punktów: 157
zastosowane: BMW i8
- kategoria pojemności 1,8-2L
Porsche 2.0 turbo
liczba punktów: 182
zastosowanie: Porsche 718 Boxster, 718 Cayman
- kategoria pojemności 2-2,5L
Audi 2.5 TFSI
liczba punktów: 357
zastosowanie: Audi RS3, TT RS
- kategoria pojemności 2,5-3L
Porsche 3.0 turbo
liczba punktów: 310
zastosowanie: Porsche 911 Carrera, 911 Carrera 4, 911 Carrera S, 911 Carrera 4S, Carrera GTS
- kategoria pojemności 3-4L
Ferrari 3.9 V8 biturbo
liczba punktów: 345
zastosowanie: Ferrari 488 GTB/Spider
- kategoria pojemności powyżej 4L
Ferrari 6.3 V12
liczba punktów: 203
zastosowanie: Ferrari F12, F12 tdf
Przypominam, że tytuł najlepszego silnika zdobywały między innymi silniki 1.4 TSI z koncernu VW, czy 1.0 Ecoboost Forda. Tym razem po raz drugi z rzędu zwyciężyło Ferrari!
Dlaczego ludzie nie kupują aut elektrycznych? Bo się rozładowują, a jak nie ma w pobliżu stacji ekspresowego ładowania, to trwa ono wieki. Jest to póki co największe ograniczenie elektryków. I to ładowanie strasznie gryzło Pana Elona Muska, założyciela Tesli, bo wie on, że prąd głównie powstaje albo w elektrowniach atomowych, albo poprzez spalanie paliw kopalnych. A co jakby jeździć elektrykiem bez konieczności przerw na doładowanie? Brzmi pięknie, prawda? I takie jest! Elon Musk jest wizjonerem i powołał w roku 2002 kolejną spółkę - SpaceX. Miała ona w zamierzeniu sprawić, by loty kosmiczne stały się tanie dzięki modułowym rakietom, które były by odzyskiwane w całości oraz taniego paliwa (ciekły metan). Firma ta zbudowała rakietę Falcon Heavy, która to rakieta może wnieść na orbitę ponad 50 ton ładunku. I tu się zaczynają dziać cuda. Musk planuje umieścić na orbicie gęstą sieć satelitów - elektrowni. Satelity takie przekazywały by energię elektryczną na ziemię w postaci mikrofal. A jak wytwarzały by taką energię? Cóż pozyskiwały by ją za Słońca za pomocą nowoczesnych ogniw fotowoltanicznych. Wszak Słońca w kosmosie nic nie zasłania. W satelitach zastosowano dodatkowe boczne anteny, które będą wysyłać promieniowanie do innych satelitów. W ten sposób w kosmosie zostanie utworzona sieć, która niezależnie od tego, czy satelity będą po stronie nasłonecznionej, czy też po stronie, gdzie Słońce schowane jest za Ziemią, przekaże do samochodów wystarczającą część energii. Jak to ma działać? To taka bezprzewodowa ładowarka telefoniczna, tylko bardziej. Karoseria samochodu będzie tak skonstruowana, że energię mikrofal będzie skupiać i przetwarzać na energię elektryczną, a ta będzie ładowała baterie. Genialne? Owszem. Samochody będą ładowane na bieżąco i to już jak baterie wyczerpią się do połowy. Ładowanie do pełna będzie trwać około 40 minut, a samochód cały czas będzie mógł być w ruchu. W przypadku wyjechania poza zasięg satelity, ładowanie zostanie przejęte przez innego satelitę. Proces ładowania będzie się odbywał automatycznie. Samochody, w których poziom naładowania baterii spadnie do 1/4 (na przykład poprzez włączenie urządzeń pożerających prąd w garażach, czy podczas jazdy w parkingach podziemnych), zostaną potraktowane priorytetowo i będą ładowane w pierwszej kolejności. Usługa tego ładowania przez okres gwarancji ma być bezpłatna, a po nim ma kosztować 70 dolarów na rok. System ma być wdrażany od połowy roku 2018, po udanych próbach startu rakiety Falcon Heavy, które są zaplanowane na rok 2017. Na rok 2021 planuje się jego pełną funkcjonalność. Co by dużo nie pisać Elon Musk jest geniuszem i może on uratować Ziemię.
Kiedy masz elektronikę pilnującą twojego tyłka i silnik elektryczny, który reaguje natychmiast.
Inni siedzą i piszą formularze ubezpieczeniowe, a Tesla już w domu.