Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Jechał z dzieckiem jak pijany po autostradzie A1 - Policja puściła go

    Wezwałem policję. Jechałem jako pasażer i jechaliśmy za nim jakieś pół godziny. Przejechał w ten sposób kilkadziesiąt kilometrów. Jak wreszcie pojawiła się policja, to wskazaliśmy im pojazd.
    Ściągnęli go na najbliższym zjeździe i Ku naszemu zdziwieniu, zamiast natychmiast go zatrzymać i sprawdzić, jechali dość daleko, żeby zatrzymać się w "bezpiecznym miejscu".
    Na filmie widać jak, nawet jadąc z policją kierowca Tipo się mota i wykonuje dziwne manewry. Na jednym z rond zatrzymał się, wtedy wyskoczyłem i zabrałem mu klucz ze stacyjki. W aucie na fotelu pasażera siedziała mała dziewczynka - ok 3-4 lata. Policjanci podeszli, zabrali kierowcę i dziecko do radiowozu. Po kilku minutach kierowca z dzieckiem opuścili radiowóz, wsiedli do swojego Tipo i ruszyli za policją. My pojechaliśmy w swoją stronę. Funkcjonariusze nic od nas nie chcieli.
    Podczas tego zatrzymania mieli nawet do mnie pretensje, mówiąc "niech Pan zobaczy, co Pan zrobił", a chodziło o to, że dziewczynka się rozpłakała... Niestety, mieliśmy dzisiaj długą trasę i filmy z rana nadpisały się w rejestratorze.
    15.02.2024 Autostrada A1 - (zjazd na Woźniki)
    16 lutego 2024, 18:54 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Zobacz następny

    Komentarze

    Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…