Ochlapał pieszego wjeżdżając w kałuże - ten ruszył w pościg
Kierowca Skody wjechał w kałużę i ochlapał parę spacerująca z dzieckiem w wózku. Mężczyzna rzuca w kierunku auta czapeczką a następnie rusza w pościg za kierowcą. Po krótkiej wymianie zdań kierowca skody odjeżdża, a mężczyzna dziękuje mu kopniakiem w auto.
Jakie prawa ma ochlapany pieszy?
Może starać się o odszkodowanie. Dobrowolnie np. ubezpieczenia OC kierowcy albo w drodze postępowania cywilnego.
Jest też jedno podstawowe pytanie. Dlaczego nikt nigdy nie traktuje zarządcy drogi jako współwinnego?
Komentarze