Powyżej jeszcze dwie lampy. Lewa wymieniona - prawa czeka na wymianę.
Jest kolosalna różnica. A u góry i na następnych stronach zdjęcia zregenerowanych lamp. Opisy żarówek na dole artykułu.
No i testy. Wybaczcie rozmazanie i ziarno, ale miałem słabszy aparat. Obiecuję zrobić porządne zdjęcia lustrzanką i je opublikować. Na początek linia światło - cienia. Przebieg linii typowy dla xenonów - odcięcie i opadanie. Nieostrość linii to wina aparatu i chropowatości ściany. Uwierzcie mi - linia jest ostra jak brzytwa. Po to, by nie oślepiać. I góry widać bardzo pożądane światło rozproszone. Ma ono za zadanie oświetlać znaki.
No i to, co najważniejsze. Przed autem nastała jasność! I widać po bokach odcięcie linii światło - cienia. Jest moc!
Dlaczego zdecydowałem się na regenerację? Za obie lampy poddane totalnej odnowie zapłaciłem 900 zł. Jedna nowa lampa w ASO kosztuje ponad 5 000 zł (bixenon skrętny). Więc kalkulacja była szybka. Czy wydać 10 000 zł na lampy, czy 900 zł na regenerację. W skład odnowy wchodziło umycie lampy, polerowanie i lakierowanie klosza, mycie soczewki i nanoszenie nowej warstwy odbłyskowej na zwierciadła.
Regeneracji dokonał pan Hubert Cugier (http://regeneracja-hc.com/).
Oczywiście decydując się na regenerację zakupiłem komplet nowych żarówek. Oto spis:
D2S - Osram Cool Blue Intense (żarówki są w trakcie wyświecania)
W5W - Osram Cool Blue Intense
PY21W (kierunkowskazy) - Osram Diadem
P21W (DRL) - Xtec (dostępne na Allegro). Świecą ponoć z barwą 5 000 K i mają homologację i niech sobie takie będą. Mi nie przeszkadzają. To te niebieskie bliżej atrapy. Mają tylko funkcję DRL.
Komentarze