1. Simson SR50 1986
Pierwszy motocykl był prezentem od ojca na moje 10 urodziny.
Poczciwy Simson "skuter" kupiony w opłakanym stanie, który u poprzedniego właściciela nie miał lekkiego życia- był użytkowany głównie na poligonie w celu zbierania złomu po manewrach wojskowych. Kupiony nie na chodzie, doprowadziliśmy silnik do porządku (w sumie to tata go wyremontował- kiedy silnik był rozłożony na części pierwsze, ja nie mogłem wyjść z podziwu z ilu elementów się składa i jak to później złożyć poprawnie, żeby chodziło...)
Na tym czterobiegowym motorowerze nauczyłem się jeździć i zmieniać biegi.
Romet Ogar 205
Z Dezametowskim, dwubiegowym silnikiem o oznaczeniu 023. Kupiony w międzyczasie za grosze i sprzedany za grosze. To jedyne zdjęcie tego sprzętu robione kalkulatorem, które znalazłem na dysku.
2. Simson SR50 1988
Po zdaniu na kartę motorowerową udało się kupić okazjonalnie kolejnego Simka. Był w doskonałej kondycji mechanicznej (silnik nierozpoławiany od nowości) i z małym przebiegiem. Największym jego plusem była w pełni działająca elektryka i ładowanie. Tym pojazdem zacząłem już legalnie jeździć po publicznych drogach...
Komentarze