Jeżeli ktokolwiek pamięta, to ostatnio zrobiłem galerię poświęconą Syrenie. Mam w planach wypuszczać co sobotę galerię poświęconą Rajdówkom PRL`u. O ile się ta i inne galerie przyjmą. No to zaczynajmy.
Syrena w Monte Carlo Rallye
Syrena zadebiutowała w tej imprezie w 1960 roku wystawiając dwie załogi: Marek Varisella, Marian Repeta oraz Marian Zatoń, Stanisław Wierzba. W 1960 roku zaczęto produkcję już zmodernizowanej Syreny. Był to samochód dużo lżejszy i dużo bardziej nadawał się do sportowej rywalizacji niż produkowane wtedy Warszawy. Wielkie było zdziwienie wszystkich, gdy na starcie słynnego Rajdu Monte Carlo pojawiły się dwie Syreny. Modyfikacje, jakim poddano oba samochody to montaż dodatkowych halogenów oraz montaż dodatkowych pasów bezpieczeństwa.
Można by przewidywać, że polskie załogi nie ukończą debiutanckiego rajdu chociażby ze względu na fakt, że nie było wtedy wozu serwisowego Syreny. Większość części obie załogi musiały wozić ze sobą. Pierwsza załoga ukończyła rajd na 99 pozycji spośród 149 samochodów które, dojechały do mety. Drugiej załodze niestety nie udało się dotrzeć do końca.
Kolejny rok przyniósł udział aż 4 załóg, które postanowiły zmierzyć się z rajdem zasiadając w Syrenach 101. Dwie z nich dotarły na 96 i 126 miejscu, dwóm pozostałym nie udało się dojechać do mety.
W 1962 roku na starcie najsłynniejszej rajdowej imprezy na świecie stanęły cztery egzemplarze nowego modelu - Syreny 102. Dwie z nich dojechały do mety na pozycjach 210 i 222.
Rok 1963 przyniósł start nieco bardziej zaawansowanej konstrukcji - Syreny 103S, która była wyposażona w silnik 1.0 pochodzący z Wartburga 1000. Niestety wszystkie trzy załogi odpadły z powodu kar czasowych. Za spory sukces trzeba jednak uznać fakt, że w trzech pierwszych startach zawsze jedno z mimo wszystko bardzo prostych i słabych konstrukcyjnie polskich aut docierało do mety tego wymagającego rajdu.
Kolejne generacje Syreny - 104 i 105, których produkcję przeniesiono do powstałych w 1971 roku zakładów FSM w Bielsku Białej, nie startowały już w Rajdzie Monte Carlo. Syrena była już wtedy samochodem zbyt przestarzałym jak na międzynarodowe rajdowe standardy. Pomimo to, Syreny w różnych wersjach można było spotkać jeszcze w latach osiemdziesiątych na różnych imprezach krajowych imprezach sportowych. (na zdjęciu Syrena 104 w rajdzie Monte Calvaria).
Tutaj Syrena podczas 19. rajdu Polski w 1974 roku.
Komentarze